helli Posted September 13, 2017 Posted September 13, 2017 Może go boleć kregoslup, to 1 z objawów, niestabilne kręgi szyjne, uciskające rdzen Quote
bou Posted September 13, 2017 Posted September 13, 2017 @kiyoshi a jakie to ma znaczenie,czy Reksio to szczeniaczek,czy dorosły???Załozyłas wątek psu,który wyglądał jak sto nieszczęść,wykonałas dla niego ogrom pracy (pozostałe dogomanki również),martwisz się - jak my wszyscy o jego los,myślisz - co dalej.To samo zrobiłabyś,gdybyś zobaczyła w nim staruszka,czy psa w sile wieku - nieważne.Potrzebował pomocy.Otrzymał ją I chwała Ci za to. Teraz poczekajmy na diagnoze potwierdzona badaniem poziomu hormonów... 1 Quote
IlonaS Posted September 13, 2017 Posted September 13, 2017 To co najlepsze Reksio otrzymuje teraz - bezpieczny, ciepły kąt, opiekę, dobre jedzonko i to dlatego, że go kiyoshi wypatrzyłaś, nie przeszłaś obojętnie, a Kasia zechciała mu pomóc. Żadnych wyrzutów sobie nie rób. Trzeba tylko, by piesek w komforcie, spokojnie dożył swoich ostatnich dni. Smutne to bardzo, uffff.... Quote
rozi Posted September 14, 2017 Posted September 14, 2017 Dnia 2017-09-13 o 11:59, kasiainat napisał: Rano nie było pani doktor,która podejrzewa karłowatość wiec czekam na telefon od niej z informacjami. Czy coś wiadomo? Quote
kiyoshi Posted September 14, 2017 Author Posted September 14, 2017 6 minut temu, rozi napisał: Czy coś wiadomo? Tak rozi, Pani wczoraj wieczorem dzwonila do Kasi. Pobrala Reksiowi troche wiecej krwi i pytala czy godzimy sie na dodatkowe badania w kierunku tarczycy i jeszcze cos (nie pamietam) Taka byla jej sugestia Pewnie wyniki beda dzis czy jutro Kasia tez bedzie w okolicy lecznicy to przy okazji odbierze wypisy Z tego co z Kasia wczoraj rozmawialam, ta Pani doktor juz miala w swojej karierze jeden przypadek pieska z karlowatoscia przysadkowa- jamniczka ktory dozyl 3 lat I jest praktycznie pewna diagnozy Ale tu Kasia musi wiecej dopisac Wiem ze jednych badan odradzila bo sa potwornie drogie i zbyt wiele nie wniosa Quote
rozi Posted September 14, 2017 Posted September 14, 2017 A czy wiadomo, w jaki... sposób żył ten jamniczek? Jasne, że każdy przypadek może być inny, niemniej dałoby to jakiś obraz. Quote
kiyoshi Posted September 14, 2017 Author Posted September 14, 2017 1 godzinę temu, rozi napisał: A czy wiadomo, w jaki... sposób żył ten jamniczek? Jasne, że każdy przypadek może być inny, niemniej dałoby to jakiś obraz. Rozi wiem tylko ze odszedl sam:( i ze ponoc byl mniejszy od Reksia i mial wiecej wad Quote
rozi Posted September 14, 2017 Posted September 14, 2017 6 godzin temu, kiyoshi napisał: Rozi wiem tylko ze odszedl sam:( i ze ponoc byl mniejszy od Reksia i mial wiecej wad Nic Ci nie pomogę, choćbym sczezła. Jeśli diagnoza pewna, to ja bym go uśpiła. 3 Quote
mar.gajko Posted September 14, 2017 Posted September 14, 2017 16 minut temu, rozi napisał: Nic Ci nie pomogę, choćbym sczezła. Jeśli diagnoza pewna, to ja bym go uśpiła. Jak nie cierpi to dlaczego???? Jestem przeciwna bezmyślnemu usypianiu starych i chorych zwierząt tylko z tego względu. Należy zapewnić komfort i niech doczeka końca w godnych warunkach. Może mieć jeszcze kilka lat dobrego życia, w cieple, najedzony i bez bólu. 5 Quote
kiyoshi Posted September 14, 2017 Author Posted September 14, 2017 8 minut temu, mar.gajko napisał: Jak nie cierpi to dlaczego???? Jestem przeciwna bezmyślnemu usypianiu starych i chorych zwierząt tylko z tego względu. Należy zapewnić komfort i niech doczeka końca w godnych warunkach. Może mieć jeszcze kilka lat dobrego życia, w cieple, najedzony i bez bólu. oczywiście, że tak.. 2 Quote
Aska7 Posted September 14, 2017 Posted September 14, 2017 11 minut temu, mar.gajko napisał: Jak nie cierpi to dlaczego???? Jeśli nie cierpi. Kasiu ? Quote
