Poker Posted December 23, 2018 Posted December 23, 2018 Przykro mi ,ale nie zgadzam się z tym ,że anica MUSI zrobić wizytację w domu pana. MOŻE, jeżeli pan wyrazi zgodę. I MOPS nie może pokazywać dokumentów obcym osobom. anica napisała też ,że " zasadą jest ,że jeśli się korzysta z pomocy, należy się dostosować do zasad ,które to regulują!... " To prawda ,ale jest druga prawda ,że ( tak mi się wydaje) pan nie prosił o pomoc tylko anica ją zaoferowała ,a my jej pomogliśmy. Wszystko jest skomplikowane pod względem prawnym. Super ,że anica ma informacje o tym ,że MOPS chce pana odwiedzić do czego jako instytucja pomocowa ma pełne prawo, a nawet obowiązek. Miejmy nadzieję ,że pan zgodzi się na wpuszczenie pracownicy z MOPSu i wizyta przyniesie dla niego pozytywne efekty. 1 1 Quote
anica Posted December 27, 2018 Author Posted December 27, 2018 Może najpierw obiecane, rozliczenie, wkleję tutaj również - Roki ma minus -19,oozł ROZLICZENIE - Tak się zajęłam KOPIUJ-WKLEJ że kompletnie zapomniałam o poście na rozliczenie, mam nadzieję ,że będzie taki potrzebny :) Jak na razie to wydatki były takie - 75,oozł Badanie krwi / nie mogę znaleźć rachunku, nie wiem gdzie jest spróbuję jutro na spokojnie poszukać, dzisiaj pół dnia szukałam i nic?! :( 124,oozł Leki, zastrzyki i tabl.antybiotyku i p/świądowe ROZLICZENIE - Tak się zajęłam KOPIUJ-WKLEJ że kompletnie zapomniałam o poście na rozliczenie, mam nadzieję ,że będzie taki potrzebny :) Jak na razie to wydatki były takie - 75,oozł Badanie krwi / nie mogę znaleźć rachunku, nie wiem gdzie jest spróbuję jutro na spokojnie poszukać, dzisiaj pół dnia szukałam i nic?! :( 124,oozł Leki, zastrzyki i tabl.antybiotyku i p/świądowe ----------------- 199,oozł Koszty u weta. + 155,oo kąpiel, krople do oka 28,11,2018 ------------------------ 354,oozł koszty leczenia ----- Anula - 50,oozł wpłata 5,11,2018 , pięknie dziękujemy Mdk8 - 25,00zł wpłata 6,11,2018, pięknie dziękujemy Poker - 30,oozł wpłata 12,11, 2018 pięknie dziękujemy b-b - 20,oozł wpłata 12,11, 2018 pięknie dziękujemy ------------------------------------ 125,00zł deklaracje jednorazowe + 54,oo Nadziejka bazarek 3,12,2018 + 211,00 Bazarek *Błyskawiczny* 3,12,2018 ------------------------------ 390,oo zł Pieniążki dla Rokiego - 354,oozł wydatki na leczenie ----------------------------- + 36,00zł pozostaje na koncie Rokiego Stan na dz. 4,12,2018 + b-b - 10,oozł wpłata 13,12, 2018 pięknie dziękujemy ----------------------------------------------- + 46,00zł pozostaje na koncie Rokiego - 65,oozł karma Britt 3kg 17,12, 2018 ----------------------------------------- - 19,oo zł na koncie Roki ma minus ,na dz. 27grudnia 2018r ... i czekam na pana z psem , zobaczymy czy przyjdzie? :) zmartwiona jestem ,ponieważ pogoda, znowu, nie zachęca do dłuższych spacerków, mokro ,mży ,wieje... Quote
Anula Posted December 27, 2018 Posted December 27, 2018 Aniu,zamówiłam w Krakvecie tabletki i dostałam jeszcze gratis puszkę mokrego pokarmu.Dziś lub jutro powinna paczuszka dotrzeć.Podałam adres sklepu.Trzeba popatrzeć na opakowaniu jak się podaje tabletki i napisać panu na opakowaniu mazakiem.Ja podawałam raz dziennie Sawani. Jutro prześlę na konto 19,00zł aby Nowy Rok zaczął się bez długu Rokusiowego. 1 Quote
