Poker Posted September 15, 2018 Posted September 15, 2018 Kciuki za Lusię i jej domek. Bądź szczęśliwa sunieczko. 1 Quote
Nadziejka Posted September 16, 2018 Posted September 16, 2018 Spokojnego cieplutkliego dzioneczka Wam 1 Quote
rozi Posted September 17, 2018 Posted September 17, 2018 Jak tam Lusia w nowym domu, wiadomo coś? Quote
jankamałpa Posted September 17, 2018 Posted September 17, 2018 1 godzinę temu, rozi napisał: Jak tam Lusia w nowym domu, wiadomo coś? Właśnie co u Lusi? A z rentą coś wiadomo? Quote
sylwija Posted September 17, 2018 Author Posted September 17, 2018 renta - odwalili Lusia - daje rade, ale zalekniona wciaz bardzo chlopcy szczeniorki w nowych domach - swietnie dziewczynki - swietnie, ale brak konkretnych ofert adoocji ?! zdjecia z domków moich bylych podpiecznych- rozczulajace jutro z Asherem do kardiologa i okulisty, nie wiem, jak wroce :( po proistu nie mam na paliwo Quote
Livka Posted September 17, 2018 Posted September 17, 2018 Witajcie :) Mamy kolejne wpłaty: mdk8 = 50,00 zł Nadziejka - bazarek = 227,50 zł NikaEla - bazarek = 76,00 zł Livka - bazarek = 329,00 zł Wielkie podziękowania :) Quote
Poker Posted September 17, 2018 Posted September 17, 2018 Livka, przelejesz Sylwii na paliwo? Cholera z tą rentą. Są jeszcze możliwości odwołania się ? Quote
Livka Posted September 17, 2018 Posted September 17, 2018 3 minuty temu, Poker napisał: Livka, przelejesz Sylwii na paliwo? Cholera z tą rentą. Są jeszcze możliwości odwołania się ? Już to zrobiłam :) I spłaciłam część zaległości za gaz. Wszystko uzupełniłam w poście rozliczeniowym - proszę sprawdzajcie mnie :) 1 Quote
jankamałpa Posted September 17, 2018 Posted September 17, 2018 5 minut temu, Poker napisał: Livka, przelejesz Sylwii na paliwo? Cholera z tą rentą. Są jeszcze możliwości odwołania się ? Teraz to już chyba tylko do sądu. Quote
Nadziejka Posted September 17, 2018 Posted September 17, 2018 o matuniu szkoda szkoda trzymaj sie mocno Sylwio moze los odmieni na cudny pieknie ze maluszki w domeczkch i serce twoje spokojne choc o malutenki Quote
Nesiowata Posted September 17, 2018 Posted September 17, 2018 56 minut temu, Poker napisał: Cholera z tą rentą. Są jeszcze możliwości odwołania się ? Pozostaje sąd pracy. Quote
Poker Posted September 17, 2018 Posted September 17, 2018 1 godzinę temu, Nesiowata napisał: Pozostaje sąd pracy. Dlaczego sąd pracy ? Quote
MALWA Posted September 17, 2018 Posted September 17, 2018 12 minut temu, Poker napisał: Dlaczego sąd pracy ? Bo odwolania w zakresie zasilku rehabilitacyjnego prowadzi Sad Rejonowy Wydzial Pracy i Ubezpieczen Spolecznych. To tylko i wylacznie kwestia nazwy. Tyle, ze znaczenie ma to, ze odpowiedni jest Sad Rejonowy. Jeli zas decyzja dotyczyla renty, to odwolanie nalezy kierowac do Sadu Okregowego Wydzialu Ubezpieczen Spolecznych. Tyle, ze fizycznie nalezy zlozyc w ZUS, a ZUS cala dokumentacje wraz z odwolaniem i odpowiedzia na odwolanie wysyla do Sadu. Na odwolanie od decyzji jest 30 dni. ZUS tez ma 30 dni na sporzadzenie odpowiedzi i skierowanie do Sadu. Quote
Poker Posted September 17, 2018 Posted September 17, 2018 Czyli są rejonowy i wydział pracy ,a nie sąd pracy. Tak zrozumiałam teraz . Quote
MALWA Posted September 17, 2018 Posted September 17, 2018 5 minut temu, Poker napisał: Czyli są rejonowy i wydział pracy ,a nie sąd pracy. Tak zrozumiałam teraz . Nie ma juz sadu pracy. To okreslenie potoczne. Sady sa rozne, poczynajac od rejonowych. Tele, ze wydzial pracy i ubezpieczen spolecznych jest i w rejonowym i okregowym. Kazdy z tych sadow ma przyporzadkowane sprawy, ktorymi sie zajmuje. Quote
