AniaB Posted January 24, 2017 Posted January 24, 2017 Strus juz ostatni z ekipy, ktora jechała ze mną z Warszawy- ależ to szybciutko poleciało! :D, mala biała sunia z fundacji poszła do domu jeszcze w ub roku, potem Draka zaraz w pierwszym tygodniu stycznia, Sasanka i Rysa w niedziele, szczęśliwy styczeń! Na Strusia tez przyjdzie czas, spokojnie, to cudny, kochany pies, widac ze sie podoba i ma tyle zapytan.. 1 Quote
elik Posted January 24, 2017 Posted January 24, 2017 17 minut temu, AniaB napisał: Strus juz ostatni z ekipy, ktora jechała ze mną z Warszawy- ależ to szybciutko poleciało! :D, mala biała sunia z fundacji poszła do domu jeszcze w ub roku, potem Draka zaraz w pierwszym tygodniu stycznia, Sasanka i Rysa w niedziele, szczęśliwy styczeń! Na Strusia tez przyjdzie czas, spokojnie, to cudny, kochany pies, widac ze sie podoba i ma tyle zapytan.. Masz racje Aniu :) Ja też uważam, że Bary zasługuje na super dom i jest to tylko kwestią czasu :) Quote
Sara2011 Posted January 24, 2017 Author Posted January 24, 2017 Dnia 19.01.2017 o 09:42, anecik napisał: Sara "podesłała" Panią z Tarnowskich Gór. Fajna Pani :) - mieszka wraz z córką w szeregowcu. Widać że odpowiedzialna, obaczymy jak będzie. Jesteśmy umówione na wizytę u nas w poniedziałek lub wtorek. A ja głupia się poryczałam :( anecik, a ta Pani z Tarnowskich Gór juz się nie odezwała ? Quote
Anecik Posted January 24, 2017 Posted January 24, 2017 Przed chwilą, Sara2011 napisał: anecik, a ta Pani z Tarnowskich Gór juz się nie odezwała ? Pisałam że jesteśmy umówione na wtorek :) Czyli dziś . Pani właśnie wyjeżdża z domu. 1 Quote
sybil Posted January 24, 2017 Posted January 24, 2017 I ja też kciukam za najlepszy domek dla Strusinka Quote
Sara2011 Posted January 24, 2017 Author Posted January 24, 2017 1 godzinę temu, anecik napisał: Pisałam że jesteśmy umówione na wtorek :) Czyli dziś . Pani właśnie wyjeżdża z domu. To trzymam kciuki, oby Strusiątko dobrze się zaprezentowało. Quote
kiyoshi Posted January 24, 2017 Posted January 24, 2017 1 godzinę temu, anecik napisał: Pisałam że jesteśmy umówione na wtorek :) Czyli dziś . Pani właśnie wyjeżdża z domu. Kciuki zaciśnięte z całych sił :) Quote
Poker Posted January 24, 2017 Posted January 24, 2017 43 minuty temu, kiyoshi napisał: Kciuki zaciśnięte z całych sił :) Moje też.... chociaż nie wiem czy anecik się będzie cieszyła.... Quote
sybil Posted January 24, 2017 Posted January 24, 2017 Jeśli będą choćby najmniejsze wątpliwości, to anecik Struśka nie da. 1 Quote
Mysza2 Posted January 24, 2017 Posted January 24, 2017 1 godzinę temu, Sara2011 napisał: To trzymam kciuki, oby Strusiątko dobrze się zaprezentowało. Strusiątko to się na pewno dobrze zaprezentuje:) Zobaczymy jak się państwo zaprezentują:) 2 Quote
ona03 Posted January 24, 2017 Posted January 24, 2017 Aneciku, jak Struś się zaprezentował, bo zniesiemy strusie jajo......... 1 Quote
Sara2011 Posted January 24, 2017 Author Posted January 24, 2017 Aneciak jak to u Strusia, schowała głowę w piasek i nic nie mówi :) Quote
Anecik Posted January 24, 2017 Posted January 24, 2017 Oj tam, oj tam....już jestem :) Pani dość późno przyjechały a jeszcze później wyjechały. Trochę nam zeszło :) Barry zaprezentował się znakomicie ale to Pani miały się zaprezentować jak najlepiej:) . No wiecie ....czy są :godne" być Strusiowymi Paniami :D Dziewczynka lat prawie 11 - bardzo elokwentna, rozsądna, mądra. Absolutnie nie z tych dzieci wydzierających się "Mamooooo kup mi jorka" Bardzo mi się spodobała. Trzyma swoje kieszonkowe i pieniądze ze świąt na wyprawkę dla Barrego. Ma świadomość że opieka nad psem będzie spoczywała również na niej, mówiłam czy wie że po szkole zamiast z koleżankami na plac zabaw musi wyprowadzić psa, mówiłam że taki pies będzie żył