Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

[quote name='Bjuta']Ten pies bez oczka, Kuba z Będzina, został odłowiony przez Wasze schronisko, wczoraj wieczorem i zaraz rano zawiadomili właścicielkę - jest już u niej w domu. Bardzo Wam dziękuję i podziękujcie proszę personelowi Sosnowca!! Kamień 100 tonowy spadł paru osobom z serca! :)[/QUOTE]

Personel z Sosnowca chętnie zawiadamia właścicieli psów, tylko problemem jest to, że rzadko który pies jest zachipowany. O znakowaniu psów mało kto myśli. Gdyby było inaczej, to zdecydowanie wiecej psów pewnie wracałoby do swoich domów.

Posted

[CENTER][COLOR=#008000][SIZE=3][B]W sobotę do nowego domu pojechała też urocza Adel :)
Zamieszkała w Bytomiu :)
[/B][/SIZE][/COLOR][IMG]https://lh3.googleusercontent.com/-jOnH4vqh0d4/UrXEpUGUM7I/AAAAAAACqrc/cYUQXX_Y5qU/s700/_DSC0464.JPG[/IMG][/CENTER]

Posted

Dzisiaj nowe domy znaleźli

Barni/Fado

[IMG]http://www.schronisko.sosnowiec.pl/gallery/8fe02ed16d4153d18c60f1ea7fba6a33[/IMG]

Maniek

[IMG]http://www.schronisko.sosnowiec.pl/gallery/91a6c1262e44f6337f3e72b44e9353b7[/IMG]

i Fafik

[IMG]http://www.schronisko.sosnowiec.pl/gallery/7ce343e27adbf730d556347f284172dc[/IMG]

Posted

[IMG]http://www.schronisko.sosnowiec.pl/gallery/8fe02ed16d4153d18c60f1ea7fba6a33[/IMG]

Maniek

[IMG]http://www.schronisko.sosnowiec.pl/gallery/91a6c1262e44f6337f3e72b44e9353b7[/IMG]

i Fafik

[IMG]http://www.schronisko.sosnowiec.pl/gallery/7ce343e27adbf730d556347f284172dc[/IMG][/QUOTE]

Posted

Super,że im się poszczęściło. mam pytanie co z tą małą suczką czarną kudłatą tolą, bo nie ma już jej na stronie schroniska ani w adoptowanych ?

Posted

Jest nadal w schronisku, w trakcie leczenia, ale dziś dowiedziałam się, że jest już dla niej dom, dlatego ją ukryłam bo ludzie co chwilkę dzwonią, jakby tylko ona jedna w schronisku była :shake:

Posted

Nie dziwię się taka piękna jest...
Jeszcze jedno pytanie,bo też mi zniknął jeden mały piesek ze strony schroniska Benny mix chualala..Czy znalazł dom, czy też choruje;-(...
Martwię się o niego taki malusi, 8 letni...
???

Posted

Choruje, ale tak samo jak Tola - jest już na niego chętny dom :)

Niestety, ze złych wieści, po kilku miesiącach od adopcji wraca do schroniska (a w zasadzie już wrócił) weteran z czteroletnim schroniskowym stażem - Hagrid :/

Posted

[CENTER][SIZE=4][B]Serdecznie zapraszam na kocykomanie !![/B][/SIZE]
[URL]http://www.dogomania.pl/forum/threads/250423-Kocykomania-na-leczenie-psiaków-!!-Do-26-01-14-godz-21-!!?p=21790428#post21790428[/URL]


[URL="http://www.dogomania.pl/forum/threads/250423-Kocykomania-na-leczenie-psiaków-!!-Do-26-01-14-godz-21-!!?p=21790428#post21790428"][IMG]https://lh4.googleusercontent.com/-giUfUUPs-zM/Ut7GOX5ghJI/AAAAAAAALFM/53iHwmCqUKg/s650/1612521_582260221852218_637892131_o.jpg[/IMG][/URL][/CENTER]

Posted

brak slow...tysiące ludzi ma prace i psa...po prostu znudziła jej się zabawka. Biedny pies-najgorsza trauma to powrót do schroniska...
a te male biedaki..Benny, Tola...to nie mogą leczyć się w domu?

Posted

Widocznie nie mogą, jeśli byłaby taka możliwość - na pewno poszłyby już do domków :)

Dzisiaj wielki dzień - dom znalazł jeden z naszych schroniskowych trójłapków - Apollo !

