Bogusik Posted December 30, 2018 Posted December 30, 2018 U Aleksa wszystko dobrze :) Może tylko po za obsikaniem czego się da i solidnym koopalu na środku dywanu,a także małej kradzieży sernika z kuchennego blatu,co oczywiście zostało przyjęte ze zrozumieniem.Były też problemy z zejściem po schodach.Plasterki cielęcej paróweczki położone na co którymś stopniu,zrobiły swoje i już śmiga bez obaw :) Pani Agata od jutra będzie też Aleksowi gotować drób i podroby z warzywami+ryż lub makaron :) Aleks bardzo ich polubił i dzisiaj rano wszystkich domowników przywitał z uśmiechem i merdającym ogonkiem.Teraz tylko potrzeba trochę czasu aby "rozpakował swoją walizkę" czyli zaufał i uwierzył,że to jego ostatnia przystań :) 2 1 Quote
Havanka Posted December 30, 2018 Posted December 30, 2018 Mam nadzieję,że solidny koopal na dywanie i obsikanie sprzetu domowego to tylko zaznaczenie terenu,ktory odtąd bedzie należał do Aleksa i że więcej to sie nie powtorzy. Cale szczęście,że ma wyrozumialych opiekunów,którzy nie robią z tego problemu. Powodzenia piesku ! Quote
Poker Posted December 30, 2018 Posted December 30, 2018 Nieważne jak zaczął ,ważne jak skończy. A to zrobi na pewno dobrze. Bądź grzeczny Frędzelku. Ciekawe jakie będzie miał imię. Quote
Bogusik Posted December 30, 2018 Posted December 30, 2018 13 godzin temu, Havanka napisał: Mam nadzieję,że solidny koopal na dywanie i obsikanie sprzetu domowego to tylko zaznaczenie terenu,ktory odtąd bedzie należał do Aleksa i że więcej to sie nie powtorzy. Cale szczęście,że ma wyrozumialych opiekunów,którzy nie robią z tego problemu. Powodzenia piesku ! Nie powinno się powtórzyć bo już dzisiaj było dużo lepiej :) Ma fajny domek,któremu takie rzeczy wcale nie są obce...:) 13 godzin temu, Poker napisał: Nieważne jak zaczął ,ważne jak skończy. A to zrobi na pewno dobrze. Bądź grzeczny Frędzelku. Ciekawe jakie będzie miał imię. Imię Aleks puki co zostaje i nie miałam sygnału,że chcą je zmienić. Otrzymałam takie trochę może "niecenzuralne" dla innych zdjęcie ale dla nas zapewne nie.Pokazuje wyluzowanego,kanapowego i wywalonego do góry kołami Aleksia :) 1 Quote
ewu Posted December 30, 2018 Posted December 30, 2018 2 godziny temu, Bogusik napisał: U Aleksa wszystko dobrze :) Może tylko po za obsikaniem czego się da i solidnym koopalu na środku dywanu,a także małej kradzieży sernika z kuchennego blatu,co oczywiście zostało przyjęte ze zrozumieniem.Były też problemy z zejściem po schodach.Plasterki cielęcej paróweczki położone na co którymś stopniu,zrobiły swoje i już śmiga bez obaw :) Pani Agata od jutra będzie też Aleksowi gotować drób i podroby z warzywami+ryż lub makaron :) Aleks bardzo ich polubił i dzisiaj rano wszystkich domowników przywitał z uśmiechem i merdającym ogonkiem.Teraz tylko potrzeba trochę czasu aby "rozpakował swoją walizkę" czyli zaufał i uwierzył,że to jego ostatnia przystań :) Uprzedzałam Państwa ,że może obsikiwać sprzęty. i zaliczyć grubsze wpadki. Tak bywa na początku:) Quote
