Jump to content
Dogomania

Rozmnaża i szkoli psy tosa inu do walk - makabra w podzelowskiej wsi


Recommended Posts

Posted

[quote name='IWIBI'][SIZE=2][COLOR=Black]Właśnie wróciłam z Kuźnicy z tej tak zwanej pseudo-hodowli i jestem naocznym świadkiem tego w jakich warunkach są hodowane tam psy i jak się naprawdę zachowują.
Moim zdaniem film nakręcony przez sąsiada był nakręcony celowo pod nieobecność właścicieli. Pies, którego na filmie obgryzały był najprawdopodobniej podrzucony przez sąsiada w celu zrobienia takiego nagrania.
Po rozmowach z właścicielami hodowli i obejrzeniu warunków w jakich są trzymane psy i obejrzeniu również zachowań psów względem obcych ludzi uważam, ze te psy nie są w ogóle groźne. Po za tym nie mają możliwości wydostania się z ogrodzenia (nadmienię, że są tam aż trzy bramy aby się nie wydostały i aby nikt niepożądany nie mógł się na posesje dostać). Zachowania psów względem siebie nie wykazują agresji. Biegało wokół mnie ok 10 psów Tosa inu i ok. 5 Grzywaczy, które zamiast byc agresywne jak to stwierdził sąsiad były nad wyraz miłe i tylko sie bawiły. O agresji tych zwierząt w tej hodowli raczej nie ma mowy. Nadmienie, ze miałam mozliwość bawienia się z nimi przez kilka godzin i żyję :multi:.
Zachowanie zwierząt względem włascicieli i odwrotnie widać było tak samo z jednej strony tak i z drugiej było widać zaangazowanie i wkładane serce, prawdziwą więź. Własciciele dbają o swoje zwierzęta i napewno je kochają.
Po rozmowie z włascicielami można było wysnuć pewne wnioski jaki cel miał sąsiad nagrywając ten filmik. Najprawdopodobniej była to w pewnym sensie zemsta za zgloszenie do TOZ-u faktu, ze sasiad w bardzo chaniebnych warunkach przetrzymuje a przede wszystkim zimą konie, które ma u siebie na posesji. Gdzie konie z głodu od niego z posesji uciekały i przetrzymywane były cały czas pod dachem bez jakiejkolwiek osłony przed snieżycą na mrozie.
Najdziwniejszym faktem jest to, że filmik nagrany był latem w granicach miesiąca sierpnia a dopiero teraz ujrzał światło dzienne. W reportażu TVN-u nadmieniony był fakt również o tym, że właściciel wyrzucał niby swoje martwe psy w pobliżu swojej posesji. Ale na zdrowy rozsądek kto mając taka hodowlę byłby tak bezmyślny, żeby to robić gdy ma się wokół siebie takiego sąsiada. Zresztą po samej rozmowie z właścicielem na ten temat można stwierdzić, że nawet nie przeszło mu to nigdy przez głowę i jest to niehumanitarne. Po za tym też sąsiad truł psy podrzucając zatrute mięso przez ogrodzenie podczas nieobecności właścicieli jak również truł ryby w stawie właściciela. Fakt ten został zgłoszony i sprawa toczy się w sądzie.

Podsumowując, nie zauważyłam żadnych złych zamiarów właścicieli względem zwierząt i zwierząt względem innych zwierząt a także ludzi. Ten filmik był tylko prowokacją dość udaną. [/COLOR][/SIZE][/quote][SIZE=2][COLOR=Black]

hahahaha :evil_lol: a to dobre... właściciel na pewno jest miłym i kochającym człowiekiem, a urzędników państwowych zrównał z ziemią przez przypadek, wymsknęło mu się...
nie, psy które szamią innego nie są w ogóle groźne... :roll:
"prawdziwa więź" polega na tym, że się je trzyma w jakiejś chlewni.... a sąsiad na pewno podrzucił psa tylko po to, żeby nagrać filmik... i inni sąsiedzi też sobie mówią, że się boją, tak dla draki...

człowiek się całe życie uczy, a tu się okazuje, że głupi jest i nic nie wie... :shake: :evil_lol:
[/COLOR][/SIZE]

  • Replies 197
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

Jeśli dobrze pamiętam to psy "ogryzały" również tosę inu a w okolicy znajdowano wcześniej martwe, zagłodzone psy tej rasy. Więc sąsiedzi musieli to starannie zaplanować- zakupili psy tej rasy, zagłodzili je, zabili a później porzucali żeby było na pana hodowcę. Cóż za przebiegłość...:razz:

Posted

[quote name='scarlet']daj sobie spokój i nie rób z ludzi idiotów, kazdy wie co widział w tv i słyszał zachowanie tego pana - proszę cię nie ponizaj samej siebie jeszcze bardziej[/quote]

Proponuję Ci jechać do Kuźnicy (Tobie czy komukolwiek) zobaczyć wszystko na własne oczy i usłyszeć na własne uszy.

