damakier99 Posted December 18, 2017 Posted December 18, 2017 Witam Mam suke z schroniska jest z nami ok 2dwóch lat . Od samego początku sprawiała nam problemy nie lubi mężczyzn , potrafi dziabnac ich w łydke . Jej ataki glownie były skierowane na mężczyzn ubranych na czarno jednak teraz zaczęła przechodzic sama siebie .... Skoczyła i ugryzla córki koleżankę w brzuch ( ledwo się dogadalam z jej matka aby nie zgłaszała tego na policje ) . Potem była u nas znajoma z rocznym dzieckiem które sobie skakało przy łóżku , pies leżał i nagle podbiegł i chciał ugryźć dziecko w tylek ledwo dobiegłam . Dzis jak byłam z nią na spacerze przebiegała obok nas kobieta z siatką i pies się rzucił na siatkę :/ Oczywiscie od dziś zacznie wychodzić w kagancu . Juz próbowałam odwracać jej uwagę od ludzi przechodzących obok nas na ulicy nic nie dało .... Quote
Sowa Posted December 18, 2017 Posted December 18, 2017 Jeśli piszesz na serio, to pies powinien być Ci natychmiast odebrany z zakazem posiadania jakiegokolwiek psa. Quote
damakier99 Posted December 18, 2017 Author Posted December 18, 2017 8 minut temu, Sowa napisał: Jeśli piszesz na serio, to pies powinien być Ci natychmiast odebrany z zakazem posiadania jakiegokolwiek Quote
damakier99 Posted December 18, 2017 Author Posted December 18, 2017 11 minut temu, Sowa napisał: Jeśli piszesz na serio, to pies powinien być Ci natychmiast odebrany z zakazem posiadania jakiegokolwiek Quote
damakier99 Posted December 18, 2017 Author Posted December 18, 2017 Swietna rada :] Wolała bym jednak z nią popracować .... Pies jest spokojny w stosunku do domowników . Musiała kiedyś przeżyć jakąś traume ,ze boji się mężczyzn . Quote
Harley89 Posted December 23, 2017 Posted December 23, 2017 Dnia 18.12.2017 o 18:07, Sowa napisał: Jeśli piszesz na serio, to pies powinien być Ci natychmiast odebrany z zakazem posiadania jakiegokolwiek psa. Sowo, dlaczego uważasz, że pies powinien zostać zabrany? Co złego zrobiła autorka posta temu psu? Quote
Sowa Posted December 23, 2017 Posted December 23, 2017 Pies od dwóch lat, jak pisze właścicielka, dziabie w łydki, ugryzł w domu gościa w brzuch, rzucił się na małe dziecko i na przechodzącą kobietę - może wystarczy? Pies jest poza jakąkolwiek kontrolą = autorka wyrządziła psu najgorszą krzywdę - nie nauczyła życia w środowisku ludzkim. W wielu krajach świata za atak, a co dopiero ugryzienie, pies idzie bezapelacyjnie pod igłę - tacy właściciele jak autorka postu przyspieszają wprowadzenie u nas analogicznych przepisów. Quote
damakier99 Posted December 23, 2017 Author Posted December 23, 2017 Pies ugzyzl bo pinlowal swojego terenu ta dziewczynka weszła bez zaproszenia na nasze podwórko , i podobnie z tymi mężczyznami . Może źle to w nerwach opisałam rzuciła się nie oznacza , że szarpała i warczala tylko raczej złapaha ja jak zabawkę chciała by złapać . Pies w domu nie wykazuje żadnej agresji wręcz można jej z pyska jedzenie wyjąć ... w większości czasu śpi i domaga się głaskania . nigdy nikogo nie ugryzła na poważnie raczej capnela delkitanie ( bez krwi czy siniaka czy chociaż śladów zębów ) bym , że zachowuje się jak szczeniak . Pies miał ok 2 lat gdy go przyganelismy . Nie mam pojęcia co się z nią działo wcześniej i jaka ma psia przeszłość .... Quote
Sowa Posted December 23, 2017 Posted December 23, 2017 Dnia 18.12.2017 o 17:19, damakier99 napisał: ugryzla córki koleżankę w brzuch ( ledwo się dogadalam z jej matka aby nie zgłaszała tego na policje ) . Potem była u nas znajoma z rocznym dzieckiem które sobie skakało przy łóżku , pies leżał i nagle podbiegł i chciał ugryźć dziecko w tylek ledwo dobiegłam . Dzis jak byłam z nią na spacerze przebiegała obok nas kobieta z siatką i pies się rzucił na siatkę :/ Sama tak opisałaś zachowanie psa. Niezależnie od przeszłości zwierzęcia rzeczą opiekuna jest sprawić, by pies odnalazł się wśród ludzi. Psa z adopcji tym bardziej trzeba uczyć tego od pierwszego dnia - z pomocą trenera, jeśli się nie wie jak. Żadnych zachowań agresywnych nie da się wyeliminować na odległość. Quote
