Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

Wpłaciłam wczoraj na pluszowego piesia (Pluszka) 100 pln.

Skąd taki cudek wziął się na ulicy i co za skurwysyn do niego strzelał? Niektórych ludziopodobnych to bym własnymi rękoma pozabijała.

Posted

jesteście wszyscy niesamowici :loveu: Tyle osób wpłaca pieniążki i wspiera lolusia :loveu: wszystkim Wam ogromnie dziękuję. Ale oprócz pieniążków Loluś równie bardzo potrzebuje troskliwego domu tymczasowego , proszę pomóżcie szukać. Najlepiej Wrocław lub Katowice bo tam jest rehabilitacja.
Dzisiaj awaryjnie Lolusiem zaopiekowała się toga :loveu:, psiak juz nie siedzi w maleńkiej ciemnej klatce . Ale nie może tam długo zostać.
Także szukamy tymczasu u kogoś wyjątkowego kto się zaopiekuje troskliwie Lolusiem - będzie go mył , zmieniał pieluszki i chodził na rehabilitacje. Tymczas może być płatny - myśle że wspólnie dalibyśmy radę opłacać , tylko żeby kogoś takiego znaleźć..

Posted

Bardzo mocno trzymam kciuki za wynik operacji. Oby się udało i żeby maluch mógł chodzić bez pieluszki. no w końcu cuda też się zdarzają:thumbs::thumbs::thumbs:
Trzymaj się Loluś:loveu: Dobrze, że trafiłeś na ludzi którzy robią wszystko żeby ci pomóc:loveu:

Posted

zwlekają bo terminy zajęte .. kazali dzisiaj wieczorem dzwonić ale nie dało się dodzwonić :( I nie wiem czy mamy jutro jechać na operacje. Będę dzwonić dalej jutro od rana..
fozjo-wet - na pewno sie odezwe jutro . Tylko nasz problem polega na tym że nie mamy domu tymczasowego we Wrocławiu aby Loluś mógł uczęszczać na rehabilitacje :(

Posted

Wrocław w p-tek.Zreszta bubu wszystko opisze....
Od wczoraj Loluś jest u mnie. Właśnie wróciliśmy z lecznicy /zastrzyki p.bólowe,antybiotyk,steryd/.
To jest cudo nie pies...
Ale mam straszny problem, straszny...
Nie potrafie sama zmienic Lolusiowi pieluchy.:shake:
A mały w niczym mi tego nie ułatwia...Juz na sam widok wyciągniętej ręki w kierunku tylnich łapek, kłapie zębolami i cuduje i płacze .Utrzymac go nie można....
Musiała wieczorem przyjechać bubu na ratunek. Ze spuchnięta dłonia bo mały dziabnął ją w lecznicy...
A poza tym to jak napisałam;cudo ! Wciąż nadstawia łepetynkę do głaskania i miziania.Podbija nosem ręke żeby jeszcze...
Robie sobie przy nim zaległe prasówki....
Apetyt ma świetny. Wrecz jest łakomczuchem...Kupy piekne....
Chodzi jak akrobata.Unosi cały tył do góry i na przednich zasuwa po pokoju niezwylke sprawnie....
A na te tylnie łapki patrzeć nie można.Każda w inna strone wykrecona.Jak nie z tego psa...
Po południu i wieczorem znów przyjedzie bubu na zmiane pieluch i mycie...
Potworenie musiało sie to malenstwo wycierpieć ,że tak reaguje a tyle jeszcze czeka go bólu..
ech....

Posted

w dodatku tak odwlekają ciągle tą operację ..
tak maluch byłby już po, no i wszystko mogłoby iść ku lepszemu,
a tu każą tak czekać i czekać ..

ja też widziałam, że on świetnie sobie radzi na dwóch łapkach, ale kurczę no ..
cały czas wierzę, że jednak ta operacja i rehabilitacja przyniesie efekty :roll:
i Loluś jeszcze pobiega na wszystkich czterech :thumbs:

Posted

z jakiego powodu operacja tak się przesuwa? W dalszym ciągu uważam,że taka zwłoka zmniejsza jegoszanse, nie mówiąc o cierpieniu.

Posted

Umówieni jesteśmy na 10.30 w piątek we Wrocławiu. Mi też się to odwlekanie nie podoba ale przynajmniej mamy już konkretny termin. Podobno wczesniejsze terminy zajęte a w przypadku Lolusia pare dni nie ma znaczenia.. Tak przynajmniej powiedzieli..
Także w piątek ruszamy. Odwiedzimy też fizjo-wet we Wrocławiu.
allegro jest.

Posted

Dostałam pw . Niestety , nie moge pomóc , choć znam wetki z tego gabinetu .
Nie dam rady . Nie czuję się na siłach . Ostatnio często wyjeżdżam i nie jestem w stanie pomóc .
Oczywiście najbardziej mogła by pomóc ULV . Tez zna te wetki i gabinet i ma doswiadczenie bo ma Krakse na wózku . Ale Magda jest zapsiona i bez kasy . Bez samochodu i netu , Nie sądzę aby się zgodziła . Ale próbujcie . Tylko do nie trzeba dzwonić .

Posted

[quote name='Ffrubka']Odwiedźcie koniecznie!! My tam z Itim na rehab jeździmy.
Trzymam kciuki za maluszka!![/quote]


szkoda tylko ze to bedzie jednorazowa wizyta , bez tymczasu ani rusz.

Posted

matko, jaka maskotka :( mam straszną słabość do małych kudłatków, a tu takie biedactwo :(

nie mam czasu czytać całego wątku, jeśli mógłby ktoś napisać, co jest potrzebne, oprócz kochającego domku :oops: - pieniądze ??? (pewnie tak), bo nie wiem, co z tą operacją ani jak sytuacja wygląda... będę wdzięczna.

wstawię jego zdjęcie na naszą klasę - zawsze to jacyś znajomi zobaczą...

Posted

[quote name='pinczerka_i_Gizmo']Papryczka, pieniądze są potrzebne przede wszystkim :-([/quote]

Nie mam czasu czytać więc proszę o konto na pw. Może w przyszłym tyg. coś wpłacę....:placz:

Posted

Mały jest o niebo lepszy niż wczoraj....
Nie ruchowo, niestety. Ale zaprzyjażniliśmy się baaardzo...
Nudzi mu sie i protestuje jak zostaje sam...
Z rozrywek to ma mnie , kość marketową i program III PR........!No więc dotrzymuję mu towarzystwa...../A wszystko inne lezy..../
Jest prześliczny. Oczy i spojrzenie ma niesamowite...
A rzęsy..!!!!!
Poduszeczki jego przednich łapek są wyjątkowo duże,takie platformy...
Myślę że dzieki temu Lolus może sie na nich przemieszczać jak akrobata, unosząc tylnie łapki w górę....

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...