Posted

[quote name='michal_sm']Właściwie to ja nie rozumiem tych pytań.Skoro kogoś ten pan tam wpuścił i ten ktoś mógł się z psami bawić to może wpuści jakiegoś zaufanego delegata z dogo.Ten na miejscu sprawdzi co i jak .Czy ze ZK trzeba być koniecznie wyrzuconym.Może ten pan zaprzestał płacić składek? A co do złośliwości sąsiadów to niestety też to znam.Najpierw trzeba wszystko sprawdzić ,a nie temu kto widział zarzucać koneksje z panem od tos.Nie wiem czy wszyscy ludzie to ostoje spokoju .Gdyby chodziło o przeszukanie waszych mieszkań to nie wiem czy każdy by tak chętnie z otwartymi ramionami witał taką wizytację.Wystarczy,że ktoś kto was nie lubi poda w prokuraturze,że handlujecie narkotykami ,a rewizję macie jak w banku.A twierdzę,że nie każdy ma nerwy ze stali.A ,że to pseudo to swoją drogą i niestety jeśli nic złego psom się nie dzieje to dlaczego ma się ktoś czepiać.Ja tam nie byłem, nie widziałem i nie zobaczę dlatego ani nie zaprzeczę ani nie potwierdzę tych doniesień.Należy wysłać delegację ludzi z dogomanii nastawionych do tego pana raczej pozytywnie lub najlepiej neutralnie i sprawdzić bo prawda zapewne leży pośrodku.[/quote]


Jestem przekonana, że właściciel wpuści każdego chętnego na posesję. Tak jak jak zrobił, to ze mną i moją koleżanką.
W tym tygodniu zamierzam się tam wybrać z kamerą i nagrać, to co mówią o sobie sąsiedzi jak również psy i ich warunki. Mam nadzieje, że oboje wyrażą zgodę.
Jeśli chodzi o psy tego Pana naprawdę nie są agresywne, a już na pewno nie są szkolone do walk, wiem bo sama wykupiłam Pit Bulla, który był na walkach i wiem jak on się zachowuje jak widzi innego psa, i widziałam jak reagują Tosa Inu po prostu biegały i się bawiły ze sobą i przez tyle czasu co tam byłam nie słyszałam żadnego warknięcia ni szczeknięcia. Widziałam tylko sympatyczne pyszczki z machającymi ogonkami.
Od właściciela psów wiem tyle, że od początku są między nimi konflikty i na wzajem zakładają sobie sprawy. Chcę jeszcze usłyszeć wersję sąsiada, bo z pewnością będzie się różnić od właściciela psów.
Znajomą właściciela psów nie jestem, a to co widziałam w reportażu wstrząsnęło mną tak samo jak Wami i jeśli byłoby prawdą, że szkoli psy do walk chciałabym ukrucić ten proceder, bo jestem w 100% przeciwniczką walk psów czy innych zwierząt.
Jeśli chodzi o nerwowość właściciela, to fakt z tym, że tak jak napisał michal_sm z drugiej strony się właścicielowi nie dziwię, bo jeśli ktoś by chciał mnie w coś wrobić itp... i byłaby na mnie taka nagonka nie wiem jak bym zareagowała.

Posted

[quote name='IWIBI']Jestem przekonana, że właściciel wpuści każdego chętnego na posesję. Tak jak jak zrobił, to ze mną i moją koleżanką.
W tym tygodniu zamierzam się tam wybrać z kamerą i nagrać, to co mówią o sobie sąsiedzi jak również psy i ich warunki. Mam nadzieje, że oboje wyrażą zgodę.
Jeśli chodzi o psy tego Pana naprawdę nie są agresywne, a już na pewno nie są szkolone do walk, wiem bo sama wykupiłam Pit Bulla, który był na walkach i wiem jak on się zachowuje jak widzi innego psa, i widziałam jak reagują Tosa Inu po prostu biegały i się bawiły ze sobą i przez tyle czasu co tam byłam nie słyszałam żadnego warknięcia ni szczeknięcia. Widziałam tylko sympatyczne pyszczki z machającymi ogonkami.
Od właściciela psów wiem tyle, że od początku są między nimi konflikty i na wzajem zakładają sobie sprawy. Chcę jeszcze usłyszeć wersję sąsiada, bo z pewnością będzie się różnić od właściciela psów.
Znajomą właściciela psów nie jestem, a to co widziałam w reportażu wstrząsnęło mną tak samo jak Wami i jeśli byłoby prawdą, że szkoli psy do walk chciałabym ukrucić ten proceder, bo jestem w 100% przeciwniczką walk psów czy innych zwierząt.
Jeśli chodzi o nerwowość właściciela, to fakt z tym, że tak jak napisał michal_sm z drugiej strony się właścicielowi nie dziwię, bo jeśli ktoś by chciał mnie w coś wrobić itp... i byłaby na mnie taka nagonka nie wiem jak bym zareagowała.[/quote]
daj sobie spokój i nie rób z ludzi idiotów, kazdy wie co widział w tv i słyszał zachowanie tego pana - proszę cię nie ponizaj samej siebie jeszcze bardziej

