anica Posted May 9, 2019 Author Posted May 9, 2019 21 godzin temu, elik napisał: Z mojego bazarku jest dla Miłki i Rokyego 425,00 zł do podziału według Aniu Twojego uznania. Bardzo proszę o nr konta i potwierdzenie na wątku bazarku, gdy wpłata dotrze na konto. <Bazarek> EDIT Przelew w drodze. Dziękuję, Elu oczywiście jak dolecą , potwierdzę , policzę ;) Napisałam do p doktor, mejla z prośbą o ustalenie terminu wizyty, ponieważ Rokuś kończy kurację . Quote
jola&tina Posted May 9, 2019 Posted May 9, 2019 Ja wiem,że z p. Andrzejem jest trudna rozmowa, ale czy powyrzucał dotychczasowe posłania Rokusia, bo inaczej to nie ma sensu. Trzeba go na to uczulić. 1 Quote
anica Posted May 9, 2019 Author Posted May 9, 2019 1 godzinę temu, jola&tina napisał: Ja wiem,że z p. Andrzejem jest trudna rozmowa, ale czy powyrzucał dotychczasowe posłania Rokusia, bo inaczej to nie ma sensu. Trzeba go na to uczulić. Rozmawialiśmy o tym i p doktor również na to uczulała, mam nadzieję, że p Andrzej zdaje sobie sprawę z ryzyka? p doktor zrobiła cały wykład na temat żywotności, patogenów grzybowych :( 1 Quote
anica Posted May 10, 2019 Author Posted May 10, 2019 Prosiłam p Andrzeja, żeby przyszedł w czwartek ,żebyśmy mogli się jakoś wspólnie umówić na wizytę kontrolną do p doktor, jest piątek wieczór i nie przyszedł! zobaczymy jutro? Pani doktor też mi nie odpisała, na wszelki wysłałam jeszcze jedną wiadomość, zobaczymy jutro? Przyszły za to pieniążki 425,00zł od Elik , Dziękuję , Eluniu cała kwota jest ,do podziału dla Rokunia i spłatę długu po Miłeczce, jak tylko znajdę chwilkę ,zrobię dokładne rozliczenie :) Quote
anica Posted May 15, 2019 Author Posted May 15, 2019 Niestety, musiałam nagle wyjechać, nie ma mnie do końca tygodnia ,ale jak tylko ,mogę zajrzeć do netu ,zaraz sprawdzam pocztę, niestety odpowiedzi, od p doktor nie ma?? codziennie rozmawiam z kolegą w pracy i p Andrzej, również się nie pokazał?? ... niefart, na całego :( Quote
Nadziejka Posted May 15, 2019 Posted May 15, 2019 Rokuniu tulinkam za Ciebie caluni czas mysle i modle Quote
anica Posted May 20, 2019 Author Posted May 20, 2019 Pani doktor się odezwała, nie mogła odpisać, miała zhakowane konto, niestety p Andrzeja ,podczas mojej nieobecności nie było... nie wiem co mam o tym myśleć?? jeśli nie przyjdzie jutro, będę musiała iść po pracy do niego i sprawdzić co się dzieje?? Cytat Odp: Fw: Kontynuacja leczenia acekiera([email protected])dodaj kontakt Do tecza; Przepraszam mialam zahakowane konto. Prosze o kontakt telefoniczny z przychodnia w celu umowienia sie na wizyte, pzdr Dnia 14 maja 2019 15:41 tecza <[email protected]> napisał(a): Dzień dobry , na wszelki, jeszcze raz napiszę prośbę o wyznaczenie terminu, wizyty kontrolnej z pieskiem Roky , chory na grzybicę. Pozdrawiam Anna Sawicka ----- Original Message ----- From: tecza To: agnieszka cekiera Sent: Thursday, May 09, 2019 11:55 AM Subject: Kontynuacja leczenia Dzień dobry, Pani doktor, proszę o umówienie w przyszłym tygodniu wizyty, celem kontynuacji leczenia ,przypomnę tylko ,pies Roki z grzybicą, Pozdrawiam Anna Sawicka wirusów. www.avast.com Quote
Nadziejka Posted May 20, 2019 Posted May 20, 2019 Anuniu sciskam za Rokunia i za Pana i za Ciebie obys miela dalej i dalej sile i wytrwalosci pozdrawiam czekamy wszystko niepokoi jak dluzej Rokunia nie ma moze jutro sie zjawia juz Quote
anica Posted May 22, 2019 Author Posted May 22, 2019 Niestety , nie zjawił się! :( mi również nie udało się odwiedzić p Andrzeja, muszę jutro ,bezwzględnie pójść do domu p Andrzeja, ponieważ źle mi wygląda ten brak odwiedzin p Andrzeja. Quote
Nadziejka Posted May 23, 2019 Posted May 23, 2019 Sciskam kciukam za Rokunia odwiedz Aniu jak tylko bedziesz miec czasu odwiedz Quote
elik Posted May 23, 2019 Posted May 23, 2019 Dnia 22.05.2019 o 21:04, anica napisał: Niestety , nie zjawił się! :( mi również nie udało się odwiedzić p Andrzeja, muszę jutro ,bezwzględnie pójść do domu p Andrzeja, ponieważ źle mi wygląda ten brak odwiedzin p Andrzeja. Aniu kochana, czy udało Cio się odwiedzić dzisiaj p. Andrzeja i Rokyego? Quote
