Moli@ Posted August 2, 2021 Posted August 2, 2021 11 godzin temu, joim napisał: Pies to nie jest pluszowa zabawka, którą można przerzucać bezkarnie z rąk do rąk. Promyczek jest u nas dwa lata, ma tu swoich kumpli, ma nasze ręce do głaskania i pełne zaufanie do nas. Doskonale zna teren, mieszkanie, okolice. Kolejna zmiana to dla niego duży szok Kim trzeb być żeby zafundować mu taki stres??? Ja stanowczo protestuję, nie oddam Promyczka!!! Choćby mi policja stała pod domem, dla mnie On i jego dobro jest najważniejsze Mam w dupie wasze przepychanki, wasze koterie i kliki Mogę finansować utrzymanie i leczenie Promyczka Masz rację..., fundować takie atrakcje starszemu, niewidomemu pieskowi trudno wytłumaczyć..., tym bardziej, jak napisała sama WiosnaA - rozważała opcję wydania do adopcji ale dla dobra dziadunia zrezygnowała, nie tylko ze względów finansowych. Dziś dobrostan Promyczka chyba nie ma znaczenia. Quote
Moli@ Posted August 2, 2021 Posted August 2, 2021 13 godzin temu, WiosnaA napisał: Nie mam ochoty tracić więcej swojego czasu ani marnować sił i zdrowia na dalsze "szarpanie się" i udowadnianie ,że wiszący dług nie był problemem dla dt. Nie miałam najmniejszego zamiaru nigdzie zabierać Promyczka,ale w obecnych okolicznościach nie widzę możliwości dalszej współpracy z dt.Skarbnik niedobry,ja niedobra,więc zaczęłam szukać rozwiązania z jak najmniejszą szkodą dla Promyczka. Promyk będzie mieć stały dom. Dom nie pojawił się nagle wczoraj, ani kilka dni temu. Rozmowę z Domem miałam w ubiegłym roku.Jednak ze względu na niezbyt wysoką emeryturę Pani ,a wysokimi kosztami leków i drogiej karmy uznaliśmy z Panią,że może sobie nie poradzić finansowo i do adopcji nie doszło. Teraz ja odezwałam się do Pani. Pani jest chętna zaopiekować się Promyczkiem.Zaproponowałam Pani ,że koszty leków i ew. leczenia będę ja pokrywać,a Pani zapewni tylko jedzonko.P.Irenka w miarę możliwości również będzie wspierać,powiadomiłam o zmianach. Domek jest w bloku u Pani po 70-tce.Mieszka sama,ma dwóch synów,którzy mieszkają blisko.Bliziutko Pani jest lecznica,ale na planowane wizyty, kontrolne badania,czy teraz zrobienie ząbków będę chciała zabierać Promyka do naszej lecznicy,do wetki,która prowadziła Promyczka dotychczas, o czym Lekarkę dziś poinformowałam. Promyk lubi przytulanie,głaskanie i tego mu nie zabraknie.Dobrze też radzi z poruszaniem się w nowych miejscach mając człowieka blisko,także myślę,że szybko zaklimatyzuje się w domku i bliskim otoczeniu. Proszę dt o wskazanie dnia i godz.w którym mogę zabrać Promyczka.Mogę przyjechać po niego lub spotkać w Białym,dostosuję się do terminu. Promyk nie chodzi po schodach..., nie powinien chodzić po schodach ze względu na kręgosłup Wrócił z adopcji, był już u starszej Pani Quote