Posted

[quote name='scarlet']daj sobie spokój i nie rób z ludzi idiotów, kazdy wie co widział w tv i słyszał zachowanie tego pana - proszę cię nie ponizaj samej siebie jeszcze bardziej[/quote]
Ja jestem starej daty ,a za moich młodych lat mówiło się,że telewizja kłamie.Ja Ci proponuję wsiąść do jakiegoś środka lokomocji i samej się naocznie przekonać czy ta dziewczyna pisze prawdę.Zachowanie tego pana może było i niezbyt grzeczne ale za to ponoć też ma być karany.Ale powództwo nie jest jak na razie twoje.Jeśli wobec Ciebie się tak zachowa wtedy i Ty będziesz mieć prawo wytaczać mu sprawy.Denerwuje mnie jak ktoś na podstawie nagrania tak kategorycznie i jednostronnie podchodzi do sprawy.Ja nie twierdzę,że tam wszystko jest tak super jak pisze ta dziewczyna ale i nie jest tak źle jak przedstawiła to telewizja.Nie wiem ,nie widziałem ale też ja nikogo nie oskarżam i nie wyśmiewam tak jak Ty.Najlepiej sprawdź to sama i wtedy Ty nam zdasz relację.A najlepiej to weź kamerę i nagraj byś nie była gołosłowna.Im więcej będzie świadków tym lepiej da się całą tą sytuację ocenić.

Posted

[quote name='michal_sm']Ja jestem starej daty ,a za moich młodych lat mówiło się,że telewizja kłamie.[B]Denerwuje mnie jak ktoś na podstawie nagrania tak kategorycznie i jednostronnie podchodzi do sprawy[/B].
[B]ale i nie jest tak źle jak przedstawiła to telewizja[/B].
[B]oskarżam i nie wyśmiewam tak jak Ty[/B].[/quote]

a to przepraszam bardzo, na podstawie czego mam to ocenić - uważasz, ze nagranie telefonem komórkowym jak 2 psy rozszarpują 3 jest niewiarygodne?? a może zdjęcia to fotomontaż?? a może sama telewizja (tvn) już dla zasady jest niewiarygodna bo z taka opinią się już spotkałam. Psy szczepione tego samego dnia, właścicel na sam widok inspektora toz wpada w furię, bo wcześniej juz informowała ona o nieprawidłowościach w 'tym' podobno przecudnym dla psów miejscu. Z tego co pamiętam podstawowym zarzutem było trzymanie psów w miejscu nieodpowiednim....

Skąd wiesz, ze nie jest tak źle jak przedstawia to telewizja - sam przecież napisałeś, że "[B]nie byłeś i nie widziałeś"[/B]. Uważasz, ze ocenianie w superlatywach po tym co zostało pokazane jest lepsze niż ocena negatywna?? Po tym co zostało pokazane w tv nóż się w kieszeni otwiera....

Nie przypominam sobie, żebym kogoś wyśmiała.... Nie lubię jak ktos pomimo tak negatywnych opini opisuje jakie to wspaniałe miejsce, a psieki takie kochane, zero agresji a to, że zagryzają się wzajemnie to mało istotny fakt, to że znaleziono zagłodzone szczątki psów tej rasy w okolicach to też mało istotne - zapomniałam.
Jeżeli zostana przedstawione wiarygodne dowody na to, że to co pisze ta dziewczyna to prawda, to jestem w stanie przeprosić za swój sarkazm, ale jakoś słabiutko w to wierzę.............................
I mam nadzieję, ze już wkrótce wspaniały i kochajacy hodowca stanie przed sadem za obrazę funkcjonariusza bo zasłużył na to jak nikt inny

Posted

Nie wiem czy tam były aż tak straszne warunki.Dawniej psy trzymano w psiarniach u magnatów gdzie raczej o psy dbano .Szkoda,że tamtych warunków nie da się odtworzyć.Co do nagrań to mogę nawet w nie uwierzyć ale tam pies już był martwy.Nie widziałem jak dotąd nagrania gdzie wszystkie 3 psy były żywe i 2 zaatakowały jednego.Nie wiem co o tym myśleć i nie chcę skrzywdzić tamtej dziewczyny oraz nie chcę ani wybielać ani oczerniać faceta.Dlatego podchodzę ostrożnie i uważam,że najlepiej samemu sprawdzić.Ja mieszkam zbyt daleko bo sam bym to sprawdził nie dla Ciebie czy kogoś innego ale bym sam mógł w swoim sumieniu sprawiedliwie ocenić.

