Bogusik Posted December 21, 2016 Posted December 21, 2016 Ja niestety ale dzisiaj z dużym poślizgiem czasowym dotarłam na watek.Przede wszystkim bardzo dziękuję Ani za całą organizację takiego przedsięwzięcia i to z odległości 400km.Gdybyś nie wzięła tego w swoje ręce,wszystkie psiaki siedziałyby nadal tam gdzie były.Jamorowi,za jego profesjonalizm i upór w dążeniu do celu.Wiem,że zrobił wszystko co było tylko możliwe,aby złapać Rudzika.Dziewczynom tam na miejscu,które pomagały na miarę swoich możliwości,bo bez tego też było by bardzo ciężko.Wspaniałym Murkom,za pomoc w odbiorze psiaków i hotelikowaniu. Wielkie,wielkie kochani dzięki! :) Mamy Liska i Tinusię już bezpieczne u Murki.Ciężko było rozdzielać wystraszone i tak psiaki i coś kombinować z transportem bo przynajmniej mają siebie i czują się bardziej bezpieczne.Murka wyraziła zgodę,że Lisek może u niej zostać ile tylko będzie trzeba i za to bardzo dziękuję.Oczywiście będzie pod naszą z Anulą opieką finansową. Rudzik bidulek został i to akurat najgorszy wynik tego odłowienia.Dużo lepiej by było,gdyby to on został złapany pierwszy,ale wiadomo,że złodziej siatki pokrzyżował te plany. Ja jestem też za tym aby jeszcze raz spróbować Rudzika odłowić.Ciężko żyć ze świadomością,że błąka się nadal samotny nie wiadomo gdzie i zastanawiać się nad tym czy ma co jeść,gdzie śpi i czy nie zamarzł gdzieś w nocy? Na miarę możliwości postaram się też pomóc... I jeszcze coś napiszę,że lepiej jednak czasami nie wiedzieć o toku przebiegu całego zdarzenia,niż przeżywać to wszystko 24h na dobę.Cieszę się i tez dziękuję za zrozumienie osób tu na wątku,że dobro psów i powodzenie akcji odłowienia ich przez Jamora, było na pierwszym miejscu 1 Quote
rozi Posted December 21, 2016 Posted December 21, 2016 21 minut temu, Poker napisał: Nie wszystko musimy rozumieć. Ważne ,że pozytywne jej efekty. Ciesz się kobieto, nie marudź. :D Wesołych Świąt! Quote
elficzkowa Posted December 21, 2016 Posted December 21, 2016 Dzikuskowe konto wzbogaciło się o kolejna wpłatę: Marcin N. - na odłowienie dzikusków - 30 zł Pięknie dziękujemy Quote
Murka Posted December 21, 2016 Posted December 21, 2016 Mam jeszcze filmiki z maluchami... zaraz załaduję i wrzucę. Oba ważą po 8,5 kg. Muszę Was rozczarować - one tam w budce nie odsypiają stresu tylko siedzą jak trusia i boją się ruszyć... były i jeszcze są potwornie zestresowane. Wet im kroplówkę zapodał, bo nie chciały jeść u niego (musiał je potrzymać dwa dni, bo miały zapalenie spojówek, zwłaszcza Lisek miał potwornie sklejone oczy - wyglądało to na wirusówkę). Ale co najważniejsze pozwalają się głaskać, dotykać, nie uciekają, nie gryzą, jedzą z ręki z wielką chęcią (Lisio od początku, Tinka przełamała się drugiego dnia). Lisek gryzł na początku w strachu (jak go Jamor łapał i u weta też), ale już jest ok. Z chodzeniem na smyczy masakra, ale powoli do przodu. Smycz grubaśna, bo próbują przegryźć:) Byłam nastawiona, że parę dni potrzymam je w boksie, pokarmię z ręki itd. Ale drugi dzień, a w boksie czysto, trzymają... pewnie im nie pasuje podłoga, nauczone są załatwiać się na ziemi/trawie/śniegu... No i faktycznie: jedno i drugie zaraz jak tylko poczuło świeże powietrze i śnieg pod łapkami momentalnie siku i koopa. Czyściochy jak nie wiem. Słodziaki. 4 Quote
Poker Posted December 21, 2016 Posted December 21, 2016 Wspaniałe wieści Mureczka nam tu zapodaje. Jednak długi kontakt z karmiącymi je osobami miał pozytywny wpływ na ich psychikę. Oby jeszcze Rudziszonek okazał się słodziakiem. Quote
zachary Posted December 21, 2016 Posted December 21, 2016 Murko, a czy u Liska uszy są zdrowe?, bo na fotce lewe ucho jakies czerwone wyszło...ale wet pewnie sprawdził... Quote
