Do zamknięcia. Niekończąca się historia!

[Tyśka)]

O Maxa nikt nie pyta, a jego tymczasowa opiekunka ma trafić do szpitala na 2 tygodnie. Co z nim będzie? :(

 

[Tyśka)]

Nero ma chore serce i wysoka anemie... :( Nie wiadomo skad ta anemia. Musimy naszykowac sie na sporo pieniedzy utopionych w lecznicy. Jednak co zrobic :(

[elik]

21 minut temu, Tyś(ka) napisał:

Nero ma chore serce i wysoka anemie... :( Nie wiadomo skad ta anemia. Musimy naszykowac sie na sporo pieniedzy utopionym w lecznicy. Jednak co zrobic :(

Biedny Neronek :(   Jak to skąd anemia. Z dobrobytu u dotychczasowego "opiekuna".

[Tyśka)]

2 minuty temu, elik napisał:

Biedny Neronek :(   Jak to skąd anemia. Z dobrobytu u dotychczasowego "opiekuna".

Niestety, lata upodlenia daja sie we znaki. Wyniki badan krwi sa bardzo zle :( 

[elik]

Przed chwilą, Tyś(ka) napisał:

Niestety, lata upodlenia daja sie we znaki. Wyniki badan krwi sa bardzo zle :( 

Koniecznie trzeba go bardzo dobrze karmić i dodatkowo poratować suplementami. W tym miesiącu poratuję go z puli mojej znajomej Agnieszki, a w przyszłym może uda mi się z moich finansów coś dla niego wysupłać.

Skarbnikiem jest elficzkowa?

[Tyśka)]

2 minuty temu, elik napisał:

Koniecznie trzeba go bardzo dobrze karmić i dodatkowo poratować suplementami. W tym miesiącu poratuję go z puli mojej znajomej Agnieszki, a w przyszłym może uda mi się z moich finansów coś dla niego wysupłać.

Skarbnikiem jest elficzkowa?

Dziekuje, klaniam sie nisko w imieniu dziadeczka. Nerus naprawde nie ma nic... Obecnie je tylko batony, a one jakosciowo sa... slabe. Nie chce jesc nic absolutnie innego.
Skarbnikiem jest Ola M. - shoto. Zdaje sie, ze kiedys wysylalam nr konta, ale moge zrobic to jeszcze raz. :)

[elik]

Przed chwilą, Tyś(ka) napisał:

Dziekuje, klaniam sie nisko w imieniu dziadeczka. Nerus naprawde nie ma nic... Obecnie je tylko batony, a one jakosciowo sa... slabe. Nie chce jesc nic absolutnie innego.
Skarbnikiem jest Ola M. - shoto. Zdaje sie, ze kiedys wysylalam nr konta, ale moge zrobic to jeszcze raz. :)

Batony pewnie mu smakują po dotychczasowej diecie, ale to nie pokarm dla niego. Koniecznie musi dostawać bardzo dobrą jakościowo karmę. Najlepiej gotowane mięso z ryżem i jarzynami, ale to pewnie nieosiągalne.

Tak bardzo proszę o nr konta, bo nie znajdę tamtej wiadomości, czy przelewu w historii rachunku bankowego bez nazwiska adresata przelewu..

[Tyśka)]

2 minuty temu, elik napisał:

Batony pewnie mu smakują po dotychczasowej diecie, ale to nie pokarm dla niego. Koniecznie musi dostawać bardzo dobrą jakościowo karmę. Najlepiej gotowane mięso z ryżem i jarzynami, ale to pewnie nieosiągalne.

Tak bardzo proszę o nr konta, bo nie znajdę tamtej wiadomości, czy przelewu w historii rachunku bankowego bez nazwiska adresata przelewu..

Niestety, gotowanie jest niemozliwe. I tak ten DT to cud :( Bedziemy cos kombinowac.

Konto juz wysylam :) Dziekuje.
 

[Nadziejka]

Za te wszystkie istotki sciskam ogromnie i za Nerunia

 bidusnego

 ponad wszystko

 piesienku modle aby sie porawilo zdrowenko

 abys zaznal lagodnosci i wszelkiej milosci

[elik]

7 minut temu, Tyś(ka) napisał:

Niestety, gotowanie jest niemozliwe. I tak ten DT to cud :( Bedziemy cos kombinowac.

Konto juz wysylam :) Dziekuje.
 

Kombinujcie  dobrze :)  bardzo proszę.  Żal mi tego psiaczka. Jak bardzo źle musiało mu być, że zerwał się z łańcucha i opuścił swego "dobroczyńcę".

Przelew zrobię jutro, bo dzisiaj już padam na pisk i zaraz lecę w kimono.

