Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted
21 godzin temu, Onaa napisał:

Elu k,ODQwNjkzOTQsNTExOTQwOTQ=,f,34_ra_orig. bardzo dziękuję, pieniążki 115zł już na koncie psiaczków :).

. . .

Dziękuję za potwierdzenie :)

Fajne koncerty masz  :)   A Alfik i Nino super duet - Pat i Pataszon :)

Posted

Łobuzki pozdrawiają :D.

Dostały od  cioci hellik,ODQwNjkzOTQsNTExOTQwOTQ=,f,34_ra_orig. pieniążki 150zł i pieniążki 50zł - od cioci Usiatejk,ODQwNjkzOTQsNTExOTQwOTQ=,f,34_ra_orig., bardzo dziękujemy.

A ciapki znowu chodzą na smyczy, ale jest tak nieznośnie duszno na polu, że nawet nie są bardzo nieszczęśliwe z tego powodu.

Było kilka zapytań o Kajtka, m.in. przez smsa,  ale nic poważnego. Czekamy na te właściwe telefony.

 

Posted

Wizyta Cioci z dogo u dwupaku wg Kajtusia :):

Dzień dobry to ja Kajtuś, chciałem Wam opowiedzieć straszną rzecz ! Ostatnio byliśmy sobie na spacerku jak zwykle, chodziliśmy sobie, spacerowaliśmy ale nasza pańcia jakby na coś czekała i czekała, mówiła że jakaś Ciocia z dogo ma przyjechać i się z nią spotkać. No to czekaliśmy grzecznie a jakże, bo my grzeczne pieski jesteśmy :D - i takie posłuszne, wiele osób nam to mówi, na spacerkach i w  windzie jak jedziemy :). No i przyjechała jakaś pani , otworzyła drzwi auta, i coś do nas mówi, że jakie fajne psiaczki, a najbardziej to Ja - słodkie i w ogóle, - ale nie ze mną te numery, może chciała mnie zabrać ?? ukraść mojej pańci ?? a pańcia nic! tylko sobie rozmawiała w najlepsze, to ja się zacząłem już  martwić, że czemu nie wracamy do domu, i zacząłem sobie przypominać czy  może byłem niegrzeczny bardzo, może coś przeskrobałem i nasza pańcia chce się nas pozbyć i że ta pani niby Ciocia nas gdzieś wywiezie , zabierze z naszego domku , buu :(! I ta pani mnie wołała i chciała nawet pogłaskać, ale ja nie podchodziłem, z daleka patrzyłem na nią, pańcia mówiła, że ja taki nieśmiały, trochę strachliwy do obcych jestem. No pewnie - w życiu trzeba być ostrożnym. A nie pchać się wszędzie jak ten głupek Alfik - ten to od razu podszedł do tej pani co przyjechała, pchał swój ciekawski nos do auta, wdrapywał się łapkami na kolana, dał się głaskać, że co jechać gdzieś chciał ? To niech sobie jedzie, ale  beze mnie. Proszę bardzo!

Na szczęście pani Ciocia sobie pojechała, a my wróciliśmy szczęśliwie do naszego domciu :D.

  • Upvote 3
Posted

Dzisiaj był fajnie brzmiący telefon o Kajtusia, ale pani zapytała niestety o zachowanie czystości, bo Państwo pracują. Poza tym pani chciałaby adoptować pieska, ale jej mąż nie jest przekonany, więc starałam się zachęcić Państwa do poznania Kajtka na spacerku. No nic , czas pokaże czy coś w ogóle z tego wyjdzie..

O Alfika niestety nikt nie dzwoni :(.

Posted

Z tyłu ulubiona szafka .. do podsikiwania - posiadająca znamiona przestępstwa ;).

78374cc8aa91c932gen.jpg

c0134ec92f6d058cgen.jpg

Alfik_zadumany _ ciekawe nad czym ?

762dba51d89c0e8dgen.jpg

ff9c1ff85a38f9degen.jpg

 

Alfik wesołek :D.

a964955fa0ff243cgen.jpg

  • Upvote 1
Posted
Dnia 17.07.2017 o 17:06, Onaa napisał:

Wizyta Cioci z dogo u dwupaku wg Kajtusia :):

Dzień dobry to ja Kajtuś, chciałem Wam opowiedzieć straszną rzecz ! Ostatnio byliśmy sobie na spacerku jak zwykle, chodziliśmy sobie, spacerowaliśmy ale nasza pańcia jakby na coś czekała i czekała, mówiła że jakaś Ciocia z dogo ma przyjechać i się z nią spotkać. No to czekaliśmy grzecznie a jakże, bo my grzeczne pieski jesteśmy :D - i takie posłuszne, wiele osób nam to mówi, na spacerkach i w  windzie jak jedziemy :). No i przyjechała jakaś pani , otworzyła drzwi auta, i coś do nas mówi, że jakie fajne psiaczki, a najbardziej to Ja - słodkie i w ogóle, - ale nie ze mną te numery, może chciała mnie zabrać ?? ukraść mojej pańci ?? a pańcia nic! tylko sobie rozmawiała w najlepsze, to ja się zacząłem już  martwić, że czemu nie wracamy do domu, i zacząłem sobie przypominać czy  może byłem niegrzeczny bardzo, może coś przeskrobałem i nasza pańcia chce się nas pozbyć i że ta pani niby Ciocia nas gdzieś wywiezie , zabierze z naszego domku , buu :(! I ta pani mnie wołała i chciała nawet pogłaskać, ale ja nie podchodziłem, z daleka patrzyłem na nią, pańcia mówiła, że ja taki nieśmiały, trochę strachliwy do obcych jestem. No pewnie - w życiu trzeba być ostrożnym. A nie pchać się wszędzie jak ten głupek Alfik - ten to od razu podszedł do tej pani co przyjechała, pchał swój ciekawski nos do auta, wdrapywał się łapkami na kolana, dał się głaskać, że co jechać gdzieś chciał ? To niech sobie jedzie, ale  beze mnie. Proszę bardzo!

Na szczęście pani Ciocia sobie pojechała, a my wróciliśmy szczęśliwie do naszego domciu :D.

Kajtuniu ostrożność to podstawa:)

  • Upvote 1

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...