anica Posted December 27, 2018 Author Posted December 27, 2018 9 godzin temu, Anula napisał: Aniu,zamówiłam w Krakvecie tabletki i dostałam jeszcze gratis puszkę mokrego pokarmu.Dziś lub jutro powinna paczuszka dotrzeć.Podałam adres sklepu.Trzeba popatrzeć na opakowaniu jak się podaje tabletki i napisać panu na opakowaniu mazakiem.Ja podawałam raz dziennie Sawani. Jutro prześlę na konto 19,00zł aby Nowy Rok zaczął się bez długu Rokusiowego. Anulko ,bardzo dziękuję Pan dzisiaj, nie przyszedł! :( po południu nie padało ,było sucho! czekałam do wieczora :(... muszę rano próbować skontaktować się z opiekunką i prosić ,żeby wyznaczyła inny termin? zostawiła kartkę w drzwiach jak będzie u Pana?... zobaczymy co powie? 1 Quote
anica Posted December 28, 2018 Author Posted December 28, 2018 Rozmawiałam z opiekunką MOPSu, uprzedziłam ,że pan nic nie wie o wizycie, prosiłam o pozostawienie jakiejś informacji dla pana w drzwiach, obiecała ,że tak zrobi. Anulko, bardzo dziękuję, niesamowita jesteś pieniążki -19,oozł już wczoraj były na koncie, Roky jest na zero, nie ma żadnego długu! :) zaraz uzupełnię rozliczenie... Dnia 23.12.2018 o 19:28, Poker napisał: Przykro mi ,ale nie zgadzam się z tym ,że anica MUSI zrobić wizytację w domu pana. MOŻE, jeżeli pan wyrazi zgodę. I MOPS nie może pokazywać dokumentów obcym osobom. anica napisała też ,że " zasadą jest ,że jeśli się korzysta z pomocy, należy się dostosować do zasad ,które to regulują!... " To prawda ,ale jest druga prawda ,że ( tak mi się wydaje) pan nie prosił o pomoc tylko anica ją zaoferowała ,a my jej pomogliśmy. Wszystko jest skomplikowane pod względem prawnym. Super ,że anica ma informacje o tym ,że MOPS chce pana odwiedzić do czego jako instytucja pomocowa ma pełne prawo, a nawet obowiązek. Miejmy nadzieję ,że pan zgodzi się na wpuszczenie pracownicy z MOPSu i wizyta przyniesie dla niego pozytywne efekty. To prawda! pan nie prosił o pomoc dla siebie!... to jest dziwne?! tak się teraz zastanawiam, pod wpływem tego wpisu... pan nie prosi! ... nawet o pomoc dla Rokiego??... raczej wygląda to tak... czy mogę ,iść do lekarza po tabletkę dla Rokiego? .... czy Roki dostanie zastrzyk? czy mam iść do lekarza?... ja sama proponuję... proponowałam pomoc! ... jest skomplikowane pod względem prawnym! również prawda! ale pomoc jest możliwa! tak powiedziała pani z MOPSu, ale pan musi pozwolić sobie pomóc!... podobno... pomoc miał oferowaną przed laty i nie skorzystał?? nie wpuszczał do domu jak zrozumiałam?!... pani dzisiaj trochę więcej zaczęła ze mną rozmawiać, ale takie rozmowy przez telefon... to nie jest ,to samo co w oczy... nawet jak się jest osobą poleconą ;) Jeśli chodzi o wizytację w domu, to moja tam obecność nic nie wniesie do pomocy?? nie widzę takiej potrzeby? jeśli chodzi o potrzebę takiej pomocy to widać nawet bez wchodzenia do mieszkania a opiekunka MOPSu potwierdza ,że sytuacja kwalifikuje pana do opieki MOPSu, znają sytuację Pana z psem. Quote
