elficzkowa Posted January 9, 2018 Posted January 9, 2018 24 minuty temu, Tyś(ka) napisał: Mam złe wieści odnośnie czarnuszka - tzn. tego, co miał trafić na kojce. Podobno osobę, która dokarmia psiaka i której obiecali, że zajmą się psem, zbywają wszyscy (policja, SM), że to nie jest ich problem... i pies wciąż na ulicy, a że lękliwiec to nie da się go złapać i zawieźć do gminy tak po prostu... Kazałam się nie poddawać, powołać na ustawę i truć głowę, w końcu zareagują i przyjadą po psa. Napisz na pw na jakiej ulicy jest ten psiak. Quote
Tyśka) Posted January 9, 2018 Author Posted January 9, 2018 28 minut temu, elficzkowa napisał: Napisz na pw na jakiej ulicy jest ten psiak. wysyłam. Quote
Tyśka) Posted January 9, 2018 Author Posted January 9, 2018 Wiem, że to też pobocznie, ale kotek zwisłouchy niedługo opuści kojce. Pani z gminy znalazła mu domek w swojej rodzinie. Podobno to bardzo dobry dom. 2 Quote
Istar19 Posted January 9, 2018 Posted January 9, 2018 A tak zajrzałam do rozliczenia, Fantusia miała na swoim koncie 30 zł od Aldrumki - pamiętajcie o tych pieniążkach, niech Aldrumka zdecyduje na kogo mają teraz iść :) Quote
Aldrumka Posted January 9, 2018 Posted January 9, 2018 11 minut temu, Istar19 napisał: A tak zajrzałam do rozliczenia, Fantusia miała na swoim koncie 30 zł od Aldrumki - pamiętajcie o tych pieniążkach, niech Aldrumka zdecyduje na kogo mają teraz iść :) jeśli u Ciebie nie ma potrzeb to na podróż czy inne potrzeby drugiej pannicy Quote
Istar19 Posted January 9, 2018 Posted January 9, 2018 7 minut temu, Aldrumka napisał: jeśli u Ciebie nie ma potrzeb to na podróż czy inne potrzeby drugiej pannicy mam nadzieję, że Fantusia nie wróci - na razie się na to nie zanosi :) więc szkoda by pieniążki leżały zamrożone, jak można je inaczej zagospodarować :) dzięki bardzo ! Quote
agat21 Posted January 9, 2018 Posted January 9, 2018 Dom nie rozniesiony, na posłaniu Kajki wszustkie moje ciuchy, jakie znalazła w pokoju plus buty z przedpokoju :)) Na szczęście nie pogryzione. Figaro lekko rozstrojony nerwowo, bo chyba już zmęczony nieustannym zapraszaniem do zabawy, podgryzaniem, poszczekiwaniem itp. On w zasadzie taka biedna pierdoła wobec żywiołu młodości ;) A Kawusia się rozkręca, dzisiaj pierwszy raz usłyszałam jak szczeka, no i pierwszy raz pokazała różki: chciałam ją trochę wyczesać, bo łupież sypie się z niej okropnie, a ona chyba tego nie lubi, próbowała mnie chwycić zębami za rękę. Ale może ją to w sumie przestraszyło, czasami widać, że jakieś złe wspomnienia po niej chodzą. Dobrze by było gdyby nie musiała już zmieniać miejsca poza ostatecznym domem. Żal myśleć co ona za każdym razem przeżywa tracąc kolejnych ludzi, do których tak szybko się przywiązuje :( Czy mogę komuś mmsem przesłać parę zdjęć do wstawienia? Mój telefon odmawia współpracy ostatnio i nie mogę ich przesłać na kompa :( Gusiaczku, może w weekend się uda spotkać, bo w tygodniu, jak wracam do domu to już ciemno :( Żal biednego czarnuszka z ulicy. A ta pani co go karmi też nie da rady złapać? 4 Quote
Tyśka) Posted January 9, 2018 Author Posted January 9, 2018 1 godzinę temu, Istar19 napisał: A tak zajrzałam do rozliczenia, Fantusia miała na swoim koncie 30 zł od Aldrumki - pamiętajcie o tych pieniążkach, niech Aldrumka zdecyduje na kogo mają teraz iść :) 1 godzinę temu, Aldrumka napisał: jeśli u Ciebie nie ma potrzeb to na podróż czy inne potrzeby drugiej pannicy 1 godzinę temu, Istar19 napisał: mam nadzieję, że Fantusia nie wróci - na razie się na to nie zanosi :) więc szkoda by pieniążki leżały zamrożone, jak można je inaczej zagospodarować :) dzięki bardzo ! Bardzo dziękuję, Dziewczyny! :) Kaska - nie ukrywam, przyda się bardzo. 1 godzinę temu, agat21 napisał: Dom nie rozniesiony, na posłaniu Kajki wszustkie moje ciuchy, jakie znalazła w pokoju plus buty z przedpokoju :)) Na szczęście nie pogryzione. Figaro lekko rozstrojony nerwowo, bo chyba już zmęczony nieustannym zapraszaniem do zabawy, podgryzaniem, poszczekiwaniem itp. On w zasadzie taka biedna pierdoła wobec żywiołu młodości ;) A Kawusia się rozkręca, dzisiaj pierwszy raz usłyszałam jak szczeka, no i pierwszy raz pokazała różki: chciałam ją trochę wyczesać, bo łupież sypie się z niej okropnie, a ona chyba tego nie lubi, próbowała mnie chwycić zębami za rękę. Ale może ją to w sumie przestraszyło, czasami widać, że jakieś złe wspomnienia po niej chodzą. Dobrze by było gdyby nie musiała