Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

alexandra ja tam z moimi czesto lamie prawo:))bo...sie przyzwyczajaja do wystawy wtedy, wlasnie do szumu, do innych psow itp, jak ring jest wolny to sobie moge pobiegac ze zwierzakiem :))))wiec ja jestem jak najbardziej za wprowadzaniem psiakow , pod warunkiem ze poszczepione na wszystko, bo w takim tlumie to pelno nosicieli roznych nieciekawych chorob jest.

  • Replies 175
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

[quote name='orsini']alexandra ja tam z moimi czesto lamie prawo:))bo...sie przyzwyczajaja do wystawy wtedy, wlasnie do szumu, do innych psow itp, jak ring jest wolny to sobie moge pobiegac ze zwierzakiem :))))wiec ja jestem jak najbardziej za wprowadzaniem psiakow , pod warunkiem ze poszczepione na wszystko, bo w takim tlumie to pelno nosicieli roznych nieciekawych chorob jest.[/quote]
wiesz to trochę co innego w Twoim wypadku... natomiast mnie najbardziej coś trafia jak widzę jak ludzie kupują psiaka przed wystawą, ma to maleństwo 4 tygodnie i łażą z nim po wystawie :evil: Albo wejdzie taki jeden z drugim z psiakiem na smyczy automatycznej i specjalnie go pies nie interesuje, a pies zaczepia inne psy, drażni itp. Nie mówię już o wprowadzaniu agresywanych psów :evil:

Posted

Najfajniej było w tamtym roku na zimówce w Rzeszowie, kiedy jakaś starsza pani ze swoim dupelkiem weszła na ring honorowy podczas sędziowania, bo chciała sobie oglądnąć pieski, które tam akurat stały :evilbat:

Posted

[quote name='jostra']Najfajniej było w tamtym roku na zimówce w Rzeszowie, kiedy jakaś starsza pani ze swoim dupelkiem weszła na ring honorowy podczas sędziowania, bo chciała sobie oglądnąć pieski, które tam akurat stały :evilbat:[/quote]
No włąśnie to jest idealny przykłąd ludzi wchodzących na wystawy z psami nie wystawianymi :lol:
Co innego Orsini jak Ty przy okazji bierzesz psiaka który lada moment będzie wystawiany, no ale umówmy się wiesz co i jak, i na gł. ring nie wylecisz, ani nie przyjdziesz z psem nie zaszczepionym, i będziesz psa pilnowała :wink:

Posted

dokłądnie z jednej strony xgadzam sie z tym zakazem bo jakby kazdy chciał wziac swojego psa to by tam był tłum niemiłosierny ale z drugiej strony zaszczepionego Deniska chcialabym wziać chocby dlatego zeby sie przyzwyczaił do obecnosci innych psów.... a jesli juz o wystawach mowa otr wiecie coss o jakichs dodatkowych pokazach na wystawie katowickiej/ bo słyszałam ze mają byc jakies pokazy czy zawody psów pasterskich, to prawda/

Posted

[quote name='alexandra'][quote name='jostra']Najfajniej było w tamtym roku na zimówce w Rzeszowie, kiedy jakaś starsza pani ze swoim dupelkiem weszła na ring honorowy podczas sędziowania, bo chciała sobie oglądnąć pieski, które tam akurat stały :evilbat:[/quote]
No włąśnie to jest idealny przykłąd ludzi wchodzących na wystawy z psami nie wystawianymi :lol:
[/quote]

A co to za idealny przykład? Przecież to nie pies ale starsza pani nawaliła, gdyby była sama to i tak by tam weszła. Poza tym sama pisałaś że można było wejść tylko w Zakopanem więc w Rzeszowie piesek tej pani musiał być zgłosozny do wystawy.

Przekonuje mnie to że zachodzi obawa o zdrowie i agresje takich wprowadzanych psów, nie wiem może by można było sprawdzać książeczki zdrowia. No ale to nie rozwiązuje w 100% problemu.