Tyśka) Posted December 21, 2016 Author Posted December 21, 2016 Murko... i znowu chlipie... dziekuje za wiesci. Sa i tak cudne! Spodziewalam sie totalnej cofki i gryzienia ze strachu, a tu prosze... Dziekuje Murko, ze nie zawahalas sie im pomoc. :) Psiaki sa naprawde super - jak na pierwsze chwile... Stres pewnie jeszcze bedzie trwal troche czasu... ale co sie dziwic. One dotychczas nie znaly innego zycia niz to na dworze, wsrod tirow.... DZIEKUJE. Quote
Murka Posted December 21, 2016 Posted December 21, 2016 1 minutę temu, zachary napisał: Murko, a czy u Liska uszy są zdrowe?, bo na fotce lewe ucho jakies czerwone wyszło...ale wet pewnie sprawdził... Uszka u obu psiaków ok. Tutaj jeszcze jedna fotka: Największe podziękowania należą się dla WiosnA - to ona poruszyła niebo i ziemię, żeby pomóc tym psiakom:) Wrzucę jeszcze rachunek za pobyt maluchów w lecznicy (292 zł) - psiaki zostały odrobaczone, dostały środek p. pchłom i kleszczom, dostały też antybiotyk ogólny i miały zakrapiane oczka gentamycyną. Nie szczepiliśmy ich jeszcze, bo wet powiedział, żeby odczekać chwilę po zapaleniu spojówek: http://www.fotosik.pl/zdjecie/pelne/66e32ef9cc86d0dc Co do ich pokrewieństwa (czy to matka z synem, czy rodzeństwo) to chyba się nie dowiemy nigdy. Jedno jest pewne: Tinka jest trochę starsza od Liska. 1 Quote
WiosnaA Posted December 21, 2016 Posted December 21, 2016 Murko,dziękuję za info. Tysiu,bo Ty najbardziej się chyba martwiłaś,więc na dobranoc....z bazarku mojej córki w UK będziemy mieć dla psiaków 1100zł z hakiem. (pieniążki są w drodze).Jak tylko dotrą napiszę dokładnie. Wspaniali tam są ludzie i mocno kciuki za nasze pieski również trzymają. Wspólnie można wiele zrobić dobrego. 3 Quote
Poker Posted December 21, 2016 Posted December 21, 2016 Niesamowite co tu się dzieje. Wiosenko ,zdziałałaś cuda. twoja córa też. Niemożliwe stało się realne. Quote
Bogusik Posted December 21, 2016 Posted December 21, 2016 13 minut temu, Poker napisał: Niesamowite co tu się dzieje. Wiosenko ,zdziałałaś cuda. twoja córa też. Niemożliwe stało się realne. Nic ująć i nic dodać :) Quote
Murka Posted December 21, 2016 Posted December 21, 2016 Pare filmików z chodzenia na smyczy... to bylo chyba drugie czy trzecie wyjscie. Teraz niewiele sie zmienilo, poza tym, ze psiaki ciagna juz do boksu i chetnie tam wracaja. No i juz pozwalaja sie glaskac na zewnatrz, bo na poczatku to (jak widac na filmikach) unikaly dotyku, zwlaszcza Tinka. Liskowi najtrudniej pogodzic sie ze smycza... 1 Quote
Murka Posted December 22, 2016 Posted December 22, 2016 Tinka jest duzo spokojniejsza, ale tez ma odruch gryzienia smyczy Quote
jola&tina Posted December 22, 2016 Posted December 22, 2016 2 minuty temu, Murka napisał: Jeszcze raz Tinka https://youtu.be/fgibJt64edM Nie widać :( Quote
Poker Posted December 22, 2016 Posted December 22, 2016 A może jak chodzicie z nimi w pojedynkę , to odwracać uwagę smakami jak się biorą za gryzienie smyczy. Quote
WiosnaA Posted December 22, 2016 Posted December 22, 2016 4 godziny temu, Gusiaczek napisał: Siedzę zasmarkana od łez wzruszenia, pełna podziwu i ogromnego szacunku dla Was <3 Na kilka dni przed pierwszą gwiazdką to się wydarzyło! <3Rudzik na pewno dołączy do swojej Rodzinki, za co trzymam kciuki i sercem wspieram. Jamora dażę ogromnym szacunkiem i cieszę się, że zdecydowałyście, by pomógł właśnie On Proszę o nr konta, wesprzemy na ile możemy. Serdeczności zostawiam i najlepsze życzenia nie tylko świąteczne :) Gusiaczku,dziękujemy Kochana! Wybaczcie,że Wszystkich nie zacytuję, ale Najmocniej i z całego serca Dziękuję Wam Wszystkim za wsparcie i kciuki! Nawet nie wyobrażacie jak były ( i są nadal) one potrzebne.... i nam i Rudemu. 1 Quote
