dwbem Posted January 3, 2019 Posted January 3, 2019 Też się boję tych tabletek, moje psy chodzą w obrożach Foresto, wystarczają na 7-8 m-cy a ja od lat nioe wiem jak wyglądają kleszcze na psie. Quote
elik Posted January 3, 2019 Posted January 3, 2019 6 godzin temu, anica napisał: Ooooo!... dogo ,powróciło do normy O jakiej normie mówisz ? Quote
jola&tina Posted January 3, 2019 Posted January 3, 2019 No nie całkiem jeszcze wróciło. Ja nadal mam komunikat The search index is currently processing. Activity stream results may not be complete. I tak różnie bywa :( Na bazarek trafiłam okrężną drogą, bo link się nie wyświetla :( Quote
Nadziejka Posted January 3, 2019 Posted January 3, 2019 Sciskam serdecznie Anuniu sciskam za te dwa serca aby utrapienia aby klopoty odeszly aby strach o kazdenki dzien kollejny minal nic nie widac naszych linkow cos ,,poprawiaja ,, widocznie Quote
anica Posted January 5, 2019 Author Posted January 5, 2019 Wczoraj o 18 jak już wychodziłam do domu, przyszedł pan z Rokuniem, tak na szybciutko, poinformowałam go ,że ma się spotkać z p Alicją w siedzibie MOPSu, w poniedziałek, wtorek lub środę i będę czekała ,na wiadomości ,odniosłam wrażenie ,że pan nie był ,zadowolony jak usłyszał Pani Alicja /powiedział ,że zna tą panią i że jak po operacji poszedł po pomoc, to chciała mu dać taloniki na zupkę o on nie mogł chodzić?! /poprosiłam raz jeszcze ,żeby poszedł koniecznie, ponieważ innej drogi nie ma!! tym bardziej ,że powiedział ,że nie mógł wcześniej przyjść bo mu znowu noga spuchła! więc powiedziałam tym bardziej musi iść ,bo p. Alicja może pomóc ,uzyskać ubezpieczenie na 3miesiące i pomimo ,że pan ,powiedział ,że najbardziej to by chciał uzyskać pomoc w zamianie mieszkania, bo z tą nogą to się już nauczył żyć! to jednak obiecał ,że pójdzie! Teraz znowu będę musiała sprawdzić u wetki co mu podali, ponieważ powiedział ,że wtedy jak był ostatni raz u mnie i prosiłam ,żeby poszedł do gabinetu to zaraz poszedł i Rokuniu, dostał ... jedną wielką tabletkę /oby nie Bravecto/ i jeszcze zastrzyk, będę mogła tam zajrzeć dopiero w przyszłym tygodniu, chyba że się dodzwonię, co jakiś czas próbuję? Dnia 3.01.2019 o 16:52, elik napisał: O jakiej normie mówisz ? za szybko napisałam :( Elu ja mam raz takie "normalne dogo"? a innym razem ,całkiem inne / nie umię zrobić Pint scrina, tak to się nazywa? nawet nie ma w tej górnej linii powiadomień ani wiadomości? i takie wielkie litery wychodzą :( Dnia 3.01.2019 o 16:56, jola&tina napisał: No nie całkiem jeszcze wróciło. Ja nadal mam komunikat The search index is currently processing. Activity stream results may not be complete. I tak różnie bywa :( Na bazarek trafiłam okrężną drogą, bo link się nie wyświetla :( też mi linki poznikały :( Dnia 3.01.2019 o 18:51, Nadziejka napisał: Sciskam serdecznie Anuniu sciskam za te dwa serca aby utrapienia aby klopoty odeszly aby strach o kazdenki dzien kollejny minal nic nie widac naszych linkow cos ,,poprawiaja ,, widocznie też się martwię ,żeby nie było Mega awarii :( Quote
