Margo3011 Posted April 6, 2020 Author Posted April 6, 2020 AnaGD :,, [*] Przegraliśmy z chłoniakiem złośliwym V stadium... Nie było już szans..,, Zegnaj kochany, dzielny Wojowniku [*] [*] Quote
Olena84 Posted April 6, 2020 Posted April 6, 2020 O rany... dopiero czytałam na fb, że jeszcze walczymy, a tu taka diagnoza... Tak mi przykro, te zdjęcia wesołego pysia z zabawką i wiecznie zniszczoną piłką, zostaną na zawsze:( Quote
Radek Posted April 6, 2020 Posted April 6, 2020 Znałem Lucjana tylko wirtualnie, ale będzie mi go brakować. Bardzo mi przykro. Biegaj szczęśliwy za TM. Quote
Margo3011 Posted April 6, 2020 Author Posted April 6, 2020 3 godziny temu, Olena84 napisał: O rany... dopiero czytałam na fb, że jeszcze walczymy, a tu taka diagnoza... Tak mi przykro, te zdjęcia wesołego pysia z zabawką i wiecznie zniszczoną piłką, zostaną na zawsze:( 1 godzinę temu, Radek napisał: Znałem Lucjana tylko wirtualnie, ale będzie mi go brakować. Bardzo mi przykro. Biegaj szczęśliwy za TM. Nikt sie nie spodziewal, ze straszna choroba zaatakuje Lucjana i tak szybko pozbawi go zycia. Lucek mial jeszcze dlugo spacerowac w swoich butkach, mordowac piszczace zabawki i cieszyc sie miloscia swojej matki Ani. Tez nie mialam okazji poznac Lucjana osobiscie, poniewaz mieszkam bardzo daleko, ale byl mi bardzo bliski. Kazdy filmik z Lucjanem przyslany przez Anie ogladalam po kilka albo kilkanascie razy. Nigdy go nie zapomne. Bardzo dziekuje Ani za to, ze tak troskliwie sie Lucjanem zajmowala i Wam wszystkim, ktorzy go wspieralicie. Dzieki temu Lucjan do konca chodzil na czterech lapkach. Biegaj Lucjanie za TM :(;(:(:( Quote
Radek Posted April 6, 2020 Posted April 6, 2020 13 minut temu, Margo3011 napisał: Lucek mial jeszcze dlugo spacerowac w swoich butkach, mordowac piszczace zabawki i cieszyc sie miloscia swojej matki Ani. Zawsze z wielką radością oglądałem zdjęcia, filmy. Trudno powstrzymać łzy. Quote
AnaGD Posted April 7, 2020 Posted April 7, 2020 Dziękuje wszystkim za obecność i pomoc ostatnie półtora roku, bez Was nie mogłabym wozić Lucjana na rehabilitacje, kupować mu dobrej karmy czy zapewnić opieki medycznej. Dużo czasu i uwagi poświęciłam temu chłopakowi i nadal wierzyć się nie chce, ze to koniec. Nie tak miało być... :( Mieliśmy spędzić jeszcze kilka lat wspólnie, z pampersami i wózkiem w przyszłości ale razem. Mimo rozszerzonych badań za późno ustaliliśmy co mu dolega, choroba była szybsza i w V stadium nie było już nadziei... Ale by smierć nie poszła na marne, ku pamieci Lucjana jego miejsce w przyszłości zajmie kolejny senior. Lucjan na pewno by tego chciał... Quote
IlonaS Posted April 7, 2020 Posted April 7, 2020 Teraz przeczytałam. Strasznie szybko to się potoczyło i tak nagle. Żegnaj piesku [*] AnaGD - trwałaś przy nim do końca, przy Tobie był szczęśliwym. Quote
Olena84 Posted April 17, 2020 Posted April 17, 2020 Dnia 7.04.2020 o 13:42, AnaGD napisał: Dziękuje wszystkim za obecność i pomoc ostatnie półtora roku, bez Was nie mogłabym wozić Lucjana na rehabilitacje, kupować mu dobrej karmy czy zapewnić opieki medycznej. Dużo czasu i uwagi poświęciłam temu chłopakowi i nadal wierzyć się nie chce, ze to koniec. Nie tak miało być... :( Mieliśmy spędzić jeszcze kilka lat wspólnie, z pampersami i wózkiem w przyszłości ale razem. Mimo rozszerzonych badań za późno ustaliliśmy co mu dolega, choroba była szybsza i w V stadium nie było już nadziei... Ale by smierć nie poszła na marne, ku pamieci Lucjana jego miejsce w przyszłości zajmie kolejny senior. Lucjan na pewno by tego chciał... Na pewno chciałby pomóc kolejnemu psiakowi 1 Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.