[IMG]http://www.schronisko.sosnowiec.pl/gallery/17c35885b84c4aa4779fb8d3ceb3d9e2[/IMG]

Do domu poszedł też Hades

[IMG]http://www.schronisko.sosnowiec.pl/gallery/bd4423978d8bbecbb0a43b6f9bb9e1b4[/IMG]

Posted

Do nowego domku pojechał mix o. podhalańskiego Mikuś :)


[IMG]http://imagizer.imageshack.us/v2/800x600q90/6/h22q.jpg[/IMG]

Dom ma też Ira
[CENTER][IMG]https://lh4.googleusercontent.com/-mDTuoS3qaok/UqIx8vqLOwI/AAAAAAACoqg/vFp7aMOC1HE/s512/DSC05954.JPG[/IMG]

[/CENTER]


A do DT do wolontariuszki poszedł nas wieloletni weteran - Sudan :)

Posted

[quote name='olaje']brak slow...tysiące ludzi ma prace i psa...po prostu znudziła jej się zabawka. Biedny pies-najgorsza trauma to powrót do schroniska...
a te male biedaki..Benny, Tola...to nie mogą leczyć się w domu?[/QUOTE]

To decyzje lekarza, których ja nie rozumiem. Znalazłam dla nich domy stałe, piesek miał tylko przetokę po kastracji. Chciałam go zabrać do siebie na DT, ale lekarz odmówił, więc w trakcie pobytu w szpitaliku zaraził się kaszlem kenelowym. Ranę po kastracji (widziałam ją) zaleczyłabym olejkiem pichtowym w dwa dni i zdrowy siedziałby już w swoim domu. Niestety, widocznie dla lekarzy schroniskowych lepsza jest klatka w szpitaliku od domowych warunków. Gdyby jeszcze były osobne pomieszczenia dla psów po rutynowych zabiegach i dla zakaźnie chorych, to rozumiem sens decyzji. Piesek ma iść do adopcji dopiero za 3 tyg., a Tola nawet nie wiadomo kiedy. Mam tylko nadzieję, że nie załapią kolejnych chorób.

Posted

Psy ze schroniska są wydawane po szczepieniu na wściekliznę, które robi się 10 dni po kastracji. Przypominam, że to schronisko, kierownik i weterynarz będą mieli problem jeśli po "adopcji" nieszczepiony pies ugryzie a nie wspomnę o aferze jaka by była że psa wydali nieszczepionego!! Benny, który przed upływem 10 dni "nabawił" się przetoki nie może być zaszczepiony gdyż bierze leki i jego układ odpornościowy osłabł. Co do Toli to samo, układ odpornościowy jest zbyt "słaby" na szczepienie.

Nie rozumiem czemu podważacie decyzje lekarzy, którzy wielokrotnie ratowali psy, które inni weci na wstępie by uśpili. Każdy może wyrazić swoją opinię ale weterynarz ma odpowiednią wiedzę i doświadczenie by wydać taki werdykt jaki padł.

Posted

J[quote name='Jaaga']To decyzje lekarza, których ja nie rozumiem. Znalazłam dla nich domy stałe, piesek miał tylko przetokę po kastracji. Chciałam go zabrać do siebie na DT, ale lekarz odmówił, więc w trakcie pobytu w szpitaliku zaraził się kaszlem kenelowym. Ranę po kastracji (widziałam ją) zaleczyłabym olejkiem pichtowym w dwa dni i zdrowy siedziałby już w swoim domu. Niestety, widocznie dla lekarzy schroniskowych lepsza jest klatka w szpitaliku od domowych warunków. Gdyby jeszcze były osobne pomieszczenia dla psów po rutynowych zabiegach i dla zakaźnie chorych, to rozumiem sens decyzji. Piesek ma iść do adopcji dopiero za 3 tyg., a Tola nawet nie wiadomo kiedy. Mam tylko nadzieję, że nie załapią kolejnych chorób.[/QUOTE]

Jaaga bo moze zamiast na wątkach publicznie otwartych krytykować lekarzy schroniskowych zadzwoń do mnie czy do Piotrka i ustalimy możliwości pomocy psom. W każdych warunkach i domowych i schroniskowych sa możliwe komplikacje, ale taki mamy zwyczaj, ze nie opisujemy tego publicznie, bo to nie fair

Posted

Przepraszam,pilnie szukam osoby do wizyty p/a w Piekarach Śląskich,czy mógłby mi ktoś pomóc.

[URL]http://schronisko.ustronet.com/index.php?285,redo[/URL] psiak siedzi prawie dwa lata w schronie.

Posted

Piesek nie zyje. To tyle. Czy tego też nie można publicznie napisać, tylko zamieść pod dywan?

[quote name='filomen']J

Jaaga bo moze zamiast na wątkach publicznie otwartych krytykować lekarzy schroniskowych zadzwoń do mnie czy do Piotrka i ustalimy możliwości pomocy psom. W każdych warunkach i domowych i schroniskowych sa możliwe komplikacje, ale taki mamy zwyczaj, ze nie opisujemy tego publicznie, bo to nie fair[/QUOTE]

Posted

[quote name='Lady_Amaltea']Psy ze schroniska są wydawane po szczepieniu na wściekliznę, które robi się 10 dni po kastracji. Przypominam, że to schronisko, kierownik i weterynarz będą mieli problem jeśli po "adopcji" nieszczepiony pies ugryzie[/QUOTE]
Dlatego chciałam go wziac na DT. Po wyzdrowieniu w schronisku został
by zaszczepiony i dopiero pojechałby do domu.