Bogusik Posted December 30, 2018 Posted December 30, 2018 1 godzinę temu, ewu napisał: Uprzedzałam Państwa ,że może obsikiwać sprzęty. i zaliczyć grubsze wpadki. Tak bywa na początku:) Wiem Basiu,że wszystko co możliwe przekazałaś Państwu :) Pani Agata mi tylko odpowiedziała szczerze, na moje zadane pytania :) To sobie cenię, bo może chyba bardziej budzić obawy krótka odpowiedź: jest ok.Sporo sobie dzisiaj popisałyśmy i na koniec otrzymałam znowu podziękowanie za Aleksa :) Jestem optymistycznie nastawiona do tej adopcji :) Quote
ewu Posted December 30, 2018 Posted December 30, 2018 13 minut temu, Bogusik napisał: Wiem Basiu,że wszystko co możliwe przekazałaś Państwu :) Pani Agata mi tylko odpowiedziała szczerze, na moje zadane pytania :) To sobie cenię, bo może chyba bardziej budzić obawy krótka odpowiedź: jest ok.Sporo sobie dzisiaj popisałyśmy i na koniec otrzymałam znowu podziękowanie za Aleksa :) Jestem optymistycznie nastawiona do tej adopcji :) To bardzo dobry dom. Nie wyobrażam sobie żeby coś nie zagrało. 1 Quote
b-b Posted December 30, 2018 Posted December 30, 2018 Bądż grzeczny chłopaku i rozkoszuj się SWOIM domem :) Quote
Anula Posted December 31, 2018 Author Posted December 31, 2018 Aleks zaznaczył sobie swój domek tym bardziej,że czuje zapachy poprzedniego pieska.Z kupolem to nie wiem co się stało,powinien dawać znaki,że chce wyjść na dwór.Teraz w pierwszych dniach jest bardzo ważne obserwowanie Aleksa jego zachowania,dawania znaków.Czy Aleks ma dłuższą smycz bo niektóre psiaki muszą sobie pobiegać aby do końca załatwić potrzeby.Szczególnie psy muszą posikać pod krzaczkami ale i tak nie do końca się wysikują zostawiają na zaś. Quote
guccio Posted December 31, 2018 Posted December 31, 2018 8 godzin temu, Anula napisał: Aleks zaznaczył sobie swój domek tym bardziej,że czuje zapachy poprzedniego pieska.Z kupolem to nie wiem co się stało,powinien dawać znaki,że chce wyjść na dwór.Teraz w pierwszych dniach jest bardzo ważne obserwowanie Aleksa jego zachowania,dawania znaków.Czy Aleks ma dłuższą smycz bo niektóre psiaki muszą sobie pobiegać aby do końca załatwić potrzeby.Szczególnie psy muszą posikać pod krzaczkami ale i tak nie do końca się wysikują zostawiają na zaś. Bbulinek znaczył ,i był skołowany co do kibelkowych spraw prawie miesiąc.Dałam mu czas.Teraz jest naprawdę super.Kupolle też były po powrocie ze spacerku zaraz.szorowałam,psikałam,żeby zapaszku nie poczuł.Jak kupola zrobił na dworze to chwaliłam i smaczka dawałam.Oj ciężko było ale efekt jest,nie ma w domu ani siu ani ku... 2 Quote
Anula Posted December 31, 2018 Author Posted December 31, 2018 P.Agata zrobiła nam niespodziankę,nadeszła wpłata 31.12.18 - 100,00zł dla naszych psiaczków.ŚLICZNIE DZIĘKUJĘ. 100,00zł przekażę dla Mai i Saruni naszych pudliszonek.Pieniążki się bardzo przydadzą bo nieubłaganie nadchodzi termin zapłaty za hotelikowanie naszych chudzinek. http://www.dogomania.com/forum/topic/348843-sara-i-maja-dwie-pudlowate-sunie-w-schronisku/ 1 Quote
Bogusik Posted December 31, 2018 Posted December 31, 2018 25 minut temu, Anula napisał: P.Agata zrobiła nam niespodziankę,nadeszła wpłata 31.12.18 - 100,00zł dla naszych psiaczków.ŚLICZNIE DZIĘKUJĘ. 100,00zł przekażę dla Mai i Saruni naszych pudliszonek.Pieniążki się bardzo przydadzą bo nieubłaganie nadchodzi termin zapłaty za hotelikowanie naszych chudzinek. http://www.dogomania.com/forum/topic/348843-sara-i-maja-dwie-pudlowate-sunie-w-schronisku/ Pani Agata poprosiła o nr konta bo chciała wspomóc nasze psiaki :) Bardzo serdecznie jej podziękuję za tak hojną darowiznę :) 1 Quote
