Suzi za TM:( "Nadzieja umiera ostatnia. Czekamy, a więc mamy nadzieję" . Suzi już w DS, Hana w DT w Warszawie wciąż czeka na DS.

[Alaskan malamutte]

Na koncie suczek są następujące wpłaty:

Anula i Bogusik - 40 zł

Teresa 118 - 300 zł

Malti i mama malti - 70 zł

Pięknie dziękujemy!!! 

 

[Maciek777]

Dnia 1.08.2017 o 11:06, Tola napisał:

Maciek - bardzo dziękuję za banerki, są cudne :)

Cieszę się, że mogłem się na coś przydać i, że Ci się podobają:)

[Tyśka)]

Jak dziewczynki się mają?
 

[Jolanta08]

Przywitam się z dziewczynkami

[Alaskan malamutte]

I ja zaglądam do Hany i Suzi.

[Tola]

Ja tez zaglądam z cieplutkimi pozdrowieniami:)

Hana,  w środę lub czwartek,  pojedzie do Dąbrowy Górniczej na konsultację do specjalisty.

Czekam na potwierdzenie wyjazdu.

Ogromnie dziękuję Mamie dogomaniackiej malti za umówienie tej wizyty, za  zaangażowanie i za propozycję pomocy przy wyjezdzie na konsultację.

Iwona - dobrze, że jesteś

Horynka Gdzieś Tam bardzo się cieszy...

[Gabi79]

41 minut temu, Tola napisał:

Ja tez zaglądam z cieplutkimi pozdrowieniami:)

Hana,  w środę lub czwartek,  pojedzie do Dąbrowy Górniczej na konsultację do specjalisty.

Czekam na potwierdzenie wyjazdu.

Ogromnie dziękuję Mamie dogomaniackiej malti za umówienie tej wizyty, za  zaangażowanie i za propozycję pomocy przy wyjezdzie na konsultację.

Iwona - dobrze, że jesteś

Horynka Gdzieś Tam bardzo się cieszy...

Tolu, a do jakiej lecznicy?

[Tola]

6 godzin temu, Gabi79 napisał:

Tolu, a do jakiej lecznicy?

Molicki

[Gabi79]

12 godzin temu, Tola napisał:

Molicki

Ja akurat nie mam najlepszych skojarzeń, ale to ze względu na sytuację z moją sunią 20 lat temu.

Wiem, że tam są teraz dobrzy specjaliści.

Trzymam kciuki za Hanusię, oby to nie było nic poważnego

[Alaskan malamutte]

Zaglądam...

[Tola]

Ja też zaglądam...

Anecik - prosimy o jakieś informacje o suczkach, zdjęcia;  wątek upada...

[jankamałpa]

47 minut temu, Tola napisał:

Ja też zaglądam...

Anecik - prosimy o jakieś informacje o suczkach, zdjęcia;  wątek upada...

Wątek nie upada :), ale informacje bezpośrednio od Anecik - byłoby miło :)

[Bogusik]

49 minut temu, Tola napisał:

Ja też zaglądam...

Anecik - prosimy o jakieś informacje o suczkach, zdjęcia;  wątek upada...

To prawda! Brak zdjęć, wiadomości o suniach,ich postępach i dalszych zamierzeniach  nie zachęca do wchodzenia na wątek.Miejmy nadzieje,że anecik to rozumie i będzie  udzielać się na wątku.Jestem taka ciekawa jak Suzi sobie radzi ze smyczą ? Czy są jakieś postępy?

[elik]

To jest właśnie efekt intensywnej pracy nawiedzonych "naprawiaczek". Wg nich psom w schronach jest znaaacznie lepiej.

Anecik, nie przejmuj się bezsensownymi uwagami, bezpodstawnymi żądaniami osób, którym się wydaje, że mają monopol na wszelką wiedzę i słuszność w każdej wygłaszanej kwestii. Wszyscy normalnie myślący wiedzą, że jest totalnie odwrotnie.

Rób to, co do tej pory, czyli to co dyktuje Ci serce, a pomożesz wielu psom odnaleźć swoje miejsce wśród kochających je ludzi, tak jak to było dotychczas.

