Katerinas Posted November 2, 2016 Posted November 2, 2016 Czy ktoś próbował u swojego psiaka leczenia (miał doświadczenie) z terapią osoczem bogatopłytkowym PRP? Chodzi o leczenie zwyrodnienia stawów barkowych. Będę wdzięczna za każde info. Dziękuję. Quote
Katerinas Posted November 3, 2016 Author Posted November 3, 2016 Naprawdę nikt? Nawet nikt nic nie słyszał? Quote
mar....ka Posted November 4, 2016 Posted November 4, 2016 nic na ten temat nie wiem, ale podnoszę temat (czy jest inna nazwa komórek macierzystych????, jeśli tak to mogę Ci polecić dziewczynę która to stosuje u swojego boksera, kontakt przez fb) Quote
Katerinas Posted November 4, 2016 Author Posted November 4, 2016 Leczenie komórkami macierzystymi to co innego niż leczenie osoczem bogatopłytkowym. Choć z tego co kojarzę metoda pobierania w obu przypadkach z krwi. W leczeniu osoczem bogatopłytkowym z krwi wyodrębnia się płytki krwi. Quote
Katerinas Posted November 4, 2016 Author Posted November 4, 2016 Może to kwestia kosztów, że mało kto stosował. :( Dora ma 12,5 roku. Ma zwyrodnienia w stawach nadgarstkowych. Do tego przykurcze zginaczy wspólnych palców. Podobno dość rzadkie schorzenie. Długie spacery odpadają. :( Teraz wyszły jeszcze zwyrodnienia stawu barkowego ze zmianami wytwórczymi (osteochondroza - uszkodzenie tkanki chrzęstnej). Te są dla niej bardzo bolesne. Rano ledwo wstaje, kuleje i wygina łapę, aby uniknąć bólu, co za tym idzie nieprawidłowo stawia łapę, co ma wpływ na inne, i tak już "zwichrowane" stawy łapy. Zwyrodnienia można leczyć niesteroidowymi środkami przeciwzapalnymi lub steroidowymi lekami. Ale jak wiemy, trzeba uważać na żołądek, wątrobę :( Nie można podawać tych leków długo. No nic. Zdecydowałam, że spróbujemy leczenia. Przetrzepałam net i jest bardzo dużo bardzo dobrych opinii. Quote
wronka Posted November 4, 2016 Posted November 4, 2016 Dwa lata temu rozważałam wybór pomiędzy PRP i IRAP. KM odrzuciłam, bo po pierwsze suczka miała historię nowotoworową, a po drugie nie czuję się do końca przekonana co do tego rodzaju terapii. Wybrałam IRAP, odbył się cały cykl zabiegów. Przy bardzo, bardzo poważnych problemach ortopedycznych (biodra HD E/E, potężna spondyloza, masywne zmiany zwyrodnieniowe we wszystkich praktycznie stawach) muszę przyznać, że byłam zdecydowanie zadowolona z efektu. Żadna z tych terapii nie uleczy cudownie psa, ale u mojej Szarusi zauważalnie poprawił się komfort życia, bez leków. Nie jestem w stanie powiedzieć, jak wyglądałoby to w dłuższej perspektywie, bo niestety bunia odeszła pół roku po zakończeniu terapii, ale w tym okresie było przyzwoicie. IRAP jest trochę droższy od PRP, polega na wypreparowaniu z osocza krwi cytokin, czyli białek odpowiedzialnych m.in. za zwalczanie stanów zapalnych w organizmie. Quote
Katerinas Posted November 4, 2016 Author Posted November 4, 2016 wronka, dziękuję. O IRAP też lekarz wspominał. Koszt zdecydowanie większy. Nasz wet bardziej sugerował PRP. Quote
Delph Posted November 5, 2016 Posted November 5, 2016 Ja stosowałam na problemy skórne mojej alergicznej suki, więc nie pomogę w sprawie stawów. Ale spróbuj, zabieg mega prosty i szybki (wstrzyknięcie odwirowanej krwi), a może da jakiś rezultat, myślę, że warto spróbować. Może się krwiak zrobić co najwyżej. Quote
Kazuro Posted November 7, 2016 Posted November 7, 2016 Ja zastosowałam na uszkodzone ścięgno u mojej suki, nam pomogło. Pobieranie krwi i podanie prp jest szybkie, sucz zniosła to bardzo dobrze. Polecam spróbować ;) Quote
Katerinas Posted February 4, 2017 Author Posted February 4, 2017 Chciałam tylko napisać, może komuś się przyda. Jesteśmy z Dorką po dwóch zabiegach PRP i.... polecam! Bardzo! Przed zabiegami: Dora ledwo wstawała z posłania. Spacery max. 1-2 km, po których kulała i nie chciała chodzić. Po takim krótkim spacerze, później po odpoczynku, z trudem wstawała z posłania. Widać było, że staw jej dokucza, że ją boli... Zmieniała chód, żeby odciążać bolący staw. Przestała wchodzić po schodach na piętro domu. Ledwo wchodziła na kanapę. Już po pierwszym zabiegu: Dora zaczęła chodzić z nami na dłuższe spacery. Po dwóch zabiegach: Dora śmiga z nami po 6-7 km. Godzinne spacery po lesie. :) Po takich sacerach, po odpoczynku, normalnie wstaje z posłania. Wchodzi po schodach, wchodzi na kanapę. Zdarza się jej skakać :) Patrzymy na nią z podziwem :) I aż trudno nam uwierzyć, że ma 13 lat :) Jeśli ktoś się zastanawia, ma budżet (niestety zabieg dość drogi), - polecam. Ulga dla stawów ze zwyrodnieniem, z osteochondrozą - uszkodzenie tkanki chrzęstnej). Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.