Posted

[quote name='michal_sm']Nie wiem czy tam były aż tak straszne warunki.Dawniej psy trzymano w psiarniach u magnatów gdzie raczej o psy dbano .Szkoda,że tamtych warunków nie da się odtworzyć.Co do nagrań to mogę nawet w nie uwierzyć ale tam pies już był martwy.Nie widziałem jak dotąd nagrania gdzie wszystkie 3 psy były żywe i 2 zaatakowały jednego.Nie wiem co o tym myśleć i nie chcę skrzywdzić tamtej dziewczyny oraz nie chcę ani wybielać ani oczerniać faceta.Dlatego podchodzę ostrożnie i uważam,że najlepiej samemu sprawdzić.Ja mieszkam zbyt daleko bo sam bym to sprawdził nie dla Ciebie czy kogoś innego ale bym sam mógł w swoim sumieniu sprawiedliwie ocenić.[/quote]
obejrzyj dokładnie filmik na stronce podanej w 1 poście, podotkowo obejrzyj link, z reportażu w tvn24 tam doskonale widać jak 2 psy gryzą 3, który leży na ziemi - tamte go rozszarupują a on leży na ziemi i z biezilności tylko rusza łapami - bez obrazy, ale wystarczy zobaczyć a potem wypawiadać się dokładnie.
Co do zobaczenia na własne oczy - mieszkam na południu Polski i nie mam takiej możliwości - zresztą nawet jakbym miała to chyba lepioej, żebym trzymała się z daleka bo mogłabym udusić faceta gołymi rękami za jego głupotę.

Posted

[quote name='scarlet']a to przepraszam bardzo, na podstawie czego mam to ocenić - uważasz, ze nagranie telefonem komórkowym jak 2 psy rozszarpują 3 jest niewiarygodne?? a może zdjęcia to fotomontaż?? a może sama telewizja (tvn) już dla zasady jest niewiarygodna bo z taka opinią się już spotkałam. Psy szczepione tego samego dnia, właścicel na sam widok inspektora toz wpada w furię, bo wcześniej juz informowała ona o nieprawidłowościach w 'tym' podobno przecudnym dla psów miejscu. Z tego co pamiętam podstawowym zarzutem było trzymanie psów w miejscu nieodpowiednim....

Skąd wiesz, ze nie jest tak źle jak przedstawia to telewizja - sam przecież napisałeś, że "[B]nie byłeś i nie widziałeś"[/B]. Uważasz, ze ocenianie w superlatywach po tym co zostało pokazane jest lepsze niż ocena negatywna?? Po tym co zostało pokazane w tv nóż się w kieszeni otwiera....

Nie przypominam sobie, żebym kogoś wyśmiała.... Nie lubię jak ktos pomimo tak negatywnych opini opisuje jakie to wspaniałe miejsce, a psieki takie kochane, zero agresji a to, że zagryzają się wzajemnie to mało istotny fakt, to że znaleziono zagłodzone szczątki psów tej rasy w okolicach to też mało istotne - zapomniałam.
Jeżeli zostana przedstawione wiarygodne dowody na to, że to co pisze ta dziewczyna to prawda, to jestem w stanie przeprosić za swój sarkazm, ale jakoś słabiutko w to wierzę.............................
I mam nadzieję, ze już wkrótce wspaniały i kochajacy hodowca stanie przed sadem za obrazę funkcjonariusza bo zasłużył na to jak nikt inny[/quote]

Mam zapytanie w którym miejscu napisałam, że to wspaniałe i przecudne miejsce?
Moim zdaniem warunki w jakich są tam trzymane psy są lepsze niż w co niektórych schroniskach, bo chyba lepiej jak psy sa trzymane w budynku, gdzie zimą nie odczuwają tak mrozu itd... latem żaru z nieba, a jesienią deszczy? Gdyby pomieszczenie, w których są psy (była stajnia) było zaniedbywane przede wszystkim by tam śmierdziało (nawet jakby zmieniali wyściółkę) po prostu byłoby przesiąknięte odchodami, a tak nie jest. Przy takiej ilości psów trzymanych w jednym miejscu zapach był praktycznie niewyczuwalny.
Czy lepiej jest np. trzymać psy przy budach stojących na betonie i na łańcuchach bez osłony przed warunkami atmosferycznymi? Lub w kojcach na betonie (bo z tego co wiem od niektórych właścicieli łatwiej jest zadbać o czystość w kojcach, bo się spłucze nieczystości i po sprawie)

Co jeszcze widziałam, to sporo dokumentów potwierdzających wygrane wystawy min.międzynarodowe, także zdjęcia. Z tego co mówił właściciel psy, które miał z rodowodem otruł mu je sąsiad i sprawa jest w toku. (bo chyba sam, by nie otruł sobie najbardziej warościowych psów w hodowli?)

