Jump to content
Dogomania

Maks odszedł za TM w nocy 21/22.02.2020. Czy jestem .... agresorem ???? A może jestem tylko, starszym, zmaltretowanym owczarkiem? Szukam ludzi,którzy we mnie uwierzą i pomogą mi znaleźć dom


Recommended Posts

Posted

"dopóki pies nie będzie całkowicie wyleczony"

ciekawe, czy ta formułka ze schronu odnosi się do uszu czy może do całej kondycji psa???? stary pies zwykle zawsze ma dolegliwości, choroby. Niektórych nie da się wyleczyć "całkowicie" a często wcale, podobnie jak u ludzi. Gdybym miała w przypadku adopcji moich psów - staruszków czekać "dopóki nie będą całkowicie wyleczone", to bym ich nigdy nie dostała do adopcji.

Ogromnie ta sytuacja jest przytłaczająca. odbiera się szansę psu..

Posted
2 minuty temu, mar.gajko napisał:

Jest. To dobrze. To nic, że bez uszka. Chociaż, gdybyśmy mogli go wziąć zaraz jak chcieliśmy, miałby ucho. Trudno.

Dobrze, że jest.

Też odetchnęłyśmy z Tolą, jak go zobaczyłyśmy. Jest w kojcu sam, nikt mu nie dokucza, trochę smutny, ale sam i bezpieczny. 

  • Upvote 2
Posted
8 godzin temu, konfirm31 napisał:

Uf, dobrze, że Dziadek jest na osobnym wybiegu. To daje większą szansę na wyleczenie. A ONeczkę widziałam :((

Dokładnie k,ODQwNjkzOTQsNTExOTQwOTQ=,f,10_pl_orig.

Odliczam dni ....
Mam nadzieję, że ze strony schronu to nie jest granie na zwłokę

  • Upvote 1
Posted
17 godzin temu, mar.gajko napisał:

Jest. To dobrze. To nic, że bez uszka. Chociaż, gdybyśmy mogli go wziąć zaraz jak chcieliśmy, miałby ucho. Trudno.

Dobrze, że jest.

Podpisuję się. 

Dobrze, że jest i jest bezpeiczny

  • Upvote 1
Posted
21 minut temu, Mattilu napisał:

Przecież u Murki on będzie miał dobrą opiekę, niech go już wydadzą, wszystko dla niego będzie lepsze od tego schronu...

Wątpię, żeby  schronisko kierowało się dobrem psa :(

Posted
2 godziny temu, beka napisał:

strasznie długo to trwa

Bardzo długo:(

Podczas ostatniej rozmowy wet powiedział,  żeby nie dzwonić, bo jak tylko pies będzie do zabrania to mój TZ dowie się o tym pierwszy.

Tylko kiedy to będzie :(

 Wypada, żeby TZ znowu podjechał do gabinetu.

Posted

TZ był u weta 2 marca -  wet mówił wtedy o  kolejnych 10 - 14 dniach - wychodzi, ze to pod koniec tego tygodnia.

 Wiem, ze to wszystko wygląda bardzo dziwnie, ja sama boje się już tutaj zaglądać, bo wciąż nie mogę Wam napisać, ze to już dziś, jutro, pojutrze :(

 

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...