sylwija Posted December 26, 2018 Author Posted December 26, 2018 dziekuje, wlasnie mam chwule i chcialm o nim napisac,jeszcze mnie trzesie wyobrazcie sobie kota - calego w sadzy popele, jakby nie mial oczu, swąd spalonego ciala i kazdy dotyk sprawiajacy bol jest pod najlepsza opieka, Edyta zalozya zbiorke, wiec jego koszty leczenia sie nie martwie wydaje sie, ze na teraz nie ma zagrozenia zycioa, choc wciaz obserwuja. mam popalone dziasla, wokol oczu, nozdrza ale stan ktrytcyzny jest lapek. kutro bedzie go chirurg ogladal martwica juz, wiec to musialo kilka dni trwac :( Quote
Livka Posted December 27, 2018 Posted December 27, 2018 9 godzin temu, sylwija napisał: dziekuje, wlasnie mam chwule i chcialm o nim napisac,jeszcze mnie trzesie wyobrazcie sobie kota - calego w sadzy popele, jakby nie mial oczu, swąd spalonego ciala i kazdy dotyk sprawiajacy bol jest pod najlepsza opieka, Edyta zalozya zbiorke, wiec jego koszty leczenia sie nie martwie wydaje sie, ze na teraz nie ma zagrozenia zycioa, choc wciaz obserwuja. mam popalone dziasla, wokol oczu, nozdrza ale stan ktrytcyzny jest lapek. kutro bedzie go chirurg ogladal martwica juz, wiec to musialo kilka dni trwac :( :( tragedia Quote
Nadziejka Posted December 27, 2018 Posted December 27, 2018 tragedyja stokroc kotenku kotelenku wiedz ze wszytko wroci wrocic musi i powinno do zwyrodnialcow stokrotnie im tego zycze Quote
sylwija Posted December 28, 2018 Author Posted December 28, 2018 dzisiaj u niego będę, a teraz czekam na telefon ze szpitala dam znać Quote
sylwija Posted December 29, 2018 Author Posted December 29, 2018 co powiedzieć. spłakałam się i wciąż plakać mi się chce 25ego się trzęsłam, teraz tylko taka własnie rozpacza, jak mozna.. dlaczego .. wiem, że wszyscy czekają na wiadomości o Freddim, więc już nadrabiam Byłam dzisiaj u niego w odwiedzinach, załączam też bieżące info ze szpitala Freddie zdecydowanie lepiej się czuje i wygląda - w mojej ocenie oczywiście, A ja go widziałam 25ego, gdy zawiozłam Freddiego do kliniki. Najważniejsze - widzi, słyszy, nie ma duszności, je, siusia, obserwuje, co się dzieje. na pewno to nie kot dziki, może bezdomny, ale nie reaguje paniką na dotyk człowieka Można powiedzieć, że się zaprzyjaźniliśmy, pozwalał i chyba mu nawet przyjemność sprawiało głaskanie pod bródką czy za uszkiem. Jest rozczulający, wtulił mi się w ramię i przysnął. Na pewno jest bardzo zmęczony, ale ma silną wolę walki Koniuszki uszu ma jakby spalone, chyba tez koniuszek ogonka, ale nie sprawdzałam, bo nie podobało mu się to. Rany na brzuchu się goją ładnie - to nie jest najpoważniejsze Wydaje się, że na tę chwile najbardziej krytyczny jest stan łapek. Ale pojawiło się krwawienie, co jest podobno dobrą oznaką. do dzisiaj nie było koopy, Freddie ma dostać z olejem parafinowym jedzonko, w razie czego będzie rtg robione, usg - co będzie konieczne Nie, nie jest kotem cierpiącym, rokowania są ostrożne, ale ma szanse. I chce. Więc i my chcemy ----------------------------- "FUNDACJA RUNA - POMOC ZWIERZĘTOM" 74 1600 1462 1871 0612 5000 0001 PayPal: [email protected] -----------------------------https://www.ratujemyzwierzaki.pl/spalonyfreddie 2 Quote
sylwija Posted December 29, 2018 Author Posted December 29, 2018 dostaje info o haszczakach, wygląda na to, że cąła czworka ma super domy to Greta.:) 6 Quote
agat21 Posted December 29, 2018 Posted December 29, 2018 Jezu, znowu brak słów na widok Frediego. :( Mam nadzieję, że sprawca/sprawcy zostaną tak samo potraktowani w życiu. Albo jeszcze gorzej, bo zło wróci z procentem. 2 Quote