Posted

[quote name='RobinCzWa'][quote name='alexandra'][quote name='jostra']Najfajniej było w tamtym roku na zimówce w Rzeszowie, kiedy jakaś starsza pani ze swoim dupelkiem weszła na ring honorowy podczas sędziowania, bo chciała sobie oglądnąć pieski, które tam akurat stały :evilbat:[/quote]
No włąśnie to jest idealny przykłąd ludzi wchodzących na wystawy z psami nie wystawianymi :lol:
[/quote]

A co to za idealny przykład? Przecież to nie pies ale starsza pani nawaliła, gdyby była sama to i tak by tam weszła. Poza tym sama pisałaś że można było wejść tylko w Zakopanem więc w Rzeszowie piesek tej pani musiał być zgłosozny do wystawy.

Przekonuje mnie to że zachodzi obawa o zdrowie i agresje takich wprowadzanych psów, nie wiem może by można było sprawdzać książeczki zdrowia. No ale to nie rozwiązuje w 100% problemu.[/quote]
No ale my własnie rozmawiamy o ludziach, psy same nie wchodzą na wystawy :wink: I to jest przykład osoby, nigdzie nie pisałam że psa :o
A piesek tej Pani pewnie nie był zgłoszony na wystawę, bo tak jak też Ci wyraźnie napisałam, niestety na wielu wystawach ochrona nie pilnuje i ludzie wchodzą mimo zakazu, ewentualnie wchodzą przez dziurę w ogrodzenie.W skrócie: napisałam że jest zakaz wchodzenia na wystawy z psami nie zgłoszonymi i kropka. A to że zakaz ten jest łamany to inna bajka; niestety jest nie wiele wystaw gdzie pilnują i przestrzegają tego zakazu, co nie znaczy że trzeba łamać ten zakaz jak tylko ochrona pobłażliwa :evil:

Posted

[quote name='RobinCzWa']A co to za idealny przykład? Przecież to nie pies ale starsza pani nawaliła, gdyby była sama to i tak by tam weszła. Poza tym sama pisałaś że można było wejść tylko w Zakopanem więc w Rzeszowie piesek tej pani musiał być zgłosozny do wystawy.[/quote]

dupelek napewno nie był zgłoszony na wystawę :evilbat:
Myslę, że wystawcom mogło przeszkaszać to, że w momencie, w którym chcieli by ich psy prezentowałay się jak najlepiej, to przed nosem zaczął im chodzić jakiś piesek, chcący się zapewne zaprzyjaxnić :P, niezbyt komfortowa sytuacja

Posted

W sumie nie mam sie co wymądrzać, bo z praktycznego punktu widzenia to ja byłem na wystawie ostatni raz jakieś 15 lat temu u mnie w Częstochowie. Wtedy wystawy w moim mieście były organizowane na boisku piłakrskim RKS Raków i całym jego otoczeniu. Można było wchodzić z pieskami do woli i jakoś żadnych problemów nie było. Nawet szczenieta można było kupować na terenie samej wystawy.

Posted

Robin z tego co widziałem na zdjeciach to Ty masz dzieci. I ja radze CI opiekować sie nimi jutro na tej wystawie, bo Ci jeszcze jakis malamut albo inny buldog je zje, a szczeniaczka zostaw w domku.
Jak urosnie to go dowoli napokazujesz na ringu.

Posted

A skąd ty masz takie informacje?

Nie mam dzieci, ani nawet żony. Na zdjęciach jest moja siostrzenica, która często przychodzi do mnie i bawi sie z Ronim.

Ja nie mam zamiaru brać nigdzie Roniego na siłe, widocznie źle mnie zrozumieliście, co innego gdyby były inne warunki - takie jak pisałem czyli otwarta przestrzeń pod chmurką itd.

Posted

No Robin nie rzucaj sie tak . Bo miec żone i dzieci to nie jest zbrodnia ;)
[img]http://www.prenet.pl/~robin/3marzec.html[/img]

Myslałem , ze to Ty z córką. A z tego co pisałeś to wynikało żeś żonaty

Sorry z apomyłke.

Posted

Wcale sie nie rzucam, spokojnie - prostuje tylko błędne informacje.
Tak jak pisałem, na tym zdjęciu jest moja siostrzenica, ale nie ze mną tylko ze szwagrem, ja jestem zawsze po drugiej stronie obiektywu także mojego wizerunku nie uświadczysz jak na razie :D

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...