Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

Mam kilka psów (wyżeł weimarski, beagle, jamnik miniatura...), kilka kotów, kozy, konie... i na tym się nie skończy. (mieszkam na wsi)

Szukam teraz psa stróżującego. Zastanawiam się między innymi nad podhalańczykiem.

W wyborze jest dla mnie jednak priorytetem stosunek do innych zwierząt!!

Proszę opiszcie swoje doświadczenia i uwagi.

Posted

szaraduszko, lepszego wyboru nie mogłaś dokonać :)

Sekretem jest dobra socjalizacja ...

Ja nie mam tego typu doświadczeń, bo mój podhalaniec jest jedynym zwierzem w naszym domu, ale przy spotkaniach z kotami, kieruje nim ciekawość, a nie żądza mordu :wink:

Za to rodzony brat Bobiego, pies którego właścicielami są nasi przyjaciele, żyje w symbiozie z kotką :lol: ... nawet siku robią razem :wink:

A to kilka przykładów podhalańskich zachowań ...

Luna (Grań klan Gaby) i syberiany

nalune110bq.jpg

nalune17is.jpg

Bobi (Kwicoł Chluba Liliowej Przełęczy) i obce psy na "psim meetingu"

psimeetinglabki23nj.jpg

Yoda i Ninka :D

ninaiyoda3if.jpg

szaraduszko, poczytaj podhalański wątek i galerię ras polskich, z pewnością trafisz na interesujące wiadomości i ... poczekajmy na innych :)

Pozdrawiam

Posted

Hej!

To moje pieski są na załączonych przez Baśkę zdjęciach :wink: Żyją w pełnej zgodzie. Co do stosunku Luny (podhalanki) do innych zwierząt. Psy ogólnie uważa za towarzystwo do zabawy z wyjątkiem psów umaszczonych na czarno :o Nie pytaj mnie dlaczego, bo nie wiem. Luna po prostu nie akceptuje czarnych psów i juz 8) Nie ma kontaktu z kotami, ale z tego co widzę to ma na nie okropną ochotę, więc... :roll:

Moja rodzina posiada owce. Za czasów szczenięctwa Luny próbowałam zapoznawać ją z owieczkami, ale ona chciała się z nimi bawić a one się jej bały. Kiedy była starsza (większa) podchodziła już do owiec z pewną rezerwą ale wydaje mi się, że nie zrobiłaby żadnej CELOWO krzywdy.

O konie byłabym spokojna gdyż to zwykle psy boją się ich i nawet moje husky na nie źle nie reagują, Luna natomiast chyba chce je przegonić, bo zawsze okropnie szczeka.

Decydując się na podhalana napewno warto mieć go od szczeniaka, zwłaszcza w takiej sytuacji jaką masz Ty. Szczeniaka przyzwyczaisz do wszystkiego, zaakceptuje każde zwierze, pies dorosły - nie zawsze!

Uważam, że posiadając tyle zwierząt co piszesz, wybór podhalana na ich stróża (jak i na Twojego :wink: ) jest jak najbardziej słuszny :)

Są to psy posłuszne a mając stały niemal kontakt z człowiekiem, szybko się od niego uczą. Nie wolno zamykać podhalana w kojcu na 24h. Taki pies będzie nerwowy i agresywny i ZAWSZE nieprzewidywalny!!

Daj znać jaką podjełaś decyzję :)

Posted

ja mogę dodać tyle, ze moja Belcia akceptuje wszystkie zwierzaki... za wyjątkiem... ptaszków :evil: (czyli kur sąsiada :lol: ), bo te służą do gonienia a potem... na co im te pióra w d.... :evilbat: ale i to jest raczej głupia zabawa, której nie umię jej oduczyć, w zasadzie pozbawiona agresji (ona sie przy tym cieszy jak goopia!). Natomiast Borys (pies "po przejściach" adoptowany przeze mnie w wieku ok. 1,5 roku)... no jest gorzej... czyli zaakceptował to co było w domu, czyli Belcie która nim przerządza jak chce, liczne grono gości nas odwiedzające (ale tylko wpuszczanych przez nas przez bramę!!! innych choćby dobrze znał to nie wpuści!) natomiast w stosunku do innych zwierząt jest nieufny, powarkuje ale bez problemu można go przywołać do porządku. No i to co dziewczyny pisały wcześniej... te psy potrzebują bliskiego kontaktu z człowiekiem, trzymanie ich w kojcu to nieporozumienie!

