Alaskan malamutte Posted August 18, 2017 Posted August 18, 2017 Dnia 17.08.2017 o 14:52, elik napisał: Przed chwilą zrobiłam przelew dla dziewczynek na kwotę 217,00 zł z bazarku zorganizowanego wspólnie z Alaskan malamutte. Ponieważ mają konto w tym samym banku co i ja więc pieniążki jeszcze dzisiaj powinny być na ich koncie. Skarbnika proszę o potwierdzenie ich otrzymania na wątku bazarkowym. Pieniążki już są na koncie suczek. Bardzo dziękujemy!! 1 Quote
Alaskan malamutte Posted August 18, 2017 Posted August 18, 2017 Na konto Hany i Suzi wpłynęło też 10 zł od Jolnta08. Bardzo dziękujemy!! Quote
Alaskan malamutte Posted August 18, 2017 Posted August 18, 2017 3 godziny temu, anecik napisał: Suzi za to zrobiła się troszkę niegrzeczna. Ni z tego ni z owego doskakuje do psiaków i kłapie, w najlepszym wypadku powarkuje. Uważam że powinna być jedynaczką i mieć dom bez żadnych zwierząt - szczególnie kotów. W szelkach chodzi, chociaż przez kilka pierwszych godzin po założeniu nie ruszała się z legowiska. Niestety nie pozwala się prowadzić nawet trzymając za uchwyt od szelek, nie mówiąc o dopięciu smyczy. Z psami się nie bawi, maskotki mamle. W sobotę postaramy się wykąpać Suzi. Może się uda. Obie dziewczyny zachowują czystość, nie niszczą rzeczy, mają apetyt. Lubią sobie pokopać dołki. No to troszkę takie 'ziółko z tej mojej Suzi.. ale za to jakie śliczne!! 1 Quote
Alaskan malamutte Posted August 18, 2017 Posted August 18, 2017 3 godziny temu, anecik napisał: Dziś dzwoniłam do lecznicy jak z wynikami badań krwi Hanusi - są w porządku, troszkę podniesiony jest cukier ma 132 a norma to 120 ale po jednorazowym badaniu krwi absolutnie nie mogą stwierdzić cukrzycy. Hana u weta jest bardzo grzeczna, troszkę popiskuje tylko przy czyszczeniu ucha. Do ludzi dochodzi, łasi się , do psiaków macha ogonkiem. Jest bardzo spokojną i fajną sunią. Bryka z psiakami - najczęściej ze Szronikiem ale teraz z braku Szronika znalazła sobie koleżankę Tigrę i razem rozrabiają. Kocyk troszkę pomamlała, maskotki zabija na śmierć:) W czwartek na 12.00 jedziemy na operację. Kochana sunieczka!! Oby tylko wszystko obyło się bez niespodzianek..Trzymam kciuki.. Quote
Tola Posted August 18, 2017 Author Posted August 18, 2017 10 godzin temu, anecik napisał: Dziś dzwoniłam do lecznicy jak z wynikami badań krwi Hanusi - są w porządku, troszkę podniesiony jest cukier ma 132 a norma to 120 ale po jednorazowym badaniu krwi absolutnie nie mogą stwierdzić cukrzycy. Hana u weta jest bardzo grzeczna, troszkę popiskuje tylko przy czyszczeniu ucha. Do ludzi dochodzi, łasi się , do psiaków macha ogonkiem. Jest bardzo spokojną i fajną sunią. Bryka z psiakami - najczęściej ze Szronikiem ale teraz z braku Szronika znalazła sobie koleżankę Tigrę i razem rozrabiają. Kocyk troszkę pomamlała, maskotki zabija na śmierć:) W czwartek na 12.00 jedziemy na operację. Suzi za to zrobiła się troszkę niegrzeczna. Ni z tego ni z owego doskakuje do psiaków i kłapie, w najlepszym wypadku powarkuje. Uważam że powinna być jedynaczką i mieć dom bez żadnych zwierząt - szczególnie kotów. W szelkach chodzi, chociaż przez kilka pierwszych godzin po założeniu nie ruszała się z legowiska. Niestety nie pozwala się prowadzić nawet trzymając za uchwyt od szelek, nie mówiąc o dopięciu smyczy. Z psami się nie bawi, maskotki mamle. W sobotę postaramy się wykąpać Suzi. Może się uda. Obie dziewczyny zachowują czystość, nie niszczą rzeczy, mają apetyt. Lubią sobie pokopać dołki. Aneciki - dziękujemy za wieści o dziewczynach, cieszy każdy nawet najmniejszy ich postęp, bo wiemy ile czasu spędziły w schronisku. Mnie wciąż rozczulają do łez informacje o Hany zabawach, brykaniu - psiego dzieciństwa nigdy nie miała, niech więc teraz nadrabia stracony czas, niech się cieszy;) No i termin operacji Hany tuż, tuż... Oby wszystko było dobrze, a potem to już sunia będzie miała szczęśliwie życie, bez bólu. Przed Tobą Aneta ten pooperacyjny czas też nie będzie łatwy, ale dacie radę dziewczyny Quote