Bogusik Posted January 2, 2019 Posted January 2, 2019 Pytałam p.Agatę jak Aleks zniósł sylwestrową strzelaninę i okazało się,że nie panikuje i się nie boi :) Nadal jeszcze tu i ówdzie siknie ale mamy nadzieję,że to się unormuje.Bardzo ładnie chodzi na smyczy ale nie zna ulicznego zgiełku więc raczej nie mieszkał w mieście.Jest stopniowo przyzwyczajany i oswajany z tym czego nie zna.Za szczotką i czesaniem nie przepada więc raczej nie ma mowy o tym aby miał długą sierść.Gotowane jedzonko bardzo mu smakuje i zajada aż się uszy trzęsą :) Aleksio :) 2 1 Quote
Bogusik Posted January 2, 2019 Posted January 2, 2019 Dnia 31.12.2018 o 08:12, Anula napisał: Aleks zaznaczył sobie swój domek tym bardziej,że czuje zapachy poprzedniego pieska.Z kupolem to nie wiem co się stało,powinien dawać znaki,że chce wyjść na dwór.Teraz w pierwszych dniach jest bardzo ważne obserwowanie Aleksa jego zachowania,dawania znaków.Czy Aleks ma dłuższą smycz bo niektóre psiaki muszą sobie pobiegać aby do końca załatwić potrzeby.Szczególnie psy muszą posikać pod krzaczkami ale i tak nie do końca się wysikują zostawiają na zaś. Odnośnie smyczy to wstawię co mi Pani Agata wczoraj napisała :) Dowiedziałam się od Pani Basi ze Aleks miał na Dogomanii swój wątek Właśnie przeczytałam od deski do deski Jak zobaczyłam zdjęcia Maniusia to się LO matko popłakałam Trzynaście lat razem to kawał czasu Widziałam pytanie o długość smyczy Smycz ma dwa metry zapinana jest na dwa karabinki (to się jakoś tak nazywa :) przy obroży i przy szelkach drugi Sama smycz może być zmniejszana i zwiększana za pomocą trzeciego karabińczyka Są specjalnie do tego wszyte przy smyczy metalowe uszka Normalnie jeśli jesteśmy z nim w parku czy lesie chodzi na całej długości natomiast nim tam dojdziemy skracamy smycz zapoznając trzeci karabińczyk o któreś z kolek tak żeby był bliżej nas a co za tym idzie dalej od samochodów i ulicy Nigdy mnie ta smycz nie zawiodła Wydaje mi się bezpieczna ma wiele tal naprawdę wariantów długości a jednak nie jest ta taka co to się wciąga na kołowrotku :) i dziękuje za tak ciepły opis naszej rodziny Dziękuje Quote
Bogusik Posted January 2, 2019 Posted January 2, 2019 I wiadomość oraz zdjęcie z teraz: Dzień dobry Aleks ma silny uraz do mężczyzn w grupach A jeśli do tego mają kaptury na głowie to tragedia Panika i chęć natychmiastowej ucieczki Kuli się, ogon pod siebie, uszy przyklejone do głowy I gnanie w inną stronę niż napotkani zakapturzeni Serce mi się dzisiaj pokropiło jak to zobaczyłam Nagle zobaczyłam śmiertelnie wystraszonego, przerażonego bezbronnego psa Jak już udało mi się go zatrzymać wyhamowałam to kunęłam, przytuliłam, zaczęłam głaskać mówić spokojnie i uspokoił się Tyle ze było koniec spaceru Natychmiast zaczął ciągnąć do domu Wie gdzie mieszka ! Jak już podprowadził pod klatkę i wszedł do niej to zaczął się cieszyć skakać Widać było że cieszy się z bezpieczeństwa Po wejściu do domu tak samo Radość dzika Śmietniki to dla niego supermarkety Nie przejdzie obojętnie Tak sobie myślę, ze albo był u pijaka jakiegoś meliniarza albo został wyrzucony i błąkał się i poznał podłości człowieka Człowiek to najgorsze zwierze lubi krzywdzić dla zabawy Aaaa i broni domu,już wczoraj wieczorem zaczął alarmować bo ktoś zapukał.Szczeka na psiego sąsiada gdy ten idzie na spacer W klatce mieszkają cztery psy Dwie panienki i dwóch kawalerów Aleks jest piąty (swoją droga jak na szesnaście mieszkań to dużo ) Szczeka tylko na Tobiego Co ciekawe, Maniuś też go nie lubił. Śliczny głos ma Aleks taki ciepły :) Teraz odpoczywa :) Quote
