Poker Posted July 24, 2022 Posted July 24, 2022 Mam obawy, że i u Lolusia i Miki zbiera się płyn w płucach . Czy oni dostają leki odwadniające? Quote
Anula Posted July 25, 2022 Posted July 25, 2022 Dnia 24.07.2022 o 21:08, Poker napisał: Mam obawy, że i u Lolusia i Miki zbiera się płyn w płucach . Czy oni dostają leki odwadniające? Miki łykał ponad tydzień ale po nich wymiotował,wetka kazała odstawić.Jest tylko na zwiększonej dawce Cardisure. Płyn zbiera się w płucach przez bardzo powiększone serce i w tym jest problem.Są dni,że jest raz lepiej raz gorzej.Na dworze czuje się kiepsko przez upał,praktycznie całymi dniami przebywa w chłodnym domu. Quote
Dusia-Duszka Posted July 25, 2022 Posted July 25, 2022 Co do konstrukcji pasów do noszenia psiaczka z bezwładem tyłu zupełnie się nie znam. Nie wiem, jak i co uciskać może. Ale miałam w rodzinie staruszka jamnika z tym problemem i słabym serduszkiem. Opiekunka dostosowała mu idealnie szeroki szal wycinając otwory na tylne i przednie łapki, tak jak w psich ubrankach zapinanych na grzbiecie. Z wolnych końców szala wyprofilowała uchwyty. Dla Wentyla było to rozwiązanie transportowe na stałe. Tutaj może przyda się jako tymczasowe? 2 Quote
togaa Posted August 1, 2022 Author Posted August 1, 2022 Dnia 24.07.2022 o 17:58, Anula napisał: Mój Miki stanął rok temu na łapki po podaniu równocześnie dwóch serii Nivalinu i terapii. Anulko, jak długo Miki dostawał Nivalin.? Jak go znosił ? Podobno to bardzo bolesne zastrzyki. Lolo 13 lat temu też je dostawał .W Lecznicy dostawał szału; gryzł,szczekał,wył,wyrywał się z rąk.Trzeba było podstępów używać.Wet. która zastrzyki aplikowała, pakowała je w Lolusia niepostrzeżenie już w poczekalni. Dnia 24.07.2022 o 21:08, Poker napisał: Mam obawy, że i u Lolusia i Miki zbiera się płyn w płucach . Czy oni dostają leki odwadniające? Pokerku, Loluś dostaje od ponad roku UpCard i Cardalis. Jest też na bieżąco osłuchiwany, miał usg płuc.Lekarz nie stwierdził wody.Prędzej to będzie tchawica. Dusia-Duszka, to jest pomysł. Na razie wspomagamy się szalikiem. Quote
Anula Posted August 2, 2022 Posted August 2, 2022 Dnia 1.08.2022 o 15:37, togaa napisał: Anulko, jak długo Miki dostawał Nivalin.? Jak go znosił ? Podobno to bardzo bolesne zastrzyki. Lolo 13 lat temu też je dostawał .W Lecznicy dostawał szału; gryzł,szczekał,wył,wyrywał się z rąk.Trzeba było podstępów używać.Wet. która zastrzyki aplikowała, pakowała je w Lolusia niepostrzeżenie już w poczekalni. Wziął jedną serię Nivalin 2,5mg/ml - 10 ampułek po 1ml ;dopiero po takiej drugiej serii pomógł łącznie z terapią(druga seria była wymuszona na wetce przeze mnie). Pierwszy zastrzyk wziął w Lecznicy następne wszystkie ja podawałam w domu domięśniowo.Zupełnie nie reagował na zastrzyk/wkłucie.Zniósł je bardzo dobrze. Dodatkowo brał Carprodyl Quadri 50mg po 1/2 tabl. na ból. To już drugi raz przy pomocy Nivalinu Miki stanął jakoś na łapy. Być może Lolo dostał jeszcze oprócz Nivalinu B12 a ten zastrzyk jest autentycznie bolesny. 1 Quote