Anula Posted January 5, 2019 Posted January 5, 2019 Może p.Alicja przybliży życie p.Andrzeja.Z czego pan się utrzymuje,czy dostaje jakąś zapomogę pieniężną a ogólnie więcej wiadomości by się przydało o p.Andrzeju,wtedy by się zwiększyła szansa pomocy mu.Być może we Wrocławiu są jakieś wybudowane budynki socjalne dla tego typu osób.Może by się udało taki lokal załatwić p.Andrzejowi.Czy nie było by to lepsze jak to mieszkanie w którym mieszka. U nas są specjalnie wybudowane i nawet z przydomowym ogródkiem.Miasto remontuje, opłaca czynsz i pomaga w opłacie rachunków. 1 Quote
Nadziejka Posted January 5, 2019 Posted January 5, 2019 aniuniu ciezkie i smutku pelne i umartwienia dzien i noc zycia P Andzrzeja i jego corci i psinunia ciezkie wszytko My razem z Pania Irenka z Katowic namierzamy jedna b bardzo ogromnie biedna kobietke ktora czasem spotykam jak jestem na centrum na zakupach straszne wszytko kobietka nie stara z pisnuniem psinunio cudny starszuni Kierusek chyba imionko ale nagle zmienic swiata ludzi sie nie da nie potrafimy zawsze jak jestem i widze ze ida z wozeczkami ...pelnymi smieci przeronych o matko jedyno .... wszytko splywa brudkiem , tluszczem okolo 40 , 50 workow reklamoweczek wypelnioych ... raz mi sie udalo odkupic jakby od Pani tev rzezcy , poprosilam abysmy poszly w bloki , moze jakies smietniki bede otwarte poszlysmy dala sie Pani namowic , ale to byly jeje skarby ... wyrzucila wszytko jeno wozeczek ostawila sobie na kolejne skarby ... pisinio cudny starszunki ubrany w ubraneczko cieplutenkie w opiece u nas w miescie bede probowac pomoc jeno musze probowac znow namawiac Pania aby dala sobie pomoc pomalutenku aby sie nie bala teraz maja bezpiecznie i cieplutenko ale ale nie pokazala gdzie mieszkaja .... starszne wszytko starszne i w sercu przezciez w sercu calem tak pragne aby odmienic los tej kobietki i piesiunia 1 1 Quote
anica Posted January 7, 2019 Author Posted January 7, 2019 Dnia 5.01.2019 o 10:54, Anula napisał: Może p.Alicja przybliży życie p.Andrzeja.Z czego pan się utrzymuje,czy dostaje jakąś zapomogę pieniężną a ogólnie więcej wiadomości by się przydało o p.Andrzeju,wtedy by się zwiększyła szansa pomocy mu.Być może we Wrocławiu są jakieś wybudowane budynki socjalne dla tego typu osób.Może by się udało taki lokal załatwić p.Andrzejowi.Czy nie było by to lepsze jak to mieszkanie w którym mieszka. U nas są specjalnie wybudowane i nawet z przydomowym ogródkiem.Miasto remontuje, opłaca czynsz i pomaga w opłacie rachunków. Anulko, przyznam ,że chciała bym się dowiedzieć więcej z przeszłości p Andrzeja, ponieważ w tym tygodniu ,te trzy dni w których pan ma się zgłosić na wstępną rozmowę/ bardzo niechętnie ,przystał! mocno nalegałam! / w przyszłym tygodniu w środę sobie zaplanowałam zajrzeć do MOPSu , ponieważ dotychczas kontakt był tylko telefoniczny, uznałam ,że powinnam pojechać ,przedstawić się i porozmawiać w oczy :) nie śmiem zapytać pana o drugie dziecko? kiedyś powiedział ,że ... ''zmarła żona i zostawiła Go z dwójką dzieci, w tym z córką ,która jest niesprawna umysłowo :( " jak rozmawiamy, to wspomina tylko o tej córce, nie mówi nic o drugim dziecku?? Dnia 5.01.2019 o 20:08, Nadziejka napisał: aniuniu ciezkie i smutku pelne i umartwienia dzien i noc zycia P Andzrzeja i jego corci i psinunia ciezkie wszytko My razem z Pania Irenka z Katowic namierzamy jedna b bardzo ogromnie biedna kobietke ktora czasem spotykam jak jestem na centrum na zakupach straszne wszytko kobietka nie stara z pisnuniem psinunio cudny starszuni Kierusek chyba imionko ale nagle zmienic swiata ludzi sie nie da nie potrafimy zawsze