Moli@ Posted August 2, 2021 Posted August 2, 2021 Dnia 27.07.2021 o 20:26, WiosnaA napisał: Ach,Ty powiedziałaś:)..............a ja wczoraj u dr.Dobrowolskiej byłam,nawet dwa razy ....i jestem co tydzień,a max co dwa tyg! Telefon lekarki do Elik był może rok temu albo i dawniej,kiedyś!...jakiś czas po powrocie Promyczka.Nie teraz,nie ostatnie miesiące! Wcale nie miała zamiaru teraz do Eli dzwonić. Nie na Twoją Moli prośbę rozmawiałam dziś z lekarką,bo sama zadzwoniłam po Twoich wpisach dzisiejszych zapytać wetki co wydarzyło się tydzień temu w lecznicy jak Ty byłaś,..powiedziałam o Twoim telefonie w sprawie zabrania Promyczka. Pojęcia nie miała o co Tobie chodziło. Tobie nie podobało Ci się Coś tam w lecznicy z techniczką i z wetką,że nie tak spojrzały,że coś Ci podejrzanie wyglądało ich zachowanie-Twoje słowa. Nie dodawaj dziś słowa "planujesz",bo było suche "Czy zabieram Promyczka",na co zdębiałam,bo nie wiedziałam o co chodzi,że może coś na wątku się zadziało pierwsza myśl.Mega zajęta byłam,ale Ty ,że już natychmiast,bo ważne. Wetka dziś powiedziała,że długo czekałaś,a ona była bardzo zajęta z umówionymi pacjentami.Zapytała czy Promyk jest u Ciebie,bo psa dawno nie widziała i tylko leki wydawała przez długie miesiące,powiedziała wtedy Tobie ,że leków w nieskończoność wydawać tak nie może i badania trzeba zrobić. Ja poruszyłam dziś temat faktur,nie wetka.Słowem nie wspomniała ostatnio o fakturach,jedynie,że weźmie się już za faktury i księgowa teraz NiP będzie potrzebować.Dziś to powiedziała,nie wczoraj jak widziałyśmy osobiście,nie tydzień temu. Moli ,robisz na wątku burzę o faktury,...choć sprawa faktur Ciebie jako dt nie dotyczy,...a tylko mnie. I powtórzę,niezależnie jakie są zaległości na moim koncie u Promyka, psa zawsze przyjmą i na pewno teraz nie robili Ci problemu! Wytłuściłam..., żeby nie umknęło uwadze Quote
Moli@ Posted August 2, 2021 Posted August 2, 2021 Widzę, WiosnaA że posprzątałaś na skrzynce PW..., usunęłaś niektóre Swoje wpisy ,) Myślisz, że wstawiłabym na wątku? Quote
Moli@ Posted August 2, 2021 Posted August 2, 2021 Dnia 26.07.2021 o 11:32, WiosnaA napisał: Poza problemem z paragonami i ich wysyłką o niczym więcej nie wiem. Nie wiem o co tu chodzi:( Teraz jestem bardzo zajęta ,poczytam dokładnie wątek później. Swoje wpisy / odpowiedzi / komentarze na PW przeczytałaś dokładnie...., niektóre usunęłaś ,) Quote
kiyoshi Posted August 2, 2021 Posted August 2, 2021 27 minut temu, Moli@ napisał: Promyk nie chodzi po schodach..., nie powinien chodzić po schodach ze względu na kręgosłup Wrócił z adopcji, był już u starszej Pani Miałam się nie wtrącać bo w sumie dawno temu na ten wątek nie zaglądałam... Ale ktoś mi napisał kilka dni temu "zobacz co tam się dzieje".... No i zdebialam... Dziewczyny, ja nie rozumiem gdzie jest źródło tego Waszego konfliktu... Intuicja mi podpowiada że całkiem gdzie indziej. Tu jakoś odreagowujecie sprawy z poza... Tylko że pies niekoniecznie na tym skorzysta. Potraktujcie to jako luźna uwagę. Promyczek to niewidomy staruszek. Przeprowadzka do bloku gdzie są schody to baaardzo ryzykowne. Pani starsza da radę wnosić go na górę i na dół kilka razy dziennie? Nie wspominając co on przeżyje za stres... Nie będzie rozumiał zupełnie co się dzieje. Może zachowywać się różnie - popiskiwac, posikiwac... A co jak Pani nie da rady? Gdzie znów będziecie go przenosić? Jest tu jakaś dziwna walka między osoba znana z tego że jest dobrym skarbnikiem na wielu wątkach, osoba znana z tego że dobrze opiekuje się i starszymi i chorymi pieskami od lat, osoba znana z tego że podejmuje się opieki nad najciezszymi schorowanymi psychicznie przypadkami. Wszystkie jesteście cudowne w tym co robicie! Nie wiem gdzie jest "pies pogrzebany" w tym sporze. Czy to kwestia dezinformacji? Zmęczenia??? Ale błagam Was ZATRZYMAJCIE SIĘ! Za trzymajcie i rozejrzyjcie! Pomyślcie co chciałby Promyk? Postawcie się w jego skórze?! Blagam 3 1 Quote
