elik Posted November 19, 2016 Posted November 19, 2016 9 godzin temu, Tola napisał: Chyba się nie doczekam, zajrzę jutro, a wlaściwie dzisiaj do suni. Taka jestem ciekawa, jaka ona jest ! Nie doczekamy się dzisiaj , bo Murki nie ma nawet na Jej bazarku, na którym są licytacje. Wygląda na to, że albo jest bardzo zajęta, albo ma problemy ze sprzętem - komp, net. Quote
Sara2011 Posted November 19, 2016 Posted November 19, 2016 W podpisie mam banerek dla Miłeczki. Marny wprawdzie bo dzisiaj stworzyłam swoje pierwsze w życiu banerki :). Ale na start jest a może ktoś kto się zna na rzeczy stworzy ładniejszy dla Miłeczki :) Quote
elik Posted November 20, 2016 Posted November 20, 2016 9 godzin temu, Sara2011 napisał: W podpisie mam banerek dla Miłeczki. Marny wprawdzie bo dzisiaj stworzyłam swoje pierwsze w życiu banerki :). Ale na start jest a może ktoś kto się zna na rzeczy stworzy ładniejszy dla Miłeczki :) Twoje bazarki są tak śliczne, że myślałam, że to Twoja specjalność :) Quote
Murka Posted November 20, 2016 Posted November 20, 2016 Przepraszam, że musieliście czekać, ale siła wyższa.... Parę fotek Miłej z wczoraj: Suńka jest naprawdę MIŁA:) Straszna przylepa i pieszczocha, uwielbia kontakt z człowiekiem, głaski, przytula się, daje łapkę. Jest bardzo łagodna. Jest również przyjazna wobec innych psów. Bardzo jest wszystkiego ciekawa, uwielbia spacery, węszy, rozgląda się. Nie może się nacieszyć budą z sianem - włazi tam przy byle okazji, jakby się bała, że ktoś jej zajmie miejscówkę:) Na szczęście Miła dla odmiany nie jest zachudzona, waży dokładnie 30 kg i myślę, że nikt się nie pogniewa jeśli ją będziemy ją liczyć jako psa średniego, czyli 12zł/doba:) Sunia dostała kropelki do uszu, została też zaszczepiona na wirusówki. Przy odbiorze w lecznicy nie widziałam się z wetem, bo akurat go nie było, ale była inna wetka i ona też oglądała oko i stwierdziła, że to jest po jakimś urazie. Jak będę się widzieć/słyszeć z wetem to dopytam o to oczko. Wiem na razie, że na pewno nic na nie nie widzi i że nie ma potrzeby go usuwać. 1 Quote
Alaskan malamutte Posted November 20, 2016 Posted November 20, 2016 Cudowne wieści!!! Moja kochana suczka!!! Quote
Tola Posted November 20, 2016 Posted November 20, 2016 Cudna Miła :) Ona spora, prawdopodobnie spała na betonie, bo miejscówki w budzie były zajęte. Ale to już historia i sunia zaczyna nowe życie! Kochane - Miła na pewno nie obrazi się, zajrzyjcie na zamojski, jest chyba niewidome maleństwo, zobaczcie te oczka, czy aby na pewno? Szukamy pomocy! Quote
KrystynaS Posted November 20, 2016 Posted November 20, 2016 Miła jakaś inna mi się wydaje na tych zdjęciach, to jest chyba to - każdy pięknieje gdy czuje się szczęśliwy. I jeszcze ten płot swoje daje - jest taki 'twarzowy' . Sunia spora i nie wygląda na wychudzoną. 4 minuty temu, Tola napisał: Ona spora, prawdopodobnie spała na betonie, bo miejscówki w budzie były zajęte. To pewnie dlatego tak ją cieszy buda z sianem. Oko faktycznie dużo mniejsze, zapadnięte i dolna powieka chyba uszkodzona, ale jeśli ją to nie boli i nie stwarza zagrożenia np. infekcji to niech sobie będzie Quote