togaa Posted December 22, 2016 Posted December 22, 2016 Aniu Wiosenko , mowę mi odebrało.... . Niesamowita jesteś, wszyscy jesteście niesamowici. Jeszcze Rudy.... Trzymam mocno kciuki i posyłam dobre myśli. Quote
WiosnaA Posted December 22, 2016 Posted December 22, 2016 Za odłowienie dla Jamora założyłam swoimi pieniążkami i 17.12.16 zrobiłam pierwszy przelew za dwóję na 1100zł (Jamor jeszcze spuścił z dojazdu). Za drugie odłowienie do zapłaty za dojazd 500zł- choć nieudana próba,ale tak było umówione. Dziś -22.12.16 przelew zrobiłam. Pomimo, iż nie udało się nam złapać Rudego,to wiem ile pracy i wysiłku Jamor w to włożył i już od siebie za to ogromne zaangażowanie dołożyłam 100zł gratis. Potwierdzenie wpłat dla Jamora, ( trzeba skopiować link do nowego okienka,mi się otworzyło,-jeżeli Wam nie uda się otworzyć,to podpowiedzcie jak takie potwierdzenie z banku mam wstawić ?) nr1 file:///C:/Users/Ania/AppData/Local/Temp/pko_trans_details_20161222_114224.pdf nr2 file:///C:/Users/Ania/AppData/Local/Temp/pko_trans_details_20161222_114116.pdf edit. Aha,Jamor na dogo nie bywa żeby osobiście potwierdzić,więc piszcie jeśli trzeba potwierdzenie od Niego,to poproszę,żeby na jakiejś kartce dla mnie podpisał.Faktury oczywiście nie brałam,bo koszty byłyby dużo wyższe. Quote
bakusiowa Posted December 22, 2016 Posted December 22, 2016 Trzeba zbierać jeszcze na odłowienie Rudego. 5-go stycznia prześlę na to. 1 Quote
WiosnaA Posted December 22, 2016 Posted December 22, 2016 bakusiowa,dziękuję ogromnie! Po Świętach będę się starać ruszyć jeszcze z jakimś bazarkiem. Quote
kiyoshi Posted December 22, 2016 Posted December 22, 2016 Boze dziwczyny jestem pid ogromnym wrazeniem Az sie lezka w oku zakecila Lisek i Tinusia bezpieczne! Jak dobrze ze sa razem u Murki Prosze numer konta - przeleje moja deklaracje Quote
WiosnaA Posted December 22, 2016 Posted December 22, 2016 Nie takie wiadomości chciałabym przynieść,ale pewnych rzeczy przeskoczyć się nie da. Rudasek kochany, niestety ale Święta będzie spędzał samotnie... Myśleliśmy,że się uda teraz znowu pojechać,.... Jamor jednak dostał reprymendę od żony,że do domu nie wpuści jak teraz pojedzie.Jest ciągle w rozjazdach i zaległości domowych ma dużo,no i hotel,a żona sama....mówi,że chce w domu jeszcze pomieszkać. Dopiero po Nowym Roku. Bardzo,bardzo żałuję ,że wcześniej nie udało się ruszyć tematu. Quote
Tyśka) Posted December 22, 2016 Author Posted December 22, 2016 Piszę w biegu, potem odpiszę na resztę.WiosnaA, prześlij mi zdjęcia na maila, to wstawię potwierdzenie. Ewentualnie załaduj potwierdzenie na np. fotosik.pl i stamtąd skopiuj link. :) Elficzkowa proszę, prześlij kwotę zebraną na odłowienie na Twoje konto ( 1298,55zł ) naszej kochanej WiosnaA. Elficzkowa, proszę też, pchnij przelew za pobyt psiaków w lecznicy Murkowego weta. Podsumowuję też dotychczas zebrane pieniażki na odłowienie. Jeśli gdzieś pojawił się błąd, proszę poprawcie. WPŁATY NA ODŁOWIENIE: Bakusiowa - 100zł Bogusik - 130,45zł (cegiełki z bazarku WiosnaA)togaa - 30 złAleksandra - 20 złAnna K., Kamil W. 20 złsiostra shoto - 30 złshoto - 15 złod Cioci Asi i kolegów z pracy shoto - 90 zł Martyna J.Sz. - 20zł Katarzyna K. - 100zł Tyś - 30zł Z bazarku Bogusik - 556,10złIstar19 - 15 zł Z bazarku choinkowego MarysiaO. - 82 złshoto - 30 złMarcin N. - 30 złZ bazarku WiosnaA (i na koncie WiosnaA) - 682,75zł (bez uwzględnienia cegiełek Bogusik, które wcześniej zostały wpłacone - są wyżej w rozliczeniu)RAZEM: 1981,30zł Z czego: 682,75zł jest na koncie WiosnaA, a 1298,55zł na koncie elficzkowa. Za wszystkie wpłaty bardzo dziękuję. Nie wierzyłam, że w tak krótkim czasie uda nam się zebrać taką kwotę... jesteście niesamowici... Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.