rozi Posted August 2, 2021 Posted August 2, 2021 A ta Pani rok temu szukała dla siebie pieska i nadal nie ma? To nie jest żadna adopcja, tylko zmiana DT z super warunków na dużo gorsze, u obcej osoby. No gratulacje, elik, wygrałaś wojenkę kosztem psa. Quote
Moli@ Posted August 2, 2021 Posted August 2, 2021 17 minut temu, kiyoshi napisał: Miałam się nie wtrącać bo w sumie dawno temu na ten wątek nie zaglądałam... Ale ktoś mi napisał kilka dni temu "zobacz co tam się dzieje".... No i zdebialam... Dziewczyny, ja nie rozumiem gdzie jest źródło tego Waszego konfliktu... Intuicja mi podpowiada że całkiem gdzie indziej. Tu jakoś odreagowujecie sprawy z poza... Tylko że pies niekoniecznie na tym skorzysta. Potraktujcie to jako luźna uwagę. Promyczek to niewidomy staruszek. Przeprowadzka do bloku gdzie są schody to baaardzo ryzykowne. Pani starsza da radę wnosić go na górę i na dół kilka razy dziennie? Nie wspominając co on przeżyje za stres... Nie będzie rozumiał zupełnie co się dzieje. Może zachowywać się różnie - popiskiwac, posikiwac... A co jak Pani nie da rady? Gdzie znów będziecie go przenosić? Jest tu jakaś dziwna walka między osoba znana z tego że jest dobrym skarbnikiem na wielu wątkach, osoba znana z tego że dobrze opiekuje się i starszymi i chorymi pieskami od lat, osoba znana z tego że podejmuje się opieki nad najciezszymi schorowanymi psychicznie przypadkami. Wszystkie jesteście cudowne w tym co robicie! Nie wiem gdzie jest "pies pogrzebany" w tym sporze. Czy to kwestia dezinformacji? Zmęczenia??? Ale błagam Was ZATRZYMAJCIE SIĘ! Za trzymajcie i rozejrzyjcie! Pomyślcie co chciałby Promyk? Postawcie się w jego skórze?! Blagam Możemy adoptować Promyczka Joi, zadeklarowała przejęcie wszystkich kosztów związanych z utrzymaniem i leczeniem dziadunia... Też uważam że powinien pozostać w znanym sobie otoczeniu z osobami które zna i chyba trochę kocha ,) z psim koleżeństwem . Nadal prowadzony przez tę samą wetkę..., z fotorelacjami na wątku. Quote
Moli@ Posted August 2, 2021 Posted August 2, 2021 20 minut temu, rozi napisał: A ta Pani rok temu szukała dla siebie pieska i nadal nie ma? To nie jest żadna adopcja, tylko zmiana DT z super warunków na dużo gorsze, u obcej osoby. No gratulacje, elik, wygrałaś wojenkę kosztem psa. Psy przeżywają zmiany..., bardziej starsze, niewidome. o tym nie trzeba chyba nikogo przekonywać. Quote
WiosnaA Posted August 2, 2021 Posted August 2, 2021 Poddaję się:(...jestem za "cienka" w takie rozgrywki... Nie jestem z tych co chodzą po sądach czy policji...nie jestem z tych co wojują mieczem. Teraz jakieś pw, i skrzynka:(...którą mam pod korek zapełnioną i czyszczenie mi nie w głowie. Jakieś animozje do Eli wyczuwałam od dawna,ale dla dobra psa nie sądziłam,że to pójdzie w takim kierunku. Joi ręce są za granicą i Promyk je ma od "święta"..Moli jest sama z 10 psami(jak nie więcej). Możecie adoptować. Zrzekam się wszystkich praw do Promyczka. 1 1 Quote