jak jestem i widze ze ida z wozeczkami ...pelnymi smieci przeronych o matko jedyno .... wszytko splywa brudkiem , tluszczem okolo 40 , 50 workow reklamoweczek wypelnioych ... raz mi sie udalo odkupic jakby od Pani tev rzezcy , poprosilam abysmy poszly w bloki , moze jakies smietniki bede otwarte poszlysmy dala sie Pani namowic , ale to byly jeje skarby ... wyrzucila wszytko jeno wozeczek ostawila sobie na kolejne skarby ... pisinio cudny starszunki ubrany w ubraneczko cieplutenkie w opiece u nas w miescie bede probowac pomoc jeno musze probowac znow namawiac Pania aby dala sobie pomoc pomalutenku aby sie nie bala teraz maja bezpiecznie i cieplutenko ale ale nie pokazala gdzie mieszkaja .... starszne wszytko starszne i w sercu przezciez w sercu calem tak pragne aby odmienic los tej kobietki i piesiunia Ewciu, chociaż spróbuj ,proszę! może tutaj na dogo, znajdziemy pomoc ,wspólnie?? Quote
Nadziejka Posted January 7, 2019 Posted January 7, 2019 Probuje ciociu probuje jak tylko z pracy nie jestem bardzo pozno i nogi chodza to jade na centrum i czekam i szukam starz miesjka widzi niby widzi tam wszytko bob maja tam swoj budyneczek gdzie najczesciej widywallam pania ale nic nie umieja powioedziec czasem maszeruje wypytuje ale ludziska nie widza przecie w dzisiejszem swiecie nie widza i nie chca widziec tak oghromniej biedy ... jutro jak nogi juz bede leiej to znow pojade dzis nie dam rady jeno bliziutenko na pacereczki , do sklepiku calun czas szukam jakiegos dojscia do Pani do piesia a teraz jeszcze te straszne mroziska ja nigdy nie odpuszcam jeno lata te,u bylo wiecvej zdrowia teraz juz wszytko siada czlekowi z zycia z zycia caluniego wszytko 1 Quote
anica Posted January 8, 2019 Author Posted January 8, 2019 Ewuniu, zobaczymy co tutaj się dowiemy o formach pomocy? ale jak mówiła p Alicja ,to MOPS może pomóc w naprawdę szerokim zakresie, powiedziała ,że podchodzą indywidualnie do każdego /przynajmniej teoretycznie/ muszą zapoznać się z sytuacją osoby , która jednak musi współpracować, okazać się ,dokumentacją... ale zawsze powiedziała ,głodnego nakarmią i zaopiekują... niestety jednak zdarza się ,że ludzie nie chcą? nie potrafią? przyjąć tej pomocy? nie wiem ,ja chyba nie wszystko rozumiem? ... zobaczymy będę pisać na bieżąco, co nam się uda pomóc ,panu z psem? jak na tą chwilę ,opiekunka powiedziała ,że jak tylko się zgłosi, są wstanie zgłosić go ,po odbiór paczek żywnościowych, ubezpieczyć w NFZ na trzy miesiące ,żeby mógł się leczyć, może jakieś talony ? zorientują się jak wygląda sprawa z mieszkaniem, jak tutaj mogą zadziałać? powiedziała ,że unikają tylko ,dawania pieniążków do ręki z różnych względów!... zobaczymy? ... jak to się sprawdzi w życiu? ... na razie trochę skupiłam się na pomocy panu, chciałabym jeszcze zająć się Rokim, wiem że tutaj jedno , z drugim jest powiązane!... tym bardziej martwi mnie to wszystko :( muszę się znowu pofatygować do wetki osobiście, bo dodzwonić się nie mogę.... Quote
anica Posted January 11, 2019 Author Posted January 11, 2019 Cały tydzień pana z psem ,nie było! dzwoniłam do MOPSu i wiem ,że pan ,nie przyszedł ani w poniedziałek, ani we wtorek, ani w środę :( nie mam pomysłu co dalej?? Quote