Posted

naprawdę ten słodki Benny nie żyje? szkoda, dziwne rzeczy dzieją się w tym schronisku ;-(
tak mi się podobał, był strasznie milusi, aż płakać mi się chce ;-(

Posted

[quote name='olaje']naprawdę ten słodki Benny nie żyje? szkoda, dziwne rzeczy dzieją się w tym schronisku ;-(
tak mi się podobał, był strasznie milusi, aż płakać mi się chce ;-([/QUOTE]

A jakie to dziwne rzeczy się dzieją w TYM schronisku? Super powiedzcie od razu, że to mordownia... BRAK SŁÓW :|

Posted

[quote name='Nilsson']Przepraszam,pilnie szukam osoby do wizyty p/a w Piekarach Śląskich,czy mógłby mi ktoś pomóc.

[URL]http://schronisko.ustronet.com/index.php?285,redo[/URL] psiak siedzi prawie dwa lata w schronie.[/QUOTE]


jest juz ktoś

Posted

[quote name='olaje']naprawdę ten słodki Benny nie żyje? szkoda, dziwne rzeczy dzieją się w tym schronisku ;-(
tak mi się podobał, był strasznie milusi, aż płakać mi się chce ;-([/QUOTE]
Nie wytrzymałam....
Dodam, że nie należe do Stowarzyszenia itd. Jestem więc obiektywną osobą jeżeli chodzi o ludzi pracujących w schronisku, w stosunku do wolontariuszy i Stowarzysznia które tam działa.

Ale do rzeczy:
Przepisy mamy jasne- 2 tyg. kwaranntanny ( zresztą tak jest nawet w dużo bardziej cywilizowanych od naszego krajach!), potem konieczne szczepienie p/wściekliźnie. A że po szczepieniu musi minąć ze 3 tyg. najmniej aby móc psa poddać narkozie i nie zaprzepaścić szczepieni, to w większości najpierw wykonuje się sterylizację, bo wtedy po ściągnięciu szwów od razu można podać szczepionke. Co skraca o jakiś miesiąc psu możliwość wyjscia ze schronu.
I tak mówią przepisy. Pracownicy ich łamać nie mogą bo złamaliby PRAWO. A to prawo chroni też ludzi.
W tym schronisku bywam od bardzo wielu lat. Patrzyłam na zamarzające tam zimą psy, na umierajace na wirusówki itd. Głód, chłód i ubóstwo. I patrzę teraz. I ciągle co tam jadę zabrać jakiegoś psa jestem w ogromnym szoku. Teraz to juz fullwypas. Zmieniło sie na tak ogromny plus, że klękajcie narody! I wiem, że dzięki ludziom.
Ale przepisy są przepisami. A zarządzajacy schroniskiem NIE musi pozwalać na wolontariuszy, na działalność stowarzyszenia itd. To ich dobra wola ze pozwalają psom pomagać.
I kolejny raz napiszę- przepisów nie moga naginać. Bo odbiłoby sie to na wszystkich. W tym najbardziej na psach.

I dodam, że mnie też raz psa nie wydano z powodu braku szczepienia. Owszem- zbulwersowałam się w pierwszych chwilach. Ale rozum popracował i ...dałam sobie spokój.

Szkoda psa. Z tym " moim" się udało. Grzeje doopinke od dawna w nowym domu. Tutaj- ech. Ale jestem pewna, że zrobiono wszystko na co sytuacja pozwalała. A opieka weterynaryjna tam jest bardzo dobra. Wiele osób jeździ do weterynarzy którzy tam działają.

Nie grzmijcie, bo to może tylko zaszkodzić pozytywnym zmianom. Bo dogo kocha takie " sensacje". Powtarzam- schronisko z własnej woli pozwala na pomoc psom a nie musi. Wiecej zamieszania a stwierdzi ze nie warto....

Posted

będzie robiona sekcja zwłok, pies padł nagle kiedy był jeszcze weterynarz, podjęto próbę reanimacji ale się nie udało. Mogła być to niewydolność krążeniowa, zator, wylew - ludzie też umierają nagle. Nie życzę sobie komentarzy typu "co się dzieje w TYM schronisku". Dzieje się dużo dobrego i to ciężka praca nas wszystkich pracowników, lekarzy, wolontariuszy a jak ktoś szuka sensacji to niech sobie poczyta Fakt albo SE. Pod dywan nic nie zamiatam tylko sprawdzam fakty, wyjaśniam z zainteresowanymi osobami, a nie szukam sensacji gdzie jej nie ma.

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...