FREZJA z Radys z padaczką, spondylozą, głuchotą. Od 11.10.2023 w DT w Krakowie.

[Sara2011]

9 godzin temu, hop! napisał:

Szczepienie było dzisiaj (koszt: 30 zł), badania będą w przyszłym tygodniu. 

Dziękuję hop! . Przeleję dzisiaj pieniążki za szczepienie.

[Sara2011]

Dla Frezji zakupiłam kilka dni temu 2 opakowania for calm. Hop! potwierdziła że już już przesyłka dotarła.

[kiyoshi]

Co slychac u Frezji? Czy juz wiadomo kiedy bedzie czyszczenie zabkow?

 

[hop!]

8 godzin temu, kiyoshi napisał:

Co slychac u Frezji? Czy juz wiadomo kiedy bedzie czyszczenie zabkow?

 

Badania i czyszczenie zębów przesunięte ze względu na problem gastryczny i atak padaczkowy.

[hop!]

Zdjęcia z niedzielnego spaceru...

[hop!]

[kiyoshi]

10 minut temu, hop! napisał:

Badania i czyszczenie zębów przesunięte ze względu na problem gastryczny i atak padaczkowy.

znowu atak:( hop! silny czy słaby? odnotowałaś jakąś przyczyne (nie wiem jak to określić- coś wskazywało?) ? czy mniej więcej wiemy juz coś o częstotliwości tych ataków?

Na zdjęciach Frezja wydaje się taka szczęśliwa i wolna od trosk, aż trudno uwierzyć, że choruje....piekne są te zdjęcia.

Myślałam, żeby powolutku szykować tekst do ogłoszeń Frezji...powolutku powybierać zdjęcia i może tak w przyszły wekend ruszyć? wątpie by dom pojawił się od razu, a ja wole na spokojnie dorabiać sobie ogłoszenia....co o tym myślisz?

Czy mogę przygotowac tekst na bazie tego co na watku napisałaś, a potem wkleje tutaj i jeszcze skorygujesz, dobrze? bo mam wrażenie że u Frezji sporo się zmienia z czasem...

Wygłaskaj nasze cudeńko od nas:)

 

[Sara2011]

Śliczne zdjęcia, dzięki hop!  :)

[agat21]

Biedne suczydełko, znowu jednak atak :(

[Nadziejka]

Malenka

 zagladam sciskam ogromnie za zdrownko

 bidunia ech biduia

[Radek]

Piękna jest, na zdjęciach nic nie widać, że taka bidula schorowana. 

[Sara2011]

Hop! kupiła Frezji karmę (poz.1 z FV) . Frezja to straszny niejadek. Właściwie oprócz jedzenia ludzkiego nic nie chce jeść. Wszystko jest beee. Zakupiona karma, która jest karmą dla wybrednych psów na początku też była beee ale w końcu Frezja zaczęła ją jeść. Zobaczymy jak długo.

[hop!]

Dnia 20.07.2018 o 20:39, Sara2011 napisał:

Zakupiona karma, która jest karmą dla wybrednych psów na początku też była beee ale w końcu Frezja zaczęła ją jeść. Zobaczymy jak długo.

Były grymasy i bunty, przeszukiwanie stołu i blatów w kuchni, szukanie okruchów na podłodze, ale byłam nieugięta. Na razie problem z jedzeniem odpadł. Frezja pięknie zjada całe porcje nowej karmy. :-)

Dnia 20.07.2018 o 12:52, Radek napisał:

Piękna jest, na zdjęciach nic nie widać, że taka bidula schorowana. 

Nie widać, że jest chora. Zwykle zachowuje się jak zupełnie zdrowy, zadowolony z życia pies. To wprowadza w błąd i pozwala myśleć, że wszystko z nią w porządku. Potem przykra niespodzianka, a potem znowu dobrze...

Dnia 19.07.2018 o 20:16, kiyoshi napisał:

znowu atak:( hop! silny czy słaby? odnotowałaś jakąś przyczyne (nie wiem jak to określić- coś wskazywało?) ? czy mniej więcej wiemy juz coś o częstotliwości tych ataków?