Tola Posted August 18, 2017 Author Posted August 18, 2017 Suzi wchodzi w nowe życie malutkimi kroczkami, ale ważne, ze idzie do przodu ;) Piękna z niej suczka i to na pewno będzie jej spory atut w przyszłości:) Quote
Tola Posted August 18, 2017 Author Posted August 18, 2017 Bardzo dziękuję za wpłaty, bazarki - przed nami spore koszty, przyda się każdy grosz. Doszły już faktury, jutro postaram się je tutaj wstawić. Quote
Tola Posted August 21, 2017 Author Posted August 21, 2017 Faktycznie z tym mordowaniem to jakby się umówiły, pełne skupienie;) Cudnie widzieć je obie wolne, zadbane:) Faktury za wizytę u weta (Suzi, Hana, Irysek) - razem 360 zł Quote
kasiainat Posted August 23, 2017 Posted August 23, 2017 Dnia 18.08.2017 o 22:32, Tola napisał: Suzi wchodzi w nowe życie malutkimi kroczkami, ale ważne, ze idzie do przodu ;) Piękna z niej suczka i to na pewno będzie jej spory atut w przyszłości:) w realu jest jeszcze piękniejsza:-) Bardzo ładnie przywitała się ze mną, pozwoliła wygłaskać i zajęła się "swoimi sprawami". Niestety odmówiła współpracy z aparatem, totalnie nas ignorując:-) Hana za to fajnie współpracowała, chociaż wolała przytulać się i miziać.Dla mnie sunia marzenie - sama słodycz:-) Próbowałyśmy robić zdjęcie uszka ale nie udało się. Oko aparatu nie uchwyciło zmiany bo jest troszkę głębiej. 2 Quote
Anecik Posted August 23, 2017 Posted August 23, 2017 Dziękuję Kasiu za zdjęcia. Hana jak miss foto:) Quote
Tola Posted August 23, 2017 Author Posted August 23, 2017 2 godziny temu, kasiainat napisał: w realu jest jeszcze piękniejsza:-) Bardzo ładnie przywitała się ze mną, pozwoliła wygłaskać i zajęła się "swoimi sprawami". Niestety odmówiła współpracy z aparatem, totalnie nas ignorując:-) Hana za to fajnie współpracowała, chociaż wolała przytulać się i miziać.Dla mnie sunia marzenie - sama słodycz:-) Próbowałyśmy robić zdjęcie uszka ale nie udało się. Oko aparatu nie uchwyciło zmiany bo jest troszkę głębiej. Dziękuję bardzo, zdjęcia piękne, a uśmiech na pyszczku Hani - bezcenny :) Spróbujemy poprosić o pomoc na Siepomaga, przecież każdy grosz się przyda. Jakby ktoś miał wątpliwości, to naprawdę jest ta sama suczka - zmiana rewelacyjna!!! Quote
Tola Posted August 23, 2017 Author Posted August 23, 2017 Wczoraj napisała do mnie p. Marzena, że chciałaby objąć Hanę adopcją wirtualną - będzie pomagała suni finansowo. Dziękujemy bardzo p. Marzeno O każdej wpłacie będę tutaj informowała. Kto zechciałby napisać tekst do ogłoszeń dla Hany - spróbujemy szukać domku... 1 Quote
Tyśka) Posted August 23, 2017 Posted August 23, 2017 Jeśli nikt inny się nie znajdzie, mogę napisać tekst dla Hany. :) Prześliczna panna, pełna wdzięku :) 1 Quote
Alaskan malamutte Posted August 23, 2017 Posted August 23, 2017 Zdjęcia Hany cuuuuudne!! Świetnie nadają się do ogłoszeń. Szkoda, że nie udało się zrobić chociaż jednego zdjęcia Suzi....:-((( Quote
agat21 Posted August 23, 2017 Posted August 23, 2017 Ależ pięknie Hana się prezentuje :) I brawo dla fotografki! Świetna robota :) Quote
elik Posted August 23, 2017 Posted August 23, 2017 Niesamowita metamorfoza, nie ten sam pies :) Quote
Tola Posted August 23, 2017 Author Posted August 23, 2017 5 godzin temu, elik napisał: Niesamowita metamorfoza, nie ten sam pies :) Nie ten sam, znowu anecik podmieniła suczki;( Hana jutro o 12.00 ma operację, bardzo potrzebne kciuki. Miałam dzisiaj dzwonić do Anetki, ale sprawa Teo pochłonęła mi sporo czasu no i już 22.00... Zadzwonię jutro, może będę się mniej denerwować. Quote
Tola Posted August 23, 2017 Author Posted August 23, 2017 9 godzin temu, Tyś(ka) napisał: Jeśli nikt inny się nie znajdzie, mogę napisać tekst dla Hany. :) Prześliczna panna, pełna wdzięku :) To będę bardzo wdzięczna:) Quote
terra Posted August 24, 2017 Posted August 24, 2017 Trzymam mocno kciuki za Hanę, cudne suczki, kochające domki by się przydały. Quote
Alaskan malamutte Posted August 24, 2017 Posted August 24, 2017 Cały czas myślę o Hanie i kciuki trzymam, aby zabieg przebiegł spokojnie...aneciku kochany, napisz jak już będziesz mogła, jak się sunia czuje.... Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.