elik Posted August 2, 2021 Posted August 2, 2021 2 godziny temu, kiyoshi napisał: Jest tu jakaś dziwna walka między osoba znana z tego że jest dobrym skarbnikiem na wielu wątkach, osoba znana z tego że dobrze opiekuje się i starszymi i chorymi pieskami od lat, osoba znana z tego że podejmuje się opieki nad najciezszymi schorowanymi psychicznie przypadkami. Wszystkie jesteście cudowne w tym co robicie! Nie wiem gdzie jest "pies pogrzebany" w tym sporze. Czy to kwestia dezinformacji? Zmęczenia??? Miałam się już tu nie odzywać, ale nie da rady. Moli@ wprowadza wszystkich w błąd, ukazując się jako ofiara knowań, tylko nie wiem czyich. Moich i WiosnaA, moich i wetka, wetka i WiosnaA??? Odpowiednimi wpisami, sugeruje, że faktury nie są wypisywane, bo ja nie dałam NIP-u, a teraz rzekomo dałam. Tylko gdzie Moli@ wyczytała, że podałam NIP??? Przecież wyraźnie napisałam w pościedo WiosnaA, że wystarczą mi paragony, które wkleiła na wątek i przelew już zrobiony. Wetka owszem dzwoniła do mnie, ale nie teraz, jak to można sądzić z wpisów Moli@, ale w ubiegłym roku. Dzisiaj trudno jest mi pamiętać, co wówczas powiedziałam wetce, ale znając siebie, wiem, co ewentualnie mogłabym odpowiedzieć – że nie mam, bo od wielu lat, jako osoba prywatna, nie używam NIP-u, ale jeśli będzie to konieczne, to zdobędę w Urzędzie Skarbowym i podam. Od tamtej pory nikt mnie o NIP nie pytał. Ale Moli@ nie tylko sugeruje, Ona twierdzi, że dług w lecznicy powstał z mojego powodu, bo ja nie podałam NIP-u. Nie pomaga wyjaśnienie WiosnaA, że to nieprawda, że wetka powiedziała, że są zaległe faktury, ale z tego powodu, że nie mają czasy ich wypisywać, a sprawę NIP-u księgowa odgrzała dopiero teraz i brak NIP-u nie jest powodem nie wystawiania wcześniejszych faktur. W niewybredny sposób atakuje mnie zarzucając pytaniami, które wyraźnie mówią, że ja zaniedbałam, ja nie powiedziałam, że jest dług w lecznicy… Totalne kłamstwa nie mające z prawdą nic wspólnego. Moli@ posunęła się, aż tak daleko, że oskarżyła, mnie, że to z mojego powodu Promyczek nie miał przeprowadzanych badań, bo rzekomo powiedziałam, że nie ma co robić badań i szukać choroby. Większej kalumnii już dawno nie słyszałam. Po pierwsze, nawet nie pamiętam czy coś takiego mówiłam - Moli@ nie zacytowała mnie, tylko napisała to co rzekomo miałam powiedzieć. Po drugie, jeśli nawet tak powiedziałam, to na pewno nie w tym kontekście, o który oskarża mnie Moli@, bo wydaję tyle kasy swojej i nie swojej w trosce o zdrowie bezdomnych zwierząt, bo nie tylko psów, że oszczerstwem jest oskarżać mnie, że żal mi kasy i to nie mojej, na badania Promyczka. Po trzecie, czy to ja jestem osobą decyzyjną, żeby Moli przyjęła taką „moją decyzję” i nie skonsultowała jej z WiosnaA? A konflikt powstała (w głowie Moli@) z powodu wysłania paragonów na niewłaściwy adres. Przyznałam na wątku, że częściowo jest to moja wina i poprosiłam, żebyśmy do tego nie wracały i szły do przodu. A uznałam, że