anica Posted January 12, 2019 Author Posted January 12, 2019 Pan z pieskiem, był dzisiaj u mnie :) tłumaczył się ,że noga potwornie mu spuchła, boli i w ogóle ma obawy, wychodzić z domu w taką pogodę ,niestety mówi ... głód go wygnał z domu /nadal pomieszkuje u kolegi/ trochę nazbierał puszek i przyszedł do mnie , obiecując ,że w przyszłym tygodniu pójdzie do MOPSu, dobrze się stało ,że akurat przyszła paczka od @b-b z rzeczami dla pana, bardzo się ucieszył, prosił o przekazanie podziękowania dla Bogusi :) po namyśle, obejrzał ,podniósł sobie i poprosił ,żeby nie rozpakowywać, że woli przyjechać w poniedziałek wózeczkiem i zabierze sobie w całości, nie będzie musiał się martwić ,że się coś ubrudzi / pytał co jest w środku, powiedziałam ,że ma drugą, kołdrę ,poduszkę i jeszcze inne rzeczy do ubrania / Zmartwiłam się przy tym spotkaniu, ponieważ okazuje się że Roki bardzo dużo pije! chciał nawet wypić wodę z kałuży :( z tego co wiem ,to jest powód do zmartwienia! musimy jeszcze raz spojrzeć na wyniki ? może coś nam zasugerują ? gdzie szukać ? skóra wygląda naprawdę o niebo lepiej ,ładnie zarasta, może Roki cierpi na dwa schorzenia? alergia na ugryzienie pcheł? i cukrzyca? moczówka? cushing? bo z wątrobą jest chyba wszystko OK?... zawsze jak słyszę , że pies dużo pije ,ciarki latają mi po plecach.... Quote
anica Posted January 12, 2019 Author Posted January 12, 2019 Przyszli do mnie ze swoimi skarbami , nawet pokazał mi ubranko, którego Roki nie pozwala sobie założyć, myślę że przez te otwory na łapki , muszę pomierzyć Rokiego w poniedziałek ,myślę że te od Poker były by idealne/to czarne w niebieskiej torbie w rogu/ To z tej kałuży właśnie ,chciał się napić Roki, brudna, mętna woda , pan twierdzi ,że on.... wypija wiadro wody :( a później leje,leje i leje! faktycznie przypomniałam sobie ,że którymś razem jak wyszłam z nimi przed sklep, zostawił ogromną kałużę. Jeśli chodzi o skórę to naprawdę ładnie zarasta, jest na pewno lepiej niż ostatnim razem! :) I jak zwykle, ciągle wpatrzony w swojego pana :) A to paczka od Bogusi , która wywoła dzisiaj tyle radości! Dziękuję , Bogda , przekaż proszę podziękowania od nas Twojemu mężowi :) 1 Quote
Anula Posted January 12, 2019 Posted January 12, 2019 To co jest na czerwono to rozumiem,że norma jest przekroczona.Aniu,czy nie pofatygowała byś się do innej jakiejś bliskiej Lecznicy aby inny wet odczytał te wyniki.Dla mnie jest to czerwone światło już skoro wyniki są zakreślone na czerwono i nic się z tym nie robi.Pragnienie wzmożone świadczy o kilku chorobach tym bardziej,że to nie jest lato. 1 Quote
elik Posted January 12, 2019 Posted January 12, 2019 Aniu kochana, z mojego bazarku, na który Ty także przysłałaś fanty przeznaczyłam 80% dla suni z guzem (już teraz bez :) ) 10% dla mojej Tinusi i 10% dla jakiejś bidy z dogo. Myślę, że te 10% damy dla Rokiego. 1 Quote
jola&tina Posted January 12, 2019 Posted January 12, 2019 3 godziny temu, Anula napisał: To co jest na czerwono to rozumiem,że norma jest przekroczona.Aniu,czy nie pofatygowała byś się do innej jakiejś bliskiej Lecznicy aby inny wet odczytał te wyniki.Dla mnie jest to czerwone światło już skoro wyniki są zakreślone na czerwono i nic się z tym nie robi.Pragnienie wzmożone świadczy o kilku chorobach tym bardziej,że to nie jest lato. Też myślę, że wynikom powinien jeszcze raz przyjrzeć się wet - ten albo inny. Niektóre normy przekroczone są dwa albo więcej razy - WBC, NEU. Niektóre wyniki poniżej normy. Jakaś przyczyna tego musi być :( Jak będę robiła bazarek uwzględnię Rokusia. Quote
