Murka Posted September 5, 2017 Posted September 5, 2017 Wizyta była wczoraj, bo dzwoniła do mnie pani z Ustronia (nie mogła się dodzwonić do Bogusik). Nic nie wiem jak wizyta przebiegła, więc nic pani nie mówiłam jakie są decyzje. Poprosiłam, żeby poczekała aż Bogusik się do niej odezwie. Quote
Anula Posted September 5, 2017 Posted September 5, 2017 8 godzin temu, Tyś(ka) napisał: Na fb zgłosiła się pani Ewelina, która może zawieźć Tinkę na trasie Lublin -> Wrocław za 350zł (tylko tyle, bo jeszcze wiezie innego psiaczka). Zawsze dowozi psiaki do rąk własnych, gdziekolwiek by nie było. Do piątku maksymalnie, bo do piątku pani Ewelina ma wolne. Wspomniałam o ewentualnym transporcie innych psiaków razem z Tinką - nie widziała problemu, sama mówi, że jakby co to poszuka innych psiaków, by się koszty rozłożyły :). Jakby co, mogę podać namiary :) Tysiu,czy P.Ewelina by mogła Likę dowieźć do Ustronia k/Cieszyna? Właśnie rozmawiałam z Bogusik przez chwilkę.Wizyta wypadła dla Liki pomyślnie.Bogusia nie może dodzwonić się ani do domku przyszłego Liki ani do dziewczyny,która przeprowadzała wizytę.Będzie próbować się kontaktować. Wieczorem zapewne będzie na Dogo. Quote
Bogusik Posted September 5, 2017 Posted September 5, 2017 Rozmawiałam z p.Anią,której koleżanka przeprowadzała wizytę i wypadła ona bardzo dobrze.Podała mi do niej nr telefonu aby zapytać o szczegóły ale ona nie odbiera telefony.Obie mają stacjonarny i stąd to utrudnienie.Pani Maria powiadomiona o naszej decyzji na tak i teraz tylko czeka na info. odnośnie transportu.Mogli by wyjechać na trasę do 100km gdyby była taka potrzeba ale w czwartek i piątek po południu bo pani ma pierwszą zmianę.Dzwoniłam też do Murki i powiedziałam co i jak i do Tyś ale nie odbiera telefonu.Zostawiłam wiadomość aby puściła mi sygnał jak będzie mogła to oddzwonię. Ciężko to wszystko dograć jeżeli jeszcze by miały jechać psiaki z Zamościa bo ktoś to musi dobrze koordynować i dograć logistycznie... Quote
Tyśka) Posted September 5, 2017 Author Posted September 5, 2017 Rozmawiałam już z Bogusik i Murką i p. Eweliną. :) Przepraszam: biegałam po lesie i nie czułam, że dzwoni mi (miałam telefon schowany w polarze). No ale się już udało dodzwonić :) Murka jutro zadzwoni do p. Eweliny. Niestety, miał jechać inny psiaczek, ale jednak opiekunowie psiaczka zrezygnowali, więc koszty wzrosną - ile, tego na razie nie wiem. Pani Ewelina ma się odezwać do mnie w sprawie kosztów, jak już jakoś zostanie to ogarnięte logistycznie (sam transport mnie przeraża, bo i trzeba posutalać z domkami odbiór). Jak rozmawiałam wcześniej z pani Eweliną, to mówiła że z dowiezieniem do Ustronia albo okolic nie będzie problemu. Pani mówiła mi, że jest na urlopie, więc na trasę może wyjechać o każdej porze, byleby do piątku. Z racji, że do piątku szelki nie dojdą do Murki, poprosiłam Murkę o dobranie szeleczek. Adresówki gdzieś utknęły na poczcie... niby wysłane, dzisiaj powinny być, a nie ma... jutro mam się przejść na pocztę - ale i tak pozostaje mi wysłać od razu do Pani Krystyny, a Murkę poproszę o napisanie markerem na obróżce numeru telefonu np. do mnie. Nie wiem, co będzie, jak Gabi chce zabrać psiaka z Zamościa... a psiaczki pewnie pojadą w czwartek... EDIT: Dla Pani Eweliny jednak najlepsza opcja to Lublin -> Katowice -> Wrocław, bo oni muszą jeszcze wrócić tego samego dnia, a to prawie 1200km. Koszt na takiej trasie to 670zł. + oczywiście jeszcze koszty paliwa, które poniesie Murka. Na koncie wspólnym całej naszej trójki mamy pieniążki, więc tak sobie myślę, że może warto z nich dołożyć do transportu (tę część, która by zabrakło z pieniążków suniek)? Potem to co, by zostało na koncie ogólnym przelałoby się Moriskowi - oczywiście za jakiś czas, jak będzie wiadomo, że nie ma zwrotów z adopcji (tfu, tfu!). Co o tym myślicie? Pani Ewelina właśnie pożyczyła komuś transporterki, więc będzie trzeba pożyczyć. Oczywiście po powrocie zwrócą. Taki transport byłby wygodny dla Pani Eweliny, ale znowu: trzeba dograć wówczas dojazd Murków do Lublina + pani Marii, która musi podjechać po Likę do Katowic... i to jeszcze popołudniem... Quote