  • 1 month later...
  • 2 years later...
Posted

ja posiadam podhalana i kota.kot jest wykastrowany i nie wychodzący na dwór.problem polega na tym że to kot był pierwszy a po dwóch latach pojawił sie pies,więc kot go tylko łaskawie toleruje-o zabawie nie ma mowy.natomiast pies nigdy nie zrobił kotu krzywdy,nawet jak dostanie po pysku łapa od kota to sie odwraca i idzie w drugą stronę.kot oczywiście może bez protestu psa zaglądać do psiej michy.

Posted

Proponuję do adopcji "moją" Tinę! JEST PIEKNA - Około 2 lata. Bardzo sympatyczna, lubi sie bawic i ma DOSKONAŁY KONTAKT z innymi psami ; mam ja na tymczasie (dzisiaj sterylizacja) i "dogaduje" sie świetnie z moimi sukami, które sa bardzo zazdrosne...To IDEALNY pies!

  • 4 months later...
Posted

To nieważne, że tak dawno został założony ten wątek, ważne co można w nim wyczytać!
Ja również jestem zainteresowany tym tematem. Miałem w domu przez wiele lat podhalankę (jest już za "tęczowym mostem":placz:) i wszelkie jej zachowania wobec innych zwierząt były takie same jak w powyższych opisach. Była też świetnym stróżem domu, rodziny i kota. Teraz, po upływie kilku lat, staram się o kolejnego podhalana. Jest to pies niezastąpiony przy domu pełnym dzieci ... Inne rasy mogące spełniać podobną rolę wydają mi się zbyt agresywne.
Poza tym, to przecież przepiękna, polska rasa!

  • 2 months later...
Posted

Ja również jestem zainteresowana tym wątkiem :) Podhalanami interesuję się od ok. dwóch lat. Szukam najodpowiedniejszej rasy dla nas. Jakiego psa potrzebuję? Przede wszystkim stróża. Mamy stadko zaprzęgówców- malamuty i siberiany. A zaprzęgowce, jak to one- wszystkich kochają :lol: Poza tym w przyszłym roku (tzn. wiosna 2008;)) planujemy nowe zwierzęta typu kózki, konie i kot (jednego, persa, już mamy). Z tego, co wyczytałam dobrze zsocjalizowany podhalan nie będzie stwarzał problemów. Jednak ciekawi mnie ich stosunek do ludzi (obcych), rodziny, zwierząt (obcych i naszych). Jakimi są stróżami? I jak wpływa na nie zamykanie na wybiegu (przez ok. pół dnia)? I jeszcze jedno pytanie- ile kosztuje rodowodowe szczenię z dobrej hodowli?

Posted

morikia zapraszam na forum podhalanów:[url]www.podhalan.fora.pl[/url]

a dla kózek i koni podhalan to dobry wybór:lol: tylko dobrze by było żeby już malutki szczeniak miał z nimi styczność- czyli najpierw kozy potem podhalan.
Wśród podhalaniarzy mamy "basię" która również ma dwa zaprzęgowce,"bollyego"który ma kozy i dwa podhalany, sporo osób z "koń + owczarek". Więc zapraszam, dowiesz się na pewno wszystkiego.
SZczenię kosztuje średnio 1.500 zł.

