Tola Posted August 1, 2017 Posted August 1, 2017 Dotarłam i ja do słodkiego, zamojskiego maluszka; ukłony dla Was - Anula i Bogusik za ratowanie życia Ronisia:) Quote
szafirka Posted August 2, 2017 Posted August 2, 2017 Roni zaliczył już weta, jest zdrowy. W książeczce ma wpisany rok urodzenia 2014 i taki też wiek określił nasz wet (2-3 lata). Roni waży 10 kg, w kłębie ma 45 cm. Fakturę za szczepienie na zakaźne, odrobaczenie i odpchlenie przekażę Fundacji ZEA. Niestety są straty w postaci szelek, które Roni zgryzł w drodze do domu po wecie, dwóch sztuk obroży, które podczas szaleństw zostają zgryzione i 2 adresówki - bo po co ma coś wisieć przy obroży :/ Quote
Anula Posted August 2, 2017 Author Posted August 2, 2017 54 minuty temu, szafirka napisał: Roni zaliczył już weta, jest zdrowy. W książeczce ma wpisany rok urodzenia 2014 i taki też wiek określił nasz wet (2-3 lata). Roni waży 10 kg, w kłębie ma 45 cm. Fakturę za szczepienie na zakaźne, odrobaczenie i odpchlenie przekażę Fundacji ZEA. Niestety są straty w postaci szelek, które Roni zgryzł w drodze do domu po wecie, dwóch sztuk obroży, które podczas szaleństw zostają zgryzione i 2 adresówki - bo po co ma coś wisieć przy obroży :/ Haniu dzięki za info o Ronim.Jeżeli Roni ma w kłębie 45cm to jest średnim psiakiem i powinien ważyć 13kg-15kg. To teraz mamy poważny problem z obrożą,szelkami i chyba smyczą.Nie możemy go ogłaszać zanim nie da spokoju tym akcesoriom.Tak myślę aby Roni założyć skórzaną obrożę,zapiąć tak aby nic nie wisiało,sterczało i ścisło dopasowane szelki ale nie wiem jakiego typu,no i smycz tylko krótka łańcuszkowa(chyba jej nie pożre) Zastanawiam się ile czasu mu było potrzeba na zlikwidowanie szelek. Nie wiem Haniu musisz coś wymyślić aby Roni nie interesował się tym.Czy on lubi zabawki psie? Może to go odwlecze od niszczenia.Sądzę,że Roni nie jest przyzwyczajony do noszenia tych akcesoriów psich i stąd takie jego zachowanie.Być może mia źle dopasowane,jeżeli tak to starał się tego pozbyć. Quote
szafirka Posted August 3, 2017 Posted August 3, 2017 Zgryzanie szelek u psów jest bardzo częste, dlatego u nas są w samych obrożach, Roni zgryzł je w transporterze, miał na to ok 5-7 minut. Co do obroży, to pierwsza była skórkowa, przylegała do szyi, nic nie odstawało, druga była materiałowa od Anuli i Bogusik. O smyczy nic nie pisałam. Być może Roni za bardzo nakręca się podczas wygłupów, on lubi zabawki, ale woli człowieka, albo innego pieska do zabaw. Faktury za weta Quote
Anula Posted August 3, 2017 Author Posted August 3, 2017 Dnia 28.07.2017 o 12:32, Anula napisał: Dostałam wiadomość,że Fundacja ZEA pokryje koszt szczepienia i odrobaczenia.Ślicznie dziękujemy. Rozliczenie będzie między Tobą a Fundacją. Haniu to rozliczenie-faktury trzeba przekazać Fundacji ZEA.Dzięki za wstawienie. Quote
malawaszka Posted August 3, 2017 Posted August 3, 2017 Fajny łobuziak, jak będziecie miały już tekst do ogłoszeń to chętnie wrzucę na sznaucery Quote
Anula Posted August 3, 2017 Author Posted August 3, 2017 6 godzin temu, malawaszka napisał: Fajny łobuziak, jak będziecie miały już tekst do ogłoszeń to chętnie wrzucę na sznaucery Właśnie myślałam o Tobie i pomocy z Twojej strony dla Ronisia.Chcę troszeczkę odczekać z tekstem bo nie mam za wiele informacji o Roni. Jak na razie to łobuzuje zniszczył dwie obróżki i szelki,nie wiem jak do dzieci zachowuje się,dorosłych innych zwierząt.Czy już zachowuje czystość,czy względnie chodzi na smyczy.Raczej ze zdjęć wynika,że jest psem żywiołowym potrzebującym sporo ruchu.Potrzeba czasu aby poznać bardziej charakter Ronisia i wtedy szukać mu odpowiedniego domu. Quote
szafirka Posted August 6, 2017 Posted August 6, 2017 Roni troszkę się już uspokoił, tak jakby nacieszył się wolnością i zauważył, że to jego codzienność. Lubi biegać za piłką, ale tylko chwilę. Lubi dzieci (na zdjęciu z moją kilkumiesięczną córką), koty goni z przekory. Ładnie chodzi na smyczy. 2 Quote
Bogusik Posted August 6, 2017 Posted August 6, 2017 4 godziny temu, szafirka napisał: Roni troszkę się już uspokoił, tak jakby nacieszył się wolnością i zauważył, że to jego codzienność. Lubi biegać za piłką, ale tylko chwilę. Lubi dzieci (na zdjęciu z moją kilkumiesięczną córką), koty goni z przekory. Ładnie chodzi na smyczy. Fajne wieści o Roni przynosisz nam Haniu,a zdjęcie z córeczką bezcenne:)Tak właśnie wychowuje się młode pokolenia w miłości do zwierząt :) 1 Quote
