UlaFeta Posted March 10, 2019 Posted March 10, 2019 8 godzin temu, Mazowszanka13 napisał: Szybka akcja:) Brawo UlaFeta ! Ta wizyta to byl pikuś:-D. 1 Quote
konfirm31 Posted March 10, 2019 Posted March 10, 2019 4 minuty temu, UlaFeta napisał: Ta wizyta to byl pikuś:-D. Pikuś podwójny :D 1 Quote
Nadziejka Posted March 10, 2019 Posted March 10, 2019 witamy witamy lapucinki tulinkamy na dopbrydzien 1 Quote
Mazowszanka13 Posted March 10, 2019 Posted March 10, 2019 2 godziny temu, UlaFeta napisał: Ta wizyta to byl pikuś:-D. Lubie takie oczywiste wizyty:) Quote
malagos Posted March 10, 2019 Author Posted March 10, 2019 Za tydzień zabieramy się za ogłaszanie dzieci Maminki. Należą im się najlepsze domy, po takim niemowlęctwie w lesie... Quote
Tyśka) Posted March 10, 2019 Posted March 10, 2019 Ależ świetne wieści, powodzeniu Pikusiu :) 1 Quote
konfirm31 Posted March 10, 2019 Posted March 10, 2019 Pikuś to bardzo fajny pies :). Wcale nas się nie bał. Aż nie chce się wierzyć, że kiedyś był z niego dzikus. Gratulacje Malagosku, wspaniała robota :). Do tego wszystkiego, jest bardzo ładny. A As (ten, który chorował na babeszjozę), też śliczny chłopak :)). Quote
Olena84 Posted March 11, 2019 Posted March 11, 2019 Dostałam od Nadziejki info, że szukacie kogoś do wizyty ale widzę że zrobiona;) Quote
malagos Posted March 11, 2019 Author Posted March 11, 2019 11 godzin temu, konfirm31 napisał: Pikuś to bardzo fajny pies :). Wcale nas się nie bał. Aż nie chce się wierzyć, że kiedyś był z niego dzikus. Gratulacje Malagosku, wspaniała robota :). Do tego wszystkiego, jest bardzo ładny. A As (ten, który chorował na babeszjozę), też śliczny chłopak :)). Ja ogłaszałam Pikunia jako mix szpica, Irenas widzi w nim mini collie czy sheltie, a konfirm...już zapomniałam co, ale coś zupełnie innego :) 1 godzinę temu, Nadziejka napisał: witaj w zaśnieżony poranek :) 3 minuty temu, Olena84 napisał: Dostałam od Nadziejki info, że szukacie kogoś do wizyty ale widzę że zrobiona;) Dziękuję Oleno, już po wizycie, i czekamy na rozwój wydarzeń Quote
Tyśka) Posted March 11, 2019 Posted March 11, 2019 Ja też widzę w Pikusiu sheltie, tej starej wersji - mniej ofutrzonej, nie show :) 1 Quote
mari23 Posted March 12, 2019 Posted March 12, 2019 Dnia 10.03.2019 o 13:24, auraa napisał: Lubię czytać takie wątki:) ja też !!! :) uwielbiam !!! 1 Quote
malagos Posted March 15, 2019 Author Posted March 15, 2019 Pikuś zaszczepiony dziś na wirusówki, kupiona też tabletka Bravecto Więcej wydatków na Pikusia nie przewiduję :) Pani dziś wieczorem zadzwoniła, zapowiedziała przyjazd ok. 11.00 w niedzielę. Zakupy dla psiaka zrobione :) Quote
UlaFeta Posted March 15, 2019 Posted March 15, 2019 5 godzin temu, malagos napisał: Pikuś zaszczepiony dziś na wirusówki, kupiona też tabletka Bravecto Więcej wydatków na Pikusia nie przewiduję :) Pani dziś wieczorem zadzwoniła, zapowiedziała przyjazd ok. 11.00 w niedzielę. Zakupy dla psiaka zrobione :) Bardzo się ciesze:))Polecam się na wizyte po:) 1 Quote
Nadziejka Posted March 16, 2019 Posted March 16, 2019 sciskam pozdrawiam ogromnie Malgosiu a dziewczyny pislalay na wielu watkach niedawno aby nie podawac nie kupowac kochana Brawecto zeby w zamain inne nawet wielu wetow odradza bravecto malagoniu ole juz kupione tak pomyslalam moze by sie udalo zamienic na inne nie krzycz ciociu nie krzycz.. Quote