mdk8 Posted September 14, 2017 Posted September 14, 2017 Ciotki szukam osoby do wizyty pa dla Korniczka . gmina Urszulin (między Lublinem a Włodawą). Quote
kasiainat Posted September 14, 2017 Posted September 14, 2017 8 godzin temu, kiyoshi napisał: Tak rozi, Pani wczoraj wieczorem dzwonila do Kasi. Pobrala Reksiowi troche wiecej krwi i pytala czy godzimy sie na dodatkowe badania w kierunku tarczycy i jeszcze cos (nie pamietam) Taka byla jej sugestia Pewnie wyniki beda dzis czy jutro Kasia tez bedzie w okolicy lecznicy to przy okazji odbierze wypisy Z tego co z Kasia wczoraj rozmawialam, ta Pani doktor juz miala w swojej karierze jeden przypadek pieska z karlowatoscia przysadkowa- jamniczka ktory dozyl 3 lat I jest praktycznie pewna diagnozy Ale tu Kasia musi wiecej dopisac Wiem ze jednych badan odradzila bo sa potwornie drogie i zbyt wiele nie wniosa Niestety nie zdążyłam odebrać dzisiaj wypisu Reksia - pół dnia spędziłam z mężem w szpitalu :-( Reksio ma jeszcze dorobione badanie w kierunku tarczycy, albuminy i całkowity wapń i fosfor. To najczęściej odstaje od normy u psiaków z karłowatością. Ale często wychodzą w porządku i nie wyklucza to wady. To badanie, o którym rozpisują różne strony internetowe jest tylko teoretyczne, w praktyce nikt tego nie robi. Leki do stymulacji są bardzo drogie i karłowatość potwierdza się tylko przez objawy kliniczne. Jamniczek, o którym pisała Iza żył krótko - ok 3 lat - umarł z powodu niewydolności wielonarządowej:-( Reksio myślę , że czuje się dobrze. Ma apetyt, dzisiaj pięknie jadł mi z ręki. Obserwuje z zainteresowaniem psiaki zza swojego misia w legowisku. Wydaję mi się, że ma inne spojrzenie niż przed zabiegiem . Quote
kiyoshi Posted September 14, 2017 Author Posted September 14, 2017 14 minut temu, kasiainat napisał: Niestety nie zdążyłam odebrać dzisiaj wypisu Reksia - pół dnia spędziłam z mężem w szpitalu :-( Reksio ma jeszcze dorobione badanie w kierunku tarczycy, albuminy i całkowity wapń i fosfor. To najczęściej odstaje od normy u psiaków z karłowatością. Ale często wychodzą w porządku i nie wyklucza to wady. To badanie, o którym rozpisują różne strony internetowe jest tylko teoretyczne, w praktyce nikt tego nie robi. Leki do stymulacji są bardzo drogie i karłowatość potwierdza się tylko przez objawy kliniczne. Jamniczek, o którym pisała Iza żył krótko - ok 3 lat - umarł z powodu niewydolności wielonarządowej:-( Reksio myślę , że czuje się dobrze. Ma apetyt, dzisiaj pięknie jadł mi z ręki. Obserwuje z zainteresowaniem psiaki zza swojego misia w legowisku. Wydaję mi się, że ma inne spojrzenie niż przed zabiegiem . wypis nie ucieknie. Ważne, żeby mąż poczuł sie już lepiej i uwolnił nogę z gipsu:) Ciesze sie bardzo z tych wieści, że Reksio lepszy dzisiaj:) ma apetyt, ma misia :) w zaświaty sie nie wybiera jeszcze. Quote
IlonaS Posted September 14, 2017 Posted September 14, 2017 Też się cieszę, że po tym zabiegu jest ok., że leży sobie w ciepełku, bezpieczny. Quote
Bogusik Posted September 14, 2017 Posted September 14, 2017 2 godziny temu, kasiainat napisał: Niestety nie zdążyłam odebrać dzisiaj wypisu Reksia - pół dnia spędziłam z mężem w szpitalu :-( Reksio ma jeszcze dorobione badanie w kierunku tarczycy, albuminy i całkowity wapń i fosfor. To najczęściej odstaje od normy u psiaków z karłowatością. Ale często wychodzą w porządku i nie wyklucza to wady. To badanie, o którym rozpisują różne strony internetowe jest tylko teoretyczne, w praktyce nikt tego nie robi. Leki do stymulacji są bardzo drogie i karłowatość potwierdza się tylko przez objawy kliniczne. Jamniczek, o którym pisała Iza żył krótko - ok 3 lat - umarł z powodu niewydolności wielonarządowej:-( Reksio myślę , że czuje się dobrze. Ma apetyt, dzisiaj pięknie jadł mi z ręki. Obserwuje z zainteresowaniem psiaki zza swojego misia w legowisku. Wydaję mi się, że ma inne spojrzenie niż przed zabiegiem . Kasiu naprawdę bardzo współczuję.Bardzo wiele zwaliło się na Ciebie teraz obowiązków,których nikt wcześniej nie sposób był przewidzieć.Dzielna z Ciebie kobietka,że sobie z tym wszystkim jakoś radzisz,a na pewno nie jest lekko...Życzę szybkiego powrotu do zdrowia dla Twojego męża :) ,choć wiem,że sprawy "gipsowe" muszą mieć swój czas... Reksia diagnozowanie i opisy z badań przedstawiasz wzorcowo.Trzymam kciuki za Was i Reksia ! Nawet najmniejsza poprawa w jego zachowaniu i samopoczuciu jest budująca i oby tak było jak najdłużej.... Quote
