Jump to content
Dogomania

PROMYŚ ODSZEDŁ kochany przez Moli@, u której zaznał prawdziwej rodziny przez wiele lat. Dziękuję za wspaniałą opiekę i miłość do tego malego-wielkiego psiaka


Recommended Posts

Posted
12 godzin temu, elficzkowa napisał:

Moja siostra będzie wpłacać swoją deklarację dla Bartusia. Czy na to samo konto co wcześniej ?

elficzkowa wielkie dzięki :)  Uściskaj i ucałuj Siostrzyczkę   1492999914_buka.jpg.c7c1d864e570a965e354f1579686954f.jpg

Promyczek miał inne konto, ale jego fundusze zostały przeniesione na konto Promysia i jeśli się zgodzicie, to będzie to wspólne konto obu psiaczków, czyli Bartuś ma teraz nr konta taki sam, jak Promyczek. Ten numer, na który wpłacasz deklaracje dla Promyczka.

Posted
26 minut temu, elik napisał:

Proponuję, aby w zaistniałej sytuacji pozostawić fundusze oby psiaczków na jednym koncie, jako wspólne. 

Cichutko i nieśmiało proszę deklarowiczów Bartusia, aby zechcieli kontynuować wpłaty dla piesionka   1020539970_sercenadoni.jpg.ad9f43cdf24ea83d14df218667ffb86f.jpg

Elu, tak,..zrób proszę jedno,faktycznie będzie wygodniej.

 

Posted
1 godzinę temu, elik napisał:

jankamałpa, używanie tak mocnych oskarżeń, wręcz obrażanie, nie powinno mieć miejsca, zwłaszcza, gdy nie zna się kulisów sprawy, a głównie powodów dla których pies został odebrany. Przytaczasz historię z własnego życia, która ma się nijak do sytuacji w jakiej znalazł się  Bartuś.  Bardzo łatwo, zadziwiająco łatwo przyszło Ci ocenić  WiosnaA. Odnoszę wrażenie, że powodem tych krzywdzących słów nie jest odebranie Bartusia lecz jakieś zadawnione animozje. Niestety zdarza się to na dogo, a nie powinno.

Nie mam żadnych zadawnionych ani obecnych animozji z nikim  na Dogo,  przynajmniej tak było do tej pory. Nie było moim zamiarem kogokolwiek obrażać i nadal uważam, że z niesieniem pomocy zwierzętom, czy ludziom trzeba bardzo uważać żeby nie narobić więcej szkody niż pożytku. 

  • Like 1
Posted
2 minuty temu, jankamałpa napisał:

nadal uważam, że z niesieniem pomocy zwierzętom, czy ludziom trzeba bardzo uważać żeby nie narobić więcej szkody niż pożytku. 

Trudno się z tym nie zgodzić i myślę, że dojrzali forumowicze mają to na uwadze.

Posted
25 minut temu, elficzkowa napisał:

Moja siostra będzie wpłacać swoją deklarację dla Bartusia. Czy na to samo konto co wcześniej ?

Aniu, z całego serca dziękuję Twojej siostrze i Tobie!

Posted
8 godzin temu, jankamałpa napisał:

Nie mam żadnych zadawnionych ani obecnych animozji z nikim  na Dogo,  przynajmniej tak było do tej pory. Nie było moim zamiarem kogokolwiek obrażać i nadal uważam, że z niesieniem pomocy zwierzętom, czy ludziom trzeba bardzo uważać żeby nie narobić więcej szkody niż pożytku. 

Zgadzam się z Tobą w 100%..., niestety czasami  zdarzają się wpadki :(

Dziecko - 9 /10 letnia dziewczynka potrafiła zadbać o pieska ale niestety rodzice nie zadbali o dobro dziecka. Wystarczyło odebrać telefon..., wysłać obiecane zdjęcie..., wyjść z dzieckiem i pieskiem na umówione spotkanie..., porozmawiać.

Posted
35 minut temu, Moli@ napisał:

Zgadzam się z Tobą w 100%..., niestety czasami  zdarzają się wpadki :(

Dziecko - 9 /10 letnia dziewczynka potrafiła zadbać o pieska ale niestety rodzice nie zadbali o dobro dziecka. Wystarczyło odebrać telefon..., wysłać obiecane zdjęcie..., wyjść z dzieckiem i pieskiem na umówione spotkanie..., porozmawiać.