Havanka Posted January 2, 2019 Posted January 2, 2019 35 minut temu, Bogusik napisał: I wiadomość oraz zdjęcie z teraz: Dzień dobry Aleks ma silny uraz do mężczyzn w grupach A jeśli do tego majakaptury na głowie to tragedia Panika i chęć natychmiastowej ucieczki Kuli się ogon pod siebie uszy przyklejone do głowy I granie w inna stronę niż napotkani zakapturzeni Serce mi się dzisiaj pokropiło jak to zobaczyłam Nagle zobaczyłam śmiertelnie wystraszonego przerażonego bezbronnego psa Jak już udało mi się go zatrzymać wyhamowałam to kichnęłam przytuliłam zaczęłam głaskać mówić spokojnie i uspokoił się Tyle ze było koniec spaceru Natychmiast zaczął ciągnąć do domu Wie gdzie mieszka ! Jak już podprowadził pod klatkę i wszedł do niej to zaczął się cieszyć skakać Widać było ze cieszy się z bezpieczeństwa Po wejściu do domu tak samo Radość dzika Śmietniki to dla niego supermarkety Nie przejdzie obojętnie Tak sobie myśle ze albo był u pijaka jakiegoś meliniarza albo został wyrzucony i błąkał się i poznał podłości człowieka Człowiek to najgorsze zwierze lubi krzywdzić dla zabawy Aaaa i broni domu,już wczoraj wieczorem zaczął alarmować bo ktoś zapukał.Szczeka na psiego sąsiada gdy ten idzie na spacer W klatce mieszkają cztery psy Dwie panienki i dwóch kawalerów Aleks jest piąty (swoją droga jak na szesnaście mieszkań to dużo ) Szczeka tylko na Tobiego Co ciekawe, Maniuś też go nie lubił. Śliczny głos ma Aleks taki ciepły :) Teraz odpoczywa :) Bogusiu, gdzie Ci się udało znaleźć taki wspaniały DOM dla Aleksa ! Czuły, wrażliwy i pełen empatii. Aleks miał dużo szczęścia i tak jakby czekał na tą Rodzinę. Większosć psów, którym szukamy domów, ma bardzo złe doświadczenia z człowiekiem. Aleks na pewno też przeżył koszmar z jego powodu, jeżeli do dziś tak reaguje na facetów. Mam jednak nadzieję, ze w TAKIM domu z czasem zapomni o przeszłości i zacznie żyć pełnią życia. Pozdrawiam wspaniałą rodzinę Aleksa ! 2 Quote
Anula Posted January 2, 2019 Author Posted January 2, 2019 1 godzinę temu, Bogusik napisał: Odnośnie smyczy to wstawię co mi Pani Agata wczoraj napisała :) Dowiedziałam się od Pani Basi ze Aleks miał na Dogomanii swój wątek Właśnie przeczytałam od deski do deski Jak zobaczyłam zdjęcia Maniusia to się LO matko popłakałam Trzynaście lat razem to kawał czasu Widziałam pytanie o długość smyczy Smycz ma dwa metry zapinana jest na dwa karabinki (to się jakoś tak nazywa :) przy obroży i przy szelkach drugi Sama smycz może być zmniejszana i zwiększana za pomocą trzeciego karabińczyka Są specjalnie do tego wszyte przy smyczy metalowe uszka Normalnie jeśli jesteśmy z nim w parku czy lesie chodzi na całej długości natomiast nim tam dojdziemy skracamy smycz zapoznając trzeci karabińczyk o któreś z kolek tak żeby był bliżej nas a co za tym idzie dalej od samochodów i ulicy Nigdy mnie ta smycz nie zawiodła Wydaje mi się