grześ >>> Grześ po 3,5 roku znalazł w końcu swój dom...<<<

[Nadziejka]

Grzesinku trzymam sciskam caluni czas

[Tyśka)]

Mam nadzieję, że sprawy z transportem już się klarują:) A czy Panie mogłyby podjechać chociaż kawalek? Np. do Warszawy to praktycznie już pół trasy. :) Może wtedy byłoby łatwiej znaleźć transport.

Trzymam kciuki za Grzesia, jego Opiekunki i przyszłą Rodzinę Grzesia.

[Nesiowata]

Z W-wy  to i pociągiem można jechać.

[Murka]

2 godziny temu, Tyśka) napisał:

Mam nadzieję, że sprawy z transportem już się klarują:) A czy Panie mogłyby podjechać chociaż kawalek? Np. do Warszawy to praktycznie już pół trasy. :) Może wtedy byłoby łatwiej znaleźć transport.

Trzymam kciuki za Grzesia, jego Opiekunki i przyszłą Rodzinę Grzesia.

 

1 godzinę temu, Nesiowata napisał:

Z W-wy  to i pociągiem można jechać.

Wolałabym, żeby nie przepakowywać Grzesia na trasie. Pociąg to już w ogóle odpada. Grześ będzie zestresowany, wyrwie się ze smyczy i będzie dramat. Najlepiej by było dowieźć pod adres i wypuścić z klatki dopiero w domu. 

Nie mam jeszcze info od p. Maćka.

Jeszcze jest taka opcja, że mogę Grzesia dowieźć do Warszawy i stamtąd ktoś doświadczony mógłby go przejąć i dowieźć do Poznania.

[Nesiowata]

37 minut temu, Murka napisał:

Jeszcze jest taka opcja, że mogę Grzesia dowieźć do Warszawy i stamtąd ktoś doświadczony mógłby go przejąć i dowieźć do Poznania.

Ale z Bydgoszczy do Poznania to też ładny kawałek drogi.

[Murka]

1 godzinę temu, Nesiowata napisał:

Ale z Bydgoszczy do Poznania to też ładny kawałek drogi.

Chodziło mi o Bydgoszcz;) Do Poznania jedzie Cygan.

[Olena84]

5 godzin temu, Tyśka) napisał:

Mam nadzieję, że sprawy z transportem już się klarują:) A czy Panie mogłyby podjechać chociaż kawalek? Np. do Warszawy to praktycznie już pół trasy. :) Może wtedy byłoby łatwiej znaleźć transport.

Trzymam kciuki za Grzesia, jego Opiekunki i przyszłą Rodzinę Grzesia.

Z Bydgoszczy do Warszawy to ponad 300km, dlatego ja się nie mogę na to pisać bo 600km nie zrobię, a nocleg w dobie epidemii u kogoś odpada. 

4 godziny temu, Nesiowata napisał:

Z W-wy  to i pociągiem można jechać.

Z Grzesiem??? Nie ma takiej opcji

2 godziny temu, Murka napisał:

 

Wolałabym, żeby nie przepakowywać Grzesia na trasie. Pociąg to już w ogóle odpada. Grześ będzie zestresowany, wyrwie się ze smyczy i będzie dramat. Najlepiej by było dowieźć pod adres i wypuścić z klatki dopiero w domu. 

Nie mam jeszcze info od p. Maćka.

Jeszcze jest taka opcja, że mogę Grzesia dowieźć do Warszawy i stamtąd ktoś doświadczony mógłby go przejąć i dowieźć do Poznania.

Takie transporty na tak długiej trasie to ok 1000zł, dlatego mam nadzieję że dostanę odpowiedź że jedzie jakiś psiak, bo to ogromne koszty

[elik]

47 minut temu, Olena84 napisał:

Takie transporty na tak długiej trasie to ok 1000zł, dlatego mam nadzieję że dostanę odpowiedź że jedzie jakiś psiak, bo to ogromne koszty

1000 zł to ile miesięcy w hotelu?  Trzy i kawałek?   A Grześ kibluje w hotelu już kilka lat i to pierwsza taka propozycja.
Biorąc to pod uwagę, sądzę, że opłacałoby się rozważyć taką opcję.

[Anula]

jubu jest k/ Łodzi może by mógł zabrać z Warszawy Grzesia i dowieźć do Bydgoszczy.Kiedyś nam transportował psiaki z Zamościa do Nowej Soli.Gdyby co mam namiary.

[Tyśka)]

Ja myślałam o transporcie łączonym, to prawda, ale o takim, w którym Grześ będzie jechał w tej samej klatce. To zrozumiałe, że lepiej nie ryzykować i nie przerzucać go z samochodu do samochodu, ryzyko ucieczki jest spore. Tak czy inaczej, trzymam kciuki za przedsięwzięcie. Czy przez ten czas, kiedy transport jest w fazie organizacji planujecie wymienić się zapachami z nową Rodziną, tak aby Grześ nie doznał ogromnego szoku? 