kiyoshi Posted September 15, 2017 Author Posted September 15, 2017 19 godzin temu, Bogusik napisał: Kasiu naprawdę bardzo współczuję.Bardzo wiele zwaliło się na Ciebie teraz obowiązków,których nikt wcześniej nie sposób był przewidzieć.Dzielna z Ciebie kobietka,że sobie z tym wszystkim jakoś radzisz,a na pewno nie jest lekko...Życzę szybkiego powrotu do zdrowia dla Twojego męża :) ,choć wiem,że sprawy "gipsowe" muszą mieć swój czas... Reksia diagnozowanie i opisy z badań przedstawiasz wzorcowo.Trzymam kciuki za Was i Reksia ! Nawet najmniejsza poprawa w jego zachowaniu i samopoczuciu jest budująca i oby tak było jak najdłużej.... Bogusiu, napisałaś do Kasi te same słowa które ja jej powtarzam, gdy tylko mam okazje...Kasia jest wspaniałą osobą. Opiekuje się Reksiem z ogromnym poświęceniem...wiem, że jest zmęczona i fizycznie i psychicznie tą cała sytuacją:( A mi jest potwornie głupio...bo gdybym wiedziała, że Reksio jest tak chory i tyle wymaga prosiłabym o miejsce w hoteliku dla niego a nie o BDT :( Dużo tu było dobrych słów do mnie, ale to nie ja na nie zasługuje...Ja tylko postanowiłam zawalczyć o Reksia, ale to nie ja widze go codziennie, nie ja mierze się z jego chorobą i z jego charakterkiem... Nie ja spędzam długie godziny w lecznicy:( i kolejne karmiąc malucha z ręki...i nie ja budze się w nocy gdy szczeka:( Kasiu- wielki szacunek dla Ciebie ! <3 Rozmawiałyśmy dziś o przyszłości Reksia...jesteśmy zdania, że to nie jest czas, by pozbawiać go życia. Nie wiem czy coś go boli, ale po oczkach, zachowaniu widać, że jest z nim lepiej i nawet jeśli za kilka miesięcy to się zmieni, to nie trzeba mu tego czasu odbierać. Jutro zrobię ogłoszenia dla Reksia na portalach adopcyjnych i na fb. Szukamy mu domu spokojnego, w którym niewiele się dzieje, bo Reksio nie lubi zmian i źle na nie reaguje... Inną opcją byłoby miejsce dla niego w hoteliku- typowym staruszkowie... może ktoś coś podpowie? Quote
kiyoshi Posted September 15, 2017 Author Posted September 15, 2017 3 minuty temu, Poker napisał: Może kikou ? właśnie to by chyba było najlepsze miejsce....poza DS oczywiście... Quote
Anula Posted September 15, 2017 Posted September 15, 2017 Czy są już wyniki badań,czy przeoczyłam? Quote
kiyoshi Posted September 15, 2017 Author Posted September 15, 2017 11 minut temu, Anula napisał: Czy są już wyniki badań,czy przeoczyłam? Anulko, są...Kasia dostała na maila, ale nie wiem czy konsultowała je dzisiaj z wetką...bardzo źle nie wyszło w każdym razie Quote
kiyoshi Posted September 15, 2017 Author Posted September 15, 2017 Zapraszam na bazarek z kosmetykami. 70% dochodu dla Reksia:) (dziękuje Aska7 za seper fanty:) Quote
Moli@ Posted September 15, 2017 Posted September 15, 2017 https://pl-pl.facebook.com/ChataZwierzaka/ Może zapytać w Chacie Zwierzaka? Quote
AlfaLS Posted September 15, 2017 Posted September 15, 2017 Chata zwierzaka ma ponad 30 psów - to nie miejsce dla Reksia. 1 Quote
kiyoshi Posted September 15, 2017 Author Posted September 15, 2017 8 minut temu, AlfaLS napisał: Chata zwierzaka ma ponad 30 psów - to nie miejsce dla Reksia. 30 to jeszcze nie tak źle;) w Fundacji Człowiek dla Zwierząt jest np. 80-100...to samo w Domu Tymianka:( ale rzeczywiście lepsze by było coś bardziej kameralnego... Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.