mari23 Posted August 5, 2022 Posted August 5, 2022 Dnia 24.07.2022 o 09:10, Poker napisał: Nie zostawimy Lolusia i togaa bez pomocy. Mowy nie ma. Proszę o nr konta, i ja grosik dołożę. Poprosiłam też Staruszkową Skarpetę o pomoc dla Lolcia ❤️ Mam dom pełen psich staruszków i jednego sześciolatka z zespołem końskiego ogona ( prawdopodobnie po urazie)..... pewnie i mnie czeka za kilka lat taka sytuacja 😞 1 Quote
Poker Posted August 5, 2022 Posted August 5, 2022 Wpłacę na pomoc Lolusiowi 250 zł. Kto się dołoży? Księciunia ma dostawać Nivalin, koszty rosną. Nie można Locia i togusi zostawić n PASTWĘ LOSU. Przybywajcie, pomagajcie ! 1 Quote
Poker Posted August 5, 2022 Posted August 5, 2022 Dnia 5.08.2022 o 22:00, kado napisał: Na jakie konto wpłacać? Fundacyjne? Tak mówiła togaa Quote
Poker Posted August 11, 2022 Posted August 11, 2022 Nr konta jest na pierwszej stronie wątku. Dopisz darowizna na leczenie Lolka. Wtedy kasa trafi do niego, a Ty będziesz mogła odliczyć w rocznym PICie. Quote
togaa Posted August 11, 2022 Author Posted August 11, 2022 Pokerku, jeśli można; Loluś zawsze miał swoje dogomaniackie konto poza Stowarzyszeniem. Najpierw prowadzone przez kado, potem mąż Iwonki go użyczył ale za dwa tygodnie nareszcie przejmie je Oneczka03. Pokerku, jeśli chcesz wpłacić na Stowarzyszenie, bardzo proszę,rozliczymy z tej wpłaty lecznicę, ale wygodniej dla mnie, jeśli rozliczam się bezpośrednio z Oneczką03. Stowarzyszenie nie ma kasy podręcznej, nie prowadzi jej.Posługujemy się przelewami i kartą bankomatową . Żeby kupić np. Lolusiowi pieluchy, muszę najpierw po tą kartę do koleżanki pojechał,dokonać zakupu i znowu jechać, żeby kartę oddać.I tak by było z każdym drobiazgiem.Faktura,opis, potem fakturę dostarczyć do księgowości... Proszę, wstrzymajcie się kochane z wpłatami 2 tygodnie, aż będzie dostępne konto 0na03 . Wożę Lolusia na zastrzyki Nivalinu.Zaraz wyruszamy.Jutro napiszę więcej. Jak dobrze że dogo wróciło.Ufff... Quote
mari23 Posted August 12, 2022 Posted August 12, 2022 Poczekam z wpłatą w takim razie. Niepokoi mnie Nivalin.....czy on ma skutki uboczne? Dawno temu był u mnie Charlie(*) z wrocławskiego schroniska. Staruszek przestał chodzić. Dr Sekula (mamy blisko) niewiele pomógł, pies dostał zastrzyki Nivalin..... wątroba "wysiadła" i Charliś umarł 😞 😞 1 Quote
Poker Posted August 12, 2022 Posted August 12, 2022 Nivalin to ostatnia deska ratunku. Nie ma niczego do stracenia. Nie wiem jak długo togaa da radę z noszeniem Lolusia, kręgosłup jej wysiada. Pomocy w domu nie ma żadnej. 1 Quote
Malgoska Posted August 14, 2022 Posted August 14, 2022 Biedny Loluś. Biedna Togusia. Robię bazarek oczywiście na Lolusia ale jeszcze chwila. Nie znam efektów Nivalinu u zwierząt. Mogę opisać efekt u siebie. Kilka lat walczyłam z kręgosłupem lędźwiowym u siebie. Miewałam zaniki czucia w 1 nodze, drętwienia, okropne bóle nerwowe na dwie nogi. Po każdej rehabilitacji było tylko gorzej. No ciężko było. 2 miesiące temu wziełam 2 serie zastrzyków Nivalin plus Milgamma. I odpukać w niemalowane. Po tych zastrzykach stanęłam na nogi. Oby Loluś też stanął. Trzymajcie się kochani. 2 Quote