Nadziejka Posted May 23, 2019 Posted May 23, 2019 mnostwo pozdrowien zasyl;am oby sie spelnil lepszy los panu i piesiowi Quote
anica Posted May 24, 2019 Author Posted May 24, 2019 19 godzin temu, elik napisał: Aniu kochana, czy udało Cio się odwiedzić dzisiaj p. Andrzeja i Rokyego? Niestety nie zastałam nikogo! :( specjalnie pozostałam w pracy dłużej i byłam tam przed samą dwudziestą? nic! cicho i głucho, nawet sąsiadki nie było w domu... spróbuję w sobotę... zmartwiłam się, bardzo! :( Quote
elik Posted May 24, 2019 Posted May 24, 2019 2 godziny temu, anica napisał: Niestety nie zastałam nikogo! :( specjalnie pozostałam w pracy dłużej i byłam tam przed samą dwudziestą? nic! cicho i głucho, nawet sąsiadki nie było w domu... spróbuję w sobotę... zmartwiłam się, bardzo! :( Oby tylko nie okazało się, że Pan Andrzej jest w szpitalu, a Roky nie wiadomo gdzie :( Quote
anica Posted May 25, 2019 Author Posted May 25, 2019 TZ powiedział , że podwiezie mnie do p Andrzeja, po południu,tak ok 17-18 skoro się tak martwię, sobota... może będą w domu? Quote
elik Posted May 26, 2019 Posted May 26, 2019 Dnia 25.05.2019 o 13:57, anica napisał: TZ powiedział , że podwiezie mnie do p Andrzeja, po południu,tak ok 17-18 skoro się tak martwię, sobota... może będą w domu? I byli? Quote
anica Posted May 27, 2019 Author Posted May 27, 2019 14 godzin temu, elik napisał: I byli? Nie! nic ,znowu cisza :( zostawiłam karteczkę w drzwiach z prośbą o pilny kontakt! dziwna jest ta cisza, sąsiadka też mi nie otworzyła. Quote
anica Posted May 27, 2019 Author Posted May 27, 2019 I jeszcze, jakby tych nieszczęść było mało, kolejna smutna historia, kolejny dramat psa! to się nigdy nie skończy :( kolega mnie prosił o udostępnianie, ciocie z FB proszę udostępniajcie https://m.facebook.com/story.php?story_fbid=2481926518508418&id=100000732822619 Quote
anica Posted May 28, 2019 Author Posted May 28, 2019 Nie byłam u p Andrzeja, postanowiłam że podjadę w czwartek ,późnym wieczorem, zobaczymy ? do pani doktor napisałam, że nie mogę się skontaktować z p Andrzejem, wobec czego nie ustaliłam terminu, kolejnej wizyty. Quote
jola&tina Posted May 28, 2019 Posted May 28, 2019 Kiepsko to wygląda - raz, że leczenie Rokiego przeciąga się w czasie a dwa ......... czarne myśli chodzą mi po głowie :( Quote
anica Posted May 29, 2019 Author Posted May 29, 2019 14 godzin temu, jola&tina napisał: Kiepsko to wygląda - raz, że leczenie Rokiego przeciąga się w czasie a dwa ......... czarne myśli chodzą mi po głowie :( .. i mi również! :( sytuacja jest tym bardziej trudna, że ja nie mam czasu biegać do p Andrzeja / zawsze na nogach, nie jestem zmotoryzowana / i mam obawy czy ta kuracja ,nie zaszkodziła Rokusiowi? Quote
elik Posted May 29, 2019 Posted May 29, 2019 Dnia 27.05.2019 o 12:30, anica napisał: I jeszcze, jakby tych nieszczęść było mało, kolejna smutna historia, kolejny dramat psa! to się nigdy nie skończy :( kolega mnie prosił o udostępnianie, ciocie z FB proszę udostępniajcie https://m.facebook.com/story.php?story_fbid=2481926518508418&id=100000732822619 Przynajmniej temu psiaczkowi się poszczęściło. Został adoptowany :) Quote
anica Posted May 31, 2019 Author Posted May 31, 2019 Wczoraj byłam u p Andrzeja ok 21 również nikogo nie zastałam, karteczki w drzwiach , którą zostawiłam wcześniej jednak nie,było? zostawiłam następną , tym razem napisałam, że ... proszę o jakikolwiek kontakt, ponieważ się martwię czy wszystko jest w porządku!? na dole w bramie stało dwóch panów, spytałam ich o pana z pieskiem i powiedzieli ,że wiedzą o kogo chodzi ,ale ... nie widzieliśmy?? Nie pozostaje mi nic innego, jak tylko poczekać??? pani doktor ,nie odpisała... Dnia 29.05.2019 o 11:05, elik napisał: Przynajmniej temu psiaczkowi się poszczęściło. Został adoptowany :) Cieszę się ogromnie! ... wiesz, Elu że miałam do Ciebie dzwonić 1 Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.