Na zdjęciach Frezja wydaje się taka szczęśliwa i wolna od trosk, aż trudno uwierzyć, że choruje....piekne są te zdjęcia.

Myślałam, żeby powolutku szykować tekst do ogłoszeń Frezji...powolutku powybierać zdjęcia i może tak w przyszły wekend ruszyć? wątpie by dom pojawił się od razu, a ja wole na spokojnie dorabiać sobie ogłoszenia....co o tym myślisz?

Czy mogę przygotowac tekst na bazie tego co na watku napisałaś, a potem wkleje tutaj i jeszcze skorygujesz, dobrze? bo mam wrażenie że u Frezji sporo się zmienia z czasem...

Wygłaskaj nasze cudeńko od nas:)

 

Ataki są z tych słabszych, z zachowaniem świadomości, ale potrafią trwać długo. Nie ma reguły w ich pojawianiu się, zwykle było przed burzą. Były przypuszczenia wetów, że to na tle emocjonalnym i plany odstawienia leku w przyszłości. Moim zdaniem problemy neurologiczne są po jakimś urazie. Trzeba zrobić badania i zmodyfikować leczenie. Miałam dzisiaj iść z Frezją na badania, ale musiałam to przełożyć na jutro lub na środę. 

Do ogłaszania się nie wtrącam. Aktualne informacje o Frezji:

Wiek: 5-8 lat, waga: około 11 kg, wysokość w kłębie: około 42 cm. Jest drobaczona, ma komplet szczepień, chip, obrożę kiltix. Ma problemy z kręgosłupem (raz jest dobrze, a nawet super, czasami gorzej np. wpływ pogody), duży niedosłuch (radzi sobie bardzo dobrze na znanym terenie i w kontakcie z jedną osobą, przy większej liczbie ludzi, w obcym miejscu jest zdezorientowana, niespokojna, mniej kontaktowa), problemy neurologiczne (jeszcze będą badania i prawdopodobnie zmiany w leczeniu). Moim zdaniem niedosłuch, problemy z kręgosłupem i problemy neurologiczne u Frezji to wynik jakiegoś urazu (może wypadku samochodowego). Zęby trzeba wyczyścić (termin uzależniony od wyników badań i decyzji weta). Frezja jest wyjątkowo wybredna w jedzeniu. Już przesypia ładnie całe noce, ostatnio nawet nie budzi rano tylko czeka. Nie załatwia się w domu, nie niszczy (jedynie sprawa intensywnego użytkowania posłań, ale to żaden problem). Nie lubi samotności, ale już potrafi zostawać sama na jakiś czas i nie wpada w szał, tylko czasami trochę marudzi. Bardzo lubi zabawy z wybranymi psami. U mnie nie ma kłopotów w relacjach z innymi psami. Nie wiem, jak z kotami. Chętnie spędza czas w ogródku. Podczas spacerów po obcym terenie jest niespokojna, zdezorientowana. Potrafi chodzić na smyczy, stara się trzymać w pobliżu opiekuna. Jest posłuszna, grzeczna, bystra, pojętna, ciekawa wszystkiego, miła, kontaktowa, pogodna, aktywna, wszędobylska. Jako pies stale towarzyszący jest niezastąpiona. Moim zdaniem nie będzie się dobrze czuła w dużej rodzinie, w towarzystwie dzieci. Dom spokojny, stabilny, najlepiej dom z ogrodem. Przy dużym niedosłuchu, problemach emocjonalnych i neurologicznych Frezja najlepiej funkcjonuje w znanej, spokojnej atmosferze, w ustalonym rytmie dnia. Wszelkie zmiany, chaos niekorzystnie na nią wpływa. 

[hop!]

[hop!]

[hop!]

[Sara2011]

Dziękuję hop! za wieści o Frezji, za podsumowanie wiadomości o niej , co będzie bardzo przydatne do ogłoszeń. Niektóre wieści cieszą, niektóre martwią ale było wiadomo od początku jak tylko ujawniła się padaczka, że łatwo nie będzie. Zobaczymy.