jest to częściowo moja wina, bo zapytałam Moli@, czy ma adres do wysłania, a Ona powiedziała, że ma, a ja nie zapytałam który ma na myśli. Moli ma moje dwa adresy – ten właściwy do Krakowa, do wypisywania faktur i ten, kiedy jestem na działce. Do głowy mi nie przyszło, że Moli@ ma na myśli adres, który podałam Jej rok temu, kiedy byłam na działce. Po prostu nie pamiętałam, że podawałam go. Niemniej jednak, gdybym to ja miała wysłać komuś dokumenty i miałam dwa adresy, z całą pewnością zapytałabym, na który adres mam wysłać. Tak więc uznałam, że to wina obopólna, czas zamknąć ten temat i dla dobra psa pracować dalej. Drugi powód agresji ze strony Moli@ jest taki, że wytknęłam Jej, zgodnie z reszta z prawdą, że poręczyła za DT czyjąś głową, a DT po 1,5 tygodnia zrezygnował z bycia DT i prosił o zabranie psa. W efekcie, ponieważ nie było chętnych przyjęcia suczki na DT, zgodziłam się ją przyjąć, żeby sunia nie wylądowała w schronie. Moli nawet nie przeprosiła za spowodowanie tej sytuacji. Nikt nie znał tego DT i gdyby nie gwarancja Moli@ sunia nie trafiłaby tam. Gdy powiedziałam, że to też powód złości na mnie, Moli@ powiedziała, żeby suni tu nie mieszać. Ja nie atakuję Moli@, ale nie mogę pozostawić bez reakcji kalumnie, jakie Moli@ pisze tu pod moim adresem, podsycana przez rozi. Quote
Moli@ Posted August 2, 2021 Posted August 2, 2021 52 minuty temu, WiosnaA napisał: Poddaję się:(...jestem za "cienka" w takie rozgrywki... Nie jestem z tych co chodzą po sądach czy policji...nie jestem z tych co wojują mieczem. Teraz jakieś pw, i skrzynka:(...którą mam pod korek zapełnioną i czyszczenie mi nie w głowie. Jakieś animozje do Eli wyczuwałam od dawna,ale dla dobra psa nie sądziłam,że to pójdzie w takim kierunku. Joi ręce są za granicą i Promyk je ma od "święta"..Moli jest sama z 10 psami(jak nie więcej). Możecie adoptować. Zrzekam się wszystkich praw do Promyczka. Dzięki WiosnaA Quote
limonka80 Posted August 2, 2021 Posted August 2, 2021 Zaglądałam na wątek Promyka od dawna, to było takie pozytywne miejsce, odskocznia od ogromu psiego nieszczęścia -Promyk przeszczęśliwy a to przecież najważniejsze. Ostatnie strony wątku - nie wierzę własnym oczom. Jesteśmy różni, lubimy się lub nie ale jakie to ma znaczenie? Nie jesteśmy tu dla siebie, tylko dla NICH. Nie wiem czemu wytworzył się tu taki konflikt, i nawet nie chcę wiedzieć, ale myślę że psiak zmarnieje w bloku bez przestrzeni i swoich psich przyjaciół. Bardzo proszę, Promyk to starszy, niewidomy piesek, wyrwanie go ze środowiska w którym jest mu dobrze i które traktuje jak dom to barbarzyństwo. Wszystkie osoby zaangażowane w tę sytuację znam z innych wątków, z ich ogromnej pomocy dla zwierząt i bardzo szanuję, ale najwięcej szacunku mam dla Wiosnaa, za to że odpuściła, że los Promyka jest dla Niej najważniejszy. 1 1 Quote