anica Posted December 28, 2018 Author Posted December 28, 2018 Rozliczenie, wkleję tutaj również - Roki nie ma żadnego długu, dzięki Anuli, Dziękujemy :) Jak na razie to wydatki były takie - 75,oozł Badanie krwi / nie mogę znaleźć rachunku, nie wiem gdzie jest spróbuję jutro na spokojnie poszukać, dzisiaj pół dnia szukałam i nic?! :( 124,oozł Leki, zastrzyki i tabl.antybiotyku i p/świądowe ----------------- 199,oozł Koszty u weta. + 155,oo kąpiel, krople do oka 28,11,2018 ------------------------ 354,oozł koszty leczenia ----- Anula - 50,oozł wpłata 5,11,2018 , pięknie dziękujemy Mdk8 - 25,00zł wpłata 6,11,2018, pięknie dziękujemy Poker - 30,oozł wpłata 12,11, 2018 pięknie dziękujemy b-b - 20,oozł wpłata 12,11, 2018 pięknie dziękujemy ------------------------------------ 125,00zł deklaracje jednorazowe + 54,oo Nadziejka bazarek 3,12,2018 + 211,00 Bazarek *Błyskawiczny* 3,12,2018 ------------------------------ 390,oo zł Pieniążki dla Rokiego - 354,oozł wydatki na leczenie ----------------------------- + 36,00zł pozostaje na koncie Rokiego Stan na dz. 4,12,2018 + b-b - 10,oozł wpłata 13,12, 2018 pięknie dziękujemy ----------------------------------------------- + 46,00zł pozostaje na koncie Rokiego - 65,oozł karma Britt 3kg 17,12, 2018 ----------------------------------------- - 19,oo zł na koncie Roki ma minus ,na dz. 27grudnia 2018r + Anula - 19,oozł wpłata 27,12, 2018 pięknie dziękujemy -------------------------------------------------------------------- -- -- --- -- O stan konta , Roki, nie ma żadnego długu :)Stan na dzień 28,12, 2018 Quote
anica Posted December 28, 2018 Author Posted December 28, 2018 Niestety nic nie wiem o przebiegu wizyty... i czy się w ogóle odbyła? pana również nie było u mnie? jeśli nie przyjdzie jutro to będziemy musieli poczekać ...chyba do przyszłego roku od Anuli ,Rokuś dostał paczkę z karmą w puszce dla seniora i tabletkami, Dziękuję :) Quote
anica Posted December 31, 2018 Author Posted December 31, 2018 Nie udało się przeprowadzić wizytacji u pana w domu! niestety opiekunka Mopsu nikogo nie zastała w domu :( ... Edit! ... dzisiaj pan z pieskiem był u mnie, jak na razie ... śpi u kolegi! nie mieszka u siebie w mieszkaniu! napiszę po NR /muszę to jakoś 'ogarnąć' / Quote
Nadziejka Posted December 31, 2018 Posted December 31, 2018 Sciskam serduchem za Pana i Rokunia pewnie sa tam gdzie maja spokoj taki los ... Quote
Anula Posted December 31, 2018 Posted December 31, 2018 3 godziny temu, anica napisał: Nie udało się przeprowadzić wizytacji u pana w domu! niestety opiekunka Mopsu nikogo nie zastała w domu :( ... Edit! ... dzisiaj pan z pieskiem był u mnie, jak na razie ... śpi u kolegi! nie mieszka u siebie w mieszkaniu! napiszę po NR /muszę to jakoś 'ogarnąć' / Smutne wiadomości przyniosłaś anica. Quote
Nadziejka Posted December 31, 2018 Posted December 31, 2018 Aniu pozwol wklejam wolanie o pomoc malenkiej cudnej psinuni ktora cudem zostala uratowana znaleziona w zimnicy .. jest w dt Quote
elik Posted December 31, 2018 Posted December 31, 2018 Pomimo wszystkich problemów zdrowia i szczęścia w Nowym Roku życzę Quote
Senanta Posted December 31, 2018 Posted December 31, 2018 Życzę aby Nowy 2019 rok przyniósł zdrowie i radość ! Quote
