ŻEGNAJ UKOCHANY PELIKANKU! Teraz Jadziunia, z pelikankowego dt, serdecznie prosi o wsparcie.

[Nesiowata]

Jak twoje łapki Blondynku?

[Nesiowata]

Witaj uroczy Blondynku, korzystaj z możliwości pogodowych i pilnuj ogródka.

[Nesiowata]

Wspaniałej psiej soboty Blondynku.

[Monika z Katowic]

Nasze kochane psiątko pozdrawia serdecznie Opiekunów i Przyjaciół!

[Nesiowata]

1 godzinę temu, Monika z Katowic napisał:

Nasze kochane psiątko pozdrawia serdecznie Opiekunów i Przyjaciół!

Lajków mi akurat zabrakło dla przystojniaka. 

[Nesiowata]

Uroczy, dostojny i smutne oczka. Kochany psiak.

Już zawsze będziesz miał wszystko co tylko potrzebujesz, ale pilnuj uważnie własnego zdrowia.

[Jolanta08]

Przesyłam mizianko dla chłopaka , miłej niedzieli

[Nesiowata]

Dobrego, spokojnego dnia uroczy Pelikanku. Po wczorajszym upalnym dniu dziś ma być powtórka z rozrywki. Warto od rana szukać zacienionych miejsc.

[Nesiowata]

Witaj dostojny Blondynku w ciepły wtorkowy poranek. Znów trzeba przygotować się na gorący i pewnie suchy dzień. Trochę to męczące. Ale jakoś trzeba przetrwać.

Życzę Ci jak najwięcej cienia i dużo snu.

[Nesiowata]

Trochę w nocy popadało, ale obyło się bez burzy. Teraz już znów słońce w całej okazałości.

Udanego dnia Błondynku, może będzie choć ciut chłodniej niż wczoraj? Staram się w ten sposób dodawać sobie otuchy. Wczorajszy dzień dał mi się trochę we znaki, przydałoby się nieco odpoczynku.

[Monika z Katowic]

Trochę sobie dziś pospacerowałem.

I szybko poszedłem spać, bo upał usypia - hihihi

[Nesiowata]

15 minut temu, Monika z Katowic napisał:

Trochę sobie dziś pospacerowałem.

I szybko poszedłem spać, bo upał usypia - hihihi

No cóż - lajki znów "poszły". Ciekawy ten spacer. 

[Nesiowata]

Witaj uroczy Pelikanku - u nas słychać gdzieś z oddali burzę, nawet trochę grzmi. biedna Lala wystraszona pod krzesłem. Tobie to grzmoty chyba niespecjalnie przeszkadzają więc możesz spokojnie odpoczywać.

[Jolanta08]

Mądry chłopak ,trochę spaceru i dużo leżenia to najlepszy sposób na przetrwanie upałów. Miłego dnia z dużą ilością cienia i chłodnego wiatru.

Niesiowata ,biedna ta Twoja Lalunia ,wiem coś o tym bo moja też ogromny strachulec.

[Nesiowata]

20 godzin temu, Jolanta08 napisał:

Niesiowata ,biedna ta Twoja Lalunia ,wiem coś o tym bo moja też ogromny strachulec.

Całe przedpołudnie kręciła się bez celu, potem wróciła do "normalności". Trochę przespaliśmy więc czas minął szybciej. Niestety - nadal przed nami upały. Tyle, że u mnie tylko upały, bez  jakiejkolwiek ochłody z nieba. 

[Nesiowata]

Dostojny Blondynku - pospaceruj sobie trochę (gdzie uważasz za stosowne) i odpoczywaj. Podobnie wkrótce będzie lepiej (przynajmniej pogodowo).  

[mari23]

Dnia 29.08.2019 o 20:40, Nesiowata napisał:

No cóż - lajki znów "poszły". Ciekawy ten spacer. 

a ja mam dla słodziaka lajki i serdeczności :) choruje ostatnio i trochę mnie nie było na dogo, ale pierwsze odwiedziny po przerwie bez Pelisia obyć się nie mogą! :)

Pozdrawiam Pelisiowy Fanclub gorąco! ( a nawet upalnie ;))

[Monika z Katowic]

Serdeczne, niedzielne pozdrowienia od Pelikanka.

[Nesiowata]

1 godzinę temu, Monika z Katowic napisał:

Serdeczne, niedzielne pozdrowienia od Pelikanka.

O - spacer w ogródku. Dzielny Blondynek.

[Jolanta08]

Na szczęście ma być chłodniej ,oby tylko nie było gwałtownych burz. Lajki poszły chyba do cienia ale to nic ,jutro jak wylezą to nadrobię. Mizianko dla Pelisia :)

[mari23]

5 godzin temu, Nesiowata napisał:

O - spacer w ogródku. Dzielny Blondynek.

i środkowe zdjęcie uśmiechnięte! :) cudny piesio z niego <3

[Nesiowata]

Dziś możesz Blondynku spokojnie spacerować bez efektów cieplarnianych. Nareszcie - co za ulga! 

[Nesiowata]

Udanego psiego dnia Pelikanku. Wprawdzie pogoda nie sprzyja specjalnie spacerom, ale może znajdzie się jakaś chwila aby  chwila aby móc wyskoczyć choć na chwilę za drzwi?

[Nesiowata]

Witaj Pelikanku, dostojny psi nestorku,m który zawsze witasz uśmiechem i spokojem. Niech jak najdłużej twój widok cieszy nasze oczy.

[mari23]

Upały nie męczą już tak bardzo, za to kosteczki stare na zmiany pogody mogą pobolewać Pelisia....oby nie!