Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted
5 godzin temu, Nesiowata napisał:

Witam wszystkich w pochmurny ranek z życzeniami  zdrowia i spokoju, na miarę możliwości. Niech wreszcie skończą się złe wieści i nastanie wiosna w realu i naszych duszach. Teraz już jestem trochę spokojniejsza ale do normalności to mi dużo brakuje. Dziś też budziłam się w nocy  ale już nie wstawałam i nad ranem zasnęłam porządnie bo obudził mnie dopiero budzik. A Nesia w końcu zaczęła jeść! Wprawdzie jeszcze niezbyt często chce wychodzić na dwór ale jest dużo lepiej.

Trzymajciesię!

Wszystkim Wam trzeba czasu, żeby życie wróciło do normy.

Trzymajcie się także!

Posted
7 godzin temu, Nesiowata napisał:

A Nesia w końcu zaczęła jeść! Wprawdzie jeszcze niezbyt często chce wychodzić na dwór ale jest dużo lepiej.

 

Choć tutaj dobre wieści. 

 

Zdrówka dla wszystkich!

Posted

Witamy wszystkich w pochmurne czwartkowe popołudni,  wyraźnie już czuć ochłodzenie. Trudno, trzeba czekać na ciepło i słońce. Rano wybrałam się na "wyprawę" do lekarza. Nawet sprawnie mi to poszło. Teraz tylko robić badania, następna już wystarczy telefoniczna, Przynajmniej człowiek nie będzie tracił na przejazdy. ,

Spokoju i zdrowia życzę.

Posted
Serca dzis wielki dzien wielki
 Pisnunie dwa zaczynaja nowe zycie
Modlmy za pdoroz za wszytko modlmy 
Aska7 jedzie ze swogo domu do Zamoscia do schron ,zabiera biedunie i jedzie do Wroclawia zawiesc biedusie starowinki dwa  do domkow na dt do cudownych Serc do mari23
potem setki km kolejne wraca do domu
Modlimy z calej duszy za wszystko

 

received_1176613602753807.jpeg

received_424943872147422.jpeg

received_253739713024216.jpeg

 

 

Posted

A ja miałam wczoraj bardzo pracowity dzień.  Byliśmy na działce i zaczęłam robić przygotowania do powrotu na działkę na cały wiosenno-letnio-jesienny sezon.   Niestety wieczorem poczułam się bardzo źle - szum w głowie, ból. Mąż zmierzył mi ciśnienie i okazało się, że mam 195.Zadzwonił na pogotowie, ale powiedzieli, że oni nie przyjadą, żeby sam zawiózł mnie do szpitala. Oczywiście się nie zgodziłam. 
Mąż dał mi Captopril 2x po 25 mg  w odstępie 20 minut. Po pierwszej dawce ciśnienie spadło mi na 170, po drugiej na 160. Przed snem zażyłam jeszcze 2 tabletki na uspokojenie i dość szybko zasnęłam. Dzisiaj zbudziłam się z okropnym bólem głowy, ale ciśnienie już w normie -140. Jednak mąż nie poszedł do pracy, zadzwonił do kolegi, żeby go zastąpił. Może dobrze?  Tylko ten łeb ciągle boli, a to u mnie coś nowego.

Posted
1 godzinę temu, elik napisał:

Tylko ten łeb ciągle boli, a to u mnie coś nowego.

A co z dolnym ciśnieniem? To nie żarty, może chociaż telefoniczna porada?

Posted
32 minuty temu, Nesiowata napisał:

A co z dolnym ciśnieniem? To nie żarty, może chociaż telefoniczna porada?

Dolne to 90. Teleporada jest dopiero na poniedziałek, ale już mam receptę na prestarium  :)

Posted

Coś wątek Benity ucieka w zapomnienie, coraz rzadziej i coraz mniej osób zagląda. Chyba czas odświeżyć go na wiosnę.

Elik - a jak twoje telefoniczne leczenie?

Trzymajcie się w dobrym fizycznym i psychicznym zdrowiu.

