kasiainat Posted August 30, 2017 Posted August 30, 2017 1 godzinę temu, Anula napisał: Może jakieś jeszcze psie zabaweczki Reksiowi dokupić? Jak wygląda Reksia dzień,co on robi? Może po szerszych wiadomościach wspólnie będziemy radzić jak jeszcze pomóc w oswajaniu,tak aby cieszył się życiem i swoim szczenięctwem.Zaczął być radosnym,pełnym życia szczeniaczkiem. Kurcze,tak mi smutno na sercu. Anula mamy w domu dużo psich zabawek ale Reksiowi do zabawy nimi jeszcze dużo brakuje. Reksio w zasadzie cały dzień siedzi na kanapie, w rogu na oparciu przy ścianie. Obserwuje zza poduszki co się dzieje w domu. Z kanapy schodzi na siku i kupę na podkłady na drugi koniec salonu. Dzisiaj całkiem sporo jak na niego wędrował po domu, głównie za staruszką Korą. Ładuje się jej czasami do legowiska a ona mu pokornie na wszystko pozwala. Wpakował się też dzisiaj innej suni do legowiska ale ta go zburczała więc poszedł na kanapę. Dzisiaj też pierwszy raz wskoczył na kanapę jak ja na niej siedziałam ;-) 3 Quote
kiyoshi Posted August 30, 2017 Author Posted August 30, 2017 Przed chwilą, kasiainat napisał: Anula mamy w domu dużo psich zabawek ale Reksiowi do zabawy nimi jeszcze dużo brakuje. Reksio w zasadzie cały dzień siedzi na kanapie, w rogu na oparciu przy ścianie. Obserwuje zza poduszki co się dzieje w domu. Z kanapy schodzi na siku i kupę na podkłady na drugi koniec salonu. Dzisiaj całkiem sporo jak na niego wędrował po domu, głównie za staruszką Korą. Ładuje się jej czasami do legowiska a ona mu pokornie na wszystko pozwala. Wpakował się też dzisiaj innej suni do legowiska ale ta go zburczała więc poszedł na kanapę. Dzisiaj też pierwszy raz wskoczył na kanapę jak ja na niej siedziałam ;-) dzięki Kasiu, że zajrzałaś:) to są postępy! Naprawde są:) coś sie w Reksiu powoluteńku otwiera i bardzo się ciesze, że ma Kore<3 kochana, mądra sunia...mam nadzieje, że mu 'pomatkuje' troszkę i pokaże jak żyć nie bojąc się. Brawo Reksio:) Quote
IlonaS Posted August 30, 2017 Posted August 30, 2017 Pomaluku, małymi kroczkami, ostrożnie - Reksio bada otoczenie. Jak utwierdzi się w przekonaniu, że jest ok., to pójdzie dalej i dalej. Dobrze, że ta sunia jest przyjazna dla niego, jeśli lgnie do niej, to też oznaką, że nie skupia się tylko na strachu.I dobrze. 1 Quote
bou Posted August 30, 2017 Posted August 30, 2017 Cytat biedne psie dziecko...oby jak najszybciej zaczął korzystać z beztroskiego szczenięctwa... 1 Quote
agat21 Posted August 31, 2017 Posted August 31, 2017 Świetne wieści :) A jak sfera cielesna Reksia? Poprawił się choć trochę? Czy nadal straszna chudzina? Quote
elficzkowa Posted August 31, 2017 Posted August 31, 2017 Obiecałam wcześniej wpłatę dla Reksia, mogę ją już zrealizować więc proszę o numer konta. Cały czas kibicuję maluszkowi. Quote
kiyoshi Posted August 31, 2017 Author Posted August 31, 2017 7 godzin temu, agat21 napisał: Świetne wieści :) A jak sfera cielesna Reksia? Poprawił się choć trochę? Czy nadal straszna chudzina? Agatko, Reksio ma apetyt pierwsza klasa i przybiera ładnie na wadze, sądze, że jak będą nowe zdjęcia to zobaczymy już ślicznego psa- grubszego no i wykąpanego :) 2 godziny temu, elficzkowa napisał: Obiecałam wcześniej wpłatę dla Reksia, mogę ją już zrealizować więc proszę o numer konta. Cały czas kibicuję maluszkowi. Bardzo dziękuje- posłałam numer konta A na koncie Reksia jeszcze pieniązki z mojego bazarku- 144 zł Quote