bakusiowa Posted September 5, 2017 Posted September 5, 2017 Poszła dzisiaj dla Tinki deklaracja stała za wrzesień. 1 Quote
kiyoshi Posted September 5, 2017 Posted September 5, 2017 ojoj ale macie dziewczyny zawrót głowy...ja...chociaż nie powinnam się wtrącać, to tylko tak bardzo cichuteńko napisze, że najlepiej do minimum ten transport uprościć, oczywiście ile się da (bo wiadome, że niektórych rzeczy nie da się przeskoczyć) Trzymam kciuki żeby się wszystko udało, a Wam współczuje, bo cięzki orzech do zgryzienia. Jednak wszystko się na pewno uda, a sunie znajdą cudowne domki:) Quote
Gabi79 Posted September 5, 2017 Posted September 5, 2017 Czyli chyba moja sunia nie pojedzie, niestety. Quote
elficzkowa Posted September 5, 2017 Posted September 5, 2017 Wpłaty na konto Tinusi: bakusiowa - deklaracja na IX - 50 zł Anula i Bogusik - deklaracja na IX -20 zł jola&tina - dla Tinusi - 50 zł siostra elficzkowej - deklaracja na IX - 20 zł szwagier elficzkowej - na transport Tinusi - 20 zł elficzkowa - deklaracja na IX - 15 zł Dziękujemy 1 Quote
Tyśka) Posted September 5, 2017 Author Posted September 5, 2017 2 godziny temu, elficzkowa napisał: Wpłaty na konto Tinusi: Wow! Co za wsparcie! Tinulka teraz taka bogata! BARDZO DZIĘKUJEMY! Tinulka spokojnie swoją część transportu opłaci z własnych pieniążków, wow! Likusię oczywiście nie zostawimy bez wsparcia, są pieniążki ogólne... które czekają na taką okazję :). Zapraszam wszystkich na pierwszą stronę wątku, zaktualizowałam ją, zajrzyjcie, czy rozliczenie Tinusi się zgadza, czy nie wkradły się chochliki. Ojjj, kiyoshi, mnie już boli głowa i brzuch z nerwów. Oby się udało z transportem, oby sunie nie uciekły z domków, te pierwsze dni będą strasznie stresujące... :( A ja z tych, co martwią się na zapas... Jakbym chciała, żeby już sunie były u siebie...Gabi... chciałabym by pojechała, ale na razie brak mi pomysłu, jakby to rozwiązać... :( Może ktoś na coś wpadł? Quote
Anula Posted September 5, 2017 Posted September 5, 2017 Gabi sunia by musiała dojechać z Zamościa do Lublina ale do czwartku jeżeli to by było możliwe.Myśmy też zastanawiały się jak zabrać jednym transportem jeszcze sunię z Zamościa a nawet drugiego jeszcze psa.Gdyby jechał Murek albo P.Piotr to by nie było problemu bo obaj Panowie mają transporterki są przygotowani profesjonalnie do transportu psiaków. Tola pisała,że dopiero w sobotę będzie w schronie. Tysia musisz ten transport jakoś ogarnąć i to dobrze ogarnąć(wraz z podaniem wszystkim telefonów) aby nie było zgrzytów.Nikt inny z nas nie ma możliwości. Bogusia mówiła,że P.Maria może podjechać 100km na trasę po Likę ale popołudniu bo pracuje na I zmianę. Nie wiem co będzie z transporterkami,psy nie mogą jechać luzem bo to jest szmat drogi.Wiem,że P.Piotr nie wypuszcza ich z klatek na postoju,psy jadą do końca drogi w klatkach aby uniknąć nawiania bo są w stresie. Lika też musi być zaopatrzona w szelki,obrożę i adresówkę.Może Kasia kupi a my oddamy pieniążki. Quote