jola&tina Posted January 12, 2019 Posted January 12, 2019 Roki ładnie wygląda. Tak jest A tak było :( 1 Quote
elik Posted January 12, 2019 Posted January 12, 2019 9 minut temu, jola&tina napisał: Roki ładnie wygląda. Tak jest A tak było :( Zdecydowanie lepiej wygląda, jednak wyniki nie są dobre :( Quote
anica Posted January 12, 2019 Author Posted January 12, 2019 6 godzin temu, Anula napisał: To co jest na czerwono to rozumiem,że norma jest przekroczona.Aniu,czy nie pofatygowała byś się do innej jakiejś bliskiej Lecznicy aby inny wet odczytał te wyniki.Dla mnie jest to czerwone światło już skoro wyniki są zakreślone na czerwono i nic się z tym nie robi.Pragnienie wzmożone świadczy o kilku chorobach tym bardziej,że to nie jest lato. Pójdę Anulko, nie wiem jakim cudem mi to umknęło! przecież już wcześniej rozmawiałyśmy ,że nie są najlepsze! że trzeba sprawdzić tarczycę! prosiłam dr Sylwię i później zajęłam się panem i ...nic! a tu złe wieści wróciły :( Dziękuję , Anulko :) 2 godziny temu, jola&tina napisał: Roki ładnie wygląda. Tak jest A tak było :( Faktycznie jak się porówna te wczesniejsze foty... to zmiana jest ogromna! ale jak pisze Ela, te wyniki?? :( muszę to sprawdzić? nadmierne pragnienie to raczej z tarczycą nie ma nic wspólnego, prawda? Quote
Anula Posted January 12, 2019 Posted January 12, 2019 3 minuty temu, anica napisał: Pójdę Anulko, nie wiem jakim cudem mi to umknęło! przecież już wcześniej rozmawiałyśmy ,że nie są najlepsze! że trzeba sprawdzić tarczycę! prosiłam dr Sylwię i później zajęłam się panem i ...nic! a tu złe wieści wróciły :( Dziękuję , Anulko :) Faktycznie jak się porówna te wczesniejsze foty... to zmiana jest ogromna! ale jak pisze Ela, te wyniki?? :( muszę to sprawdzić? nadmierne pragnienie to raczej z tarczycą nie ma nic wspólnego, prawda? Ja się obawiam choroby Cushinga albo cukrzycy ale nie ma co teraz snuć bzdurnych domysłów zanim wyników nie skonsultuje się z innym wetem. 1 Quote
uxmal Posted January 12, 2019 Posted January 12, 2019 może zajrzy tu @bou i coś poradzi:( Mocz nie był badany? Quote
jola&tina Posted January 12, 2019 Posted January 12, 2019 14 minut temu, uxmal napisał: może zajrzy tu @bou i coś poradzi:( Mocz nie był badany? Też pomyślałam o bou :) Bywa tu? Quote
uxmal Posted January 12, 2019 Posted January 12, 2019 1 minutę temu, jola&tina napisał: Też pomyślałam o bou :) Bywa tu? nie kojarzę, ale oznaczyłam ją (przepraszam bou) 1 Quote
Nadziejka Posted January 13, 2019 Posted January 13, 2019 Sciskam trzymam za Rokuniowe serdunko i za Pana calun czas zycie zycie .... Quote
Poker Posted January 13, 2019 Posted January 13, 2019 Cukier jest w normie, więc cukrzycy raczej nie ma. Podwyższone leukocyty i monocyty świadczą o stanie zapalnym. Roki nie miał badań w kierunku chorób nerek ,a na to najbardziej mi wygląda. Mocz pewnie będzie trudno złapać ,ale krew na badania się da. Trzeba koniecznie sprawdzić poziom mocznika, kreatyniny i fosforanów. Na wszelki wypadek zrobić FT4. Myślę ,że Cushinga nie ma. Może też być jeszcze inny powód picia . Chyba zaczął jeść suchą karmę i czasem psy tak reagują , szczególnie jak jest dużo błonnika. Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.