Gabi79 Posted August 8, 2017 Posted August 8, 2017 Córeczka Hani przesłodka, Roni śliczny. Przelałam Hani 830,- za transport w tym 682,- z bazarku kilometrowego + brakujące 148,- 148,- / cztery psiaki = 37,- Stąd właśnie kwota 37,- przypadająca na Ronisia. Bardzo proszę o zwrot 37,- na moje konto Quote
Anula Posted August 8, 2017 Author Posted August 8, 2017 2 godziny temu, Gabi79 napisał: Córeczka Hani przesłodka, Roni śliczny. Przelałam Hani 830,- za transport w tym 682,- z bazarku kilometrowego + brakujące 148,- 148,- / cztery psiaki = 37,- Stąd właśnie kwota 37,- przypadająca na Ronisia. Bardzo proszę o zwrot 37,- na moje konto Bardzo dziękuję Gabrysiu za pomoc dla Ronisia.Jest to ogromna pomoc.Zaraz zrobię przelew. 1 Quote
Gabi79 Posted August 9, 2017 Posted August 9, 2017 20 godzin temu, Anula napisał: Bardzo dziękuję Gabrysiu za pomoc dla Ronisia.Jest to ogromna pomoc.Zaraz zrobię przelew. Anulko, podziękowania należą się uczestnikom bazarku. Pieniążki już dotarły, dziękuję!!! Quote
Tola Posted August 9, 2017 Posted August 9, 2017 Dnia 6.08.2017 o 22:50, Bogusik napisał: Fajne wieści o Roni przynosisz nam Haniu,a zdjęcie z córeczką bezcenne:)Tak właśnie wychowuje się młode pokolenia w miłości do zwierząt :) Słodkie zdjęcie:) Quote
szafirka Posted August 10, 2017 Posted August 10, 2017 Otrzymaliśmy pieniążki za transport, dziękujemy. Quote
Anula Posted August 10, 2017 Author Posted August 10, 2017 1 godzinę temu, szafirka napisał: Otrzymaliśmy pieniążki za transport, dziękujemy. I my też bardzo dziękujemy,że zechciałaś poczekać.Dzięki temu udało się zebrać prawie całą kwotę. Haniu,czy Roniś utrzymuje czystość w domu? Pytam bo przymierzam się do tekstu do ogłoszeń.Czy wg.Ciebie można już ogłaszać Ronisia? Quote
Bogusik Posted August 14, 2017 Posted August 14, 2017 Serdecznie zapraszam do udziału w bazarku,którego celem jest uzbieranie funduszy dla Roni i Teo :) http://www.dogomania.com/forum/topic/339783-mix-domowych-rózności-zapraszam-do-180817/ Quote
Anula Posted August 15, 2017 Author Posted August 15, 2017 Zrobiłam dla Ronisia OLX na Wrocław,wyróżnione do 14.09.17.Zdjęcia i opis sukcesywnie będę podmieniać.Link do ogłoszenia w poście informacyjnym i rozliczeniowym. Quote
Bogusik Posted August 17, 2017 Posted August 17, 2017 5 godzin temu, Tola napisał: Zaglądam do Ronisia, jak chłopak się miewa? Poprosiłam Hanię o kilka nowych zdjęć do ogłoszeń.Wczoraj też rozmawiałam z Panią z Wrocławia zainteresowaną adopcją Ronisia.Domek przynajmniej z rozmowy wydaje się dosyć dobry ale nie dla Roni.Raczej wchodziła by w grę niewielka sunia z dłuższym włosem, dosyć stateczna i spokojna.Nie mam takiej na widoku ale jak ktoś coś...to można będzie podesłać zdjęcia i opis i zorganizować wizytę p/a.Pani Barbara sama poprosiła o pomoc gdybyśmy akurat taką sunię miały. Quote
Anula Posted August 17, 2017 Author Posted August 17, 2017 Już był pierwszy odzew z OLX.P.Basia szuka dla siebie małego psiaka z dłuższą sierścią.Przechodzi na emeryturę.Mieszka w kamienicy we Wrocławiu.Może pomożemy P.Basi? Quote
ania75 Posted August 17, 2017 Posted August 17, 2017 3 godziny temu, Anula napisał: Już był pierwszy odzew z OLX.P.Basia szuka dla siebie małego psiaka z dłuższą sierścią.Przechodzi na emeryturę.Mieszka w kamienicy we Wrocławiu.Może pomożemy P.Basi? brzmi ciekawie ..... Quote
Bogusik Posted August 22, 2017 Posted August 22, 2017 Dnia 10.08.2017 o 11:58, szafirka napisał: Otrzymaliśmy pieniążki za transport, dziękujemy. Haniu co u Ronisia? Czy robi jakieś postępy i przyzwyczaił się do obroży smyczy? Czekamy też na nowe zdjęcia przystojniaka aby zrobić mu więcej ogłoszeń :) Quote
szafirka Posted August 23, 2017 Posted August 23, 2017 Roni nadal jest pełen energii, ale wyszalej się chwilę i potem zachowuje się normalnie :) Dość fajnie chodzi na smyczy. Ostatnio miał odwiedziny, przyjechali do niego Państwo z okolic Wolsztyna, by go poznać i zdecydować. Gdy wyjeżdżali, byli zachwyceni i zdecydowani na Ronisia, umówiliśmy się, że po powrocie do domu zadzwonią i zostawią dane do wizyty, ale nie zadzwonili :( W zeszłym tygodniu w hoteliku był fotograf zrobić zdjęcia kotom do adopcji i poprosiłam o zdjęcia Roniego. Zdjęcia zostały zrobione, no ale nie dostałam ich do tej pory. Nie pisałam nic, chciałam zrobić Wam niespodziankę, ale nie wyszło. Jutro zrobimy naszą sesję zdjęciową :) Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.