Tola Posted October 31, 2016 Posted October 31, 2016 Jeszcze jeden pomysł przyszedł mi do głowy, a właściwie osoba, ale nie wiem, czy to wypali... Quote
mdk8 Posted October 31, 2016 Posted October 31, 2016 Jakby tej babce ktoś powiedział w schronie , że są osoby chętne do zabrania suni to może by zrezygnowała ? Tylko jak to zrobić ? Nie macie w schronie nikogo kto by mógł pomóc ? Quote
Tyśka) Posted October 31, 2016 Posted October 31, 2016 25 minut temu, Tola napisał: Jeszcze jeden pomysł przyszedł mi do głowy, a właściwie osoba, ale nie wiem, czy to wypali... Trzymam kciuki... Quote
MALWA Posted October 31, 2016 Posted October 31, 2016 Skoro Yoko jest teoretycznie zarezerwowana, to moze do Szafirki pojedzie jeszcze inna bida ? Quote
Anula Posted October 31, 2016 Author Posted October 31, 2016 Godzinę temu, MALWA napisał: Skoro Yoko jest teoretycznie zarezerwowana, to moze do Szafirki pojedzie jeszcze inna bida ? MALWA też rozważałyśmy taką opcję teraz ale mimronek i piesek w typie Destino są przed kastracją na kwarantannie i znów by musiały czekać 3 psiaki,które są po zabiegach i czekają na transport.A tam jest tak aby jak najszybciej zabierać psiaki zarezerwowane. Quote
Poker Posted October 31, 2016 Posted October 31, 2016 Biedna pekineczka. Może jednak coś wyjdzie z pomysłu Toli. Oby. Nie wiadomo dlaczego kobieta oddała ją do schronu. Może zrobiła to odruchowo, może nie wiedziała czy będzie mogła ją mieć .A potem poszła po rozum do głowy albo sumienie ją ruszyło i chce ją zabrać. Ludzie często nie myślą tymi kategoriami jak my. Schron kojarzy im się z czymś pozytywnym. Quote
Tola Posted October 31, 2016 Posted October 31, 2016 1 godzinę temu, Poker napisał: Biedna pekineczka. Może jednak coś wyjdzie z pomysłu Toli. Oby. Nie wiadomo dlaczego kobieta oddała ją do schronu. Może zrobiła to odruchowo, może nie wiedziała czy będzie mogła ją mieć .A potem poszła po rozum do głowy albo sumienie ją ruszyło i chce ją zabrać. Ludzie często nie myślą tymi kategoriami jak my. Schron kojarzy im się z czymś pozytywnym. Chyba jednak nic z tego nie będzie :( Myślę, ze było tak, jak piszesz - kobieta nie planowała wzięcia psa, ale potem zrobiło się jej szkoda suni i stąd ten pomysł z zabraniem jej do siebie. Uważała, że małej lepiej będzie w schronie, niż na ulicy. Popłakałam sobie, ale niewiele to zmieni w sytuacji suni. W czwartek, przy odbiorze Lisi ze schronu TZ jeszcze raz spróbuje poruszyć temat pekineczki i poprosi o kontakt, gdyby kobita jednak nie zgłosiła się... A ja wybiorę się do schronu w następnym tyg. jak będzie tuż po sterylce.... Quote
MALWA Posted November 1, 2016 Posted November 1, 2016 Nie ocenialabym tej pani tak surowo. Rozne sa sytuacje. Moze w danej sytuacji nie mogla pomoc i jedyne co to oddac sunie do schronu. Moze jednak kobiete serce ruszylo, sprawe przemyslala i chce ja wziazc. Czasami gdy nie jestesmy na vos przyhotowani, to ciezko myslec logicznie ... 1 Quote