kiyoshi Posted August 2, 2021 Posted August 2, 2021 Elu ja myślę że to jest jakieś ogromne nieporozumienie. Jesteś skarbnikiem na wielu wątkach i każdy zna Twoja rzetelność, skrupulatność, przejrzystość. Jest absolutnie pewne, że świadomie nie zaniechalabys opłat bo to po prostu nie jest w Twojej naturze. Ja wiem i czuję że tutaj kwestia jest w tych innych tematach... I kwestia Suzi.... Gdzie wyszło naprawdę mega ciężko :( i kwestia jeszcze innych niesnasek między znowu Moli a Wiosna.... Osoby które śledzą wątki wiedzą gdzie te konflikty maja początek. Tylko szkoda że koniec znalazły tutaj. Każda z Was jest dobra, porządna osoba. Nie tracmy czasu na nerwy.... Póki żyjemy bądźmy dobre.... Żeby dobre wspomnienia zostaly gdy i nas zabraknie... Wiele lat zajmowalyscie się wspólnie Promyczkiem. Uratowalyscie go :) Sądzę że dla jego dobra lepiej gdy zostanie u Moli w warunkach ktore dają mu bezpieczeństwo i szczęście. Myślę że znajdą się osoby które i karmę kupią i do leków się doloza Będzie dobrze 3 1 Quote
Moli@ Posted August 2, 2021 Posted August 2, 2021 6 minut temu, elik napisał: Miałam się już tu nie odzywać, ale nie da rady. Moli@ wprowadza wszystkich w błąd, ukazując się jako ofiara knowań, tylko nie wiem czyich. Moich i WiosnaA, moich i wetka, wetka i WiosnaA??? Odpowiednimi wpisami, sugeruje, że faktury nie są wypisywane, bo ja nie dałam NIP-u, a teraz rzekomo dałam. Tylko gdzie Moli@ wyczytała, że podałam NIP??? Przecież wyraźnie napisałam w pościedo WiosnaA, że wystarczą mi paragony, które wkleiła na watek i przelew już zrobiony. Wetka owszem dzwoniła do mnie, ale nie teraz, jak to można sądzić z wpisów Moli@, ale w ubiegłym roku. Dzisiaj trudno jest mi pamiętać, co wówczas powiedziałam wetce, ale znając siebie, wiem, co ewentualnie mogłabym odpowiedzieć – że nie mam, bo od wielu lat, jako osoba prywatna, nie używam NIP-u, ale jeśli będzie to konieczne, to zdobędę w Urzędzie Skarbowym i podam. Od tamtej pory nikt mnie o NIP nie pytał. Ale Moli@ nie tylko sugeruje, Ona twierdzi, że dług w lecznicy powstał z mojego powodu, bo ja nie podałam NIP-u. Nie pomaga wyjaśnienie WiosnaA, że to nieprawda, że wetka powiedziała, że są zaległe faktury, ale z tego powodu, że nie mają czasy ich wypisywać, a sprawę NIP-u księgowa odgrzała dopiero teraz i brak NIP-u nie jest powodem nie wystawiania wcześniejszych faktur. W niewybredny sposób atakuje mnie zarzucając pytaniami, które wyraźnie mówią, że ja zaniedbałam, ja nie powiedziałam, że jest dług w lecznicy… Totalne kłamstwa nie mające z prawdą nic wspólnego. Moli@ posunęła się, aż tak daleko, że oskarżyła, mnie, że to z mojego powodu Promyczek nie miał przeprowadzanych badań, bo rzekomo powiedziałam, że nie ma co robić badań i szukać choroby. Większej kalumnii już dawno nie słyszałam. Po pierwsze, nawet nie pamiętam czy coś takiego mówiłam - Moli@ nie zacytowała mnie, tylko napisała to co rzekomo miałam powiedzieć. Po drugie, jeśli nawet tak powiedziałam, to na pewno nie w tym kontekście, o który oskarża mnie Moli@, bo wydaję tyle kasy swojej i nie swojej w trosce o zdrowie bezdomnych zwierząt, bo nie tylko psów, że oszczerstwem jest oskarżać mnie, że żal mi kasy i to nie mojej, na badania Promyczka. Po trzecie, czy to ja jestem osobą decyzyjną, żeby Moli przyjęła taką „moją decyzję” i nie skonsultowała jej z WiosnaA? A konflikt powstała (w głowie Moli@) z powodu wysłania paragonów na niewłaściwy adres. Przyznałam na wątku, że częściowo jest