Bogusik Posted September 5, 2017 Posted September 5, 2017 3 godziny temu, Gabi79 napisał: Czyli chyba moja sunia nie pojedzie, niestety. 35 minut temu, Tyś(ka) napisał: Oby się udało z transportem, oby sunie nie uciekły z domków, te pierwsze dni będą strasznie stresujące... :( A ja z tych, co martwią się na zapas... Jakbym chciała, żeby już sunie były u siebie...Gabi... chciałabym by pojechała, ale na razie brak mi pomysłu, jakby to rozwiązać... :( Może ktoś na coś wpadł? Kochani jestem po długiej rozmowie z Murką.Jutro zadzwoni do p.Eweliny w sprawie transportu i zobaczymy jak uda się dograć sprawę transporterków i bezpiecznego przekazania dziewczynek do ich domków, bo to jest priorytetem.Kasia jutro napisze o tym na wątku i jeżeli będą jakieś przeszkody, to jednak będziemy dogrywać transport z Szafirkami.Jeżeli tak będzie to jeszcze psiaki ze schroniska w Zamościu będą miały okazję się tym transportem zabrać.Jeżeli więc nastąpi zmiana planów, to będę mogła cokolwiek zdziałać jak wrócę do domu późnym popołudniem lub wieczorem.Ciężki ten transport do ogarnięcia, ale może jakoś się to uda.... Quote
Bogusik Posted September 5, 2017 Posted September 5, 2017 4 minuty temu, Anula napisał: Gabi sunia by musiała dojechać z Zamościa do Lublina ale do czwartku jeżeli to by było możliwe.Myśmy też zastanawiały się jak zabrać jednym transportem jeszcze sunię z Zamościa a nawet drugiego jeszcze psa.Gdyby jechał Murek albo P.Piotr to by nie było problemu bo obaj Panowie mają transporterki są przygotowani profesjonalnie do transportu psiaków. Tola pisała,że dopiero w sobotę będzie w schronie. Tysia musisz ten transport jakoś ogarnąć i to dobrze ogarnąć(wraz z podaniem wszystkim telefonów) aby nie było zgrzytów.Nikt inny z nas nie ma możliwości. Nie wiem co będzie z transporterkami,psy nie mogą jechać luzem bo to jest szmat drogi.Wiem,że P.Piotr nie wypuszcza ich z klatek na postoju,psy jadą do końca drogi w klatkach aby uniknąć nawiania bo są w stresie. Lika też musi być zaopatrzona w szelki,obrożę i adresówkę.Może Kasia kupi a my oddamy pieniążki. Właśnie napisałam wyżej a wiem od Gabi,że chyba Asia mogła by podjechać do schroniska w piątek.Zobaczymy co jutro się z tego wszystkiego wykluje... Quote
Tyśka) Posted September 5, 2017 Author Posted September 5, 2017 W takim razie czekamy na wieści Murkowe... Quote
Anula Posted September 5, 2017 Posted September 5, 2017 6 minut temu, Bogusik napisał: Właśnie napisałam wyżej a wiem od Gabi,że chyba Asia mogła by podjechać do schroniska w piątek.Zobaczymy co jutro się z tego wszystkiego wykluje... Gdyby się udało z tymi psiakami z Zamościa to może by Murek przetransportował psiaki np.do Katowic czy Opola a P.Piotr dalej.Wtedy byłby transport mniej uciążliwy.No i psiaki z Zamościa by musiały trafić do Kasi. Quote
Alaskan malamutte Posted September 5, 2017 Posted September 5, 2017 7 minut temu, Bogusik napisał: Właśnie napisałam wyżej a wiem od Gabi,że chyba Asia mogła by podjechać do schroniska w piątek.Zobaczymy co jutro się z tego wszystkiego wykluje... Jeśli będzie taka potrzeba, to ja podjadę do schroniska w piętek, jeśliby sunia i jeszcze jakiś psiak miał szanse na wyjazd ze schroniska.... Bogusiu, dawaj znać co i jak. Quote
Bogusik Posted September 5, 2017 Posted September 5, 2017 8 minut temu, Tyś(ka) napisał: W takim razie czekamy na wieści Murkowe... 6 minut temu, Anula napisał: Gdyby się udało z tymi psiakami z Zamościa to może by Murek przetransportował psiaki np.do Katowic czy Opola a P.Piotr dalej.Wtedy byłby transport mniej uciążliwy.No i psiaki z Zamościa by musiały trafić do Kasi. 2 minuty temu, Alaskan malamutte napisał: Jeśli będzie taka potrzeba, to ja podjadę do schroniska w piętek, jeśliby sunia i jeszcze jakiś psiak miał szanse na wyjazd ze schroniska.... Bogusiu, dawaj znać co i jak. Kochane zaglądajcie na dogo jutro bo Kasia będzie dzwonić do p.Eweliny ok. 10 rano i wtedy będzie wiadomo co z tym transportem.Jutro jadę z rodziną do Holandii i sama tego nie jestem w stanie ogarnąć....Jeżeli dostanę sygnał na komórkę to postaram się odzwaniać Quote
Bogusik Posted September 6, 2017 Posted September 6, 2017 Kochani,dzwoniła do mnie anecik z propozycją pomocy w transporcie.Wszystko mają jeszcze omówić z Murką i napiszą co ustaliły.Aneciku,pięknie kochana dziękuję za oferowaną pomoc! :) Quote