Zastanawia mnie dlaczego co niektórzy potrafią tylko pisać w necie źle o tym właścicielu, a nie sprawdzą jak tam jest naprawdę? Nie mówię, że jest tam przecudnie itp... ale naprawdę nie jest tak źle jak tu to opisujecie.

Ci ludzie trzymają kilka psów w domu, pewnie gdyby mieli inne czyt. lepsze warunki w domu trzymali by ich więcej, a z braku miejsca jest jak jest.

Co do tego, że nie jestem stałą bywalczynią Dogomani, to fakt z tym, że nie mam w domu internetu, i nie wypada mi ciągle przychodząc do znajomych korzystać z neta.

Posted

[quote name='IWIBI']Mam zapytanie w którym miejscu napisałam, że to wspaniałe i przecudne miejsce?
Moim zdaniem warunki w jakich są tam trzymane psy są lepsze niż w co niektórych schroniskach, bo chyba lepiej jak psy sa trzymane w budynku, gdzie zimą nie odczuwają tak mrozu itd... latem żaru z nieba, a jesienią deszczy? Gdyby pomieszczenie, w których są psy (była stajnia) było zaniedbywane przede wszystkim by tam śmierdziało (nawet jakby zmieniali wyściółkę) po prostu byłoby przesiąknięte odchodami, a tak nie jest. Przy takiej ilości psów trzymanych w jednym miejscu zapach był praktycznie niewyczuwalny.
Czy lepiej jest np. trzymać psy przy budach stojących na betonie i na łańcuchach bez osłony przed warunkami atmosferycznymi? Lub w kojcach na betonie (bo z tego co wiem od niektórych właścicieli łatwiej jest zadbać o czystość w kojcach, bo się spłucze nieczystości i po sprawie)

Co jeszcze widziałam, to sporo dokumentów potwierdzających wygrane wystawy min.międzynarodowe, także zdjęcia. Z tego co mówił właściciel psy, które miał z rodowodem otruł mu je sąsiad i sprawa jest w toku. (bo chyba sam, by nie otruł sobie najbardziej warościowych psów w hodowli?)

Zastanawia mnie dlaczego co niektórzy potrafią tylko pisać w necie źle o tym właścicielu, a nie sprawdzą jak tam jest naprawdę? Nie mówię, że jest tam przecudnie itp... ale naprawdę nie jest tak źle jak tu to opisujecie.

Ci ludzie trzymają kilka psów w domu, pewnie gdyby mieli inne czyt. lepsze warunki w domu trzymali by ich więcej, a z braku miejsca jest jak jest.

Co do tego, że nie jestem stałą bywalczynią Dogomani, to fakt z tym, że nie mam w domu internetu, i nie wypada mi ciągle przychodząc do znajomych korzystać z neta.[/quote]


masz pół czy ćwierć mózgu?albo nie masz go wcale?
sTRASZNE...-DEBILI NIE RODZĄ, SAMI SIĘ SIEJĄ...

Posted

ja widziałam ten filmik i ten pies z pewnością martwy nie był, jak to niektórzy próbują wmówić. Takie miejsca jak to powinny być prawnie zakazane, każda hodowla powinna być zarejestrowana i każdy pies z niej również - z obowiązkową rejestracją i chipowaniem nowych miotów i wyrejestrowaniem psa kiedy padnie.
Właściciel takiego przybytku powinien płacić podatek hodowlany jak równiez podatek od każdego miotu. Cena psów byłaby dość wysoka, więc nie możnaby było sobie wziąć/ kupić kulki za 50 zł, która bez żalu można później wyrzucić, bo się znudziła.
Oczywiście mam świadomość, że temu facetowi się upiecze, jak wielu zwyrodnialcom przed nim - choćby debilom, którzy podpalili rok temu szczeniaka.
Nic się w tym kraju nie zmienia i mam coraz więcej wątpliwości, że się zmieni. Organizacje pro-zwierzęce zamiast się zjednoczyć i walczyć o zmianę prawa i przepisów wykonawczych - potrafią wzajemnie się obrzucać błotem - choćby tu - na Dogomanii.