to moja wina i poprosiłam, żebyśmy do tego nie wracały i szły do przodu. A uznałam, że jest to częściowo moja wina, bo zapytałam Moli@, czy ma adres do wysłania, a Ona powiedziała, że ma, a ja nie zapytałam który ma na myśli. Moli ma moje dwa adresy – ten właściwy do Krakowa, do wypisywania faktur i ten, kiedy jestem na działce. Do głowy mi nie przyszło, że Moli@ ma na myśli adres, który podałam Jej rok temu, kiedy byłam na działce. Po prostu nie pamiętałam, że podawałam go. Niemniej jednak, gdybym to ja miała wysłać komuś dokumenty i miałam dwa adresy, z całą pewnością zapytałabym, na który adres mam wysłać. Tak więc uznałam, że to wina obopólna, ale czas zamknąć ten temat i dla dobra psa pracować dalej. Drugi powód agresji ze strony Moli@ jest taki, że wytknęłam Jej, zgodnie z reszta z prawdą, że poręczyła za DT czyjąś głową, a DT po 1,5 tygodnia zrezygnował z bycia DT i prosił o zabranie psa. W efekcie, ponieważ nie było chętnych przyjęcia suczki na DT, zgodziłam się ją przyjąć, żeby sunia nie wylądowała w schronie. Moli nawet nie przeprosiła za spowodowanie tej sytuacji. Nikt nie znał tego DT i gdyby nie gwarancja Moli@ sunia nie trafiłaby tam. Gdy powiedziałam, że to też powód złości na mnie, Moli@ powiedziała, żeby suni tu nie mieszać. Ja nie atakuję Moli@, ale nie mogę pozostawić bez reakcji kalumnie, jakie Moli@ pisze tu pod moim adresem, podsycana przez rozi. Elik, na litość, gdzie ja napisałam, że dałaś NIP? To przerzucanie się postami nie ma sensu. Dla dobra Promyka..., dla dobra psiaków, które we trzy mamy pod opieką chyba pora wyciszyć emocje. 1 Quote
elik Posted August 2, 2021 Posted August 2, 2021 10 minut temu, Moli@ napisał: Elik, na litość, gdzie ja napisałam, że dałaś NIP? Zapomniałaś? 4 godziny temu, Moli@ napisał: O! Jednak Elik ma numer NIPu ,) NIP cudownie odnaleziony. Quote
elik Posted August 2, 2021 Posted August 2, 2021 14 minut temu, kiyoshi napisał: Elu ja myślę że to jest jakieś ogromne nieporozumienie. Jesteś skarbnikiem na wielu wątkach i każdy zna Twoja rzetelność, skrupulatność, przejrzystość. Jest absolutnie pewne, że świadomie nie zaniechalabys opłat bo to po prostu nie jest w Twojej naturze. Bardzo dziękuję 🙂 Jakiś błąd darzyć się może każdemu, kto coś robi. Tylko ten się nie myli, kto nic nie robi. W przypadku Promyczka nie zaniedbałam płatności faktur, ani świadomie, ani nieświadomie. Po prostu od grudnia ubiegłego roku faktury nie były wystawiane. 1 1 Quote
elik Posted August 2, 2021 Posted August 2, 2021 17 godzin temu, uxmal napisał: Obawiam się, że nie rozumiesz co to jest bezstronność. Jak mówił Jan Karski "Kto nie potępia ten przyzwala" Jestem przerażona i oburzona tonem, stylem jaki stosujesz w stosunku do Moli oraz do każdego kto nie zgadza się z Twoim wyobrażeniem Świata. Mam prawo być oburzona i to wyrażam. I tu jest przykład przysłowia, że ktoś widzi źdźbło w cudzym oku, a we własnym belki nie zauważa. Przyznam, że nie mogę sobie przypomnieć mojego postu, w którym mój ton wypowiedzi w stosunku do Moli@ mógłby napawać Cię takim przerażeniem i oburzeniem. Mogę natomiast zacytować posty Moli@, w których Jej ton jest delikatnie mówiąc nie na miejscu, pomijając zasadność stawianych w nich pytań. Quote
