kikou Posted February 17, 2019 Posted February 17, 2019 Dnia 15.02.2019 o 21:51, Anula napisał: A może uda się jej zrobić autoszczepionkę na mikrobiologii we Wrocławiu? Kiedyś była robiona dla psiaka.który też miał gronkowca i pomogła.Psiak chyba był w hoteliku u Lilu-Tosi. W środę mam wizytę z innym pieskiem dopytam jakie sa możliwości u nas w sprawie autoszczepionki 7 godzin temu, MALWA napisał: Biedne slepko.... Czy to drugie oczko wyglada podobnie ? Tak drugie oczko wyglada podobnie Quote
elik Posted February 18, 2019 Posted February 18, 2019 17 godzin temu, kikou napisał: Tak drugie oczko wyglada podobnie A już było lepiej. Biedna sunia :( Quote
kikou Posted February 20, 2019 Posted February 20, 2019 Rozmawiałam w sprawie autoszczepionki, doktor mowi że to mial proponować jako kolejny krok. Walczymy lekami jeszcze 2 tygodnie Jesli ta odpowiedź nadal taka marna będzie to kończymy podawanie wszelkich leków. Trzeba będzie zrobic nowy wymaz wysłać do laboratorium. I jak przyjdzie gotowy preparat podajemy. To podaje sie tez w kilku dawkach. Koszt ok. 250,- :( Quote
MALWA Posted February 21, 2019 Author Posted February 21, 2019 10 godzin temu, kikou napisał: Rozmawiałam w sprawie autoszczepionki, doktor mowi że to mial proponować jako kolejny krok. Walczymy lekami jeszcze 2 tygodnie Jesli ta odpowiedź nadal taka marna będzie to kończymy podawanie wszelkich leków. Trzeba będzie zrobic nowy wymaz wysłać do laboratorium. I jak przyjdzie gotowy preparat podajemy. To podaje sie tez w kilku dawkach. Koszt ok. 250,- :( Dziękuję Kasiu za dopytanie u weta o możliwość wykonania autoszczepionki. Koszty w leczeniu Gwiazdki nie maleją, ale co zrobić, trzeba suni pomóc z tymi chorymi oczkami. Szkoda mi jej strasznie, bo to pewnie i boli i swędzi .... 1 Quote
Aska7 Posted February 21, 2019 Posted February 21, 2019 20 minut temu, MALWA napisał: Koszty w leczeniu Gwiazdki nie maleją, ale co zrobić, trzeba suni pomóc z tymi chorymi oczkami. Szkoda mi jej strasznie, bo to pewnie i boli i swędzi .... Ajki : ) 1 Quote
elik Posted February 21, 2019 Posted February 21, 2019 1 godzinę temu, MALWA napisał: Dziękuję Kasiu za dopytanie u weta o możliwość wykonania autoszczepionki. Koszty w leczeniu Gwiazdki nie maleją, ale co zrobić, trzeba suni pomóc z tymi chorymi oczkami. Szkoda mi jej strasznie, bo to pewnie i boli i swędzi .... Dzięki Agnieszko za tą decyzję Ajka ma malutko w banku. Uwzględnię ją przy najbliższym bazarku, ale nie będzie on zbyt prędko więc jeśli masz fanty to dobrze byłoby zrobić Ajkuni bazarek. Luty krótki i zaraz trzeba będzie zapłacić za hotel, a na koncie tylko 336,80 zł. Quote
elik Posted February 23, 2019 Posted February 23, 2019 20.02. na konto Ajeczki wpłynęły poniższe kwoty: 50,00 - Aska7 deklaracja II 60,00 - Onaa deklaracja I-VI 50,00 - Anna G-R deklaracja II Bardzo serdecznie dziękujemy Quote
Tyśka) Posted February 23, 2019 Posted February 23, 2019 Ojej, biedna Ajka... wciąż ma problemy z oczkiem :( Quote
Ewa Marta Posted February 25, 2019 Posted February 25, 2019 Dnia 21.02.2019 o 08:09, MALWA napisał: Dziękuję Kasiu za dopytanie u weta o możliwość wykonania autoszczepionki. Koszty w leczeniu Gwiazdki nie maleją, ale co zrobić, trzeba suni pomóc z tymi chorymi oczkami. Szkoda mi jej strasznie, bo to pewnie i boli i swędzi .... Musimy się jakoś wspólnie zebrać, przecież nie zostawimy suni z takimi oczkami:( 1 Quote
