Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

Napiszę jeszcze o moim kociaku na tym wątku

może przypadkiem ktoś go wypatrzy i da mu domek

tego kocurka karmiłam kilka lat,przy bloku,w którym mieszkam

na początku kwietnia przyszedł na żarełko w kiepskim stanie,z oka lała się krew,kulał na jedną łapkę:(

efekt ataku innego samca

ale teraz jest wszystko w porządku

niestety okazało się,że kicio ma FeLV:( i teraz siedzi zamknięty w lecznicowej klatce:(

szukam mu domu,bo bardzo mnie boli,że Maciuś tyle lat na wolności,a teraz w klatce:(

gdyby ktoś coś.....bardzo proszę o kontakt...w nocy....o północy.......

 

m1.jpg.13d4e06c535ba2a21a624417f4201b5e.jpg

  • Like 1
Posted
7 godzin temu, jola&tina napisał:

Nie zamykaj, bo chodząc "na skróty" możesz jeszcze itd....
A może Matka jeszcze wróci....

Napisze w wolnej chwili .....♡

  • Like 1
  • 2 months later...
Posted
3 godziny temu, UlaFeta napisał:

Matka wróciła:)

Niesamowita historia!!!
Ile jej nie było? 4 miesiące albo dłużej?
Napisz potem coś więcej - ja wygląda? Jak się zachowała na Twój widok?
Boże, jak się cieszę!!!

  • Upvote 1
Posted

Przyszłam na ten wątek z bazarku i przeczytałam od pierwszej do ostatniej strony. Toż to jest niczym powieść sensacyjna! ;)

Brawo dziewczyny, i szacun wielki ! :)

  • Like 2
Posted
4 godziny temu, jola&tina napisał:

Czekała tam, gdzie zawsze :)
Była głodna, rzuciła się na jedzenie.
No i powiedziała dzień dobry czyli miau miau :)

A UlaFeta na urlop się wybierała, ciekawe, czy teraz pojedzie ;-)

  • Like 1
Posted

Ja to już mam ''zboczenie zawodowe" wszędzie KOTY widze:)

Dzis nie leciałam na "skróty' tylko chodnikiem,kulturalnie:)Od strony Kotow:) Oczywiście. Patrze siedzi Ona.Podchodze bliżej,nie zwiewa.Do odjazdu tramwaju 5 minut.Stoje i mysle co robic.I zamiast ruszyc 4 litery po karme to stoje nadal.I mysle:)

No nic, wracam do domu.

Matka nakarmiona,ja spozniona,:-D

 

Posted
1 godzinę temu, jola&tina napisał:

O tutaj małpę :) lepiej widać
1758074053_Beztytuu.png.e774e319b44666a74f6269fdf8d848f1.png

Blizej podeszłam:)

Gadalam do niej i pare niemiłych słów uslyszala,az się pani,która była na spacerze z labkiem śmiala:-D

 

  • Like 1
Posted
1 godzinę temu, UlaFeta napisał:

Ja to już mam ''zboczenie zawodowe" wszędzie KOTY widze:)

Dzis nie leciałam na "skróty' tylko chodnikiem,kulturalnie:)Od strony Kotow:) Oczywiście. Patrze siedzi Ona.Podchodze bliżej,nie zwiewa.Do odjazdu tramwaju 5 minut.Stoje i mysle co robic.I zamiast ruszyc 4 litery po karme to stoje nadal.I mysle:)

No nic, wracam do domu.

Matka nakarmiona,ja spozniona,:-D

 

Znaczy, zawsze musisz mieć karmę przy sobie :)

A "zboczenie" doskonale rozumiem, ja jadąc samochodem mogę nie zauważyć np. tramwaju ale każdego kota jakoś widzę :).

  • Like 2
Posted
Przed chwilą, AlfaLS napisał:

Znaczy, zawsze musisz mieć karmę przy sobie :)

A "zboczenie" doskonale rozumiem, ja jadąc samochodem mogę nie zauważyć np. tramwaju ale każdego kota jakoś widzę :).

Kiedys nosiłam:)

Haha to już jesteśmy dwie:-D

Już nie mowiac o tym,ze chciałam gwizdnąć Kota.Okazalo się,ze to Kot sąsiadki(wychodzący):-D z budynku obok:.D

  • Like 1

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...