damakier99 Posted December 23, 2017 Author Posted December 23, 2017 Źle to napisałam w nerwach , zgodnie z radą jednego behawiorysty próbowałam żeby podchodził do mnie mężczyzna w kapturem ubrany na czarno i pies zawsze reagowal tak samo czyli szczekal i nie chce dopuścić żeby do mnie doszedł broni mnie , córki jak maż z nią wychodzi to pies nie zwraca uwagi na takie osoby . Lub takie osoby wzbudzają w niej lek bo np była bita . Nie lubi jedynie dużych psów . Z małymi uwielbia się bawić i skacze jak szczeniak jednak jak widzi np owczarka to zaczyna się rzucać i szczekac. Na ten moment wychodzę z nią na bardzo krótkiej smyczy . Staram się ją obserwować i więcej z nią wychodzić na łąkę żeby się wybiegła i wymeczyla . Quote
Harley89 Posted December 23, 2017 Posted December 23, 2017 Sowo, jak sama właścicielka wspomniała, pies wzięty ze schroniska, więc mogło mu się coś przytrafić za czasów poprzedniego właściciela i stąd agresywne zachowanie. Autorka NIE nie nauczyła życia w zgodzie z otoczeniem, tylko pies był już taki przed adopcją. A obecnie, jak napisała, stara się to zmienić chodząc do behawiorysty i szukając rad u innych właścicieli. Dlaczego pies miałby od razu zostać zabrany skoro Damakier chce mu pomóc? Krzywda mu się nie dzieje. Rozumiem, że lepiej by pies dalej gnił w schronisku w klatce 2x2, bo przecież tam na pewno zajmą się nim profesjonalni trenerzy. Quote
amartyno Posted December 23, 2017 Posted December 23, 2017 Czytając to mam mieszane uczucia - z jednej strony suczka wielokrotnie pogryzła ludzi co jest niedopuszczalne, z drugiej sama mam adoptowanego psa, który nie lubi dużych psow, warczy na brodatych mężczyzn i otyłe kobiety i 2 razy ugryzł u weta. Behawiorystka stwierdziła agresję lękową i powiedziała, że jak nie będziemy ćwiczyć to jego zachowanie może się pogorszyć. Kaganiec koniecznie, ćwiczenia węchowe i odczulające, wymęczenie psa, nawet bym poleciła ziołowy lek uspokajający. Jak są dzieci w okolicy, to zdecydowanie pilnować psa. No i trzeba się liczyć z tym, że pies zawsze będzie trochę nieprzewidywalny. Mogę polecić książkę pt. "Mój pies się nie boi". 1 Quote
damakier99 Posted December 23, 2017 Author Posted December 23, 2017 Musze poszukać tej książki :) Właśnie wydaje mi się , że to na tle lekowym te jej wybryki . A ta siatka skojarzyla jej się z zabawka . No i niestety bądź stety kaganiec . Tak się na mnie obraziła , że wysiać się nawet nie chciała tylko stanęła i iść nie chciała a jak już szła to chciała go zrzucić . Tez jest dla mnie ciekawe to , że kobiety bardzo lubi nawet do obcych się cieszy jak ja zaczepiają . A jak facet coś zaczyna mówić to stawia uszy i przybiera poze obserwatora i wygląda na gotowa do obrony w razie czego . Męża kolega którego bardzo nie lubi za każdym razem jak do nas przychodzi obwaxhuje i krzywo się na niego patrzy . Dopiero jak damy mu jakiś przysmak zeby jej podał to jsię kładzie obok niego i domaga się pieszczot . Ten kolega boji się psów wiec wydaje mi się , że pies to tez wyczuwa. Czeka nas jeszcze dużo pracy , ale jestem dobrej myśli :) Quote
Sowa Posted December 23, 2017 Posted December 23, 2017 Gumball, my i nasze psy nie żyjemy na izolowanej wyspie. Nie tylko psów, ludzi też nie możemy krzywdzić. Musimy kontrolować zachowanie naszych zwierząt - także dla dobra zwierząt. Damakier99, opisujesz zachowanie suki za każdym razem inaczej; nie da się w taki sposób uzyskać sensownej rady. A tak przy okazji - suka nie obraziła się za założenie kagańca - nie została wcześniej nauczona, że kaganiec to nic strasznego, dlatego był to dla niej stres. 1 Quote
Zarka Posted December 23, 2017 Posted December 23, 2017 2 godziny temu, Sowa napisał: Damakier99, opisujesz zachowanie suki za każdym razem inaczej; nie da się w taki sposób uzyskać sensownej rady Obawiam się, że pierwszy wpis jest tym prawdziwym. Damakier, to że dziecko weszło (rzekomo) na posesję, nie zmienia faktu że Twój pies je ugryzł. Z opisu wynika, że takie wypadki nie są incydentalne, wręcz zdarzają się systematycznie. Ostatnio pies rzuca się na dzieci...na co czekasz? Przebadałaś psa u weta? Może ma problemy zdrowotne, ból, guz....chodzisz do trenera, który oceni zachowanie psa i pomoże Ci nad nim zapanować? Jak dla mnie sytuacja jest bardzo niebezpieczna i założenie kagańca (na dodatek nieumiejętne) nie jest krokiem na przód. Quote