Anula Posted December 29, 2018 Posted December 29, 2018 5 godzin temu, agat21 napisał: Jezu, znowu brak słów na widok Frediego. :( Mam nadzieję, że sprawca/sprawcy zostaną tak samo potraktowani w życiu. Albo jeszcze gorzej, bo zło wróci z procentem. To asz26 znalazła Frediego pod domem i zadzwoniła do sylwiji o pomoc dla niego.Fredi w ciągu godziny znalazł się pod opieką wetów.Tak sobie myślę,że dzięki tym osobom Fredi otrzymał szansę na życie i przede wszystkim skrócenie jego niewyobrażalnego cierpienia,bólu. 1 Quote
Nadziejka Posted December 30, 2018 Posted December 30, 2018 Mnostwo mnostwo zdrowka Sylwijo lapenkom i Tobie 1 Quote
Livka Posted December 30, 2018 Posted December 30, 2018 Nowe wieści o Freddiem z FB : " lepsze wiadomości ze szpitala, Freddie czuje się lepiej, była koopa i najważniejsze: widać poprawę w gojeniu - szczególnie buzi i brzuszka ale łapki też - mam nadzieję, że widmo amputacji się oddala Chirurg oglądał zdjęcia łapek, a na żywo w środę zobaczyTrzymajcie kciuki ja wierzę w Freddiego i jego siłę :) i silę dobrej energii od Was płynącej " 2 2 Quote
Anula Posted December 30, 2018 Posted December 30, 2018 Ja też myślę o Fredim,być może dlatego,że kiedyś we Wrocławiu była opisywana w gazetach historia płonącego kotka biegnącego ulicą.Była zatytułowana "Płonąca pochodnia".Bardzo to przeżyłam. Quote
Nadziejka Posted December 31, 2018 Posted December 31, 2018 Spokojnosci Zycia Zdrowenka Wszelkiego Ogromnego Sily Lepszego Roku Nowego Zdrowenka Ogromnego Tobie Sylwio Wszystkim Lapenkom Twoim 1 Quote
jankamałpa Posted December 31, 2018 Posted December 31, 2018 5 minut temu, Livka napisał: Mamy 2019 r. Quote
Livka Posted January 2, 2019 Posted January 2, 2019 Kopiuję info o Freddim z FB : " spieszę donieść, że wiadomości o Freddim ze szpitala coraz lepsze :) Dzielny z niego kocurek i dziękuję bardzo lekarzom, że tak dobrze się nim zajmują :) załączam dokumentację ale podsumowując - JEST LEPIEJ :) Po cichu liczę, że widmo amputacji coraz bardziej odległe, a wypis ze szpitala - kontynuacja leczenia w domu, z systematycznymi wizytami w szpitalu - coraz bliższy " Dobre wieści :) 1 Quote
Tyśka) Posted January 4, 2019 Posted January 4, 2019 Trzymam kciuki za Freddiego. Przyznaję, na początku bałam się, że kotek jest nie do odratowania...ale walczy, a ja mam nauczkę, że jestem człowiekiem małej wiary. Dziękuję, sylwija że Ty masz więcej wiary :) Ogłoszenia koteczków do adopcji. Ogłaszam dwóch chłopców, bo więcej nikt mi nie zgłosił. Może ktoś wyróżni? Karotek:https://www.olx.pl/oferta/karotek-pies-w-kociej-skorze-CID103-IDy4cEi.htmlhttps://www.olx.pl/oferta/rodzinny-tygrysek-idealny-kocurek-do-pokochania-CID103-IDx3vgG.html https://www.olx.pl/oferta/marchwiowy-nosek-rozmruczana-pregowana-dusza-CID103-IDx3wCp.html Leon: (proszę o weryfikację opisu)https://www.olx.pl/oferta/bezowo-bialy-krol-lew-cudowny-leon-do-pokochania-CID103-IDxFkOI.html#53c1734c03 Quote
sylwija Posted January 7, 2019 Author Posted January 7, 2019 jutro Freddiego zabieram do sibie - jego stan na to pozwala, tylkon arazie co 4 dni kontrola i zmiana opatrunkow w spzitalu u klekrzy prowadzących ja się strasnzie o niego bałam, a jak sobie przypomnę początek, to jeszcze sie trzęsę \jest niezwykły, że daje radę \u Lenki tez lepiej, oby sie zla passa odwróciła tylko ja się nie mogę z choroby jakiejs dziwnej infekcyjno-grypowej wyplatać, ale tio szczegół :) Quote
Nadziejka Posted January 7, 2019 Posted January 7, 2019 matko jak cudnie jak dobrze wszelkie gorace modlitwy i mysli dla was a ja znow na spacereczkach znajduje wielkie kawaly miesa kielbasy wielkie napchane trciznami zeby tym wszystkim popaprancom kicha wyszla na wierzch i dyndala i gmnila bez pomocy zadnej! Quote
sylwija Posted January 7, 2019 Author Posted January 7, 2019 trocinami, dobrze ze nie szpilami, ytruzicna, znow sporo pisza ze w roznyych okolicahc, dcelowuj ludzie ?! to robia :( Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.