Nadziejka Posted January 1, 2019 Posted January 1, 2019 Zdrowenka Spokojnosci Wszelkiej Niechaj Sie Wszytko Ulozy Panu Corce I Rokuniowi Roczku Nowego 2019go Spelnionego Quote
anica Posted January 2, 2019 Author Posted January 2, 2019 O Rety!? jakieś inne dogo? jakieś megawielkie... litery? posty całe? też tak macie? czy tylko u mnie? :( inna linia u góry? :( Jeszcze piszemy inwentaryzację , więc nie mogłam podejść do siedziby MOPSu, ale dzisiaj rozmawiałam telefonicznie z Panią Alicją /opiekun MOPSu/ przekazałam ,że nie zastała pana, ponieważ ,na razie pan nie mieszka w mieszkaniu, po ściągnięciu tych liczników, nie można już popołudniu nic zobaczyć, nawet się dogrzać ani nic ugotować, jak pisałam wcześniej to jest taka stara poniemiecka chyba kamienica i dziwne takie wspólne korytarze w których są skupione, po 3-4mieszkania, co dziwne ,tam jest ... takie wrażenie ciemności ,ponurości, takie typowe ''północne ,ciemne mieszkania'' jak biegałam do pana z tymi karteczkami ,żeby odebrał paczkę od Anuli, to kiedyś byłam nawet przed 8rano i było ciemno! dziwnie, nienaturalnie ciemno, więc się nie dziwię wcale panu ,że teraz ''pomieszkuje u jakiegoś kolegi'' ale podobno kolega się zgodził ,tylko na parę dni! reszta "towarzycha" też podobno gdzieś "pomieszkuje" a jak się nie uda gdzieś zadekować to wtedy zostają w mieszkaniu.Poprosiłam p.Alicję o przyjęcie pana u siebie w siedzibie MOPSu, żeby mogli sobie spokojnie porozmawiać, ustalić jakieś zasady na jakich mogłaby być przyznana pomoc i wtedy ,następny krok to wizyta w mieszkaniu pana, prosiłam pana ,żeby przyszedł dopiero w czwartek-piątek ,wtedy umówię go na wizytę z p Alicją, opiekunka wyszła na przeciw z terminami i ustaliłyśmy że będzie czekała na niego w poniedziałek lub wtorek w godź 8-10 lub w środę w godź 13-15 jak panu będzie wygodniej? tak więc trzymam mocno, żeby do spotkania doszło! terminy aż trzy do wyboru :) Jak byli u mnie w Sylwestra ,szybciutko pstryknęłam kilka fotek ;) Udało mi się "złapać" jak Roki jest wpatrzony w pana :) ... to jego "kochające psie, spojrzenie" tak zwróciło kiedyś moją uwagę , na nich oboje.... ... oczki jak się przyjrzy bliżej są zamglone, zaćma?! Quote
anica Posted January 2, 2019 Author Posted January 2, 2019 Rokuniu to taki...Trikolorek :) ... i nadal wygląda ładnie po kąpieli :) ... niestety jeszcze ciągle się drapie! nie jest to tak często... ale jednak :( ... jakie on dziwne pozy ,wydziwnia przy tym drapaniu... a ja się przy tym denerwuję! :( ...dzwoniłam do dr Sylwii czy coś dostał p/pchłom? Nie! po kąpieli ,zastrzyk p /świądowy i miał pan przyjść bo nie było tabletki /chyba Bravecto / dla jego wagi, powiedziała ,że jeśli tylko pan przyjdzie to Roki będzie miał podaną tabletkę... tak się zastanawiam? i nie chodzi mi w tej chwili o pieniądze/ Bravecto jest drogie chyba ok 100zł?może być/ czy dla starszego pieska nie lepsze są kropelki te do wcierania na skórę? albo obroża p/pchelna? znalazłam taki artykuł ... https://www.owczarek.pl/forum/index.php?topic=28389.0 Quote