elik Posted August 2, 2021 Posted August 2, 2021 Dnia 27.07.2021 o 12:44, Moli@ napisał: Elik, proszę o podanie informacji (na wątku) za co ostatnio opłacałaś fakturę. Elik, Dlaczego nie poinformowałaś, że dług w lecznicy? Dlaczego nie informujesz..., że dzwoniła do Ciebie wetka prowadząca Promyczka Agnieszka Dobrowolska? Dlaczego nie informujesz..., że aktualne przepisy wymagają podania (przynajmniej) NIPu osoby na którą wystawiana jest faktura? Nie chcesz udostępniać danych - masz prawo, ale nie mów wetce, że Ty nie masz NIPu. Jeszcze raz pytam, dlaczego ja nic nie wiem a to ja wożę Promyczka do lecznicy i odbieram leki (kupuję). Informowałaś WiosnęA ? Dnia 27.07.2021 o 15:02, Moli@ napisał: Elik, PROMYK: Jestem stary, ślepy i schorowany. Wróciłem do Moli@ - s.35, Potrzebuję wsparcia, mój kolega Bartuś w DS - Strona 71 - Już w nowym domu.... - Dogomania Z postu rozliczeniowego "130,00 - lekarstwa (f-ra i przelew) - 1.02." To była ostatnia wpłata do lecznicy za leki tarczycowe? Dnia 27.07.2021 o 15:28, Moli@ napisał: Elik Czy zakupy w lecznicy z 22.04.2021 i 12.05.2021 są opłacone? Quote
Moli@ Posted August 2, 2021 Posted August 2, 2021 Z dnia na dzień zmiana pogody..., dziś zdecydowanie chłodniej i non stop pada deszcz. Polujemy na delikatną mżawkę żeby łapkami poprzebierać i spokojnie zrobić kupkę ,) 1 Quote
elik Posted August 2, 2021 Posted August 2, 2021 17 godzin temu, uxmal napisał: Jestem przerażona i oburzona tonem, stylem jaki stosujesz w stosunku do Moli oraz do każdego kto nie zgadza się z Twoim wyobrażeniem Świata. Mam prawo być oburzona i to wyrażam. Jeśli planujesz toczyć w przyszłości jakikolwiek dyskurs na forum z inną osobą to przed jej rozpoczęciem zalecam poczytać prace filozofów zajmujących się dialogiem. Ciekawe prace ma także prof Łukow który jest etykiem i filozofem. Swoje oburzenie będę okazywać za każdym razem kiedy będą one przeze mnie nieakceptowalne. Czy Ty uważasz, że wiesz, jakie jest moje wyobrażenie świata??? 17 godzin temu, uxmal napisał: Mam prawo być oburzona i to wyrażam. Jeśli planujesz toczyć w przyszłości jakikolwiek dyskurs na forum z inną osobą to przed jej rozpoczęciem zalecam poczytać prace filozofów zajmujących się dialogiem. Ciekawe prace ma także prof Łukow który jest etykiem i filozofem. Swoje oburzenie będę okazywać za każdym razem kiedy będą one przeze mnie nieakceptowalne. Każdy ma prawo być oburzonym i wyrażać to, ale w takim razie gdzie Ty byłaś, jak wykańczały Białogonki? Jak niedawno napadały na Sylwię? Tam rzeczywiście padały słowa, stwierdzenia, które oburzały. Ciebie nie? 1 Quote
Tyśka) Posted August 2, 2021 Author Posted August 2, 2021 Proszę, skończcie :( Nie rozumiem czemu od początku wszelkie nieporozumienia nie są wyjaśniane na PW albo telefonicznie, tylko musiało to być napisane na wątku... wątek zrobił się przez to bardzo smutny, przykry... Promyczek kiedyś łączył ludzi, niech tak zostanie chociaż tutaj. WiosnaA, czyli rozumiem że Promyś zostaje na stałe u Moli@? Mam zmienić tytuł wątku? 1 Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.