Dobrej nocy

 

[elik]

Nasza kochana Anna G-R też wesprze Nerusia :)

W piątek, a najpóźniej w poniedziałek prześle na konto Neronka (podałam to, które dostałam od Tysi) 50,00, a może więcej złociszków :)

 

[Tyśka)]

Dnia 18.07.2019 o 10:59, Tyś(ka) napisał:

Czekoladka Lusia gotowa już do adopcji - pilnie szuka domu, bo w obecnym DT rezydentka jej nie akceptuje.

 

Mam świetne wieści. Lusia już skończyła tułaczkę. Dzisiaj dostałyśmy telefon, że Lusia zostaje na stałe w DT.

Rezydentka zmarla w wieku 17lat, a z drugim psiakiem, labradorem są w sobie zakochani. Państwo już pokochali łobuzicę, więc zajęła miejsce rezydentki. Jeżdżą nawet z nią do psiej szkółki i spróbować mają z psimi sportami ;) Bądź szczęśliwa, nasza czekoladko!

 

 

[Tyśka)]

Dnia 23.07.2019 o 23:17, elik napisał:

Kombinujcie  dobrze :)  bardzo proszę.  Żal mi tego psiaczka. Jak bardzo źle musiało mu być, że zerwał się z łańcucha i opuścił swego "dobroczyńcę".

Przelew zrobię jutro, bo dzisiaj już padam na pisk i zaraz lecę w kimono.

Dobrej nocy

 

 

23 godziny temu, elik napisał:

Nasza kochana Anna G-R też wesprze Nerusia :)

W piątek, a najpóźniej w poniedziałek prześle na konto Neronka (podałam to, które dostałam od Tysi) 50,00, a może więcej złociszków :)

 

Bardzo dziękuję! Proszę podziękuj też Anna G-R. Neronkowi przyda się kasa bardzo. Jestem bardzo wdzieczna za każde wsparcie :)

[Tyśka)]

Dnia 9.05.2019 o 20:28, Tyś(ka) napisał:

Oczywiście, życie nie lubi prożni. Ledwo Maja pojechała do siebie, dostaliśmy zgloszenie o całym miocie szczeniąt w typie ON porzuconych w polu. Ktoś je ogłosił na fejsbuku podając dokładną lokalizację - chciał dobrze, ale.... Dziewczyny pojechaly dnia następnego... i nie bylo szczeniaków... zeszły wszystkie... pewnie na łańcuchy, bo to taka mentalność. Szczeniaki były znalezione w wiosce przy Ukrainie, ludzie na słowo "rasowy owczarek niemiecki" zareagowali niemal od razu... :(  Został tylko on. Marianek. Jak zobaczycie, to zapewne będziecie wiedzieć, czemu nie zszedł...

Marianek trafił do Domu Tymczasowego w Zamościu(błyskawiczna reakcja na FB) po dobie w szpitalu, leczenie rpzebiega w Royal Wecie w Zamosciu. Koszty są na nas... heh. Ale to nie jest ważne... Oko nie do odratowania raczej, pies w silnej anemii, zarobaczony... krzywizna :( wychudzenie...

A tak teraz:


Szukamy maluchowi domu, chociaż jest szansa, że zostanie w DT. Prosimy o kciuki :)

Przynoszę złe wieści... jednak DT, który mówil, że zostanie DS nie może trzymac Marianka, rozmyślili się... Wielka szkoda, bo Marianek obecnie jest psim podrostkiem, nastolatkiem :( Nie mam aktualnych zdjęć, ale wiem od shoto tylko tyle, że musimy coś znaleźć Mariankowi vel Mańkowi.

[Tyśka)]

U nas adopcje stoją.
Jednak pojawiła się nadzieja dla Lakusia. Szykuje mu się wizyta p/a pod Poznaniem. Rodzina z 2. dziećmi, jednym pieskiem. Dom ogrodzony. Lakusia wypatrzyła óreczka, 13latka i powiedziała rodzicom, że to ich wymarzony pies :) Państwo są gotowi podjechać do Łodzi (!), więc szukamy kogoś do wizyty p/a i niechby wybywał już na swoje. Dom bardzo obiecujący,

[Tyśka)]

Dziadeczek Nero dostał spory zastrzyk gotówki na jedzenie i zapas karm, dzięki temu pieniądze pewnie będą częściowo wykorzystane i na leczenie dziadeczka. I mamy cud, Nerusiowi zasmakowała karma morka Wolf of Wilderness, aż od razu wetknął nosek:

Oczywiście uważaliśmy, aby się się nie pokaleczył i zaraz karmę przerzuciliśmy do miseczki.

