STRUŚ z RADYS złamał serce anecik i pojechał do DS. Zamieszkał w Tarnowskich Górach. Bądź już zawsze szczęśliwy piesku :)

[Anecik]

4 minuty temu, Sara2011 napisał:

Hehehe anecik, ale się uśmiałam w pracy z tego opisu szczegolnie kiedy opisujesz jak chce się bawić z Tycią :). Wygląda, ze fajny chłopak z naszego Strusia :)

SUPER FAJNY

[kiyoshi]

Anetko taka sugestia ode mnie

Jak bedziesz u weta to czy moglabys prosic o sprawdzenie czy Rysa i Strys nie maja chipa ?

Do Radys zjezdzaja psy z bardzo odleglych gmin a chipow pewnie nikt nie sprawdza

To zajmie sekundke

[Poker]

Ja też oplułam monitor.

Nawiasem mówiąc świetny tekst do ogłoszeń.

[Havanka]

Fajny psiaczek z tego naszego Strusia ! Dziewczyny, a nie myślałyście, żeby zmienić mu imię? Jakoś "Struś" brzmi bardzo dziwnie.

[Anecik]

41 minut temu, kiyoshi napisał:

Anetko taka sugestia ode mnie

Jak bedziesz u weta to czy moglabys prosic o sprawdzenie czy Rysa i Strys nie maja chipa ?

Do Radys zjezdzaja psy z bardzo odleglych gmin a chipow pewnie nikt nie sprawdza

To zajmie sekundke

Sprawdzimy :)

[Sara2011]

15 minut temu, Havanka napisał:

Fajny psiaczek z tego naszego Strusia ! Dziewczyny, a nie myślałyście, żeby zmienić mu imię? Jakoś "Struś" brzmi bardzo dziwnie.

Myślałam ale nie wiem czy jest sens zmieniać bo przyszły właściciel i tak pewnie zmieni na swoje własne. Więc nie wiem czy jest sens psu w głowie mieszać :)

[Yoana]

22 minut temu, Sara2011 napisał:

Myślałam ale nie wiem czy jest sens zmieniać bo przyszły właściciel i tak pewnie zmieni na swoje własne. Więc nie wiem czy jest sens psu w głowie mieszać :)

A on na Strusia reaguje?  Bo jakoś wołać do niego trzeba, a Struś to jakoś tak dziwnie :)

[Onaa]

Struś to taki duży psi dzieciak .

[Sara2011]

15 minut temu, Yoana napisał:

A on na Strusia reaguje?  Bo jakoś wołać do niego trzeba, a Struś to jakoś tak dziwnie :)

A to już Anetka musi się wypowiedzieć na co on reaguje :)

[Yoana]

Najpewniej najbardziej na samą Anetkę :)

[Anecik]

Mąż woła na niego uparcie Bary, mnie się nieraz pomyli :) i wołam Bryś. Bary to taki dorosły facet powinien być, a ten dzieciuch to taki Brysiek :)

 

Jeśli chodzi o niego to reaguje nawet na Tycia . Byleby zawołali a już biegnie - czy to ważne jak :)

[Sara2011]

21 minut temu, anecik napisał:

Mąż woła na niego uparcie Bary, mnie się nieraz pomyli :) i wołam Bryś. Bary to taki dorosły facet powinien być, a ten dzieciuch to taki Brysiek :)

 

Jeśli chodzi o niego to reaguje nawet na Tycia . Byleby zawołali a już biegnie - czy to ważne jak :)

heheheh, znowu się uśmiałam :)

[agat21]

Cudne wieści o Strusiu - taki kochany i przytulasty :) I piękny nad podziw on jest! I przystojny ;)

Domki będą pewnie szybko się biły o takie cudo :)

[Tyśka)]

Struś  z opisu - rewelka :) Taki agent, przy którym nie sposób się nie uśmiechnąć, naturalny antydepresant :) To zdjęcia, kastracja i wsioo do domku :)

[Sara2011]

5 minut temu, Tyś(ka) napisał:

Struś  z opisu - rewelka :) Taki agent, przy którym nie sposób się nie uśmiechnąć, naturalny antydepresant :) To zdjęcia, kastracja i wsioo do domku :)

On wykastrowany :)

[Tyśka)]

1 minutę temu, Sara2011 napisał:

On wykastrowany :)

Musiało mi gdzieś to umknąć :)

[elik]

Sara, przelew za 1/3 transportu 76,70 zł zameldował się na moim koncie. Dziękuję :)

[kiyoshi]

Dziewczyny, dziś na stronie Psy z Radys pojawiła sie taka sunia: MESSI oceniona na ok. 2-3 lata.
Może ...jakimś cudem?

