Nadziejka Posted March 7, 2021 Posted March 7, 2021 Grzesiu jak cudnie Niechaj sie wszystko ulozy w zdrowiu we wspolnej radosci zycia Olenku a tamten piesio o matuniu... hanba tym ludziskom bez serca hanba a los uczyni z nimi to samo jak nie teraz to za jakis czas 1 Quote
Gabi79 Posted March 7, 2021 Posted March 7, 2021 20 minut temu, Olena84 napisał: Jeszcze tamta kobieta kazał oddać jej smycz, jak już psa zabiorą do samochodu... Co za kur..... o. Olenko nie wiesz, czy tamten piesek wrócił do schronu, czy do hoteliku lub DT? Quote
Poker Posted March 7, 2021 Posted March 7, 2021 Jak dobrze, że chłopak na miejscu. Wygląda na to , że ma luksusowe warunki i pańcie z sercem. Quote
bakusiowa Posted March 7, 2021 Posted March 7, 2021 Grześ ma tak jak ja ze spaniem w czasie jazdy. Całe szczęście bo taka podróż byłaby nie do wytrzymania. No i trzeba przyznać, że czarny kolega wygląda groźnie. 1 Quote
iza121 Posted March 7, 2021 Posted March 7, 2021 6 minut temu, bakusiowa napisał: że czarny kolega wygląda groźnie. Przyjemna kicia z niego. Ciekawe jak Grześ ułoży sobie z nimi relacje Quote
Nesiowata Posted March 7, 2021 Posted March 7, 2021 Grześ spokojny, a to najważniejsze. Dobrze, że przespał drogę. Oby tylko nie zaczął kombinować. A może po 3 latach już nie będzie mu się chciało? A na temat ludzi, którym nie podoba się wybrany przez nich pies lepiej nie będę się wypowiadać - szkoda moich nerwów. Zresztą określenie ludzi niezbyt do nich pasuje. Bądź szczęśliwy księciuniu. 1 Quote
bakusiowa Posted March 7, 2021 Posted March 7, 2021 Może kombinacje już mu wywietrzały z główki lecz tak do końca lepiej mu nie wierzyć. Quote
AlfaLS Posted March 7, 2021 Posted March 7, 2021 Myślę, że koty pomogą mu w aklimatyzacji i będzie wszystko dobrze :-). 2 Quote
Murka Posted March 7, 2021 Posted March 7, 2021 Najważniejsze, że Grześ dotarł do DS i jak na początek wszystko jest dobrze:) Ten szary kocyk w łapki to nasz hotelowy, może dlatego Grześ czuje się pewniej mając przy sobie znajomy zapach:) Oby wszystko było ok. Co własny domek to własny:) Jeśli chodzi o transport, to od początku była mowa o tym, że Grześ może dotrzeć do celu dopiero wieczorem, bo trasa będzie prowadzić przez Śląsk. Ludzie wyjeżdżali z Lubartowa, po drodze zabierali sporo zwierzaków i rozwozili do domów. Nawet jakieś psy z Chełma ktoś im podwoził do Lublina. Mieli samochód wypchany kontenerkami, wszystkie profejsonalne, podkłady, papier toaletowy, miseczki i woda. Mieli w planach przerwy na wyprowadzanie zwierzaków i dawanie wody. Z Grzesiem umówiliśmy się, żeby lepiej go nie wyprowadzać, ale gdyby chciał wyjść, np. piszczał to na wszelki wypadek dopięłam mu podwójną smyczkę do szelek i obroży. To młodzi ludzie i może sobie za dużo wzięli na głowę, ale doświadczenie się samo nie nabierze. Na takiej trasie nie zawsze wszystko idzie z godnie z planem. Mimo, że wyjechali o 5.00 rano i mieli parogodzinne opóźnienie, to podwieźli Grzesia pod adres, wnieśli z kontenerkiem do domu (tak jak prosiłam). Oni jeszcze potem musieli wrócić z Bydgoszczy na lubelszyznę... 3 Quote
Poker Posted March 7, 2021 Posted March 7, 2021 Przewoźnicy mieli naprawdę trudną sytuację. pewnie z racji małego doświadczenia nie przewidzieli różnych trudności. No ale bez nauki nie ma niczego. Dobrze, że dowieźli Grzesia całego do celu. Quote