malagos Posted March 16, 2019 Author Posted March 16, 2019 52 minuty temu, Nadziejka napisał: sciskam pozdrawiam ogromnie Malgosiu a dziewczyny pislalay na wielu watkach niedawno aby nie podawac nie kupowac kochana Brawecto zeby w zamain inne nawet wielu wetow odradza bravecto malagoniu ole juz kupione tak pomyslalam moze by sie udalo zamienic na inne nie krzycz ciociu nie krzycz.. Jak wszystko, są głosy za i są przeciw. niewątpliwie Bravecto jest najskuteczniejsze, inne środki nie działają tak dobrze, a też mają działania niepożądane. Quote
konfirm31 Posted March 16, 2019 Posted March 16, 2019 I ja trzymam :). Nadziejko, moje dwa psy, od ponad trzech lat na Bravecto. Przez cały rok, z wyjątkiem trzech miesięcy w zimie. Wyniki badań krwi, ok. I najważniejsze - nie ma babeszjozy! (odpukać!). Biegają po lasach i polach i jest ok. Jak napisała Malagos, nie ma leku bez działań ubocznych, a Bravecto jest najskuteczniejsze i dla mnie to się najbardziej liczy. Bliss (kudłata ONka) chorowała kiedyś na babeszjozę, po ugryzieniu przez jednego kleszcza!!, który wpił się jej w sam koniec ogona. Była zabezpieczona obrożą z permetryną i fiprex spray, tak jak w poprzednich latach. Tym razem, nieskutecznie. Może dlatego, że był to koniec ogona? Chorowała bardzo ciężko, chociaż uzyskała bardzo dobrą pomoc medyczną, już na samym początku choroby, bo jak znalazłam tego kleszcza, cały czas ją pod tym kątem obserwowałam. Powiedziałam sobie, nigdy więcej babeszjozy u moich psów. Tego się trzymam. 1 Quote
rozi Posted March 16, 2019 Posted March 16, 2019 Kula miała reakcje neuro po WSZYSTKICH kroplach, ona padaczkowa, więc nie zabezpieczam od kleszczy, siedzimy na bombie :( Zielona noc Pikusia :D Quote
UlaFeta Posted March 16, 2019 Posted March 16, 2019 11 godzin temu, malagos napisał: Jak wszystko, są głosy za i są przeciw. niewątpliwie Bravecto jest najskuteczniejsze, inne środki nie działają tak dobrze, a też mają działania niepożądane. Jakie niepożądane działanie ma Foresto?,bo pies mojego ma taka obroze. 7 godzin temu, konfirm31 napisał: I ja trzymam :). Nadziejko, moje dwa psy, od ponad trzech lat na Bravecto. Przez cały rok, z wyjątkiem trzech miesięcy w zimie. Wyniki badań krwi, ok. I najważniejsze - nie ma babeszjozy! (odpukać!). Biegają po lasach i polach i jest ok. Jak napisała Malagos, nie ma leku bez działań ubocznych, a Bravecto jest najskuteczniejsze i dla mnie to się najbardziej liczy. Bliss (kudłata ONka) chorowała kiedyś na babeszjozę, po ugryzieniu przez jednego kleszcza!!, który wpił się jej w sam koniec ogona. Była zabezpieczona obrożą z permetryną i fiprex spray, tak jak w poprzednich latach. Tym razem, nieskutecznie. Może dlatego, że był to koniec ogona? Chorowała bardzo ciężko, chociaż uzyskała bardzo dobrą pomoc medyczną, już na samym początku choroby, bo jak znalazłam tego kleszcza, cały czas ją pod tym kątem obserwowałam. Powiedziałam sobie, nigdy więcej babeszjozy u moich psów. Tego się trzymam. Rozmawialam z moja wetka na temat Bravecto Rozne sa opinie na temat tej tabletki.Ona swojego psa zabezpiecza obroza Foresto.Powiedziala,ze jak działa to nie będzie zmieniac. Moje poprzednie sunie tez nosily obroze i nic się nie dzialo. Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.