Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted
1 godzinę temu, AniaB napisał:

pierwszy chyba taki watek gdzie pies znalazł cudny dom a wieje okrutnym smutkiem:D

Co to , to nie. Wiele  było takich wątków i pewnie będzie , gdzie serce pęka DT po oddaniu psa do DS. To jest cięcie na żywym sercu...

  • Upvote 1
Posted

NA pewno jest ciężko i anecik i Strusiowi, niby człowiek zostając dt wszytsko to wie jaka jest jego rola, że przyjdzie ten moment rozstania z tymczasem, że to wszystko dla jego dobra bo inaczej in by dalej gnił tam w schronie, ale serce czuje swoje..

Strusiątko też potrzebuje czasu żeby poczuć się że teraz to jest Jego Dom.

Dużo dobrego!

  • Upvote 1
Posted

Wiem, co czuje anecik, bo właśnie mnie pękło serce po oddaniu jednej tymczaski. Oddanie każdego tymczasa boli, ale niektóre z nich robią to o wiele mocniej :(.Nadal mam pustkę po swojej tymczasowiczce Fince... mija 2,5roku... i nadal boli tak samo... i nadal oczy tak samo mi się szklą, jak dostaję zdjęcia z DSu i relacje...

Anecik, ściskam mocno! Czekam na wieści z DSu.

 

  • Upvote 1
Posted

Anetce na pewno nie jest łatwo.

W domu zrobiło sie nagle tak pusto...

Anetko trzymaj sie i pomysl sobie, ze to dzieki Tobie psiaki poznały co to prawdziwy, kochający dom.

 

 

  • Upvote 1
Posted

Nerwy mnie zżerają  k,ODQwNjkzOTQsNTExOTQwOTQ=,f,006_jb_orig . Czy Strusiek został bez problemów, czy może coś było nie tak? I dlaczego wciąż tu tak cicho?  Proszę, chociaż parę zdań..... k,ODQwNjkzOTQsNTExOTQwOTQ=,f,035_mz_orig

  • Upvote 1
Posted

Strusiek wczoraj został, domek fajny. Anetka zostawiła go z ciężkim sercem ale nie dlatego, że ma jakieś zastrzeżenia do domku ale dlatego, że serce nie sługa, no ale taki los DT :(.

Więcej miała napisać wczoraj wieczorem ale pewnie nie była w stanie.

Dzisiaj widziałam wpis anecik na FB, że wczoraj Strusiątko było spanikowane, dziś jest troszkę lepiej :(.

 

 

  • Upvote 1
Posted

Biedny Strusiek, w swoim psim łepku myślał, że znowu jest porzucony, w głębi serca czułam i bałam się, że spanikuje. Pokochał anecik i trudno mu zrozumieć kolejną zmianę, ale jeśli domek da mu dużo miłości i zrozumienia to będzie dobrze.

Gdzie można poczytać o Strusiu na FB?

  • Upvote 1
Posted

Bardzo Was przepraszam za milczenie.

Barry przyjęty z wielkim sercem. Jak wychodziliśmy oczywiście zbierał się z nami ale musiał zostać :( Dzwoniłam po południu wczoraj i okazało się że ma problem z wejściem po schodach. Wchodził za pierwszym razem 2 godziny - milimetr po milimetrze, w przód i w tył. Później 2,5 godziny przechodził z kafli w wiatrołapie na panele w salonie :( I znowu milimetr po milimetrze, w przód w tył. Córka Pani czyli Róża rozkładała mu chodniczki żeby tylko chciał wejść. Z nami wszedł normalnie. Następny powrót z dworu trwał zdecydowanie krócej - ponad 15 minut. Pani Iza i Róża dają mu dużo ciepła i miłości. Wiedzą że muszą być cierpliwie. Ma małych kolegów za płotem, które go trochę obszczekały ale dostojniak Barry nie zwracał na to uwagi. Potem się całowały przez płot. Rozkochał w sobie kolegę Pani Izy który przywiózł dla niego wszelkie akcesoria psie. Ale kogo nie rozkochał w sobie Barry???

Dziś troszkę lepiej z panelami a po schodach wchodził pół godziny. Na spacerku grzeczniutki, je, sika i koopy normalnie.

 

A ja w rozsypce :(

  • Upvote 1
Posted

Taka laurka czekała na Barrego od Róży

P1120835.jpg

 

I żeby wszystko było jasne :)

P1120834.jpg

 

Czekał też kolega jeżyk Kropeczek

P1120831.jpg

 

Tu z nową małą Panią czyli Różą

P1120830.jpg

 

P1120832.jpg

Posted

Teraz mi się oczy zeszkliły. Młoda Pani super. Strusiątko ma teraz mętlik w tej swojej psiej główce, potrzeba mu kilku dni.

Anecik -DZIĘKUJĘ za to wszystko co zrobiłaś dla Strusiątka !!!!

To dzięki Tobie ma swój własny dom, Ty mu udostępniłaś tymczasowe miejsce w swoim domu (o które przecież tak trudno), pokochałaś, dbałaś o niego, sprawdziłaś domek do którego został oddany. MERCI :)

Znalezione obrazy dla zapytania emotikonki kwiaty

Posted

wiadomości wspaniałe, troche czasu i kochane Strusisko poradzi sobie ze wszystkim.

A dopiero co cala ekipa wychodziła ze schroniska..

anecik, glowa do gory, wczoraj dziewczyny zrobily zdjęcia 102 psiakom w Radysach, glownie mniejszych gabarytów, będzie czym sie w razie czego zająć...Kolejne oczka beda patrzeć z nadzieja ze zdjec...

 

Posted

Panele to zmora dla psiaków; dobrze, że mała Pani rozkłada mu chodniczki. Potem, jak poczuje się pewnie to i panele i schody opanuje.

Anecik, Struś z pewnością pokocha swoją Rodzinę, ale Ty na zawsze będziesz jego pierwszą miłością i jeśli zdarzy się Wam spotkać w przyszłości to zawsze i wszędzie Cię rozpozna. Dzięki za wspaniałą opiekę   0cbbd80d9a8c_xr_orig.gifk,ODQwNjkzOTQsNTExOTQwOTQ=,f,10_NW_orig.        

Strusiu-Barusiu  bądź nieskończenie szczęśliwy już zawsze  k,ODQwNjkzOTQsNTExOTQwOTQ=,f,14_cE_orig.

Posted

Dziękuję Wam serdecznie za słowa pociechy i podnoszenie na duchu - zarówno na dogo, w sms-ach i rozmowach. Milo że nie jestem sama w tym dołku.

 

  • Upvote 1
Posted

Anetko dasz radę:):) Strusiątko cudne jakoś musi przejść przez tą zmianę.

To trudne dla ludzi, dla psiaków, ale DT to najlepsza droga do DS, mamy wtedy jakiś wpływ do jakiego domu pójdą.

Z każdym dniem i Tobie i Strusiątku będzie lżej:)

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...