Jump to content
Dogomania

Alis wróciła z adopcji po półtora roku.Jest już w swoim nowym domku od 07.06.18. Destino- w swoim cudownym domku.


Recommended Posts

Posted
38 minut temu, Poker napisał:

A ja mam po znajomości ogromną prośbę o zagłosowanie na Joannę Krześlak - Hoogland , młodą , bardzo zdolną kobietę.Znam ją od 15 lat.Drapała się pazurami, by z biednego rejonu kraju dojść do tego co osiągnęła w nauce. Głosowanie jest proste. Joasia jest na samym dole.

http://polakroku.nl/stemmen/?resultaat=gestemd

Przepraszam i dziękuję.

zagłosowałam:)

Trzymam kciuki za obydwa nowe domki dla super piesków:)

Posted

Tu, na tym wątku, naprawdę można doładować akumulatory ! Ekspresowe adopocje do wspaniałych domów, wyzwalają nowe siły i chęci do dalszych działań !

Kochane kudłacze, bądźcie szczęśliwe w nowych domach i nadrabiajcie stracony czas !

 

Zagłosowałam na Panią Joannę.

Posted

No przecież nie można odmówić Poker,tyle dobra robi dla nas i psiaków.Zagłosowałam.niech P.Joasia ma jak najwięcej głosów,należą się jej.

Sądziłam,że z adopcją Alis będzie ciężko,ona tak jakoś biednie wyszła na zdjęciach,zresztą dla mnie jest biedniutka,taka chudzinka i smutna.Na zdjęciach wyszła spora a w rzeczywistości jest mała,ma w kłębie 40cm i 8,5 kg tylko waży.Ogromnie cieszę się,że P.Krysia chce dać opiekę i dom Alis.Mam nadzieję,że to będzie dobry dom,który będzie spełniał nasze wymogi.Musimy przeprowadzić wizytę p/a i to jak najszybciej aby upewnić się,że to jest ten domek dla Alis.W każdym razie nie może wylądować w budzie na łańcuchu ani w żadnym kojcu bo bym tego nie przeżyła.

Bogusia zadzwoni do werenn jak wróci z pracy i poprosi o wizytę,ponieważ z Kluczborka nikogo nie mamy.Z Opola do Kluczborka jest 45km.Jeżeli werenn by się zgodziła to pokryjemy koszty dojazdu.No ale musimy poczekać na Bogusik.

Havanka bardzo,bardzo dziękuję za ogłoszenia dla Alis. Jesteś Kochana.

Posted

Ogromnie się cieszę,że Destino dotarł szczęśliwie do swojego domku.Destino to taka przylepka kochana.Teraz będzie miał Państwa na wyłączność i będzie przytulany,głaskany i zapewne kochany.P.Piotrze bardzo,bardzo dziękuję za transport Destino.Jest Pan cudowny w swoim działaniu.DZIĘKUJĘ ZA OGROMNĄ POMOC!

Posted
1 godzinę temu, Anula napisał:

No przecież nie można odmówić Poker,tyle dobra robi dla nas i psiaków.Zagłosowałam.niech P.Joasia ma jak najwięcej głosów,należą się jej.

Sądziłam,że z adopcją Alis będzie ciężko,ona tak jakoś biednie wyszła na zdjęciach,zresztą dla mnie jest biedniutka,taka chudzinka i smutna.Na zdjęciach wyszła spora a w rzeczywistości jest mała,ma w kłębie 40cm i 8,5 kg tylko waży.Ogromnie cieszę się,że P.Krysia chce dać opiekę i dom Alis.Mam nadzieję,że to będzie dobry dom,który będzie spełniał nasze wymogi.Musimy przeprowadzić wizytę p/a i to jak najszybciej aby upewnić się,że to jest ten domek dla Alis.W każdym razie nie może wylądować w budzie na łańcuchu ani w żadnym kojcu bo bym tego nie przeżyła.

Bogusia zadzwoni do werenn jak wróci z pracy i poprosi o wizytę,ponieważ z Kluczborka nikogo nie mamy.Z Opola do Kluczborka jest 45km.Jeżeli werenn by się zgodziła to pokryjemy koszty dojazdu.No ale musimy poczekać na Bogusik.

Havanka bardzo,bardzo dziękuję za ogłoszenia dla Alis. Jesteś Kochana.

