Tyśka) Posted December 14, 2018 Posted December 14, 2018 Na zbiórce znalazłam tylko to: "(...) Badania wykazały, że Lenka z przodu ma już ząbki stałe, a z tyłu mleczne, pod którymi rosną stałe. W tylnej części kości rzuchwy dzieje się coś niepokojącego, Lenka wymaga bardzo poważnego i niestety kosztownego zabiegu chirurgii szczękowej." 1 Quote
Marysia R. Posted December 14, 2018 Posted December 14, 2018 14 godzin temu, Poker napisał: Jaką operację ma kicia , bo jakoś nie zauważyłam. 1 godzinę temu, Tyś(ka) napisał: Na zbiórce znalazłam tylko to: "(...) Badania wykazały, że Lenka z przodu ma już ząbki stałe, a z tyłu mleczne, pod którymi rosną stałe. W tylnej części kości rzuchwy dzieje się coś niepokojącego, Lenka wymaga bardzo poważnego i niestety kosztownego zabiegu chirurgii szczękowej." Z tego co zrozumiałam nie było do końca wiadomo jaki zakres będzie musiał mieć zabieg, Sylwia powiedziała mi mniej więcej tyle co w opisie, że zęby mleczne z tyłu nie wypadły a stałe rosną pod spodem, u Lenki powodowało to duży ból, nie chciała jeść, lekarz zdecydował, że trzeba to na cito zoperować. Więcej nie wiem, mam nadzieję że Sylwia wejdzie i napisze, z tym, że nie wiem kiedy, bo miała problem z komputerem i wczoraj oddała go do serwisu. Co do szczeniaków, z domem dla Axela Sylwia jest już umówiona (nie jestem pewna na kiedy, dzisiaj albo w weekend), do domu dla Aqsy będzie dzwonić dzisiaj po południu i się konkretnie umawiać. Ja niestety mam trudną sytuację z własnymi psami, wczoraj okazało się, że jedna z moich suczek, operowana na wiosnę ma przerzuty nowotworu do płuc, drugiej, która miesiąc temu miała wyciętą złośliwą zmianę, drastycznie, z dnia na dzień się pogorszyło, guz błyskawicznie odrasta... Jest ciężko, dlatego nie mam w tej chwili głowy do dowiadywania się szczegółów, przepraszam. 1 Quote
konfirm31 Posted December 14, 2018 Posted December 14, 2018 12 minut temu, Marysia O. napisał: Ja niestety mam trudną sytuację z własnymi psami, wczoraj okazało się, że jedna z moich suczek, operowana na wiosnę ma przerzuty nowotworu do płuc, drugiej, która miesiąc temu miała wyciętą złośliwą zmianę, drastycznie, z dnia na dzień się pogorszyło, guz błyskawicznie odrasta... Jest ciężko, dlatego nie mam w tej chwili głowy do dowiadywania się szczegółów, przepraszam. Trzymaj się. Przytulam i myślę o Tobie. 1 1 Quote
Marysia R. Posted December 14, 2018 Posted December 14, 2018 1 minutę temu, konfirm31 napisał: Trzymaj się. Przytulam i myślę o Tobie. Dziękuję Krysiu... Quote
Marysia R. Posted December 14, 2018 Posted December 14, 2018 Sylwia wstawiła post na Fb: Cytat Taka biedniusia A Pani jeszcze ja zastrzykami dreczy. . Smutno Lence. Operacja byla powazna. Bardzo. 5 zabkow usunietych. Kamien zdejmowany byl az z czastkami kosci. Stan zapalny wrecz masakryczny. . Ale Lenka dzielna, tylko juz na zastrzyki nie chce sie godzic. A w czwartek juz jest umowiona do endokrynologa I na kontrole stomatologiczna. Quote
Nadziejka Posted December 14, 2018 Posted December 14, 2018 Leneczko cudna mnostwo mnostwo modlitwy i pozdrowien slemy 1 Quote
Tyśka) Posted December 15, 2018 Posted December 15, 2018 << padł. po prostu padł całkiem, nieodwracalnie nie ma komputera Dlatego mnie nie widać, nie słychać czarna seria, najpierw się pochorowałam, teraz komputer nie do użytku czasu brak, pracy dużo proszę Was o pomoc, bo nie wyobrażam sobie funkcjonowania bez komputera na szybko założyłam zbiórkę, na szybko - na poniedziałek, mogę mieć sprzęt Nie marzę nawet o nowym, wypasionym chodzi o to, żeby można było sprawnie pracować nie stracić dotychczasowych danychhttps://pomagam.pl/komputerdlaRUNYPomóżcie, proszę, wpłacając na zbiórkę lub bezpośrednio na nasze konto: 74 1600 1462 1871 0612 5000 0001 lub PayPal [email protected] tytułem: "Darowizna komputer" >> Quote
Nadziejka Posted December 17, 2018 Posted December 17, 2018 zdrowka spokojnosci wszelkiej lapenkom i Sylwii 1 Quote
Marysia R. Posted December 19, 2018 Posted December 19, 2018 Mam dobre wieści - oba szczeniaki są już w swoich domach, do których pojechały w weekend (jeden maluch zamieszkał na warszawskim Żoliborzu, drugi w Milanówku), natomiast wczoraj Sylwia zawiozła do DS Czinę - straszą suczkę husky :) Trzymajcie kciuki za aklimatyzację towarzystwa w domach, ale wygląda na to, że misja "husky" zakończona sukcesem :) Nie wiem jak sytuacja z laptopem, bo nie udało nam się wczoraj złapać telefonicznie, Sylwia nagrała mi tylko najważniejsze wieści na sekretarkę. 4 1 Quote