elik Posted February 25, 2019 Posted February 25, 2019 3 godziny temu, Ewa Marta napisał: Musimy się jakoś wspólnie zebrać, przecież nie zostawimy suni z takimi oczkami:( Racja. Też tak uważam. Wystarczy, że nie ma domu :( Quote
MALWA Posted February 26, 2019 Author Posted February 26, 2019 Dnia 21.02.2019 o 09:53, elik napisał: Dzięki Agnieszko za tą decyzję Ajka ma malutko w banku. Uwzględnię ją przy najbliższym bazarku, ale nie będzie on zbyt prędko więc jeśli masz fanty to dobrze byłoby zrobić Ajkuni bazarek. Luty krótki i zaraz trzeba będzie zapłacić za hotel, a na koncie tylko 336,80 zł. Tu nie ma za co dziękować. Ajka musi być leczona i już. Wiemy, że ją to boli, choc nie powie, w końcu to świństwo ma przynajmniej od maja zeszłego roku ! (Data przybycia do schronu). Quote
MALWA Posted February 26, 2019 Author Posted February 26, 2019 Dnia 23.02.2019 o 19:05, elik napisał: 20.02. na konto Ajeczki wpłynęły poniższe kwoty: 50,00 - Aska7 deklaracja II 60,00 - Onaa deklaracja I-VI 50,00 - Anna G-R deklaracja II Bardzo serdecznie dziękujemy Pięknie dziękuję za wpłaty dla Ajki ! Quote
MALWA Posted February 26, 2019 Author Posted February 26, 2019 Dnia 23.02.2019 o 20:12, Tyś(ka) napisał: Ojej, biedna Ajka... wciąż ma problemy z oczkiem :( Niestety. :( Quote
MALWA Posted February 26, 2019 Author Posted February 26, 2019 Eliczku - dziękuję za uwzględnienie Ajki w następnym bazarku ! Ja też chcę zrobić bazarek dla Ajki. Tyle, ze chcieć a móc, to dwie rzeczy. Raz, że nie umiem wrzucać zdjęć, a dwa nie mam sily. Od początku lutego chodzę po lekarzach. Jestem bardzo słaba. Patrzą na mnie jak na jakieś ufo. W piątek wylądowałam na oddziale ratunkowym. Najpierw czekałam blisko ok. 3 godziny na przyjęcie, a następnie do wieczora na tomograf. Mam podejrzenie zatoru płuc. Wyniki krwi na to wskazują. Tomograf i inne badania mam idealne. Lekarze w szpitalu uznali, ze zatoru nie mam i wywalili mnie do domu. Bez lekow- bo nie ma podobno u mnie czego leczyć. Przy wyjściu dowiedziałam się tylko, ze za dobrze wyglądam, by rzeczywiście być chorą. O mało mnie tam szlag nie trafił. Z tego wszystkiego nie pamiętam jak wróciłam w piątek do domu, a jechałam autem ok. 50 km. Wczoraj byłam z tym wypisem u lekarza rodzinnego - podobno mój stan to zagadka. Dzisiaj i jutro mam ustalony ch 4 lekarzy. Muszę też o inne sprawy zadbać. O i tak wygląda moje funkcjonowanie. Slaniam się niemal po ścianach, a nic mi nie jest. Albo raczej nie wiadomo co. Ale bazarek będzie, na pewno będzie. Quote
Tyśka) Posted February 26, 2019 Posted February 26, 2019 MALWA, martwię się Twoim stanem zdrowia :( Byłaś u pneumologa? Oby udało się dowiedzieć, co Ci dolega... Quote
MALWA Posted February 26, 2019 Author Posted February 26, 2019 5 minut temu, Tyś(ka) napisał: MALWA, martwię się Twoim stanem zdrowia :( Byłaś u pneumologa? Oby udało się dowiedzieć, co Ci dolega... Nie piszę o całym moim stanie zdrowia, tylko o tym co mi ostatnio dolega, a raczej co się ze mną dzieje a nie wiadomo co to i skąd. Byłam już u wielu lekarzy. Jutro jeszcze do chirurga naczyniowego idę. Quote