kilkanaście lat i że ona będzie już dorosłą kobietą a Barry ciągle będzie z nimi, że pies to nie zabawka........itd. Dziecko to wszystko WIE. Mama - jeszcze bardziej rozsądna (!) Od zawsze miała psy, ostatni odszedł jak córka miała 4 latka i do teraz czekały aż mala dorośnie do psiaka. Pani oczywiście będzie wychodziła z psiakiem rano i późnym wieczorem, po szkole i popołudniem (na razie oczywiście po ogródku) psiakiem będzie zajmowała się córka - Pani pracuje. Pani troszkę się obawiała czy córka poradzi sobie z psiakiem pod jej nieobecność ....na ale jak Barry wywalił się kołąmi do góry do miziania to już wie że z jego strony nie powinno być niespodzianek. Panie mają za domem jakąś łąkę do wybiegania dla psiaka, same też troszkę biegają (a raczej Pani Mama biega) - taki wielkolud o zabójczym wzroku na ewno by jej się przydal do towarzystwa :) Obie zakochane w moim ulubieńcu - ale mama bardzo ostudzała zapał córki - obie go chcą ale mama chce widzieć jak malej zależy. Powiedziałam żeby na spokojnie się zastanowiły i tak - jeśli Sara uzna że warto - to na wizytę pojechałabym w sobotę żeby za dnia obejrzeć ogrodzenie. Jak dla mnie to bardzo dom dla Barrego . 1 Quote
Sara2011 Posted January 24, 2017 Author Posted January 24, 2017 4 minuty temu, anecik napisał: Oj tam, oj tam....już jestem :) Pani dość późno przyjechały a jeszcze później wyjechały. Trochę nam zeszło :) Barry zaprezentował się znakomicie ale to Pani miały się zaprezentować jak najlepiej:) . No wiecie ....czy są :godne" być Strusiowymi Paniami :D Dziewczynka lat prawie 11 - bardzo elokwentna, rozsądna, mądra. Absolutnie nie z tych dzieci wydzierających się "Mamooooo kup mi jorka" Bardzo mi się spodobała. Trzyma swoje kieszonkowe i pieniądze ze świąt na wyprawkę dla Barrego. Ma świadomość że opieka nad psem będzie spoczywała również na niej, mówiłam czy wie że po szkole zamiast z koleżankami na plac zabaw musi wyprowadzić psa, mówiłam że taki pies będzie żył kilkanaście lat i że ona będzie już dorosłą kobietą a Barry ciągle będzie z nimi, że pies to nie zabawka........itd. Dziecko to wszystko WIE. Mama - jeszcze bardziej rozsądna (!) Od zawsze miała psy, ostatni odszedł jak córka miała 4 latka i do teraz czekały aż mala dorośnie do psiaka. Pani oczywiście będzie wychodziła z psiakiem rano i późnym wieczorem, po szkole i popołudniem (na razie oczywiście po ogródku) psiakiem będzie zajmowała się córka - Pani pracuje. Pani troszkę się obawiała czy córka poradzi sobie z psiakiem pod jej nieobecność ....na ale jak Barry wywalił się kołąmi do góry do miziania to już wie że z jego strony nie powinno być niespodzianek. Panie mają za domem jakąś łąkę do wybiegania dla psiaka, same też troszkę biegają (a raczej Pani Mama biega) - taki wielkolud o zabójczym wzroku na ewno by jej się przydal do towarzystwa :) Obie zakochane w moim ulubieńcu - ale mama bardzo ostudzała zapał córki - obie go chcą ale mama chce widzieć jak malej zależy. Powiedziałam żeby na spokojnie się zastanowiły i tak - jeśli Sara uzna że warto - to na wizytę pojechałabym w sobotę żeby za dnia obejrzeć ogrodzenie. Jak dla mnie to bardzo dom dla Barrego . Anetko, bardzo dziękuję za relację, bardzo miło mi się ją czytało :). Jeśli Ty uznajesz, że to dom dla Strusia, to musi być to dobry dom. Jeśli możesz Anetko pojechać w sobotę na wizję lokalną to będę niezmiernie wdzięczna:). Czy to daleko od Ciebie? Dla ciekawostki dzisiaj dzwoniła tez Pani ze Świętochłowic. Pani z 12-letnią córeczką, mieszkającą w bloku. Pani pracuje, więc po szkole córka wychodziła by z pieskiem. Uważam, że bezpieczniejsze będzie wychodzenie na ogrodzony ogródek, przynajmniej na początku więc ten dzisiejszy domek bardziej mi się widzi. Pani ze Świętochłowic powiedziałam o dzisiejszej wizycie i to czy Strusiek będzie nadal do adopcji będzie zależało od tej dzisiejszej wizyty. Quote