Gabi79 Posted August 31, 2017 Posted August 31, 2017 Zaglądam do Reksiunia!!! Bardzo się cieszę, że jest u Kasi, nigdzie nie byłoby mu lepiej 1 Quote
irenas Posted September 1, 2017 Posted September 1, 2017 A można liczyć na jakieś zdjęcie "utytego" Reksia? Quote
kiyoshi Posted September 1, 2017 Author Posted September 1, 2017 28 minut temu, irenas napisał: A można liczyć na jakieś zdjęcie "utytego" Reksia? Kochane zdjecia beda wkrotce - dajmy teraz Kasi czas na przygotowania do szkoly:):) :) Quote
kasiainat Posted September 1, 2017 Posted September 1, 2017 Taki Reksio z ostatnich dni. Chyba go trochę rozpuściłam bo kręci nosem na suchą karmę:-) Dzisiaj młody spał wywalony brzuszkiem do góry z łapkami opartymi o ścianę - widok bezcenny - niestety nie udało mi się zrobić zdjęcia, 7 Quote
kiyoshi Posted September 1, 2017 Author Posted September 1, 2017 17 minut temu, kasiainat napisał: Taki Reksio z ostatnich dni. Chyba go trochę rozpuściłam bo kręci nosem na suchą karmę:-) Dzisiaj młody spał wywalony brzuszkiem do góry z łapkami opartymi o ścianę - widok bezcenny - niestety nie udało mi się zrobić zdjęcia, moje słoneczko najdroższe....jedno uszko już postawił...akurat to pogryzione, ale i tak ślicznie wygląda...jeszcze troszkę biednie, ale o niebo lepiej. I...skoro spał brzuchem do góry, to chyba baaardzo dobrze! Nie jestem specjalista, ale jak dobrze pamiętam, to oznacza że pies czuje się w danym miejscu bezpiecznie <3 Reksio<3 1 Quote
pyra Posted September 1, 2017 Posted September 1, 2017 Dnia 29.08.2017 o 08:22, kasiainat napisał: Oczywiście Sowa, od dzisiaj będę tak go karmić. Wątpie tylko czy on chociaż kawałek do mnie podejdzie :-/ Słuchajcie ja bardzo chętnie przyjmę rady jak wyprowadzić psiaka na prostą - chyba nikomu tak jak mi nie zależy żeby tak było bo ja widzę na codzień jego przerażenie i smutek w oczach:-( Nauka czystości nie jest w tym momencie w ogóle problemem. Reksio załatwia się tylko na podkłady. Ewentualnie jak brałam go na ręce z legowiska to wtedy załatwiał się pod siebie ze stresu:-/ Maluch przeniósł się na kanapę, w zasadzie na oparcie kanapy w rogu przy ścianie. Co mogę zrobić na kanapie to robię bardzo blisko niego. Czytamy tam z dziećmi, układamy klocki, jemy posiłki. Reksio jest z 30 cm ode mnie i plus jest taki, że nie ucieka w panice tylko obserwuje. Nie chce natomiast żadnego kontaktu. Przytulanie go baranie na ręce wywołuje chęć ucieczki i schowania się :-( Dzisiaj rano pierwszy raz zszedł z kanapy i poszedł za mną i psiakami do drzwi wyjściowych na spacer. Pierwszy raz też zaciekawiony przyglądał się wyglądając zza poduszki przygotowywaniu śniadania i rozdzielaniu misek psiakom . Czas, dużo czasu.! Jest młodziutki, może nie aż tyle czasu co moja sunia. Miała rok jak ją wzięłam (była prezentem dla małych dzieci) była bita za wszystko a miska służyła do wabienia jej, żeby łatwo było ją złapać i zlać! W końcu ją wyrzucili na ulicę.Po przywiezieniu do mnie,jak ją położyłam na "jej" fotel wieczorem to do rana nawet nie drgnęła. Ni sioo ni koo..Jak wyniosłam na rękach do ogrodu żeby się załatwiła to wykopała norę pod świerkiem i musiałam się tam wczołgiwać, żeby ją wyjąc bo sama nie wyszła. Jadła pod osłoną nocy, potem na werandzie ale dopiero jak zamknęłam drzwi. Pierwszy raz zaszczekała po pół roku i z przerażeniem patrzyła jak zareaguję.Z tak przerażonym psem praca jest trudna i długa ale ile radości daje potem obrazek psa leżącego kołami do góry