bezpieczna ma wiele tal naprawdę wariantów długości a jednak nie jest ta taka co to się wciąga na kołowrotku :) i dziękuje za tak ciepły opis naszej rodziny Dziękuje Bardzo fajnie,że Aleks ma dłuższą smycz.Rozpada mi się serce jak widzę biedne psiaki duszące się(bez szelek) wyrywające się na trawkę na krótkiej smyczy. Jeżeli chodzi o czesanie to każdy pies się do tego przyzwyczai tylko potrzeba konsekwencji ze strony opiekuna i odpowiedniego podejścia.Na samym początku zaczynamy od szczotki z kulkami aby nie ciągnęła i drapała skóry,nie może to być długie czesanie,krótkie kilkakrotne delikatne przejechanie nie ruszając miejsc wrażliwych.W późniejszym okresie wydłużamy szczotkowanie i zastępujemy innymi akcesoriami do dłuższej sierści.Można Aleksa zachęcać smaczkami także.Pamiętajmy o tym,że Aleks ma podszerstek i on musi być wyczesywany w przeciwnym razie zrobią się kołtuny. 50 minut temu, Bogusik napisał: I wiadomość oraz zdjęcie z teraz: Dzień dobry Aleks ma silny uraz do mężczyzn w grupach A jeśli do tego majakaptury na głowie to tragedia Panika i chęć natychmiastowej ucieczki Kuli się ogon pod siebie uszy przyklejone do głowy I granie w inna stronę niż napotkani zakapturzeni Serce mi się dzisiaj pokropiło jak to zobaczyłam Nagle zobaczyłam śmiertelnie wystraszonego przerażonego bezbronnego psa Jak już udało mi się go zatrzymać wyhamowałam to kichnęłam przytuliłam zaczęłam głaskać mówić spokojnie i uspokoił się Tyle ze było koniec spaceru Natychmiast zaczął ciągnąć do domu Wie gdzie mieszka ! Jak już podprowadził pod klatkę i wszedł do niej to zaczął się cieszyć skakać Widać było ze cieszy się z bezpieczeństwa Po wejściu do domu tak samo Radość dzika Śmietniki to dla niego supermarkety Nie przejdzie obojętnie Tak sobie myśle ze albo był u pijaka jakiegoś meliniarza albo został wyrzucony i błąkał się i poznał podłości człowieka Człowiek to najgorsze zwierze lubi krzywdzić dla zabawy Aaaa i broni domu,już wczoraj wieczorem zaczął alarmować bo ktoś zapukał.Szczeka na psiego sąsiada gdy ten idzie na spacer W klatce mieszkają cztery psy Dwie panienki i dwóch kawalerów Aleks jest piąty (swoją droga jak na szesnaście mieszkań to dużo ) Szczeka tylko na Tobiego Co ciekawe, Maniuś też go nie lubił. Śliczny głos ma Aleks taki ciepły :) Teraz odpoczywa :) Aleksa czy innych psiaków przeszłości nie znamy i nigdy nie poznamy.W życiu Aleksa musiało coś bardzo nieprzyjemnego zaistnieć,że tak zareagował na okapturzonych facetów.Musiał doznać od nich krzywdy i dlatego była taka a nie inna reakcja.Najlepiej unikać takich spotkań aby nie przysparzać mu stresu i złych wspomnień.Psy potrafią zapamiętywać przez długie lata przykre sytuacje,w których się znalazły.Jeżeli chodzi o szczekanie pod drzwiami to warto reagować od teraz aby w przyszłości nie mieć szczekacza.Mieszkanie w bloku ma pewne uwarunkowania,nie wszyscy sąsiedzi są szczęśliwi a szczególnie ci co nie mają zwierzęcia w domu gdy słyszą szczekanie psa.Chcą mieć spokój. Quote