Posted

i myśle sobie że powstała nam w polsce nowa odmiana tej rasy mianowicie polisz kiler banditen tosa inu ,japończycy którzy pielęgnują tą rase w swoim kraju po przeczytaniu tych waszych postów pękli by ze śmiechu bo tak naprawde nikt tu z obecnych nie widział prawdziwego molosa ZAWODNIKA SUMO JAKIM JEST TOSA INU samo nazwanie go zawodnikiem sumo zobowiązuje do tego że pies ten nigdy nie jest psem który szarpie I ROZRYWA SWOJE OFIARY tak jak ma to w swojej walce pit bul lub bandog popatrzcie na walki sumo a zobaczycie prawdziwe odzwierciedlenie tosa inu jak on walczy bo tosa japońska waży moi mili od 90KG DO 130KG a te wszystkie toski wystawiane na wystawach w polsce i europie mogły by być ich szczeniaczkami poza małymi wyjątkami o wątłych klateczkach i wzroście no ale niech wam będzie że macie te wasze piękne tosy z renomowanych hodowli z papierami hahaha...te pare zmarszczek jakie widze na ich czaszkach robią ogromną furore szkoda że jest ich tak mało a te kontowania tylnych nózek jakie przeprosty a potem płacz i lament że psy włóczą nogami i mają problemy ze stawami no ale tak to właśnie jest jak brak jest świeżej krwi i wszystko zamyka sie w kazirodczym związku a co poniektórzy chodowcy aby zmieszać krew dodają file brazilero tylko wam o tym nie powiedzą...no ale nikomu rodowitą tose z japoni nie udaje sie sprowadzić bo jest to ich dobro narodowe i i duma jak zawodnicy sumo i poza teren japoni nie zostaje wypuszczony,,,jest oczywiście możliwość nielegalnego sprowadzenia takiego pieska przez yakuze ale to kosztuje od 200 do 300tys dolarów naco naszych pazernych hodowców napewno niestać aby świeżą krew wpuścić do kraju bo jest to wpewnym stopniu nielegalne ale zawsze potrzebne do odbudowania rasy ,,,wychodzą z założenia iż lepiej troszke fili i sprawa załatwiona....co do tego pana z tego zelowa to powiem krótko człowiek jak widać jest zaszczuty przez tv ,sąsiadów i różne związki ,organizacje i tym podobne instytucje a to zapewne dla tego iż nikt z sąsiadów ani nas miłośników zwierzat niechciał by mieć mini schroniska wokoło siebie bo psy te jakie by nie były 30 sztuk jak jeden zacznie szczekać to ich basowy donośny głos może przyprawić o palpitacje serca nie jednego zdrowego człowieka i zapewne to było przyczyną nagonki sąsiadów na tego pana a że człowiek ten co dopiero sie 1,5 roku temu tam wprowadził i zaczoł budować i jeszcze niezna nikogo ani dobrych i złych zwyczajów tej wsi został przez zawistnych rolników zaszczuty i zawszelką cene chcą sie go pozbyć ze swojego terenu bo poco im bogaty sąsiad który chce mieć stawy chodowlane z ozdobnymi rybami lepiej je mu wytruć ,bo poco im sąsiad który chce tam otworzyć gospodarstwo agroturystyczne bo lepiej sie go pozbyć bo co będzie taki tam owaki robił kase na naszym terenie no i wreszcie sedno sprawy poco nam sąsiad z tyloma takimi wielkimi psami lepiej go pozbawić tego a to że jest to jego hobbi to nieważne bo w tym kraju niewolno mieć coś tylko należy mieć to co większość społeczeństwa czyli bide bo to jest legalne wtedy hobbi...mili sąsiedzi tego pana ten pan od 35lat hoduje psy nie tylko tosy i jest to jego hobbi i jest tej pasji odany a to że przy tym troche zarobi przecież wiedzcie jedno te zwierzęta kosztują w utrzymaniu aby wychować 1 tose potrzeba 2kg mięsa dziennie minimum i odrzywki bdb na stawy a to wszystko kosztuje to mu niezazdroście tego co ma i zamiast robić na niego nagonke wspomóżcie go w tym co robi a może kiedyś wasza wieś będzie sławna z dobrego agroturystycznego gospodarstwa i przyniesie tez wam to jakieś korzyści...warunki są dobre psy na zabidzone nie wyglądają mają swoje boksy swobode ruchu a to że może zagryzły sie to powiem wam w sekrecie nie takie sceny u tych rasowych hodowców sie odbywają jak suka ma ruje wszystkie potrafią sie gryż i zagryzać ,,,będac w niejednym schronisku widziałem jak psy w przepełnionych boksach sie na oczach ludzi zwiedzających gryzły się a niekiedy zagryzały a zimą do betonowych posadzek łapy im przymarzały i nikt nie robił z tego powodu szumu ,,,bo to państwowe więc cicho sza,,,,można dobrą posadke stracić ....niebawem jade tam aby zobaczyć nie tylko gospodarstwo tego pana ale zajrze na inne podwórka i na te biedne psy na krótkich łańcuchach i w rozwalających budach niekiedy bez miski wody w upalne dni i wtedy zobaczycie prawdziwe oblicze wsi i rolników bo może to tolerujecie bo to rolnik i wam za kare szyneczki jaj i mleczka do miasta nie przywiezie,,,,,POZDRAWIAM ROBERT Z ŁODZI,,,,