jankamałpa Posted September 18, 2018 Posted September 18, 2018 9 godzin temu, MALWA napisał: Nie ma juz sadu pracy. To okreslenie potoczne. Sady sa rozne, poczynajac od rejonowych. Tele, ze wydzial pracy i ubezpieczen spolecznych jest i w rejonowym i okregowym. Kazdy z tych sadow ma przyporzadkowane sprawy, ktorymi sie zajmuje. Nie wiadomo, czy Sylwia się odwoła, chociaż powinna. Tylko, że to wsystko przeciąga się w czasie, a pieniądze potrzebne na już. Za chwilę trzeba będzie zapłacić koejną ratę kredytu. Czy damy radę jescze raz się tak zmobilizoawać jak poprzednio? Poostaram sie pomóc, ale nie wiem, czy dam radę pomóc w takim zakresie jak poprzedno. W moej rodzinie wydarzyła się tragedia, ogarniam sparawy i za chwilę sama może będę was prosić o pomoc dla dwóch psów. Quote
Madie Posted September 18, 2018 Posted September 18, 2018 Ile by Sylwia tej renty nie dostała to przecież nią kredytu i tak nie spłaci. Ja więcej pomoc nie mogę. Quote
MALWA Posted September 18, 2018 Posted September 18, 2018 Srednio taka sprawa w sadzie trwa przynajmniej rok. Nie wiadomo ilu lekarzy sadowych sad powola, z jakich dziedzin, i czy z tych dziedzin ma lekarzy na swojej liscie. Jesli nie, to wowczas kieruje osobe odwolujaca do lekarza, ktory jest przyporzadkowany do innego sadu okregowego. Wybiera go dowolnie. Oznacza to, ze mozna byc skierowanym np. z Krakowa do Gdanska itp. I trzeba tam pojechac. Nie zawsze wszyscy lekarze sa wyznaczeni w jednym dniu. Mozna sobie tak codziennie jezdzic przez jakis czas. Quote
MALWA Posted September 18, 2018 Posted September 18, 2018 Sylwijo - co dalej zamierzasz ? Czekalas na rente, ktorej nie dostalas, nie masz dochodu. To z czego korzystasz, to pomoc innych ludzi tu na dogo czy na facebooku. I pewnie sa jakies wplaty, tylko na ile to starcza ? Jakie masz obecnie wplywy, wydatki, kiedy musisz zaplacic kolejna rate za swoj dom i samochod ? Quote
sylwija Posted September 18, 2018 Author Posted September 18, 2018 jak wrócę z Asherem, to się odezwę, teraz całkiem nie mam czasu Quote
rozi Posted September 18, 2018 Posted September 18, 2018 Livka w rozliczeniu nie pisze dat, ale - znając wątek - w ciągu pi razy oko miesiąca, pomijając hipoteczny, na sprawy nie dotyczące bezpośrednio zwierząt (karma, lekarz), ani utrzymania samej Sylwiji, poszło z Dogo około 3000zł i to dalej jest nic. W związku z tym nie bardzo wiem, co ta renta miałaby rozwiązać. Quote
MALWA Posted September 18, 2018 Posted September 18, 2018 2 godziny temu, rozi napisał: Livka w rozliczeniu nie pisze dat, ale - znając wątek - w ciągu pi razy oko miesiąca, pomijając hipoteczny, na sprawy nie dotyczące bezpośrednio zwierząt (karma, lekarz), ani utrzymania samej Sylwiji, poszło z Dogo około 3000zł i to dalej jest nic. W związku z tym nie bardzo wiem, co ta renta miałaby rozwiązać. Myślę, ze sama renta mogłaby zapewnić Sylwii stały dochód. Może mały, ale stały. Ta renta zawsze na coś by starczyła, np. na leki czy opłacenie rachunków. Quote
kajtek Posted September 18, 2018 Posted September 18, 2018 Straszne to wszystko :-( Nieszczęście Sylwiji miało początek 10 lat temu, gdy otrzymała kredyt hipoteczny. Pracowała w banku lecz jej bank kredyty nie udzielił, bo albo nie miał w ofercie, albo realnie ocenił zdolność spłaty /jednoosobowe gospodarstwo domowe i... 30 lat/. Kredyt jej i tysiącom innych "dał" bank, który miał strategię - udzielać, bo będą się męczyć, jakąś część spłacą, a mieszkanie czy nieruchomość i tak do nas wróci. Na teraz to ja nie mam rozwiązania Quote
rozi Posted September 18, 2018 Posted September 18, 2018 4 minuty temu, MALWA napisał: Myślę, ze sama renta mogłaby zapewnić Sylwii stały dochód. Może mały, ale stały. Ta renta zawsze na coś by starczyła, np. na leki czy opłacenie rachunków. Ależ oczywiście, przecież musi mieć na chleb, dlatego wyboldowałam fragment dotyczący utrzymania samej Sylwii. Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.