Sara2011 Posted January 24, 2017 Author Posted January 24, 2017 Anetko, byłaby szansa zaczipować Strusia? Quote
Anecik Posted January 24, 2017 Posted January 24, 2017 Przed chwilą, Sara2011 napisał: Anetko, bardzo dziękuję za relację, bardzo miło mi się ją czytało :). Jeśli Ty uznajesz, że to dom dla Strusia, to musi być to dobry dom. Jeśli możesz Anetko pojechać w sobotę na wizję lokalną to będę niezmiernie wdzięczna:). Czy to daleko od Ciebie? Dla ciekawostki dzisiaj dzwoniła tez Pani ze Świętochłowic. Pani z 12-letnią córeczką, mieszkającą w bloku. Pani pracuje, więc po szkole córka wychodziła by z pieskiem. Uważam, że bezpieczniejsze będzie wychodzenie na ogrodzony ogródek, przynajmniej na początku więc ten dzisiejszy domek bardziej mi się widzi. Pani ze Świętochłowic powiedziałam o dzisiejszej wizycie i to czy Strusiek będzie nadal do adopcji będzie zależało od tej dzisiejszej wizyty. Oczywiście że pojadę - Panie maja zadzwonić do piątku jaka decyzja - podoba mi się u Pani Mamy to że nie na hura, już , teraz, natychmiast. Akurat w przypadku 10 letniego dziecka to bardzo rozsądne podejście. Też uważam że Barremu lepiej byłoby w domu z ogródkiem bo spacer i wybieganie to jedno ale on nieraz sobie tak lubi usiąść i dumać :) Jeśli tam nie wypali to mogę podjechać do Świętochlowic - tylko czy znasz adres? Bo jest tam taka dzielnica cudów po której chodzę z Panią od wyadoptowanego ode mnie Tuptusia bo sama się boję :) Quote
Anecik Posted January 24, 2017 Posted January 24, 2017 6 minut temu, Sara2011 napisał: Anetko, byłaby szansa zaczipować Strusia? Byłaby :) Quote
Mysza2 Posted January 24, 2017 Posted January 24, 2017 Że Strusiątko się spodoba to ja wątpliwości nie miałam:) To ozdoba i kierownik Anecikowej sfory . Trzymam kciuki za wizytę i za wszystko Quote
Sara2011 Posted January 24, 2017 Author Posted January 24, 2017 4 minuty temu, anecik napisał: Oczywiście że pojadę - Panie maja zadzwonić do piątku jaka decyzja - podoba mi się u Pani Mamy to że nie na hura, już , teraz, natychmiast. Akurat w przypadku 10 letniego dziecka to bardzo rozsądne podejście. Też uważam że Barremu lepiej byłoby w domu z ogródkiem bo spacer i wybieganie to jedno ale on nieraz sobie tak lubi usiąść i dumać :) Jeśli tam nie wypali to mogę podjechać do Świętochlowic - tylko czy znasz adres? Bo jest tam taka dzielnica cudów po której chodzę z Panią od wyadoptowanego ode mnie Tuptusia bo sama się boję :) Adresu nie mam, Pani czeka na wynik wizyty PA dzisiejszych chętnych. Mam nadzieję, ze w razie czego mi go poda i nie będzie tak samo jak w przypadku tego domu z Poznania, który brzmiał tak obiecująco do czasu aż poprosiłam o adres. 4 minuty temu, anecik napisał: Byłaby :) Super :). Lepiej dmuchać na zimne. Quote
Anecik Posted January 24, 2017 Posted January 24, 2017 1 minutę temu, Mysza2 napisał: Że Strusiątko się spodoba to ja wątpliwości nie miałam:) To ozdoba i kierownik Anecikowej sfory . Trzymam kciuki za wizytę i za wszystko Uprzejmie donoszę że kierowniczką wybrała się Tycia ::) :). Sama się wybrała - żeby było jasne :) Quote
Sara2011 Posted January 24, 2017 Author Posted January 24, 2017 2 minuty temu, Mysza2 napisał: Że Strusiątko się spodoba to ja wątpliwości nie miałam:) To ozdoba i kierownik Anecikowej sfory . Trzymam kciuki za wizytę i za wszystko Hihihi, Struś-kierownik :). Ale się towarzystwo rozbestwi jak kierownika i twardej ręki zabraknie :) Quote
Mysza2 Posted January 24, 2017 Posted January 24, 2017 6 minut temu, anecik napisał: Uprzejmie donoszę że kierowniczką wybrała się Tycia ::) :). Sama się wybrała - żeby było jasne :) Oj tam, oj tam, nieprawda:):) Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.