  • Like 2
Posted
7 godzin temu, Nesiowata napisał:

Elik - a jak twoje telefoniczne leczenie?

Lekarka nakrzyczała na mnie, ja na nią, ale już mam i zażywam leki na ciśnienie. Oczywiście nie przepisała mi, jak prosiłam, 2 opakowania, żeby mieć zapas, tylko jedno. Kurtka uparte babsko! I dała mi skierowania na badanie krwi - już wczoraj zrobiłam, i skierowanie na elektrokardiogram, idę za chwilę, a jutro mam mieć UWAGA, UWAGA- WIZYTĘ OSOBISTĄ!  Nie wiem z jakiego powodu spotkał mnie ten zaszczyt spojrzenia w oczy lekarki, ale stało się, jutro zobaczę lekarza na własne oczy  :)

  • Like 1
Posted
7 godzin temu, Nesiowata napisał:

Coś wątek Benity ucieka w zapomnienie, coraz rzadziej i coraz mniej osób zagląda. Chyba czas odświeżyć go na wiosnę.

Był dla mnie bardzo zły czas, z resztą nadal trwa, ale na siłę staram się zmienić tok myślenia. Nie zawsze się udaje.

Posted
1 godzinę temu, elik napisał:

Lekarka nakrzyczała na mnie, ja na nią, ale już mam i zażywam leki na ciśnienie. Oczywiście nie przepisała mi, jak prosiłam, 2 opakowania, żeby mieć zapas, tylko jedno. Kurtka uparte babsko! I dała mi skierowania na badanie krwi - już wczoraj zrobiłam, i skierowanie na elektrokardiogram, idę za chwilę, a jutro mam mieć UWAGA, UWAGA- WIZYTĘ OSOBISTĄ!  Nie wiem z jakiego powodu spotkał mnie ten zaszczyt spojrzenia w oczy lekarki, ale stało się, jutro zobaczę lekarza na własne oczy  :)

Ja też ostatnio usłyszałam, że może mi przepisać tylko jedno opakowanie. Więc musiałam zrobić badania. Teraz wystarczy telefon. A osobista wizyta to rzeczywiście wyróżnienie nie lada, A czy przypadkiem nie ma możliwości przepisania leków na 3 m-ce? Moi co niektórzy przepisują nawet na 4 m-ce. Ale specjaliści. I mogą.

Posted
1 godzinę temu, Nesiowata napisał:

Ja też ostatnio usłyszałam, że może mi przepisać tylko jedno opakowanie. Więc musiałam zrobić badania. Teraz wystarczy telefon. A osobista wizyta to rzeczywiście wyróżnienie nie lada, A czy przypadkiem nie ma możliwości przepisania leków na 3 m-ce? Moi co niektórzy przepisują nawet na 4 m-ce. Ale specjaliści. I mogą.

No i nici z badania EKG. Pielęgniarka ważniejsza niż lekarka. Lekarka nic nie mówiła, że badania ma być w dniu wizyty, a pielęgniarka, że tak i mam przyjść jutro przed wizytą. A może to lekarka powinna powiedzieć, a nie powiedziała? Normalnie człowieka może.... Trzeba być cholernie zdrowym, żeby móc chorować, a przynajmniej mieć zdrowe, mocne nerwy.

Posted
1 godzinę temu, elik napisał:

No i nici z badania EKG. Pielęgniarka ważniejsza niż lekarka. Lekarka nic nie mówiła, że badania ma być w dniu wizyty, a pielęgniarka, że tak i mam przyjść jutro przed wizytą. A może to lekarka powinna powiedzieć, a nie powiedziała? Normalnie człowieka może.... Trzeba być cholernie zdrowym, żeby móc chorować, a przynajmniej mieć zdrowe, mocne nerwy.

Niby lepiej zrobić EKG przed samą wizytą u lekarza ale to nie jest reguła. A ważny każdy chce być.

Posted
9 minut temu, Nesiowata napisał:

A ważny każdy chce być.

No właśnie i to chyba tu zadziałało. Idź babo do domu, przyjdź se jutro!