Posted

[quote name='robertlodz']co do tego pana z tego zelowa to powiem krótko człowiek jak widać jest zaszczuty przez tv ,sąsiadów i różne związki ,organizacje i tym podobne instytucje a to zapewne dla tego iż nikt z sąsiadów ani nas miłośników zwierzat niechciał by mieć mini schroniska wokoło siebie bo psy te jakie by nie były 30 sztuk jak jeden zacznie szczekać to ich basowy donośny głos może przyprawić o palpitacje serca nie jednego zdrowego człowieka i zapewne to było przyczyną nagonki sąsiadów na tego pana a że człowiek ten co dopiero sie 1,5 roku temu tam wprowadził i zaczoł budować i jeszcze niezna nikogo ani dobrych i złych zwyczajów tej wsi został przez zawistnych rolników zaszczuty i zawszelką cene chcą sie go pozbyć ze swojego terenu bo poco im bogaty sąsiad który chce mieć stawy chodowlane z ozdobnymi rybami lepiej je mu wytruć ,bo poco im sąsiad który chce tam otworzyć gospodarstwo agroturystyczne bo lepiej sie go pozbyć bo co będzie taki tam owaki robił kase na naszym terenie no i wreszcie sedno sprawy poco nam sąsiad z tyloma takimi wielkimi psami lepiej go pozbawić tego a to że jest to jego hobbi to nieważne bo w tym kraju niewolno mieć coś tylko należy mieć to co większość społeczeństwa czyli bide bo to jest legalne wtedy hobbi...mili sąsiedzi tego pana ten pan od 35lat hoduje psy nie tylko tosy i jest to jego hobbi i jest tej pasji odany a to że przy tym troche zarobi przecież wiedzcie jedno te zwierzęta kosztują w utrzymaniu aby wychować 1 tose potrzeba 2kg mięsa dziennie minimum i odrzywki bdb na stawy a to wszystko kosztuje to mu niezazdroście tego co ma i zamiast robić na niego nagonke wspomóżcie go w tym co robi a może kiedyś wasza wieś będzie sławna z dobrego agroturystycznego gospodarstwa i przyniesie tez wam to jakieś korzyści...warunki są dobre psy na zabidzone nie wyglądają mają swoje boksy swobode ruchu a to że może zagryzły sie to powiem wam w sekrecie nie takie sceny u tych rasowych hodowców sie odbywają jak suka ma ruje wszystkie potrafią sie gryż i zagryzać ,,,będac w niejednym schronisku widziałem jak psy w przepełnionych boksach sie na oczach ludzi zwiedzających gryzły się a niekiedy zagryzały a zimą do betonowych posadzek łapy im przymarzały i nikt nie robił z tego powodu szumu ,,,bo to państwowe więc cicho sza,,,,można dobrą posadke stracić ....niebawem jade tam aby zobaczyć nie tylko gospodarstwo tego pana ale zajrze na inne podwórka i na te biedne psy na krótkich łańcuchach i w rozwalających budach niekiedy bez miski wody w upalne dni i wtedy zobaczycie prawdziwe oblicze wsi i rolników bo może to tolerujecie bo to rolnik i wam za kare szyneczki jaj i mleczka do miasta nie przywiezie,,,,,POZDRAWIAM ROBERT Z ŁODZI,,,,[/quote]

[COLOR=black][FONT=Verdana]Widzę że „ten pan” ma wielu znajomych na Dogo i to głównie świeżo zarejestrowanych.[/FONT][/COLOR]
[COLOR=black][FONT=Verdana]Biedny pan pseudohodowca, on ma takie hobby żeby mu się psy wzajemnie na podwórku zagryzały, a my tacy bezwzględni i zazdrośni jesteśmy, a pan przecież się na te psy wykosztowuje. Ja myślę że trzeba jakąś zbiórkę na Dogo zrobić. „Wspomóżmy go w tym co robi”. Ogólnie wszyscy pseudohodowcy to tylko ludzie co mają takie hobby, a że tam trochę zarobią na tym to już przecież i tak na karmę muszą wydać, więc proponuje Fundację Pomocy Pseudohodowcom, wspomóżmy ich w rozwijaniu swoich pasji. I wolontariusze by się przydali żeby chociaż te psie zwłoki co się po okolicy walają głębiej zakopywali co by się źli sąsiedzi nie mieli do czego przyczepić. [/FONT][/COLOR]
[COLOR=black][FONT=Verdana]Nie no ja już nie wyrabiam. [/FONT][/COLOR]