  • 2 months later...
Posted

:lol:A czy podhalan mógłby mieszkać na stałe w budzie na dworzu? podczas gdy inny pies (sunia-pudelek:cool3:) mieszkałby w domciu? czy to nie powodowałoby napięć między nimi?
I czy przy małych dzieciach (4,5 i 6 lat) lepiej wziąć mniejszą sukę (ale czy dwie suki - pudel i podhalan to w ogóle dobry pomysł?)) czy też psa?
Zaczynam się zastanawiać nad rasą psa-stróża
- Do ogrodu (buda, nie kojec! - jakoś widok kojca mnie przygnębia, obym nigdy nie musiała go robić)
- groźnie wyglądającego, ale niekoniecznie groźnego (dzieci)
Nigdy nie miałam tej rasy, ani żadnej innej dużej rasy (zawsze pudle:roll:) ale w miejscu w którym się będziemy budować pies stróżujący to będzie podstawa

Jak chodzę po okolicy działki to na "posesjach" zwykle biagają jakieś burki. Wilczur, czy inny nawet w miarę duzy mieszaniec nie robią na mnie takiego wrażenia jak jeden taki podhalan:-o:lol: ten warknie, spojrzy spodełba i nawet do płotu nie mam ochoty podchodzić;)

Posted

Podhalan ma tak gęste futro ,że żadna zima mu nie straszna.Powiem więcej- rzadko nawet korzysta z budy.
Ja mam dwoje dzieci 10,8 lat i 2-letnią sukę. Wybrałam sukę, bo to mój pierwszy w życiu pies i bałam się że rady książkowe mogą mi nie pomóc w razie kłopotów z ewentualną agresją./i całe szczęście nie muszę tego sprawdzać w praktyce:multi:/ Jeśli masz doświadczenie z psami to nie powinno być kłopotów, choć napewno psy są zawsze bardziej charrrakterrne niż suki;)
Co do innych Twoich pytań to..:shake:, bo mam tylko jedną sukę, która owszem dobrze dogaduje się z sąsiadkami zza płotu/ale woli wilczycę niż małą biszonicę/, nawet na wspólnych spacerach, ale nie wolno mi np. je pogłaskać.Jest zazdrosna:evil_lol:.

Posted

Cóż, ja sama psa nie mam, ale mój dziadek ma takiego podhalanowatego miśka (piszę podhalanowatego, rodowodu toto niestety nie ma...).
Harnaś wychowywał się z sunią Halką, z którą wprost się kochali i był bardzo smutny, gdy Halka zmarła (borelioza).
Jakiś rok po śmierci Halki przybłakał się dziadkowi pod płot mały kundelek - taki zwykły wiejski psiaczek, jakich w Polsce są tysiące. Harnaś nie robił żadnego problemu, zaakceptował go, aczkolwiek jest w tym stadzie psem dominującym i nie omieszka przypomnieć małemu gdzie jest jego miejsce.
W stosunku do obcych psów jest raczej przyjazny. Gdy do dziadka przyjeżdżają znajomi, Harnaś jest przyjacielski.
Jednak aby nie było tak milutko, powiem, że utarczki też się zdarzały - ale to z jednym tylko psem znajomej dziadka, który uważał się za dominanta i postanowił utwierdzić Harnasia w tym przekonaniu. Harnaś jednak okazał sie równie silny co on - i w efekcie po tej jednej bójce broń zawieszono. ;)

Z tak małymi dziećmi nie miał do czynienia, ale jeśli tylko Twój pies będzie dobrze wychowany, to na pewno pokocha je całym swoim serduszkiem.
Kiedyś czytałam bardzo wzruszającą historię (ponoć prawdziwą) o chorym chłopcy, którego wiernym przyjacielem i opiekunem i był właśnie owczarek podhalański. Niestety, chłopiec umarł, a jego pies z żalu przestał jeść i kilka dni później dołączył do swego pana....

Posted

[quote name='Oleniek']:lol:- Do ogrodu (buda, nie kojec! - jakoś widok kojca mnie przygnębia, obym nigdy nie musiała go robić)
[/quote]

U nas nie ma kojca, a sunia biega po całym ogrodzie i uważam że nie jest to takie złe urządzenie/JEŚLI JEST UŻYTKOWANE Z GŁOWĄ [B]I SERCEM[/B] /
istnieje mały problem przy wyjeżdżaniu samochodem,szczególnie w czasie cieczki:angryy:. Gdyby był kojec to na ten czas możnaby ją w nim zamnkąć a tak musimy ją wołać do domu bo nigdy nie wiadomo co jej strzeli do głowy.

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...