[Anecik]

Hana - bardzo proludzka, taki misio do przytulania. W książeczce pierwsze szczepienie ma wpisane w roku 2008 jako 3 letni psiak. Mój wet twierdzi że ma od 8 w zwyż - ale na pewno nie 11. Ucho 2xdzieniie czyszczę i zakrapiam. Jak pisała Tola w tym tygodniu jedziemy do kliniki Molickich w Dąbrowie Górniczej na dokładne badanie ucha. Hana ma takie narośle (kalafiory) na tym chorym uchu. Coś bylo robione w schronie bo ma jeszcze nie odrośniętą sierść ale wpisu w książeczce brak. Na smyczy chodzi jako tako, przychodzi na zawołanie - ucieka tylko jak widzi mnie z rzeczami do czyszczenia ucha. Jest wykąpana, wyczesana, zaszczepiona, odrobaczona i zabezpieczona p/ko pchłom i kleszczom. Faktura z weta + za lek będzie na Fundację ZEA za co w imieniu psiaka dziękuję. Hana bawi się z psiakami , lubi sobie pobrykać a nawet miętosi zabawki. Aż dziwne u psiaka który był od szczeniaka w schronie.

 

 

 

 

[Anecik]

 

 

 

[Anecik]

Suzi - garnie się do człowieka, przychodzi na zawołanie. Przed smyczą ucieka, mało tego uciekała nawet przed metrem krawieckim jak chciałam ją wymierzyć żeby Alaskan zakupiła jej szelki. Jak widzi coś  w ręku człowieka od razu w nogi. Jeszcze nie wykąpana, odrobaczona i zabezpieczona p/pchłom i kleszczom. W tym tygodniu przyjedzie wet to ją zaszczepi na wirusówki. Nie bardzo nadaje się żeby ją zaprowadzić na smyczy do auta i jechanie do weta. Koszty weterynaryjne poniesie Fundacja ZEA za co w imieniu psiaka dziękuję.

Z psiakami troszkę się bawi ale raczej woli na nie powarkiwać i przegonić. Zabawkami się nie bawi - jeszcze. Czystość zachowuje, Hana zresztą też (na początku było kilka wpadek)

 

 

 

 

 

 

 

[Anecik]

 

 

 

 

[Tola]

Anecik - bardzo dziękujemy za zdjęcia, o tym uśmiechu Hany poza siatka boksu marzyłam już 2 lata:):):)

Zdjęcia cudne, Hana na nich szczęśliwa, wypucowana - wyobrażam sobie, ile tego brudu miała na sobie po tylu latach w schronie.

Rozmawiałam z Anetą o tych próbach zabawy maskotkami, wzruszyłam się do łez...

Tyle straconego psiego życia...

Martwi mnie to ucho no i ten brak wpisu weta ze schroniska, bo na tym etapie nie wiemy, co sie działo i co było dotychczas zrobione...

 No nic, czekamy na konsultacje,  zobaczymy, co tam się dzieje i będziemy podejmować dalsze decyzje.

 

[Tola]

W oczach Suzi  nie ma strachu, a najważniejsze, ze nie ucieka od człowieka, bo tego baliśmy się najbardziej.

Na pewno ma jakieś straszne doświadczenia, może faktycznie z tym schroniskowym chwytakiem, a na pokonanie tego strachu  trzeba czasu.

Jest piękną suczką i teraz przed nią tylko nowe życie!

 

[Tola]

"Moja" kochana Hana

Uśmiechnięta

 

[Anecik]

Hanie trzeba wyleczyć ucho i sru do domu. Jest PRZEKOCHANA. Bryka jak szczeniak, goni z psiakami, "walczy" o zabawki :) Suzi jeszcze musi niestety na taki etap jak jest Hana troszkę poczekać. Jej na razie jest potrzebny człowiek - nie potrzebuje zabawek.

 

 

 

 

 

[Anecik]

 

 

 

 

Panny przytulanki

[Anecik]

 

 

 

[Tyśka)]

Jakie one są przecudne :)
Hana rewelacyjna, naprawdę niby "zwykły" pies, ale ma w sobie coś takiego, że aż chciałoby się mieć to cudeńko w domu :)