z uśmiechem na pysku zapraszającego do zabawy. Z mojego doświadczenia wynika, ze najpierw musi się przyzwyczaić do człowieka, który choć jest w ruchu (wchodzi, wychodzi, siada, wstaje) to nie jest on dla niego zagrożeniem. Po jakimś czasie dopiero zacznie podchodzić choć najpierw nieufnie. Pamiętam jak na którymś spacerze (a walczyłam o każdy metr dalej za furtką) pozwoliła się pogłaskać napotkanej mojej znajomej i najpierw ze zdziwieniem stwierdziła że nie boli i polizała ją po ręce a potem "odtańczyła " oberka. Wiem, że czas gra w tym przypadku dużą rolę.Ale myślę też, że w jego przypadku , bo jest młodziutki pójdzie to szybko i jak już zaakceptuje człowieka to można go oddać w świadome ręce. Na razie w krótkim czasie w jego życiu było wiele zmian, kilka domów, podróż i choć wie, że to zmiany na lepsze to jednak nie wie czy znowu go gdzieś nie wywiozą i czy to będzie dobre. Moja sunia do samochodu nie podchodzi bliżej niż na 1 m choć jest już u mnie 7 lat. Niektóre urazy po prostu tak jak u ludzi u psiaków też w psychice zostaną. Będzie dobrze. Trzymam kciuki za maluszka, pozdrawiam 5 Quote
doris66 Posted September 2, 2017 Posted September 2, 2017 Wysłąm wczoraj obrózke dla Reksia. Listem zwykłym, ale mam nadzieję ze dojdzie. 1 Quote
anica Posted September 2, 2017 Posted September 2, 2017 12 godzin temu, Poker napisał: Ale on jest słodki, jak cukiereczek. ...do schrupania! domki się będą biły o niego Quote
Figunia Posted September 2, 2017 Posted September 2, 2017 To jest coś potwornego, wprost nie do przyjęcia, gdy takie psie dziecko jest wyzute z radości, ufności, beztroskiego szczeniectwa. Taka kruszyna, a już wie, ze życie to cierpienie, a czlowiek bywa nieobliczalny. Oby te złe doświadczenie jak najszybciej poszły w zapomnienie. Tak zreszta na pewno bedzie. Te złe zostaną przykryte dobrymi, normalnymi, ale czasu trochę musi upłynąć. 4 Quote
IlonaS Posted September 2, 2017 Posted September 2, 2017 Tak, to bardzo smutny przypadek. Niestety takich jest całe mnóstwo. Najgorsze jest to, że człowiek nie jest w stanie im zapobiec ,odnależć i uzdrowić wszystkich takich Reksiów. A patrząc na jego fotki, to oczka ma przecudne, takie wilemówiące. Na pierwszej focie widać zrelaksowanego, ale czujnego pieska. 1 Quote
rozi Posted September 2, 2017 Posted September 2, 2017 Miałam takiego Reksia z uznanej hodowli. Nikt mu krzywdy nie robił, po prostu taki był - i został - na dystans. Piesek mądry, posłuszny, ale nieśmiały. Nie każdego psa można doprowadzić do średniej normy, geny to potęga. Może też jednej osobie akurat zaufać i otworzyć się bardziej, a innej z jakiejś przyczyny nie zaufać do końca, choć obie chcą dobrze i postępują tak samo. 1 Quote
irenas Posted September 2, 2017 Posted September 2, 2017 Ale śliczny szczeniaczek! I te filuterne oczka! Nie powinno być problemu ze znalezieniem mu domu. Według mnie spanie "kołami do góry" też oznacza, że pies się czuje bezpieczny. Bardzo dobry znak! Tak trzymać, Reksiu! Quote
helli Posted September 2, 2017 Posted September 2, 2017 Tak, w oczkach "coś" się pojawiło, nie jest to strach czy rezygnacja, to trzymamy kciuki i czekamy na cd. Quote
mdk8 Posted September 2, 2017 Posted September 2, 2017 22 minuty temu, helli napisał: Tak, w oczkach "coś" się pojawiło, nie jest to strach czy rezygnacja, to trzymamy kciuki i czekamy na cd. No i jedno uszko postawione :) Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.