Zdjęcia przecudowne <3 <3 <3. Nie mogę się na nie napatrzeć. I wydaje mi się, ze już sierść Frezji zaczyna odrastać, prawda ?

[kiyoshi]

Frezja sliczna! Duzo juz o niej wiemy

Z powodow rodzinnych jeszcze nie napisalam tekstu ale w ciagu kilku dni to nadrobie

[Moli@]

Fajna panienka :)

Zdjęcia mogą zmylić ale czy mała nie jest po urazie głowy...czy oczy są na tym samym poziomie?

[hop!]

 

1 godzinę temu, Sara2011 napisał:

Dziękuję hop! za wieści o Frezji, za podsumowanie wiadomości o niej , co będzie bardzo przydatne do ogłoszeń. Niektóre wieści cieszą, niektóre martwią ale było wiadomo od początku jak tylko ujawniła się padaczka, że łatwo nie będzie. Zobaczymy.

Zdjęcia przecudowne <3 <3 <3. Nie mogę się na nie napatrzeć. I wydaje mi się, ze już sierść Frezji zaczyna odrastać, prawda ?

Tak, sierść ładnie odrasta.

5 minut temu, Moli@ napisał:

Fajna panienka :)

Zdjęcia mogą zmylić ale czy mała nie jest po urazie głowy...czy oczy są na tym samym poziomie?

Myślę, że jest po urazie i stąd niedosłuch oraz problemy neurologiczne. Oczy miała obejrzane, są podobno w porządku, ale faktycznie czasami wygląda to tak, jakby oczy nie współpracowały ze sobą. Pewnie najlepszym i najdokładniejszym badaniem byłby rezonans. Mógłby potwierdzić lub wykluczyć zmiany pourazowe. 

[agat21]

Zdjęcia śliczne, ale wnioski dotyczące ewentualnych przyczyn ataków Frezji nie napawają optymizmem. :( Jak kosztowny jest rezonans?

[hop!]

9 godzin temu, agat21 napisał:

Zdjęcia śliczne, ale wnioski dotyczące ewentualnych przyczyn ataków Frezji nie napawają optymizmem. :( Jak kosztowny jest rezonans?

Rezonans jest kosztowny( jakieś 800-1000 zł), wiąże się z narkozą i wyprawą do Warszawy lub Wrocławia. Na razie trzeba zrobić badania krwi, ustawić leczenie, a co potem, zobaczymy. Najważniejsze, żeby nie było ataków lub żeby występowały sporadycznie.

[hop!]

Byłyśmy z Frezją w lecznicy. Czas oczekiwania na wizytę u weta wykorzystałam na zapoznanie Frezji z kotkiem. Na Frezji kot nie zrobił żadnego wrażenia. Nie zwracała na niego uwagi. Myślę, że dom z kotem wchodzi w grę.

Frezja waży 10,8 kg. Była grzeczna i spokojna podczas pobierania krwi. Teraz trzeba poczekać na wyniki. W drodze powrotnej kupiłam w aptece leki dla Frezji. W domu dostała porcję karmy i zjadła ją błyskawicznie. Wizyta u weta nie była dla niej stresująca. Humor jej dopisuje. :-) 

Niestety, teraz koszty... 

[Sara2011]

Dziękuję hop!. Pieniążki przelane. Czekamy w takim razie na wyniki i dalsze zalecenia weta co do dawki lekówi ew. dalszego leczenia. Czy wiadomo kiedy będą znane wyniki ?

[hop!]

12 godzin temu, Sara2011 napisał:

Dziękuję hop!. Pieniążki przelane. Czekamy w takim razie na wyniki i dalsze zalecenia weta co do dawki lekówi ew. dalszego leczenia. Czy wiadomo kiedy będą znane wyniki ?

Przelewy za karmę i leczenie jak zwykle zrobiłaś błyskawicznie. Dzięki.

Wyniki powinny być dzisiaj lub jutro. Warszawski Laboklin prześle wyniki na e-mail lecznicy.