Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

Witam,

Mam mały problem z 10 miesięczna suczką Border Collie. Na wstępie muszę się uderzyć w pierś gdyż raczej na pewno jest to nasza wina.Przez pierwsze dwa miesiące psiaka z nami nie zwracaliśmy szczególnej uwagi na nauce chodzenia przy nodze(piesek chodził na smyczy typu flexi) a bardziej skupiliśmy się na wychowaniu w domu i nauce różnych sztuczek.Po tym czasie gdy okazało się że pies ma predyspozycję do ciągnięcia się na smyczy próbujemy to skorygować jednak z mizernym skutkiem.Opiszę pokrótce czego próbowaliśmy i próbujemy:

-każde wyrywanie psa kończy się automatycznym zatrzymaniem bądź cofnięciem o kilka kroków do tyłu
-poprawny marsz przy nodze zawsze jest nagradzany smakołykiem
-zmęczenie psa różnymi zabawami przed spacerem 
-zmiana miejsca spaceru
-smycz easy walk która krepuję ruchy psa przy ciągnięciu się (nic sobie z tego nie robi)

Piesek ogólnie rozumie o co chodzi w nauce i że robi źle ponieważ przy każdym moim zatrzymaniu na spacerze wraca do mnie i grzecznie czeka przy nodze na mój ruch,po czym idzie poprawnie kilka metrów.Znalazłem namiary kilku treserów, ale najpierw chciałbym poznać wasze propozycję.Z pieskiem zgrywamy się bardzo dobrze, suczka jest usłuchana i bardzo inteligentna.Problem mamy tylko i wyłącznie z ciągnięciem się na smyczy..

Posted

Powiem Ci, jak my ćwiczymy w szkole i na co dzień. Po pierwsze flexi do szuflady, po drugie obroża i smycz. Biorę nagrody do kieszeni, psa przy lewej nodze, smycz luźna. Idziemy...każde ciągnięcie, wyprzedzanie, skok w bok powoduje moją zmianę kierunku marszu. Nie ciągnę, nie szarpię, po prostu skręcam w drugą stronę. Jak idzie ładnie nagradzam słownie, jak na mnie spojrzy (w marszu oczywiście) dostaje smakołyk. Nagród nie trzymam w ręce, dobieram z kieszeni. I tak kilka lub kilkanaście minut. Potem komenda "koniec" i zabawa. Ćwiczymy z moim 6 m-cznym łobuzem codziennie (na każdym spacerze) i powiem Ci, że nic tak mnie nie mobilizuje, jak efekty naszej pracy :)

Problem mam jeszcze z ciągnięciem na długiej lince, ale dzięki radom z forum też jest znacznie lepiej. No i z rozproszeniem w postaci innych psów, co wypracowujemy na szkoleniu i w parku koło domu.

Posted

Paoloo, Twój pies na pewno nie wie, że z Twojego punktu widzenia zachowuje się źle. Po prostu nie został prawidłowo nauczony chodzenia na smyczy i nie rozumie o co Ci chodzi. Jest wiele metod nauki do wyboru  - ja zaczynam od uczenia siadania przy nodze przy każdym kroku; mój pies wie, ze hasło "noga" oznacza - "trzeba usiąść przy nodze, kiedy szefowa zatrzyma się w marszu czy w biegu i to będzie nagrodzone".  No to zwierzątko trzyma się jak najbliżej, żeby móc usiąść natychmiast przy moim zatrzymaniu się. A na luźnej lince uczę dystansu, na który pies może się oddalać.

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...