Patmol Posted January 2, 2019 Posted January 2, 2019 ja się boje tych tabletek, tez się o nich kiedyś naczytałam i nasłuchałam wiec kupuje dla psów po prostu obroże Foresto, ale może Roki z uwagi na uczulenie nie może obrozy przeciwpchelnej -nie wiem; warto byłoby dopytac 2 Quote
Poker Posted January 2, 2019 Posted January 2, 2019 Ja też nie podałabym tabletek. Szczerze mówiąc niczego nie stosuje przeciw pchłom i kleszczom. anica, całe szczęście dla pana ,że trafił na Ciebie. Oby skorzystał z szansy jaka dostaje. 2 Quote
Anula Posted January 3, 2019 Posted January 3, 2019 Ja też sądzę,że tabletki to ostateczność.Dostaną się do organizmu i koniec.Może nastąpić jakaś reakcja uczuleniowa albo inna a obrożę zawsze można zdjąć w razie jakiś nieprzewidzianych reakcji.Ja bym osobiście była za obrożą.Krople też mogą podrażnić skórę. 1 Quote
anica Posted January 3, 2019 Author Posted January 3, 2019 15 godzin temu, Patmol napisał: ja się boje tych tabletek, tez się o nich kiedyś naczytałam i nasłuchałam wiec kupuje dla psów po prostu obroże Foresto, ale może Roki z uwagi na uczulenie nie może obrozy przeciwpchelnej -nie wiem; warto byłoby dopytac ... też już kilka lat stosuję Foresto, ostatnio słyszałam wersję ,że powinno się zmieniać?... podobno Kleszcze też się uodporniają??? wetka powiedziała ,że tak jak kiedyś , przez kilka lat ,niezawodne były kropelki Bayera, tak teraz ma przypadki ,że pies ma Foresto i ....ma kleszcze/ wiadomo one są mocno przytrute, potrafią same odpaść, ale kiedyś to się nie zdarzało/ 10 godzin temu, Poker napisał: Ja też nie podałabym tabletek. Szczerze mówiąc niczego nie stosuje przeciw pchłom i kleszczom. anica, całe szczęście dla pana ,że trafił na Ciebie. Oby skorzystał z szansy jaka dostaje. ... ja gdybym nie jeździła na Mazury / ten rok chyba będzie jednym z ostatnich/ pewnie też bym odpuściła, gdzieś czytałam ,że w okresie wzmożonej aktywności kleszczy, dodanie troszeczkę czystka do karmy, powoduje ,że kleszcze... odpuszczają! niestety na Mazurach jest tego cała masa, a jeszcze dwóch znajomych leczy się teraz na Boreliozę... to jest straszna choroba! :( Pan ma chyba naprawdę szczęście! że jest w tym rejonie! moja pierwsza rozmowa w innym, ośrodku MOPSu... nie podobała mi się! ... natomiast tutaj ,widzę życzliwe podejście Pani Alicji i wierzę , że jeśli tylko pan będzie ,współpracował to otrzyma pomoc :) 2 godziny temu, Anula napisał: Ja też sądzę,że tabletki to ostateczność.Dostaną się do organizmu i koniec.Może nastąpić jakaś reakcja uczuleniowa albo inna a obrożę zawsze można zdjąć w razie jakiś nieprzewidzianych reakcji.Ja bym osobiście była za obrożą.Krople też mogą podrażnić skórę. Dzwonię do wetki czy pan był? i jaką to ''pigułę'' ma dostać? i czy dostał? nie mogę się dodzwonić... czyli standard .. może pan ,przywędruje do mnie wcześniej,...oby! tak się umawialiśmy - czwartek, piątek... Quote
anica Posted January 3, 2019 Author Posted January 3, 2019 Kochani tak na szybciutko zrobiłam bazarek na tą obróżkę, albo 'cuś' innego na pchły dla Rokunia, serdecznie zapraszam, może uda się coś uzbierać ? :) Ooooo!... dogo ,powróciło do normy Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.