 

[Sara2011]

11 minut temu, kiyoshi napisał:

Dziewczyny, dziś na stronie Psy z Radys pojawiła sie taka sunia: MESSI oceniona na ok. 2-3 lata.
Może ...jakimś cudem?

 

To jest piesek, nie sunia. Strasznie biedny i smutny. Bardzo by się chciało go zabrać tylko za co i gdzie? Może u Lilu by się znalazło miejsce ale trzeba znaleźć 40 osób mogących przeznaczyć po 10zł na psiaka miesięcznie no i przetransportować psiaka na drugi koniec Polski. Nierealne:(

[kiyoshi]

2 minuty temu, Sara2011 napisał:

To jest piesek, nie sunia. Strasznie biedny i smutny. Bardzo by się chciało go zabrać tylko za co i gdzie? Może u Lilu by się znalazło miejsce ale trzeba znaleźć 40 osób mogących przeznaczyć po 10zł na psiaka miesięcznie no i przetransportować psiaka na drugi koniec Polski. Nierealne:(

Tak, to piesek....Miejsce by sie znalazło...u Lilu pewnie kojcowe, a może u Szafirki domowe? Ostrzyżony byłby bardzo piękny....

Tylko skąd nabrać pieniązki na wszystko? Wrzuciłam go do Strusia bo tu chyba najwięcej sznaucerko-teriekowatych cioteczek....

[Sara2011]

1 minutę temu, kiyoshi napisał:

Tak, to piesek....Miejsce by sie znalazło...u Lilu pewnie kojcowe, a może u Szafirki domowe? Ostrzyżony byłby bardzo piękny....

Tylko skąd nabrać pieniązki na wszystko? Wrzuciłam go do Strusia bo tu chyba najwięcej sznaucerko-teriekowatych cioteczek....

Tak, po ostrzyżeniu byłoby multum telefonów, on juz teraz jest piękny. Kurczę, dlaczego te Radysy są na końcu świata. Sam transport w miejsce gdzie są znane nam hoteliki kosztuje majątek.

[kiyoshi]

5 minut temu, Sara2011 napisał:

Tak, po ostrzyżeniu byłoby multum telefonów, on juz teraz jest piękny. Kurczę, dlaczego te Radysy są na końcu świata. Sam transport w miejsce gdzie są znane nam hoteliki kosztuje majątek.

Gdyby ktoś był zainteresowany żeby mu pomóc...niech się odezwie, coś zawsze można wymyślić wspólnymi siłami.

[Sara2011]

13 minut temu, kiyoshi napisał:

Gdyby ktoś był zainteresowany żeby mu pomóc...niech się odezwie, coś zawsze można wymyślić wspólnymi siłami.

Coś się dzieje na fejsie, jakaś fundacja zapewnia opiekę tylko pozostaje kwestia transportu. Masakra, ile w tych Radysach musi być psów nigdy nie pokazanych światu. Przecież te zdjęcia, ktore robią dziewczyny to kropla w morzu. Aczkolwiek robią piękną robotę, chwała im za to.

[kiyoshi]

10 minut temu, Sara2011 napisał:

Coś się dzieje na fejsie, jakaś fundacja zapewnia opiekę tylko pozostaje kwestia transportu. Masakra, ile w tych Radysach musi być psów nigdy nie pokazanych światu. Przecież te zdjęcia, ktore robią dziewczyny to kropla w morzu. Aczkolwiek robią piękną robotę, chwała im za to.

to dobrze, że coś się rusza w jego sprawie, bo serce pęka:( taka chudzinka, skołtuniona...nie przetrwałby tam zimy:(

[Anecik]

Ja w sprawie Strusia :)

 

Chłopak waży 22 kg i jest zdrów jak rydz. Wszystko posprawdzane i jest ok, uszy czyste na błysk, wiek ponad 2 lata (przyjmijmy że ma 2 :))u weta grzeczny bardzo, wszystko można było koło niego zrobić, ząbki prawie bialutkie. Nadal nie zaszczekał ale chyba nie spodobała mu się suńka po sterylce, która przyszła do weta za nami bo powarczeli na siebie. Ale nie wiem kto był pierwszy.

Śmiesznie iść do weta z takim wielkoludem :) Ludzie pytają : nie ugryzie? Pan przyszedł z kotem i postawił klatkę na ziemi ale zauważył Strusia i stwierdził że postawi ją wyżej bo może by się nasz ciapulek na niego rzucił :)

Już się wycwanił i trochę muszę się nagimnastykować żeby go przytargać z dworu do domu.

 

Wpłynęły pieniądze w kwocie 24 zł. Bardzo dziękuję :)