amartyno Posted December 24, 2017 Posted December 24, 2017 Ja wychodzę z założenia, że jeżeli ktoś nieproszony wchodzi na podwórko i pies go ugryzie to sam jest sobie winien. Furtkę trzeba zabezpieczyć, wywiesić znak "Uwaga, groźny pies" i nie sprowadzać ciągle do domu nowych ludzi. Pies w tej chwili potrzebuje spokojnych klimatów, a nie skaczące dzieci czy przebiegających obok obcych mężczyzn. Niestety, czasami trzeba zmienić swój tryb życia jeżeli chcemy pomóc psu. Z tego co pisze damakier, ćwiczenia odczulające na mężczyzn nie były przeprowadzone prawidłowo - bodziec był wprowadzany zbyt szybko. Warto wziąć do tego doświadczonego behawiorystę. Z drugiej strony psy po przejściach nie jest prosto wyszkolić: złe bodźce przyswajają od razu, natomiast dobre trzeba powtarzać bez końca zanim nie skoryguje się zachowanie psa. Quote
damakier99 Posted December 24, 2017 Author Posted December 24, 2017 1 post pisałam , w złości wiec przesadziłam . Na dobrą sprawe to nie wiem co pies chciał zrobić bo równie dobrze mógł chcieć powachac. A tamta dziewczynka wiedziała , że n nasza posesję nie można wchodzić sobie samemu . Tym bardziej , dzieci psa drażnily swoim zachowaniem.na ulicy i krzyczeniem pod domem . Psa starałam się przyzwyczaić wkładaniem smakołyków do kaganca . Pies jest zdrowy chodzimy regularnie z nim do weta co 3 msc. Psi trener nie widział , żadnych nie prawidłowości . Pies oprócz tego , że pies nie chciał dopuścić żeby do mnie podszedł zakapturzony mężczyzna ubrany na czarno . Dziękuję Wam za rady juz zdecydowałam jak będziemy ćwiczyć z psem . Ponadto do córki przychodzą teraz goście są to oczywiście dzieci i nie ma z nim takiego problemu cieszy się na ich widok jak jest zmęczona to idzie się położyć na swoje miejsce . Dotego zmieniliśmy miejsce zamieszkania i pies nie wychodzi juz na dwór co chwile tak jak chciał bo teraz mieszkamy w bloku i tez musi się przyzwyczaić , ze ma tylko spacery , bo wcześniej miał swoje podwórko . Życzę Wam wesołych Świąt . Quote
Zagrodowy pies polski Posted December 26, 2017 Posted December 26, 2017 Dnia 24.12.2017 o 08:40, damakier99 napisał: 1 post pisałam , w złości wiec przesadziłam . Na dobrą sprawe to nie wiem co pies chciał zrobić bo równie dobrze mógł chcieć powachac. A tamta dziewczynka wiedziała , że n nasza posesję nie można wchodzić sobie samemu . Tym bardziej , dzieci psa drażnily swoim zachowaniem.na ulicy i krzyczeniem pod domem . Psa starałam się przyzwyczaić wkładaniem smakołyków do kaganca . Pies jest zdrowy chodzimy regularnie z nim do weta co 3 msc. Psi trener nie widział , żadnych nie prawidłowości . Pies oprócz tego , że pies nie chciał dopuścić żeby do mnie podszedł zakapturzony mężczyzna ubrany na czarno . Dziękuję Wam za rady juz zdecydowałam jak będziemy ćwiczyć z psem . Ponadto do córki przychodzą teraz goście są to oczywiście dzieci i nie ma z nim takiego problemu cieszy się na ich widok jak jest zmęczona to idzie się położyć na swoje miejsce . Dotego zmieniliśmy miejsce zamieszkania i pies nie wychodzi juz na dwór co chwile tak jak chciał bo teraz mieszkamy w bloku i tez musi się przyzwyczaić , ze ma tylko spacery , bo wcześniej miał swoje podwórko . Życzę Wam wesołych Świąt . Po prostu jest wiele niespójnych informacji w Twoich postach, pies gryzie czy nie gryzie? Po co chodzisz co 3 miesiące do weta skoro pies jest zdrowy? Skoro masz kontakt z trenerem to powinien Ci dać wskazówki na podstawie obserwacji psa. Wydaje mi się że kurs podstawowego posłuszeństwa (3 miesiące) pomógłby opanować emocje zarówno Twoje jak i psa. Zastanów się także nad ubezpieczeniem OC za szkody wyrządzone przez psa, można takie ubezpieczenie wykupić razem z ubezpieczeniem mieszkania. Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.