już zmieniać miejsca poza ostatecznym domem. Żal myśleć co ona za każdym razem przeżywa tracąc kolejnych ludzi, do których tak szybko się przywiązuje :( Czy mogę komuś mmsem przesłać parę zdjęć do wstawienia? Mój telefon odmawia współpracy ostatnio i nie mogę ich przesłać na kompa :( Gusiaczku, może w weekend się uda spotkać, bo w tygodniu, jak wracam do domu to już ciemno :( Żal biednego czarnuszka z ulicy. A ta pani co go karmi też nie da rady złapać? Może powoli Kajusia ogarnie się z tymi zaproszeniami do zabawy, bo aż żal mi Figaro... Mocno chwyciła za rękę cyz tylko tak na zasadzie "nie lubię", nie rysując ząbkami dłoni? Ojjj tak, każda zmiana jednak zostaje w psiej główce, zwłaszcza takiej delikatnej główce jak Kajusiowa... Miejmy nadzieję, że raz-dwa ktoś się zakocha i pokocha. Ślij mi zdjęcia, wstawię :) Z tego co wiem to nie. Podesłałam namiary do tej dziewczyny (to koleżanka "mamy" Czesia dzikuskowego) elficzkowa i elficzkowa jak zawsze, spróbuje coś pomóc. Ojjj elficzkowa... Ty aniele :) ZAWSZE jesteś, na każde zawołanie... 1 godzinę temu, agat21 napisał: Fajnie, że kiciul znalazł dobry dom :) Też się ciesze, bo już wariował w tej klatce, a ja wariowałam od wiadomości półgłówków chcących kiciusia adoptować. Quote
Tyśka) Posted January 9, 2018 Author Posted January 9, 2018 :) Wczoraj - jeszcze przestraszona Wczorajszy spacerek Niewiniątko w końcu zasnęło;) Dzisiejsza zabawa w wóz z koniem - oczywiście Kajusia jak to baba, na wozie;) Poranne witanko 4 Quote
Tyśka) Posted January 9, 2018 Author Posted January 9, 2018 5 minut temu, elficzkowa napisał: Kawunia :) Słodkości kochane :) :) Ojj, ktoś tu chyba całkiem się zakochał. 2 minuty temu, agat21 napisał: Dzięki Tysiu za wstawienie zdjęć :) Cała przyjemność po mojej stronie :) Quote
elficzkowa Posted January 9, 2018 Posted January 9, 2018 Przed chwilą, Tyś(ka) napisał: :) Ojj, ktoś tu chyba całkiem się zakochał. I to jak ! I co to będzie ;) Quote
agat21 Posted January 9, 2018 Posted January 9, 2018 Przed chwilą, elficzkowa napisał: I to jak ! I co to będzie ;) No - ja widzę pewien możliwy scenariusz ;)) 1 Quote
elik Posted January 9, 2018 Posted January 9, 2018 1 minutę temu, agat21 napisał: No - ja widzę pewien możliwy scenariusz ;)) Ten scenariusz jest chyba możliwy do przewidzenia :) Wczoraj - jeszcze przestraszona ale i tak śliczna :) Quote
elficzkowa Posted January 9, 2018 Posted January 9, 2018 2 minuty temu, agat21 napisał: No - ja widzę pewien możliwy scenariusz ;)) Pewnie by mnie Elfik z domu wyrzucił i zamki pozmieniał ;)) Quote
Tyśka) Posted January 9, 2018 Author Posted January 9, 2018 3 minuty temu, elficzkowa napisał: Pewnie by mnie Elfik z domu wyrzucił i zamki pozmieniał ;)) Też mi się tak wydaje :D Znajdziemy Kawusi/Kajusi domek - taki, który będzie nas rozpieszczał zdjęciami:) i taki, w którym nikomu nie będzie grozić eksmisja z pwoodu do-psienia, zdrady elfikowego majestatu na rzecz drugiego psa:D Quote
agat21 Posted January 9, 2018 Posted January 9, 2018 3 minuty temu, elficzkowa napisał: Pewnie by mnie Elfik z domu wyrzucił i zamki pozmieniał ;)) Terapia mogłaby pomóc :D 1 Quote
b-b Posted January 9, 2018 Posted January 9, 2018 Śliczna z niej sunia :) Fajnie,że trafiła na tyle wspaniałych osób :) Quote
Nesiowata Posted January 10, 2018 Posted January 10, 2018 I znowę powtórzę - słodka Kawa. I jakoś nie widać po niej stresu. Pani na włościach. A facet przecież powinien być na jej usługi. Quote
Gusiaczek Posted January 10, 2018 Posted January 10, 2018 17 godzin temu, Tyś(ka) napisał: A Ovo nie chce koleżanki? Tak do kompletu? :) Bardziej od Ovo pewnikiem ja bym chciała ... ;) Quote
agat21 Posted January 10, 2018 Posted January 10, 2018 No i dooopa na razie ze sterylki :( TZ po powrocie do domu zadzwonił do mnie, że na podłodze znalazł liczne ślady o lekko krwawym zabarwieniu. No to nam pannica prezent w postaci cieczki zafundowała. Już wczoraj wieczorem zaczęła się podejrzanie gorliwie wylizywać, ale nie skojarzyłam jeszcze tego.. Nigdy nie miałam suni z cieczką, moje wszystkie zwierzaki zawsze były od razu sterylizowane. Mam nadzieję, że przeżyję to jakoś, chociaż spacery w parku pełnym psiaków o praktycznie każdej porze dnia i wieczoru lekko mnie przerażają :( Quote
elficzkowa Posted January 10, 2018 Posted January 10, 2018 A niech to ...Trzeba jakieś majtasy kupić, pieniądze są. Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.