Olena84 Posted March 7, 2021 Author Posted March 7, 2021 8 godzin temu, Gabi79 napisał: Co za kur..... o. Olenko nie wiesz, czy tamten piesek wrócił do schronu, czy do hoteliku lub DT? Zle zrozumiałam, piesek nie z wczorajszego transportu a był w tym domu 3 dni, i pani kazała zabierać bo podobno partner go nie zaakceptował... ale tak czy tak, jechał do Lublina w nocy, zestresowany, na szczęście ta pani od transportu powiedziała, że zajął się tą kością do zabawy to może mu choć trochę pomogło. Psiak wrócił do hotelu ale nie wiem jakiego. Ważne że nie do schroniska, a wizyta była i wypadła dobrze:( Quote
Olena84 Posted March 7, 2021 Author Posted March 7, 2021 Chyba relaks? Siusiu na bukszpan musi być! 7 Quote
Tyśka) Posted March 7, 2021 Posted March 7, 2021 Bomba :) Początki bardzo obiecujące. Oby tak dalej. 1 Quote
iza121 Posted March 7, 2021 Posted March 7, 2021 13 minut temu, Olena84 napisał: a wizyta była i wypadła dobrze:( Bo nigdy nie da się niestety przewidzieć wszystkiego, nikt nie ma przy sobie szklanej kuli 10 minut temu, Olena84 napisał: Chyba relaks? Piękne zdjęcia :) Quote
elik Posted March 7, 2021 Posted March 7, 2021 16 minut temu, Olena84 napisał: piesek nie z wczorajszego transportu a był w tym domu 3 dni, i pani kazała zabierać bo podobno partner go nie zaakceptował... Ciekawe co by pani zrobiła, gdyby nie było w tamten rejon transportu. Pani powinna się dołożyć do kosztu transportu. Quote
Olena84 Posted March 7, 2021 Author Posted March 7, 2021 Murce przelewam 106zł, marzec, odrobaczenie, transport. Zostaje na koncie Grzesia 33,18zł. Nie myślę o tym, że Grześ wróci do hotelu, poza tym to za mała kwota by ją trzymać, więc proszę o info któremu psiakowi przyda się. ;) Quote
Anula Posted March 7, 2021 Posted March 7, 2021 Cudne zdjęcia z DS i bardzo pokrzepiające nawet miseczki z jedzonkiem stoją prawie pod noskiem.Widać,że domek w pierwszych chwilach w nowym miejscu chce dla Grzesia zrobić wszystko aby poczuł się dobrze. Quote
Jo37 Posted March 7, 2021 Posted March 7, 2021 Olena - Ty masz jeszcze jednego psiaka. Jemu przekaż. 1 Quote
agat21 Posted March 7, 2021 Posted March 7, 2021 Wspaniale! Nareszcie :) Początki świetne. I niech tak zostanie. Quote
bakusiowa Posted March 7, 2021 Posted March 7, 2021 35 minut temu, Jo37 napisał: Olena - Ty masz jeszcze jednego psiaka. Jemu przekaż. Najlepiej będzie. Quote
Radek Posted March 7, 2021 Posted March 7, 2021 5 godzin temu, Olena84 napisał: Chyba relaks? Chyba Grześ zadowolony. Quote
bakusiowa Posted March 7, 2021 Posted March 7, 2021 Grzesiowa przeprowadzka do własnego domu zapowiada się bardzo obiecująco. Quote
Sowa Posted March 7, 2021 Posted March 7, 2021 Nie wiem, na ile Grześ jest psem pilnującym tego, co swoje, ale na wszelki wypadek poprosiłabym DS o zabieranie miski z niezjedzonym żarełkiem. Miska z woda może stać zawsze, z jedzeniem lepiej nie - z kilku powodów. Jeśli jedzenie jest cały czas dostępne, trudniej psa nagradzać smakolami, to raz, zawsze dostępnego jedzenia pies może zacząć pilnować - to dwa, wreszcie przy zawsze pełnej misce nie wiadomo, czy pies nie zjadł kolejnej porcji, bo nie ma ochoty, czy też coś mu dolega i dlatego nie je. Quote
Nesiowata Posted March 8, 2021 Posted March 8, 2021 Kciuki trzymam Grzesiu za Twoje normalne psie życie. Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.