Posted

Witam wszystkich późnym popołudniem  z padającym za oknem śniegiem. Cały dzień pochmurny a teraz wraca nam zima. Chyba powoli sprawdzają się wszystkie wcześniejsze prognozy.

Udanego popołudnia i wieczoru!

Posted
Dnia 11.03.2021 o 16:48, Nesiowata napisał:

Witam wszystkich późnym popołudniem  z padającym za oknem śniegiem. Cały dzień pochmurny a teraz wraca nam zima. Chyba powoli sprawdzają się wszystkie wcześniejsze prognozy.

Udanego popołudnia i wieczoru!

W kraku też taka typowa zimowo-wiosenna pogoda. To ciepło, to znowu mrozik, a i deszcze, czy śniegiem sypnie. To chyba najgorsza pora roku. Jak dołączy do tego podła pogoda ducha, to spełniają się najczarniejsze scenariusze  :(

To już chyba jesień lepsza, bo pogoda pewna - deszcz  :)

Posted

Witam wszystkich sobotnim wieczorem. Smutny , pochmurny dzień, teraz zaczyna padać deszcz. mam nadzieję, że przynajmniej przymrozku nie będzie. Rano nawet co nieco zmokłam. Udanej niedzieli życzymy, bez jakiejkolwiek nerwówki.

Posted

Dzień przeleciał mi pracowicie bo w pracy. Po powrocie po 9 h byłam tak padnięta ,że już nic w domu nie zrobiłam.

Może coś jutro uda mi się nadrobić...

Miłej niedzieli :)

Posted

A ja kochane Dziewczynki codziennie walczę z wysokim ciśnieniem  :(   170/80    181/67    pomimo zażywania dwóch legóe na regulacje ciśnienia. Rano Prestarium, a wieczorem Romazic i nic, ciśnienie nadal wysokie.  Dopiero jak zażyję pod język Captopril to spada do 160/57.

Posted
14 minut temu, elik napisał:

A ja kochane Dziewczynki codziennie walczę z wysokim ciśnieniem  :(   170/80    181/67    pomimo zażywania dwóch legóe na regulacje ciśnienia. Rano Prestarium, a wieczorem Romazic i nic, ciśnienie nadal wysokie.  Dopiero jak zażyję pod język Captopril to spada do 160/57.

Tyle, że Captopril to nie lek a ratunek i nie powinien być używany regularnie. Może leki powinny być zmienione?

Posted
14 minut temu, Nesiowata napisał:

Tyle, że Captopril to nie lek a ratunek i nie powinien być używany regularnie. Może leki powinny być zmienione?

To ja go właśnie jako ratunek zażywam, gdy tamte nie poskutkują i ciśnienie wciąż wysokie.  Prestarium, a właściwie zastępczy zażywam od dawna, ale Romazic dopiero po ostatniej wizycie u lekarki. Dotychczas samo Prestarium skutkowało.  To te ostatnie wydarzenia tak mi  rozchwiały ciśnienie. Ale chyba masz rację. Może to poranne Prestarium powinnam zmienić?

Posted

Dzień dobry wszystkim.  Wtorkowy poranek z przymrozkiem. Na szczęście dziś jakoś nie wieje - może nie będzie źle.  Wczorajszy pochmurny dzień był przygnębiający.

Elik - jak Twoje ciśnienie? Jest jakaś poprawa?

Zdrowia dla wszystkich jak najwięcej.

Posted
Dnia 16.03.2021 o 05:24, Nesiowata napisał:

Dzień dobry wszystkim.  Wtorkowy poranek z przymrozkiem. Na szczęście dziś jakoś nie wieje - może nie będzie źle.  Wczorajszy pochmurny dzień był przygnębiający.

Elik - jak Twoje ciśnienie? Jest jakaś poprawa?

Zdrowia dla wszystkich jak najwięcej.

W kraku i wczoraj i dzisiaj pogoda barowa  :( Szaro, buro i ponuro  :(

Ciśnienie mam cały czas powyżej 160. Za wysokie. Muszę się umówić na wizytę.

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...