Miałam już nic na tym wątku  nie pisać, ale tylko słowo o umowie adopcyjnej. Ja cudem wyrwałam psiaka z pewnego schroniska i siłą rzeczy musiałam podpisać umowę adopcyjną i to jest koszmar - przez pierwsze dwa lata cały czas się bałam, że przyjadą na kontrole coś im się nie spodoba np. że adresatka jest inna niż ta w umowie adopcyjnej i zabiorą mi psa. Ja podpisując umowę i wywiązując się z niej nie chciałabym być sprawdzana, kontrolowana, i pouczana jak mam się opiekować swoim  psem.

Posted
2 godziny temu, Zagrodowy pies polski napisał:

Aniu, Bartuś ma szczęście, że byłaś na miejscu i czuwałaś nad nim. 

Przywracam deklarację.

Wielgachne DZIĘKUJĘ     1469391129_buka.jpg.fed131c9bb7219a1ad5cd7ea5cef6ebb.jpg

Posted

Aktualnie deklaracje dla psiaczków przedstawiają się następująco:

Deklaracje stałe:

   50,00 zł  -  Zagrodowy pies polski do końca roku - wpłaty:  VIII-IX

   20,00 zł  -  elficzkowa  - wpłaty:  VIII-IX

   20,00 zł  -  siostra elficzkowej  - wpłaty:  VIII

= = = = = = = = = = = = = = = = = = = = = = = = = = = =

   90,00 zł

 

Bardzo gorąco prosimy o deklaracje choćby niewielkich kwot. Od nas zależy życie tych dwu starszych piesków.

  • Like 1
Posted
8 minut temu, elik napisał:

Ale macie piękny słoneczny dzień. Psiaczki mogą swobodnie połazić na spacerach.  W Krakowie dzisiaj ponuro i smog :(

Ładna....słonecznie, bezwietrzne  i ciepło ale rano pierwszy przymrozek - minus 2 stopnie brrr

Posted
1 minutę temu, Moli@ napisał:

rano  przymrozek - minus 2 stopnie brrr

Można przeżyć,  gdy potem cały dzionek ładna słoneczna pogoda :)

Posted
4 godziny temu, jankamałpa napisał:

Miałam już nic na tym wątku  nie pisać, ale tylko słowo o umowie adopcyjnej. Ja cudem wyrwałam psiaka z pewnego schroniska i siłą rzeczy musiałam podpisać umowę adopcyjną i to jest koszmar - przez pierwsze dwa lata cały czas się bałam, że przyjadą na kontrole coś im się nie spodoba np. że adresatka jest inna niż ta w umowie adopcyjnej i zabiorą mi psa. Ja podpisując umowę i wywiązując się z niej nie chciałabym być sprawdzana, kontrolowana, i pouczana jak mam się opiekować swoim  psem.

I to jest sedno sprawy adopcji Bartusia!, jak również Promyka!

Podstaw by odebrać Bartusia było mnóstwo!


Powodów by wtrącać się do domku Promyczka nie miałam żadnych!
I nie ważne,że niektórym ciociom nie podoba się łysy Promyk,mnie również nie podoba.Właścicielce podobał się właśnie taki!

Staram się pisać na wątkach jak najwięcej info o psie i jego sytuacji (dobrej czy złej),ale widzę,że lepiej robić jak inni, wrzucić jedno zdanie,że "domek nie wypalił ,Bartuś wrócił" i mieć spokojną głową.

Bartuś już miał w swoim życiu "dom", z którego z połamaną szczęką został zabrany do schronu.

Obecnie w tym ,żaden pies nie powinien  zamieszkać ,bo z takich miejsc właśnie psy ratujecie!

Na tym bardzo proszę zakończyć dyskusję,czy Bartuś powinien tam zostać.

 

  • Upvote 2
Posted
13 minut temu, WiosnaA napisał:

I nie ważne,że niektórym ciociom nie podoba się łysy Promyk,mnie również nie podoba.Właścicielce podobał się właśnie taki!

O gustach się nie dyskutuje, ale mnie się podoba ostrzyżony (nie łysy - proszę nie obrażać :):):) Promyczek.

Widać jego inteligentny wyraz pyszczka i ta kitka na końcu ogona jest zabawna. Świetnie to musi wyglądać jak macha ogonem:):):)

Tylko na zimę trzeba mu dziergać na szydełku płaszczyk :):):)  Kto chętny?

Posted
3 minuty temu, Zagrodowy pies polski napisał:

mnie się podoba ostrzyżony (nie łysy - proszę nie obrażać :):):) Promyczek

Mi także taki Promyś podoba się bardziej :)

Posted

"Fiprex - 17,46zł / 09.09 (paragon) - zakup uzgodniony z WiosnąA " - zapłacono 18,00 zł / 22.09

WiosnaA, dziękuję

(zamieszanie i zapomniałam napisać / potwierdzić na wątku)

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...