elik Posted February 26, 2019 Posted February 26, 2019 Agnieszko, czytam, że jest jeszcze gorzej, niż mi mówiłaś. Nie odpuszczaj, badaj się do skutku. Koniecznie muszą ustalić przyczynę Twojego złego samopoczucia i słabości. Trzymam kciuki! 3 godziny temu, MALWA napisał: Eliczku - dziękuję za uwzględnienie Ajki w następnym bazarku ! Ja też chcę zrobić bazarek dla Ajki. Tyle, ze chcieć a móc, to dwie rzeczy. Raz, że nie umiem wrzucać zdjęć, a dwa nie mam sily. Agnieszko zdjęcia wkleja się znowu tak jak przed ostatnią zmiana na dogo, czyli z dysku na wątek za pomocą =wybierz pliki= Ale jeśli chcesz, to tylko zrób zdjęcia i przyślij mi je na pocztę e-mail. Quote
Ewa Marta Posted February 26, 2019 Posted February 26, 2019 5 godzin temu, MALWA napisał: Eliczku - dziękuję za uwzględnienie Ajki w następnym bazarku ! Ja też chcę zrobić bazarek dla Ajki. Tyle, ze chcieć a móc, to dwie rzeczy. Raz, że nie umiem wrzucać zdjęć, a dwa nie mam sily. Od początku lutego chodzę po lekarzach. Jestem bardzo słaba. Patrzą na mnie jak na jakieś ufo. W piątek wylądowałam na oddziale ratunkowym. Najpierw czekałam blisko ok. 3 godziny na przyjęcie, a następnie do wieczora na tomograf. Mam podejrzenie zatoru płuc. Wyniki krwi na to wskazują. Tomograf i inne badania mam idealne. Lekarze w szpitalu uznali, ze zatoru nie mam i wywalili mnie do domu. Bez lekow- bo nie ma podobno u mnie czego leczyć. Przy wyjściu dowiedziałam się tylko, ze za dobrze wyglądam, by rzeczywiście być chorą. O mało mnie tam szlag nie trafił. Z tego wszystkiego nie pamiętam jak wróciłam w piątek do domu, a jechałam autem ok. 50 km. Wczoraj byłam z tym wypisem u lekarza rodzinnego - podobno mój stan to zagadka. Dzisiaj i jutro mam ustalony ch 4 lekarzy. Muszę też o inne sprawy zadbać. O i tak wygląda moje funkcjonowanie. Slaniam się niemal po ścianach, a nic mi nie jest. Albo raczej nie wiadomo co. Ale bazarek będzie, na pewno będzie. Malwa,. a robiłaś badanie w kierunku boreliozy? To świństwo daje niespecyficzne objawy i u każdego inne. Quote
MALWA Posted February 26, 2019 Author Posted February 26, 2019 16 minut temu, Ewa Marta napisał: Malwa,. a robiłaś badanie w kierunku boreliozy? To świństwo daje niespecyficzne objawy i u każdego inne. Nie, nie robiłam. Ale też nie kojarzę, by przez ostatnie kilka lat coś mnie uzarlo. Dzisiaj czeka mnie jeszcze jeden lekarz. Juz powoli mam dosc badan, przeswietlen, klucia i wymyslania. Nic z tego nie wynika. A ja czuje sie coraz gorzej . Quote
kikou Posted February 26, 2019 Posted February 26, 2019 Byłyśmy znowu na wizycie kontrolnej z Ajeczką. Doktorzy mówią że skora wyglada najlepiej od czasu kiedy znają Ajeczkę (oprócz tych dwóch tygodni zaraz po pierwszej kuracji) Plan jest taki. Te same leki jeszcze tydzień do 5 lutego bo tak u góry tych zmian sa jeszcze takie jakby strupki. Potem podtrzymująco sama maść najpierw częściej potem w weekendy. Jeśli bakterie znowu uderzą to wtedy juz nie wracamy do antybiotykow tylko będziemy robic tę autoszczepionkę. Quote
Poker Posted February 26, 2019 Posted February 26, 2019 A może smarować jej te m chore miejsca Solcoserylem w żelu ? Quote
kikou Posted February 26, 2019 Posted February 26, 2019 21 minut temu, Poker napisał: A może smarować jej te m chore miejsca Solcoserylem w żelu ? Narazie trzymam się zaleceń weta. Nie moge wprowadzić sama nowego leku bo nie zobaczymy wyraźnie co dziala, a co nie. Ja w sumie tez mam wrażenie, że jest wyraźna poprawa bo choć ta skora jeszcze nie jest idealna ale w większości juz czysta. Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.