kiyoshi Posted November 1, 2016 Posted November 1, 2016 Godzinę temu, MALWA napisał: Nie ocenialabym tej pani tak surowo. Rozne sa sytuacje. Moze w danej sytuacji nie mogla pomoc i jedyne co to oddac sunie do schronu. Moze jednak kobiete serce ruszylo, sprawe przemyslala i chce ja wziazc. Czasami gdy nie jestesmy na vos przyhotowani, to ciezko myslec logicznie ... zgadzam się z Malwa. Ja też oddałam 2 psiaki do schronu ale to nie oznaczało nigdy że ich los mnie nie obchodził (Korek- teraz saxon jest u Neelith, a Zoja w Poznaniu w DS:). Po prostu nie zawsze możemy pomóc od razu... Pani może wierzyła, że ktoś sunie będzie szukał. To na pewno dobra, wrażliwa osoba. 1 Quote
Sara2011 Posted November 1, 2016 Posted November 1, 2016 A może by wet /pracownik schroniska zadzwonił do tej Pani z pytaniem czy podtrzymuje chęć adopcji? Powiedzieć, że są chętni na adopcję suni. Może Pani nie jest tak na 100% przekonana do adopcji ale żal jej suni i nie chce aby była w schronisku ale jak się dowie, że sunia może mieć domek to może zrezygnuje? Quote
Tola Posted November 1, 2016 Posted November 1, 2016 5 godzin temu, Sara2011 napisał: A może by wet /pracownik schroniska zadzwonił do tej Pani z pytaniem czy podtrzymuje chęć adopcji? Powiedzieć, że są chętni na adopcję suni. Może Pani nie jest tak na 100% przekonana do adopcji ale żal jej suni i nie chce aby była w schronisku ale jak się dowie, że sunia może mieć domek to może zrezygnuje? Myślę, ze tak właśnie byłoby, tylko w schronie nie mają nr do tej kobiety - ona ma chyba dzwonić i pytać... Byłam dzisiaj na moment w schronie, bo beka prosiła o rezerwację ON, a nie bardzo mogłam dogadać się tel. o którego psa chodzi. Dziewczynki czekają na wyjazd na wybiegu, Kubuś już oddzielony, więc go nie widziałam. Pekineczka w tym samym miejscu na słomie. Nie miałam aparatu, zrobiłam zdjęcia nowemu psiakowi, ale tel, wrzucam na zamojski. Quote
Sara2011 Posted November 1, 2016 Posted November 1, 2016 10 minut temu, Tola napisał: Myślę, ze tak właśnie byłoby, tylko w schronie nie mają nr do tej kobiety - ona ma chyba dzwonić i pytać... Porażka. Ciekawe ile tak chcą czekać na ruch ze strony tej Pani? Co będzie jak Pani nie zadzwoni przez kolejne dwa tygodnie po kwarantannie? Zeby nie zapisać nr telefonu ! Ciekawe czy ta psina cokolwiek zjada? Ciekawe czy Pani chociaż raz zadzwoniła zapytać czy znalazł się właściciel, jak się czuje sunia? Bo jeśli nie, to marnie to widzę i wydaje mi się, że Pani się nie zgłosi a sunia będzie tam tkwiła nie wiadomo ile bo przecież "zarezerwowana". 1 Quote
Tyśka) Posted November 1, 2016 Posted November 1, 2016 Ja też się obawiam, że jeśli Pani się nie zgłosi, to sunia będzie tkwić przez tą "rezerwację" :( Obym się myliła. Quote
Tola Posted November 1, 2016 Posted November 1, 2016 TZ będzie w czwartek w schronie, będzie próbował jeszcze raz rozmawiać o suni. Quote
Tola Posted November 1, 2016 Posted November 1, 2016 Nie wiadomo, jak to będzie dalej z pekineczką, myslę, ze trzeba organizować transport już teraz. Jakby pani wycofała się z zabrania małej to zawsze znajdziemy wyjście awaryjne. Wstępnie transport zaplanowany na piątek 04.11 - Tz szafirki jest gotowy jechać, a i p. Grzegorz nie widzi przeszkód. 1 Quote