kiyoshi Posted December 19, 2018 Posted December 19, 2018 Wspaniale! Marysiu to.mam juz usunac ogloszenie Cziny? Gdzie sunia zamieszkala? 1 Quote
Marysia R. Posted December 20, 2018 Posted December 20, 2018 21 godzin temu, kiyoshi napisał: Wspaniale! Marysiu to.mam juz usunac ogloszenie Cziny? Gdzie sunia zamieszkala? Tak, ogłoszenie można usunąć. Bardzo Ci dziękuję za pomoc przy ogłaszaniu ferajny :) Dziękuję też wszystkim, którzy pomagali wyróżniać ogłoszenia :) Niestety nie wiem gdzie zamieszkała Czina, ten dom nie "przechodził" przeze mnie, znalazła go Sylwia. Z tego co mówiła, to jakaś znajoma osoba, z doświadczeniem z husky :) Więcej szczegółów nie znam. Za to mam niespodziankę z domu Aqsy, która teraz ma na imię Akira :) Podobno rozrabia jak pijany zając, na razie sika tylko w domu ;) ale też szybko się uczy (ostatnie cztery kupy już na dworze ;)) więc miejmy nadzieję, że szybko załapie o co chodzi ;) Ale właścicielka napisała, że jest cudowna :D Zobaczcie: 5 Quote
Livka Posted December 20, 2018 Posted December 20, 2018 Ojej :) Rzeczywiście cudowna. Super fotki :) 1 Quote
Livka Posted December 21, 2018 Posted December 21, 2018 Śpieszę donieść, że na koncie Sytuacji Kryzysowej pojawiła się wpłata - 200 zł - od Anonimowego Darczyńcy. Dziękujemy najserdeczniej jak potrafimy :) Chyba nam się uda zebrać pieniążki żeby zapłacić za opał, a te 200 zł Darczyńca przeznaczył na Święta dla Sylwii. Sylwio napisz mi na pw jak je rozdysponować, na jakie konto przelać :) 2 Quote
sylwija Posted December 21, 2018 Author Posted December 21, 2018 mam nadzieję, Marysiu, że ok wszystko? wszystkie pseudohaszczaki znalazły domki - całkiem nie jako prezenty świąteczne, mimo tego spoecyficznego czasu i chyba naparwdę wszytskie trafiły dobrze, w weekend wrzuce zdjęcia., z ciekawostek Aqsa terqaz Akira - uczy się komend?! i jest wyjątkowo pojętna :D a Czina ma teraz na imię Runa :) i uczy sie mieszkac w mieszkaniu, co dobrze jej wychodzi, jedyni z czesaniem tyłu jest problem, Greta z kolei ma pewien problem z wchodzeniem do domu w ogóle.. a Mały Axel nieźle daje do wiwatu kumplowi 4letniemu Szeryfowi/husky, moze troche z malamutem/ jestem, dumna ze wszystkich, wiadomo, ze po przejsciach a jednoczesnie zadziwiaja inteligencja i wspolpraca z czlowiekiem :) Lenka - karlowatosc przysadkowa, bardzo niespoktykana w sumie choroba, Lenka zaczela jesc, nie jest kociakiem, jest mlodziutka, a zeby miala w stanie koszmanym wrecz, 5 usunietych, martwioca kosci.. duzo by pisac ale teraz je, ale bawi sie, mnie neka, wiec.. tyrzymajcie kciuki Asher coraz bardziej sie robi stróżujący i obronny pies.. zwierzaki dostały też sporo karmy :) co obfoce i udokumentuje :) i żwirku :) Quote
elficzkowa Posted December 23, 2018 Posted December 23, 2018 Radosnych Świąt ! Niech Nowy Rok przyniesie tylko dobre wieści ! Quote
Bębenek Posted December 26, 2018 Posted December 26, 2018 Pod opieką Sylwii jest spalony kocurek. Ja na fb potrafię tylko przeczytać, kopiować już nie (może w ogóle nie da się z telefonu) . Tu jest też info https://www.ratujemyzwierzaki.pl/spalonyfreddie?fbclid=IwAR0lGP0A97XALy8NA6bFZcZbS2dYkf9LhcTuR6uTP7CMfg-DvpifHqP6HQc Quote
Anula Posted December 26, 2018 Posted December 26, 2018 25 minut temu, Bębenek napisał: Pod opieką Sylwii jest spalony kocurek. Ja na fb potrafię tylko przeczytać, kopiować już nie (może w ogóle nie da się z telefonu) . Tu jest też info https://www.ratujemyzwierzaki.pl/spalonyfreddie?fbclid=IwAR0lGP0A97XALy8NA6bFZcZbS2dYkf9LhcTuR6uTP7CMfg-DvpifHqP6HQc +2 RUNA dodał(a) nowe zdjęcia (5). 1 godz. · Aktualne zdjęcia Freddiego dzięki uprzejmości lecznicy Nie ma zagrożenia życia, choć stan wciąż poważny. Ale Freddie je, zrobił siusiu- to są dobre wiadomościZła - łapki są w dramatycznym stanie, obawa przed zakażeniem, wręcz sepsą, bo spalenia opuszek aż do kości. Praktycznie walka o każda łapkę z osobna, bo groźba amputacji Freddie m.in. dostaje kroplówki, antybiotyki dożylnie, karmę wysokobiałkową, dbanie o higienę ran, przemywane, opatrywanie /też plastry granuflex/ - naprawdę lekarze robią dla niego wszystko, co możliwe jutro będzie konsultacja chirurgiczna ze względu na występującą martwicę, możliwa konieczna interwencja w zakresie łapek.. trzymajcie kciuki za nasze biedactwo dziękuję jeszcze raz Państwu za wsparcie Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.