Niestety, mamy bardzo dużo zgloszeń porzuceń szczeniąt i kociąt.
Do naszej ekipy dołączył biały kocurek z zaawansowanym kocim katarem. Na szybko znalazł DT do czasu wyleczenia, a po wyleczeniu kotek trafi w ręce znalazcy, już na stałe :)

[elik]

 

Dnia 23.07.2019 o 22:54, elik napisał:

Koniecznie trzeba go bardzo dobrze karmić i dodatkowo poratować suplementami. W tym miesiącu poratuję go z puli mojej znajomej Agnieszki, a w przyszłym może uda mi się z moich finansów coś dla niego wysupłać.

Skarbnikiem jest elficzkowa?

Tysiu 24.07. zrobiłam przelew 60,00 zł od Agnieszki. Jeśli kasa dotarła to bardzo proszę o potwierdzenie.

Chcę zrobić zestawienie przekazanych pieniędzy i potrzebuję linki do potwierdzeń.

[Tyśka)]

9 minut temu, elik napisał:

 

Tysiu 24.07. zrobiłam przelew 60,00 zł od Agnieszki. Jeśli kasa dotarła to bardzo proszę o potwierdzenie.

Chcę zrobić zestawienie przekazanych pieniędzy i potrzebuję linki do potwierdzeń.

Przepraszam, już lecę zapytać Oli. :)

[elik]

Przed chwilą, Tyś(ka) napisał:

Przepraszam, już lecę zapytać Oli. :)

[Tyśka)]

Przed chwilą, elik napisał:

Ola potwierdziła: kwota od "Twojej" Agnieszki w wysokości 60zł dotarła. Bardzo, bardzo dziękuję i przepraszam, zapomniałam potwierdzić.

 

[elik]

Przed chwilą, Tyś(ka) napisał:

Ola potwierdziła: kwota od "Twojej" Agnieszki w wysokości 60zł dotarła. Bardzo, bardzo dziękuję i przepraszam, zapomniałam potwierdzić.

 

Nic to, zdarza się :)   Przy wielu obowiązkach czasem coś ucieknie z głowy.

Dziękuję za potwierdzenie :)

[Tyśka)]

Uhhh, u nas kociokwik. Z naciskiem na "kocio". ;)
Wczoraj na nasz pokład wskoczyły dwa malusie tygryski, dwutygodniowe. Ich matka zginęła,  kciuki potrzebne, aby udało się maluchy uratować. Jeżeli uda, to znalazcy chcą je adoptować.
Uratowany Białasek z kk dzisiaj odwiedzał weterynarza, ponieważ zaczął kichać :( Dostał krople, leki, witaminki... oby udało się jak najszybciej uporać z jego chorobą, bo przyzwyczaja się do DT.
O kotka Franka i Czarną nikt nie pyta, kompletnie nikt, a ja miałam nadzieję, że wyadoptujemy ich w dwupaku, bo są nierozłączni...

O Szoguna, Maxa i resztę psów również kompletna cisza, psy są niewidzialne...

[Tyśka)]

Dnia 4.08.2019 o 16:07, Tyś(ka) napisał:

Jednak pojawiła się nadzieja dla Lakusia. Szykuje mu się wizyta p/a pod Poznaniem. Rodzina z 2 nastoletnimi dziećmi, jednym pieskiem. Dom ogrodzony. Lakusia wypatrzyła młodsza córeczka, 13latka i powiedziała rodzicom, że to ich wymarzony pies :) Państwo są gotowi podjechać do Łodzi (!), więc szukamy kogoś do wizyty p/a i niechby wybywał już na swoje. Dom bardzo obiecujący,

Wizyta przed/a w środę, proszę o kciuki :) Najwyższy czas na Lakusia. Bez domu od szczeniaka-podlotka...

[Tyśka)]

Szogun ostatnio złagodniał :) Do dzieci jest super (wcześniej bywało, że taranował z miłości), zrobił się ogromny przymilak, przytulak i całuśnik... tak bardzo brakuje mu swojego człowieka... czeka prawie od 4lat... najwyższy czas... Jednak w oczekiwaniu nie próżnuje, kopie nory i załatwia sobie świeżynkę, a przed chwilą upolował szczura ;) Pracowity pan pies. Ja go widzę w stajni albo przy boku aktywnego człowieka. Byleby bez kotów, bo i koty przyniósłby pod nogi właściciela tak, jak tego szczura. Poza terierzymi zdolnościami jest bezproblemowym psim kumplem - najlepszym kumplem ;)

Gdzie ten Twój Człowiek się podział, wariatuńciu? :(

[Tyśka)]

Bajka pozdrawia z DSu :)

Ma naprawdę bajeczne życie: z podwórka i kojca na salony, w kochające ręce Rodziny :)