Jump to content
Dogomania

Rudy za TM:( Mam na imię Homer i mam już własny dom - zamieszkałem we Wrocławiu:) Miałem dom, pana i brata – w jednej chwili straciłem wszystko


Recommended Posts

Posted
8 minut temu, elik napisał:

Faktycznie Tolu widać, że Homerkowi już to bardzo  przeszkadza. Może podpowiedz DT, żeby zdejmowali Homerkowi ten kołnierz kiedy tylko będą mogli go obserwować. A może już nie będzie dobierał się do rany i kołnierz jest już zbędny ?

Elu - kołnierz musi być, bo Homerek bardzo interesuje się raną. DT ma przekazane, aby zdejmować go tylko na spacery.

W kołnierzu Homerek ma chodzić jeszcze tydzień.

Posted
53 minuty temu, Tola napisał:

Elu - kołnierz musi być, bo Homerek bardzo interesuje się raną. DT ma przekazane, aby zdejmować go tylko na spacery.

W kołnierzu Homerek ma chodzić jeszcze tydzień.

Ojejku jejejku biedny Homereczek :( Jeszcze tydzień w dybach :(  No ale jak mus, to mus.

Posted

U Homerka wszystko dobrze, w domu czuje się już wspaniale;  zabraliśmy kenel, bo jest już Homerkowi niepotrzebny - maluch  już do niego nie wchodzi.

Okupuje kanapę, a w nocy łóżko, za panią chodzi jak cień, ale pana nadal unika.

 

Dzisiaj miałam zapytanie o Homerka z Wrocławia, bardzo długo z panią rozmawiałam, zobaczymy, czy będzie cd.

 

  • Like 4
  • Upvote 1
Posted

Może naszą metodą oswajać piuka z mężczyzną. Pan siada niedaleko psa i opuszcza luźno dłonie, w których ukrywa smaczki. Na psa nie patrzy. U nas zadziałało. Dusia zaczęła podchodzić i szukać przegryzki. I oswoiła ręce Pana. 

  • Like 1
  • Upvote 1
Posted
1 godzinę temu, Dusia-Duszka napisał:

Może naszą metodą oswajać piuka z mężczyzną. Pan siada niedaleko psa i opuszcza luźno dłonie, w których ukrywa smaczki. Na psa nie patrzy. U nas zadziałało. Dusia zaczęła podchodzić i szukać przegryzki. I oswoiła ręce Pana. 

Dokładnie tak uczyła mnie Sowa oswajać moją strachliwą tymczaskę Kikunię z nowymi osobami. Stuprocentowy pewniak!

Posted
7 godzin temu, b-b napisał:

Oby jak najszybciej przekonał się Hamerek,że od pana nic mu nie grozi :)

Oby. Może metoda Dusia-Duszka i Sowa pomogą w opanowaniu niepewności w stosunku do pana.

  • Upvote 1
Posted
Dnia 21.03.2018 o 07:59, elik napisał:

Oby. Może metoda Dusia-Duszka i Sowa pomogą w opanowaniu niepewności w stosunku do pana.

Na pewno skorzystamy:)

Tymczasem zadzwoniła dziewczyna  z Wrocławia, z którą rozmawiałam we wtorek -  jest zdecydowana na adopcję Homerka:)

Dziewczyna mieszka sama, jest terapeutką, przyjmuje w domu, więc Homerek nie byłby długo sam.

Na wszelkie wyjazdy ma zamiar zabierać swoje szczęście.

Dziewczyna wydaje się bardzo ciepła, pięknie i czule mówi o zwierzętach; w domu był owczarek, odszedł ze starości.

Na razie tyle, piszę prośbę o wizytę do Poker:)

 

 

  • Like 1
  • Upvote 2
Posted
Przed chwilą, Tola napisał:

Na pewno skorzystamy:)

Tymczasem zadzwoniła dziewczyna  z Wrocławia, z którą rozmawiałam we wtorek -  jest zdecydowana na adopcję Homerka:)

Dziewczyna mieszka sama, jest terapeutką, przyjmuje w domu, więc Homerek nie byłby długo sam.

Na wszelkie wyjazdy ma zamiar zabierać swoje szczęście.

Dziewczyna wydaje się bardzo ciepła, pięknie i czule mówi o zwierzętach; w domu był owczarek, odszedł ze starości.

Na razie tyle, piszę prośbę o wizytę do Poker:)

Z tego co piszesz można sądzić że, że Homerek miałby bardzo dobry dom. Tylko z transportem jak zwykle - DALEKO :(

Posted
10 minut temu, Tola napisał:

Na pewno skorzystamy:)

Tymczasem zadzwoniła dziewczyna  z Wrocławia, z którą rozmawiałam we wtorek -  jest zdecydowana na adopcję Homerka:)

Dziewczyna mieszka sama, jest terapeutką, przyjmuje w domu, więc Homerek nie byłby długo sam.

Na wszelkie wyjazdy ma zamiar zabierać swoje szczęście.

Dziewczyna wydaje się bardzo ciepła, pięknie i czule mówi o zwierzętach; w domu był owczarek, odszedł ze starości.

Na razie tyle, piszę prośbę o wizytę do Poker:)

 

 

No to zapaliło sie światełko w tunelu. Z opisu domek zapowiada sie całkiem dobrze. Poza tym Homer miałby okazję oswajać się z obcymi ludźmi, którzy przychodzą na terapie do pani. Trzymam mocno kciuki za dom !

Posted

Już napisałam do Toli ,że rzut kamieniem od chętnej mieszka NikaEla. Jeżeli nie da rady zrobić wizyty, to pojadę. Niepokoi mnie tylko fakt, że dziewczyna mieszka w wynajętym mieszkaniu.Dobrze by było nawiązać kontakt z właścicielem ,żeby wyraził zgodę. Niestety zdarzają się przykre niespodzianki z właścicielami mieszkań.

Posted
10 godzin temu, Poker napisał:

Już napisałam do Toli ,że rzut kamieniem od chętnej mieszka NikaEla. Jeżeli nie da rady zrobić wizyty, to pojadę. Niepokoi mnie tylko fakt, że dziewczyna mieszka w wynajętym mieszkaniu.Dobrze by było nawiązać kontakt z właścicielem ,żeby wyraził zgodę. Niestety zdarzają się przykre niespodzianki z właścicielami mieszkań.

Mnie też zawsze niepokoi wynajmowane mieszkanie, ale niektóre z moich DS  - tych wspaniałych  - to właśnie mieszkania wynajmowane, choćby trójłapka Jasia.

Dziewczyna mówi, ze w umowie  ma wzmiankę o zwierzaku w mieszkaniu, ale to na  pewno do sprawdzenia przy wizycie PA.

Piszę do NIkaEla, zobaczymy...

Dzisiaj miałam jeszcze zapytanie o Homerka z Legionowa i z Włocławka.

 

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...