Anula Posted November 1, 2016 Author Posted November 1, 2016 2 godziny temu, Tola napisał: Nie wiadomo, jak to będzie dalej z pekineczką, myslę, ze trzeba organizować transport już teraz. Jakby pani wycofała się z zabrania małej to zawsze znajdziemy wyjście awaryjne. Wstępnie transport zaplanowany na piątek 04.11 - Tz szafirki jest gotowy jechać, a i p. Grzegorz nie widzi przeszkód. Tola bardzo dziękuję za dogranie transportu.Jesteś Kochana.To już psiaki wyruszą w drogę w piątek do nowego życia. Quote
szafirka Posted November 1, 2016 Posted November 1, 2016 Biedna pekinka :( jutro umawiam Sisi i Kubusia na spa na przyszły tydzień i czekamy do piątku. Quote
Anula Posted November 1, 2016 Author Posted November 1, 2016 Tak Haniu,koniecznie umawiaj. Czekamy na psiaki,jeszcze pozostało im 3 dni. Quote
Poker Posted November 1, 2016 Posted November 1, 2016 Mogłabym wziąć Sisi do BDT na czas pobytu Gigi u Anecik.Tylko co potem? Chyba ,że ona znajdzie migusiem domek albo Giga. Quote
Anula Posted November 2, 2016 Author Posted November 2, 2016 10 godzin temu, Poker napisał: Mogłabym wziąć Sisi do BDT na czas pobytu Gigi u Anecik.Tylko co potem? Chyba ,że ona znajdzie migusiem domek albo Giga. Poker,bardzo dziękujemy za pomoc.Poczekaj z minutkę.Musimy to obgadać z Bogusik.To nie będzie stałe miejsce dla Sisi jedynie do połowy grudnia.Po tym terminie Sisi by musiała wylądować w Hoteliku u Hani gdyby nie znalazła domu i tu mamy wątpliwości,czy mamy tak przerzucać psa z jednego miejsca w drugie.Dziś będę rozmawiać z Bogusik o tym. Quote
Anula Posted November 2, 2016 Author Posted November 2, 2016 Nadeszła pomoc finansowa dla psiaków od Nesiowata - 30,00zł i od P.Joli od Destino(Joszki) - 30,00zł. Ślicznie dziękujemy. Pieniążki do Toli przelane 350,00zł dla P.Grzegorza na transport do Katowic.W dalszej kolejności rozliczę się z P.Piotrem za transport z Katowic do Nowej Soli. Quote
Poker Posted November 2, 2016 Posted November 2, 2016 Nie bardzo rozumiem.To Sisi nie jedzie teraz do Szafirki? Ja mam miejsce najdalej do połowy grudnia chyba ,że Giga do tego czasu znajdzie DS. Quote
Anecik Posted November 2, 2016 Posted November 2, 2016 4 minuty temu, Poker napisał: Nie bardzo rozumiem.To Sisi nie jedzie teraz do Szafirki? Ja mam miejsce najdalej do połowy grudnia chyba ,że Giga do tego czasu znajdzie DS. Sisi jedzie do szafirki. Quote
Poker Posted November 2, 2016 Posted November 2, 2016 4 minuty temu, anecik napisał: Sisi jedzie do szafirki. To zdanie jest dla mnie niejasne. To nie będzie stałe miejsce dla Sisi jedynie do połowy grudnia.Po tym terminie Sisi by musiała wylądować w Hoteliku u Hani gdyby nie znalazła domu . Chyba chodzi o to ,że u mnie nie byłoby stałe. Quote
Anecik Posted November 2, 2016 Posted November 2, 2016 Teraz, Poker napisał: To zdanie jest dla mnie niejasne. To nie będzie stałe miejsce dla Sisi jedynie do połowy grudnia.Po tym terminie Sisi by musiała wylądować w Hoteliku u Hani gdyby nie znalazła domu Wg mnie Anula miała na myśli to że jeśli Giga wróci do Was to Sisi musiałaby wtedy pojechać do szafirki (czyli w okolicach połowy grudnia) i byłaby to dla niej kolejna zmiana otoczenia. Chociaż wg mnie Sisi domek znajdzie szybciorem :) Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.