Bogusik Posted January 2, 2019 Posted January 2, 2019 10 minut temu, Havanka napisał: Bogusiu, gdzie Ci się udało znaleźć taki wspaniały DOM dla Aleksa ! Czuły, wrażliwy i pełen empatii. Aleks miał dużo szczęścia i tak jakby czekał na tą Rodzinę. Większosć psów, którym szukamy domów, ma bardzo złe doświadczenia z człowiekiem. Aleks na pewno też przeżył koszmar z jego powodu, jeżeli do dziś tak reaguje na facetów. Mam jednak nadzieję, ze w TAKIM domu z czasem zapomni o przeszłości i zacznie żyć pełnią życia. Pozdrawiam wspaniałą rodzinę Aleksa ! Eluś to ten wspaniały domeczek znalazł Aleksa i ogromnie się z tego cieszę i to dzięki ogłoszeniom,które robicie :) Dużo piszę z p.Agatą i nie wszystko tu wstawiam.Starają się postępować spokojnie i z rozwagą aby Aleks poczuł się bezpieczny i kochany :) Wiedzą,że wiele rzeczy wymaga czasu i dopracowania.To czas nauki i wzajemnego poznawania :) 1 Quote
Havanka Posted January 2, 2019 Posted January 2, 2019 1 godzinę temu, Bogusik napisał: Eluś to ten wspaniały domeczek znalazł Aleksa i ogromnie się z tego cieszę i to dzięki ogłoszeniom,które robicie :) Dużo piszę z p.Agatą i nie wszystko tu wstawiam.Starają się postępować spokojnie i z rozwagą aby Aleks poczuł się bezpieczny i kochany :) Wiedzą,że wiele rzeczy wymaga czasu i dopracowania.To czas nauki i wzajemnego poznawania :) Wszystko wskazuje na to, że ten Domek, to przeznaczenie ! Aleks czekał na niego najdłużej, ale źle na tym nie wyszedł. Bardzo się cieszę, ze P. Agata przekazuje Ci wieści o psiaczku. Dzięki temu wiemy, jak mu sie teraz żyje. 1 Quote
Bogusik Posted January 3, 2019 Posted January 3, 2019 Wiadomości od p.Agaty,opisane z humorkiem :) Witam. Nastąpiło psie szczęście. Spadł śnieg ! Radość, brykanie, kopanie Szał zmysłów wręcz :) Jak zwykle spacer do lasu galopem a że ten umiłowany śnieg, to jeszcze w podskokach. I tak oto zostałam kobietą "upadłą" Tak skakał, tak brykał po krzakach, konarach, a ja za nim :) Niby ta nimfa leśna, zimowa pod pięćdziesiątkę. No i wybrykałam się o konar jak długa :) Aleksowi w to graj, to dopiero impreza Można skakać na około, tudzież po. I tak oto innym spacerowiczom z psami ukazał się obraz leżącej, rechoczącej, młodej inaczej kobiety i rozradowanego tym faktem psa :) Niestety ten śnieg ma swoje minusy. Nie wiem kiedy coś pod nim znajdzie i zje. Widać ze generalnie doskonale wie, jak znajdować jedzenie wszędzie. Niestety dzisiaj pójdziemy po kaganiec. Ludzie maja paskudny zwyczaj wyrzucania wszystkiego, wszędzie. Aleks ma nawyk zjadania wszystkiego zewsząd. Nie lubię kagańców ale nie mamy wyjścia. 3 Quote
Onaa Posted January 3, 2019 Posted January 3, 2019 Powodzenia w swoim Domku słodki Frędzelku :). 1 Quote
Bogusik Posted January 3, 2019 Posted January 3, 2019 Od wczoraj koopale są nie takie jakie powinny być, z tendencją biegunkową,więc dzisiaj p.Agata zastosowała dietę.Najwidoczniej jednak coś musiał znaleźć i zjeść i to mu zaszkodziło.Dzisiaj też został zakupiony kaganiec bo nie ma co ryzykować, skoro pochłania wszystko jak odkurzacz.Być może z czasem mu to przejdzie i już nie będzie potrzebny.Jeżeli jutro nie będzie poprawy,to wizyta u weta.Dzisiaj pierwszy raz w przedpokoju szczeknął i zasygnalizował potrzebę wyjścia.Z początku trzymał dystans do p.Marka i nie podchodził ale to już przeszłość i Pańcio ma synusia :) 1 2 Quote
Poker Posted January 3, 2019 Posted January 3, 2019 Fantastyczny domek w sam raz na jaki Aleksio sobie zasłużył. 1 Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.