Wysyłam Wam ciepłe myśli. :)

[Olena84]

18 godzin temu, elik napisał:

1000 zł to ile miesięcy w hotelu?  Trzy i kawałek?   A Grześ kibluje w hotelu już kilka lat i to pierwsza taka propozycja.
Biorąc to pod uwagę, sądzę, że opłacałoby się rozważyć taką opcję.

Pani da na pewno 200zł, ja pewnie z mamą teraz też, ale czy dozbieramy 600zł? Zaraz otwieram bazarek transportowy i miejmy nadzieję że się uda. 

16 godzin temu, Anula napisał:

jubu jest k/ Łodzi może by mógł zabrać z Warszawy Grzesia i dowieźć do Bydgoszczy.Kiedyś nam transportował psiaki z Zamościa do Nowej Soli.Gdyby co mam namiary.

Poproszę kontakt 

[Olena84]

Zapraszam na bazarek transportowy:

klik

[Olena84]

Póki Grześ nie dojedzie i nie dojdzie do siebie i nie przyzwyczai się, nie przestanę się denerwować:(

Nie myślałam, że tak to przeżyje wszystko, ale też przemyślałam i nie chce już brać innych psiaków po swoją opiekę, ale będę wspierać na miarę możliwości. 

[Nadziejka]

Sciskamy za dudunia  cudnego ksieciunia

 

Serca

 wklejam watek psinunia ktory we wtorek jedzie po nowe zycie i jest tam na wateczku tez djecie innego

wklejam z trwoga wielka zdjatka tego innego biedunia

matko ziemio zajrzyjcie prosze boc dla niego niema zadnej nadziei...

moze dobreduszki ktos mialby jakis pomysl 

 

[elik]

1 godzinę temu, Olena84 napisał:

Pani da na pewno 200zł, ja pewnie z mamą teraz też, ale czy dozbieramy 600zł? Zaraz otwieram bazarek transportowy i miejmy nadzieję że się uda. 

Musi się udać  :)

[Tyśka)]

3 godziny temu, Olena84 napisał:

Póki Grześ nie dojedzie i nie dojdzie do siebie i nie przyzwyczai się, nie przestanę się denerwować:(

Nie myślałam, że tak to przeżyje wszystko, ale też przemyślałam i nie chce już brać innych psiaków po swoją opiekę, ale będę wspierać na miarę możliwości. 

Ojjj, jak ja Cię rozumiem...

I tez tak mówiłam :) Po czym pojawiła się Łatka i rozsądek, moje postanowienia wzięły w łeb. Ale masz rację,  to bardzo obciążające psychicznie... taka odpowiedzialność.  Kibicuję Tobie, Grzesiowi i tej adopcji. Musi być dobrze :) :*

[Nesiowata]

I  będzie dobrze - nie ma innej opcji. Trzymaj się księciuniu!

[Olena84]

Rozmawiałam z Jubu, może w niedzielę najwcześniej zabrać Grzesia z Łodzi do Bydgoszczy, czekamy na odpowiedź pana Maćka czy jest w stanie zabrać Grzesia od Murki do Bydgoszczy czy chociaż do Łodzi. Ale pan Maciek i tak najwcześniej przyszły tydzień. 

[Nesiowata]

Grzesia pozdrawiam, zdrowia życzę. A opiekunce - wytrwałości i powodzenia w poszukiwaniach transportu. 

[Nesiowata]

Dobrego dnia Czarnulku, zdrowia jak najwięcej i szybkiego wyjazdu do własnego M.

[Olena84]

Transport najprawdopodobniej będzie od przyszłego czwartku, pani mama tak poprosiła bo wtedy obie będą na pewno w domu a chcą żeby jedna zajęła się Grzesiem a druga kociakami. Wczoraj rozmawiałam z panią mamą smsami bo córka miała urodziny i trochę się uspokoiłam, znaczy pani mi pisała, że będzie dobrze, że Grześ sobie poradzi z nimi, dadzą mu czas. Żeby przyszły dom uspokajał wydającego do adopcji, tego chyba jeszcze nie było...

Jubu za trasę od Łodzi do Bydgoszczy policzył 300zł, więc bardzo mało, może ma samochód na gaz. Jeszcze ta druga trasa, może być droższa, ale mam nadzieję wyjdzie mniej niż zakładaliśmy. 

[bakusiowa]

Obyś nazbierała na bazarku transportowym.

[Radek]

1 godzinę temu, bakusiowa napisał:

Obyś nazbierała na bazarku transportowym.

Pomalutku się na bazarku zbiera.

[Nadziejka]

Trzymam sciskam chopaczku cudny za wszystko

[Nesiowata]

Jeszcze trochę. Trzymaj się księciuniu.