Anula Posted September 6, 2017 Posted September 6, 2017 10 godzin temu, Alaskan malamutte napisał: Jeśli będzie taka potrzeba, to ja podjadę do schroniska w piętek, jeśliby sunia i jeszcze jakiś psiak miał szanse na wyjazd ze schroniska.... Bogusiu, dawaj znać co i jak. Asiu,jak doczytałam na wątku to transport P.Eweliny ma być w ten czwartek a więc wizyta w schronie raczej jest bez sensu. W sumie by jechało 5 psiaków - 2 nasze ze schronu do szafirki,1 ze schronu Gabi do anecik , Lika do Ustronia k/Cieszyna i Tinusia do Wrocławia. Nie wiem czy P.Ewelina by zabrała wszystkie,trzeba by było dograć transport - schron - Murka i Murka - Lublin.No i transporterki dla wszystkich. Bogusia akurat w tym tygodniu jest zajęta gośćmi i nie jest w stanie pomóc. Jeżeli jeszcze są psiaki w schronie to byśmy chciały wziąć jak wcześniej było ustalane sunię małą kudłatą czarną podpalaną i samca jasnego też z dłuższą sierścią ale on jest średniakiem.Mamy zarezerwowane miejsce u szafirki i Hania wie o tych psiakach.To tak piszę dla informacji. Quote
Murka Posted September 6, 2017 Posted September 6, 2017 P. Ewelina nie odbiera telefonów i nie oddzwania... także nic z tego transportu nie będzie. Trzeba czekać do informacji odnośnie psiaków ze schroniska i organizować transport na weekend. Jeśli będą miały jechać tylko Tinka i Lika to anecik zaproponowała pomoc: może przyjechać do nas po sunie lub Murek może zawieźć je do Katowic i stamtąd anecik zawiezie do Wrocławia Tinkę (Likę odbierze sobie pani z Katowic). Gdyby miały jechać psiaki ze schroniska to najlepiej by było gdyby szafirek przyjechał do Zamościa, a my podwieźli byśmy mu Likę i Tinkę. Quote
Tyśka) Posted September 6, 2017 Author Posted September 6, 2017 To bardzo przykre... że nie oddzwania ani nic... napisałam do niej na fejsbuku i prosiłam o kontakt telefoniczny... Przyszły mi w końcu adresówki, przed chwilą. Tinusia dostała trzecią gratis od firmy edeil: więc ma dwie ze szkła hartowanego i jeden luminat. Tak sobie myślę, że mogę je dostarczyć do Zamościa, jakby jechały psiaki ze schroniska. Miałaby na wszelki wypadek.... a jak nie, to wyślę je z rana jutro do pani Krystyny. Quote
Murka Posted September 6, 2017 Posted September 6, 2017 Zadzwoniła w końcu, ale jutro odpada, dopiero w poniedziałek może jechać. No i musielibyśmy sunki dowieźć do Lublina. Quote
Anula Posted September 6, 2017 Posted September 6, 2017 16 minut temu, Murka napisał: Zadzwoniła w końcu, ale jutro odpada, dopiero w poniedziałek może jechać. No i musielibyśmy sunki dowieźć do Lublina. Kasiu a nie może być tak,że TZ by zawiózł psy do Katowic a z Katowic by Szafirek odebrał i powiózł dalej zakładając,że by jechało 4 albo 5 psów na początku? Quote
Anula Posted September 6, 2017 Posted September 6, 2017 Jestem w kontakcie z szafirką.TZ szafirki może jechać po psiaki wszystkie tj.5 do Zamościa.Teraz czekamy na wiadomość od Toli czy psiaki są w schronie.Transport wstępnie jest planowany na sobotę.Jeżeli nie będzie psiaków w schronie to wobec tego poprosimy anecik o transport dla Likuni i Tinki tylko. Z P.Eweliny rezygnujemy z transportu. Tysiu,Murko jak to widzisz? 3 Quote
Tyśka) Posted September 6, 2017 Author Posted September 6, 2017 Ja jestem jak najbardziej na tak. :) Bardzo dobry pomysł i zawsze to inaczej, gdy jadą z psiakami Osoby, których się zna chociaż wirtualnie. Quote
Anula Posted September 6, 2017 Posted September 6, 2017 10 minut temu, Tyś(ka) napisał: Ja jestem jak najbardziej na tak. :) Bardzo dobry pomysł i zawsze to inaczej, gdy jadą z psiakami Osoby, których się zna chociaż wirtualnie. Jutro Alaskan malamutte z TZ Toli jadą do schronu sprawdzić czy psiaki jeszcze są a więc czekamy na wiadomości i będziemy dalej działać. Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.