Posted

[quote name='Astaroth'][COLOR=black][FONT=Verdana]Widzę że „ten pan” ma wielu znajomych na Dogo i to głównie świeżo zarejestrowanych.[/FONT][/COLOR]
[COLOR=black][FONT=Verdana]Biedny pan pseudohodowca, on ma takie hobby żeby mu się psy wzajemnie na podwórku zagryzały, a my tacy bezwzględni i zazdrośni jesteśmy, a pan przecież się na te psy wykosztowuje. Ja myślę że trzeba jakąś zbiórkę na Dogo zrobić. „Wspomóżmy go w tym co robi”. Ogólnie wszyscy pseudohodowcy to tylko ludzie co mają takie hobby, a że tam trochę zarobią na tym to już przecież i tak na karmę muszą wydać, więc proponuje Fundację Pomocy Pseudohodowcom, wspomóżmy ich w rozwijaniu swoich pasji. I wolontariusze by się przydali żeby chociaż te psie zwłoki co się po okolicy walają głębiej zakopywali co by się źli sąsiedzi nie mieli do czego przyczepić. [/FONT][/COLOR]
[COLOR=black][FONT=Verdana]Nie no ja już nie wyrabiam. [/FONT][/COLOR][/quote]


Świetnie to ujęłaś Astaroth ! :loveu:

Robertlodz - elaborat pochwalny dla "biednego" pseudohodowcy napisany przez Ciebie , budzi zażenowanie :shake:
Te psy zagryzające [B] ŻYJĄCEGO :-([/B] psa to się wszystkim przyśniły ?:mad:
A materiał TVN i pozostawiające wiele do życzenia zachowanie "hodowcy" wobec urzędników ?
Jeśli nie ma nic do ukrycia ,to dlaczego tak się zachowuje ? :crazyeye:

Posted

O ja glupia, czepiam sie o szczegoly i drobiazgi. No bo to w koncu drobiazg ze psy sie zagryzaja, ze sa "chodowane" w Bog jeden wie jakich warunkach. Przeciez ten pan kocha pieski i robi to w koncu dla ich dobra. No i, oczywiscie, z milosci do tej pieknej rasy.

Posted

w ogóle nie przyczepiajcie się do pana. co z tego, ze psy bez papierów, skoro orig. Tosy Inu w Polsce i tak nie uwidzisz? a co do warunków? w schronisku jest jeszcze gorzej- poprzedni swiezo zarejestrowany pan też tak pisał. CO SIĘ PRZYCZEPIACIE DO HODOWCÓW- SKORO WARUNKI BYTOWANIA ICH ZWIERZĄT SĄ NAWET LEPSZE NIZ W SCHRONISKU. NO CO?

Posted

[B]IWIBI [/B]- pojechałaś, powiedziałaś - "Cześć! Mam na imię ... (niestety nie wiem jak masz na imię) i chciałam zobaczyć, czy to prawda co pokazywali w TVN-ie. To prawda, że jest Pan pseudohodowcą szkolącym Tosa inu do walk?" - a ten Pan ot tak wpuścił Cię na swoją posesję i opowiedział historię swojego życia?


:lol::lol::lol::lol::lol:

[SIZE=1](ale i tak najbardziej kładzie na łopatki komentarz pani z TOZ-u, bądź ZK o 'zmienianiu kodu genetycznego' :evil_lol:) [/SIZE]

Posted

[quote name='Saint'][B]IWIBI [/B]- pojechałaś, powiedziałaś - "Cześć! Mam na imię ... (niestety nie wiem jak masz na imię) i chciałam zobaczyć, czy to prawda co pokazywali w TVN-ie. To prawda, że jest Pan pseudohodowcą szkolącym Tosa inu do walk?" - a ten Pan ot tak wpuścił Cię na swoją posesję i opowiedział historię swojego życia?


:lol::lol::lol::lol::lol:

[SIZE=1](ale i tak najbardziej kładzie na łopatki komentarz pani z TOZ-u, bądź ZK o 'zmienianiu kodu genetycznego' :evil_lol:) [/SIZE][/quote]



Saint - zadziałał urok osobisty IWIBI :evil_lol::evil_lol:

Posted

mnie powaliła informacja, "że dwa psy z rodowodem, otruł mu własnie sąsiad i sprawa jest w toku" - a to skąd, wśród ok. 30 psów sąsiad wiedział, że akurat te dwa z lewej są z rodowodem, i te trza otruć? Medale z wystaw im na szyjach wisiały?? :evil_lol:

Jakie to wygodne, że akurat te zostały 'otrute'

Gdzieś widziałam taki podpis:
"Z głupim się nie dyskutuje. Najpierw zniży cię do swojego poziomu, a potem pokona latami doświadczenia" :evil_lol:

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...