Tyśka) Posted November 20, 2016 Posted November 20, 2016 Miła naprawdę jest przecudna! Ja to niewiele trzeba, by psiak od razu lepiej wyglądał - wystarczy wyjąć ze schroniska, dac odrobinę siebie... niesamowita metamorfoza :) A i z opisu cud-miód. Quote
Havanka Posted November 20, 2016 Posted November 20, 2016 Gdyby nie to niewidzące oczko, to też trudno byłoby mi poznać Miłeczkę. Wspaniale, ze nikt już nie czyha na jej miejsce w budzie i że czuje sie już bezpieczna. Quote
terra Posted November 20, 2016 Posted November 20, 2016 Miłeczka uszka postawiła i wygląda jak całkiem inny pies. Quote
Onaa Posted November 20, 2016 Author Posted November 20, 2016 Kochani, tak bardzo się cieszę że sunia opuściła schronisko :) :) :) !!! Udało nam się , dziękuję WAM . Prawie jej nie poznałam , jest taka piękna dostojna i tak jej sterczą uszka, zupełnie inny pies. Wreszcie nie będzie marzła na betonie, i będzie miała człowieka obok siebie. Myślę że jak się wyleczy uszka i Murka nam jeszcze więcej opowie o niej, zrobi ładne zdjęcia, to będzie można sunię ogłaszać. MURKo, napisałaś wyżej że miesięczny pobyt suni u Ciebie będzie mniej kosztował bo 360zł , dobrze zrozumiałam ? W takim razie dziękujemy :) . 1 Quote
Jo37 Posted November 20, 2016 Posted November 20, 2016 Trzeba sprawdzić czy w Lublinie nie będzie miał konsultacji dr.Garncarz. To chyba najlepszy okulista. Quote
Tola Posted November 20, 2016 Posted November 20, 2016 22 minut temu, Onaa napisał: Kochani, tak bardzo się cieszę że sunia opuściła schronisko :) :) :) !!! Udało nam się , dziękuję WAM . Prawie jej nie poznałam , jest taka piękna dostojna i tak jej sterczą uszka, zupełnie inny pies. Wreszcie nie będzie marzła na betonie, i będzie miała człowieka obok siebie. Myślę że jak się wyleczy uszka i Murka nam jeszcze więcej opowie o niej, zrobi ładne zdjęcia, to będzie można sunię ogłaszać. MURKo, napisałaś wyżej że miesięczny pobyt suni u Ciebie będzie mniej kosztował bo 360zł , dobrze zrozumiałam ? W takim razie dziękujemy :) . Murko - dziękujemy A ja jeszcze poproszę, jeśli będzie okazja i Miła będzie już czuła się pewnie, aby sprawdzić jej stosunek do kotów no i jak radzi sobie z chodzeniem po schodach. Quote
elik Posted November 20, 2016 Posted November 20, 2016 Niesamowita metamorfoza. Śliczna dojrzała dama :) 6 godzin temu, bakusiowa napisał: Miłka wygląda jak po liftingu. Dokładnie tak Quote
Ambar Posted November 20, 2016 Posted November 20, 2016 Zupełnie inny pies:) odzyla poza schronieniem, cudownie patrzeć na rozesmiany pyszczek. Imię jak wynika z opisu bardzo trafione:) Quote
KrystynaS Posted November 20, 2016 Posted November 20, 2016 Dobrej nocy Miluniu w twojej ulubionej budzie, na miękkim sianie. Po tylu latach na betonie wreszcie ciepło i wygodnie. Quote
Onaa Posted November 21, 2016 Author Posted November 21, 2016 Witaj "Kruszynko" :). Jestem ciekawa jak minęła noc i dzień Miłeczce. Mureczko napisz nam coś jeszcze o suni , prosimy :) Quote
Murka Posted November 21, 2016 Posted November 21, 2016 Miła na razie jest przegrzeczna: cichutka, trochę nawet nieśmiała. Ożywia się jak szczeniak kiedy się jej poświęci choć odrobinę uwagi. Zaczyna już trzymać do spacerów. Na pupie ma trochę dredzików/sklejonej sierści do wyczesania (część już usunęłam) - pozwala bez żadnego problemu na wszelkie zabiegi. Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.