miaax Posted July 29, 2018 Posted July 29, 2018 Witajcie, Szczeniak suczka 16 tyg, jest u mnie 3 dzień. Chodzi za mną krok w krok, a jak stanę to się kładzie w tym miejscu gdzie stoję, i tak jest non stop. 1. Czy Wasze suczki też tak miały, aż tak duże przywiązanie w pierwszych dniach? Postanowiłem, że maluch nie będzie przebywał w sypialni. Legowisko ma w przedpokoju, przy ścianie od sypialni. Drzwi od sypialni są zawsze otwarte, a w drzwiach poziomo deska do prasowania, żeby nie mogła przejść. Odległość od mojego łóżka do jej legowiska w linii prostej jest 1 metr. Niestety jak kładę się na łóżko szczeniak piszczy miauczy szczeka i drapie w deskę do prasowania. Za każdym razem kiedy pójdę w nocy do toalety lub od 6 rano jest to samo. 2. Co powinienem robić? Czy powinienem reagować i mówić do niej coś w stylu: 'nie, idź na miejsce'. Czy może powinienem ignorować i nie wstawać, pokazując, że nic nie wskóra tym zachowaniem? Z drugiej strony gdybym pozwolił jej wchodzić do sypialni myślę, że problem bo nie występował, ale chciałbym żeby szczeniak był dobrze wychowany. Quote
Sowa Posted July 29, 2018 Posted July 29, 2018 Najlepsze wychowanie psa nie zaczyna się od izolacji przerażonego samotnością szczeniaka od właściciela - dorosły doskonale wyszkolony pies może spać obok łóżka swojego przewodnika (niektóre zresztą za pozwoleniem do łóżka włażą też - istotne jest, że włażą za pozwoleniem i na nieznaczny gest przejdą na własne legowisko). Mówienie do psa czegokolwiek ma sens dopiero wtedy, gdy nauczymy zwierzaka co oznaczają wypowiadane przez nas słowa. Pies sam z siebie nie rozumie znaczenia słów Twoje zwierzątko nie zrozumie, co ma zrobić, gdyby usłyszało "idź na miejsce". Aby nauczyć zwierzaka przebywania na wyznaczonym legowisku, należałoby spokojnie nagradzać przejście i pozostanie w określonym miejscu na dowolne hasło - równie dobrze mogłoby to być hasło "miejsce" czy "karuzela" - bylebyś sam pamiętał jakim hasłem wymagasz jakiegoś zachowania. Szczeniak jest w tej chwili przerażony zmianą miejsca - powoli ucz i nagradzaj pozostanie w wyznaczonym miejscu, jeśli tego chcesz. Ale warto pamiętać, że 4-miesięczne wilczki spałyby w jednej norze z matką. I najpierw naucz znaczenia słowa "dobrze", a dopiero potem, co znaczy "nie". Quote
dwbem Posted July 29, 2018 Posted July 29, 2018 Święta racja, maluch jest przerażony samotnością w ciemności, ja bym połozyła posłanie przy łóżku i na płacz malucha pogłaskałabym i uspokoiła, że nie jest sam i wszystko jest w porządku. Czy dziecko też byś izolował zaraz po urodzeniu od matki? Quote
uxmal Posted July 29, 2018 Posted July 29, 2018 1 godzinę temu, miaax napisał: Witajcie, Szczeniak suczka 16 tyg, jest u mnie 3 dzień. Chodzi za mną krok w krok, a jak stanę to się kładzie w tym miejscu gdzie stoję, i tak jest non stop. 1. Czy Wasze suczki też tak miały, aż tak duże przywiązanie w pierwszych dniach?. mój pies od szczeniaczka chodził za mną krok w krok.Robił to co Twój. Mnie to nie przeszkadzało. Zawsze sprawdzał gdzie jestem, co robię (szczególnie w kuchni). Robił tak aż do swojej śmierci (przez 12 lat). Kiedy był malutki spał przy łóżku. Zresztą kolejne psy też. Nie dziwię się że maluszek jest przerażony. Quote
bou Posted July 29, 2018 Posted July 29, 2018 2 godziny temu, miaax napisał: chciałbym żeby szczeniak był dobrze wychowany. miaax ludzkie niemowle odseparowane od mamy,niesłyszące jej oddechu i zostawione w najbardziej komfortowym łózeczku tez będzie bardzo nieszczęśliwe. To przestraszone psie dziecko,opuszcone,wyrwane z rodzinnego gniazda,samo ze wszystkimi strachami...pomyśl o tym. Zrób jej posłanko (w pudełku?) i postaw obok łóżka.Będzie wiedziała,że jestes blisko.To też jest element wychowania psa. Quote
miaax Posted July 29, 2018 Author Posted July 29, 2018 Dzięki wielkie za rady :) Będzie koło łóżka, jedyne czego się obawiam, to czy nie będzie problemu z zostawaniem samej w domu, ale na to odpowiednie będzie pewnie stopniowe zostawanie. Od kiedy proponujecie zostawiać ją na parę minut? Quote
Sowa Posted July 29, 2018 Posted July 29, 2018 Już za kilka dni - ale na tyle, co przymknięcie i otwarcie drzwi. A potem na pół minuty, a potem na minutę. Quote
Andreass Posted October 5, 2018 Posted October 5, 2018 Dnia 29.07.2018 o 14:04, dwbem napisał: Święta racja, maluch jest przerażony samotnością w ciemności, ja bym połozyła posłanie przy łóżku i na płacz malucha pogłaskałabym i uspokoiła, że nie jest sam i wszystko jest w porządku. Czy dziecko też byś izolował zaraz po urodzeniu od matki? Ja bym aż tak daleko nie szedł, żeby przyrównywać dziecko do psa. Pies, kieruje się instynktami. Na początku weź go do siebie niech się uspokoi, ale z czasem pokazuj mu gdzie jego miejsce, bo jak się przyzwyczai za bardzo to będzie problem z "wyprowadzeniem" go poza sypialnie. Quote
agat21 Posted October 5, 2018 Posted October 5, 2018 4 godziny temu, Andreass napisał: Ja bym aż tak daleko nie szedł, żeby przyrównywać dziecko do psa. Pies, kieruje się instynktami. Na początku weź go do siebie niech się uspokoi, ale z czasem pokazuj mu gdzie jego miejsce, bo jak się przyzwyczai za bardzo to będzie problem z "wyprowadzeniem" go poza sypialnie. A dziecko czym się kieruje? Doświadczeniem, wiedzą, inteligencją? Nie chodź daleko - wystarczy do głowy.. po odrobinę rozumu i empatii 1 Quote
Elf1977 Posted October 6, 2018 Posted October 6, 2018 Moja najmłodsza suczka przez pół roku chodziła za mną wszędzie, towarzyszyła mi nawet w toalecie i jak siedziałam w wannie. Spała przy łóżku i sprawdzała, czy jestem. Dziś to samodzielny pies, a po jej lękach nie ma śladu. Oczywiście z sypialni też się wyprowadziła. Czasem trzeba trochę więcej cierpliwości, wśród szczeniąt też zdarzają się maminsynki:-) 1 Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.