Już jestem i zdaję relacje z przeprowadzonych rozmów.Rozmawiałam z p.Krystyną,która wraz z mężem chcą adoptować Alis.Rodzina psiolubna i w ich domu zawsze były pieski,bo bez nich,jak powiedziała,życie staje się szare,puste i monotonne....:) Alis oczywiście była by w domu i będzie miała pełną swobodę poruszania się tam,gdzie tylko będzie chciała.Domek zapowiada się dobrze,więc wizyta jak najbardziej wskazana.W tej sprawie rozmawiałam z naszą kochaną Renatką i zgodziła się pojechać :) Na koncie są pieniążki,więc zwrócimy koszty dojazdu.Jutro Renatka zadzwoni do Państwa i ustali termin wizyty :) Zaraz przesyłam dane kontaktowe do Państwa

Oczywiście też zagłosowałam :)

Posted

Wczoraj popołudniu mój mąż rozmawiał jeszcze z nową Panią Destino. Po wyjściu mojego męża z mieszkania Destino trochę za nim popiskiwał pod drzwiami, ale po jakimś czasie już było dobrze, skusił się na dobre jedzonko i smaczki. Kiedy przyszła córka Państwa, Desti przywitał ją merdając ogonkiem. Rodzina jest bardzo szczęśliwa, że mają takiego psiaka.

  • Upvote 2
Posted

Zdjęcia z cudownego domku Destinka,a teraz Joszko :)

20161022_112207-1.jpg

Resized_20161022_205107.jpeg

20161023_122129.jpg

20161022_115113.jpg

Joszko bardzo fajnie aklimatyzuje się w swoim domku.Noc przespał bardzo spokojnie i rano na spacerku zrobił wszystko co potrzeba.Tak jak powiedziała p.Jola jest cudownym i bardzo przytulaśnym pieskiem.Dzisiaj została zakupiona piłeczka i gryzak sznurkowy,więc zabaw i radości było sporo :) Pomału jest uczony komend i przywołania ale to wszystko wymaga czasu i Państwo będą nad tym cierpliwie i spokojnie pracować.Dzisiaj byli w odwiedzinach znajomi i Joszko był w siódmym niebie,że jeszcze było więcej rąk do głasków :)

Cudowny domek trafił się naszemu,kochanemu kudłaczkowi! :)

Jeżeli chodzi o domek Alis,to dzisiaj ustaliłam,że werenn skontaktuje się z Państwem we wtorek wieczorkiem.Chodzi o to,że przy bramie wjazdowej jest spora luka i jeżeli nie zostanie ona do wtorku odpowiednio zabezpieczona,to nie ma nawet sensu przeprowadzać wizytę p/a.Także czekamy do wtorku i zobaczymy,jak to się wszystko dalej potoczy...

 

Posted

Cudowne wiadomości i przepiękne zdjęcia naszego maluszka,teraz Joszko.

Jeżeli chodzi o domek dla Alis to przeszkodą jest przestrzeń między bramką i bramą.Jeżeli to nie będzie zlikwidowane to Alis nie ma tam racji bytu.

 

Posted

Do mnie pani z Kluczborka nie dzwoniła, natomiast zgłosiła się rodzina spod Nowego Tomyśla, która chciałaby adoptować Alis. Państwo mieszkają w bloku na parterze, co prawda mieszkanie jest wynajmowane, ale w umowie mają wpis, że właściciel zgadza się na zwierzęta. Państwo jakiś czas temu pożegnali swojego psiaka, który chorował na raka, Pani opowiadała, że długo próbowali mu pomóc, pod koniec już na zmianę z mężem czuwali przy nim w nocy. Stwierdziła, że dom bez psa, to żaden dom i już są gotowi na nowego członka rodziny. Pani podczas rozmowy wydała mi się konkretną, twardo stąpającą po ziemi osobą. Pani nie pracuje, zajmuje się dziećmi, więc Alis nie bywałaby w zasadzie sama w domu. Anula, wysyłam Tobie pw z danymi do wizyty.

Posted

Państwo z Kluczborka zrezygnowali z Adopcji Alis. Przyczyną najprawdopodobniej było to,że nie będą zabezpieczać bramy.Wezmą psiaka ze Schroniska.Przynajmniej nikt nie będzie się czepiał o nic.

Posted
12 minut temu, Anula napisał:

Państwo z Kluczborka zrezygnowali z Adopcji Alis. Przyczyną najprawdopodobniej było to,że nie będą zabezpieczać bramy.Wezmą psiaka ze Schroniska.Przynajmniej nikt nie będzie się czepiał o nic.

Jeżeli rezygnacja z adopcji była z tego powodu, to cieszę sie, ze Alis tam nie pojedzie. Widocznie państwu nie zależy specjalnie na psie, tylko na estetyce bramki.

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...