Malgoska Posted August 17, 2022 Posted August 17, 2022 Bazarek dla Lolusia https://www.dogomania.com/forum/topic/357027-dla-sbm-z-przeznaczeniem-na-lolusia-który-utracił-ponownie-władzę-w-nóżkach-do-280822-do-godz-2100/ 1 Quote
togaa Posted August 17, 2022 Author Posted August 17, 2022 Dnia 17.08.2022 o 16:47, Malgoska napisał: Bazarek dla Lolusia https://www.dogomania.com/forum/topic/357027-dla-sbm-z-przeznaczeniem-na-lolusia-który-utracił-ponownie-władzę-w-nóżkach-do-280822-do-godz-2100/ Malgoska, bardzo dziękuję. Wczoraj pochowałam moją 18 letnią koteczkę. Nerki. Przez ostatnie dni , mimo długiego weekendu, woziłam koteczkę i Lolusia do Lecznicy. Lolo na zastrzyki z Nivalinu, koteczkę na kroplówki. Nie walczyła, każdego dnia było tylko gorzej. 18 lat ! A Lolo jakby się pozbierał w tym swoim nieszczęściu. Odczytuję już Jego sygnały; czy chce zmienić pozycję na fotelu, czy chce pić, zejść.? Miła Pani z Wrocławia przekazała Lolusiowi wózeczek. Wózeczek był dla Jej 14 kg.pieska , a Lolo waży 10 . Jest wprawdzie możliwość regulacji, ale nie udało się go dopasować do Lolusia. Jest pod B-B gabinet psiej rehabilitantki. Umówimy się z Panią, może Ona coś wymyśli. Lolo wszystkie manipulacje przy montowaniu wózeczka znosił niezmiernie cierpliwie. Cały czas w pogotowiu, że ruszy do przodu. Straszne, co Go spotkało... Quote
Poker Posted August 17, 2022 Posted August 17, 2022 togusiu, bardzo współczuje utraty koteczki. Pani bardzo miła. Pewnie ten wózek jest dla Lolcia za ciężki i za duży. Biedny księciunio, chciałby pobiegać. Quote
togaa Posted August 17, 2022 Author Posted August 17, 2022 Dnia 17.08.2022 o 23:51, Poker napisał: Biedny księciunio, chciałby pobiegać. Biedny bardzo... Jest w B-B inna psia fundacja i tam też od niedawna, jest piesek w stanie jak Loluś. Wypatrzyłam na zdjęciach , że tamten piesek ma b. fajny wózeczek. Rozmawiałam już z opiekunką pieska, umówimy się w ten weekend na spotkanie. I co istotne, jest osoba która sfinansowała by taki wózeczek. 1 Quote
uxmal Posted August 17, 2022 Posted August 17, 2022 wózeczek wygląda jak Ferrari. Cieniutkie drążki i te profilowanie. śliczny. 1 1 Quote
Moli@ Posted August 18, 2022 Posted August 18, 2022 Dnia 17.08.2022 o 23:47, togaa napisał: Malgoska, bardzo dziękuję. Wczoraj pochowałam moją 18 letnią koteczkę. Nerki. Przez ostatnie dni , mimo długiego weekendu, woziłam koteczkę i Lolusia do Lecznicy. Lolo na zastrzyki z Nivalinu, koteczkę na kroplówki. Nie walczyła, każdego dnia było tylko gorzej. 18 lat ! A Lolo jakby się pozbierał w tym swoim nieszczęściu. Odczytuję już Jego sygnały; czy chce zmienić pozycję na fotelu, czy chce pić, zejść.? Miła Pani z Wrocławia przekazała Lolusiowi wózeczek. Wózeczek był dla Jej 14 kg.pieska , a Lolo waży 10 . Jest wprawdzie możliwość regulacji, ale nie udało się go dopasować do Lolusia. Jest pod B-B gabinet psiej rehabilitantki. Umówimy się z Panią, może Ona coś wymyśli. Lolo wszystkie manipulacje przy montowaniu wózeczka znosił niezmiernie cierpliwie. Cały czas w pogotowiu, że ruszy do przodu. Straszne, co Go spotkało... Wózeczek jest na pewno za wysoki dla Lolusia..., rama z koło ustawia się pod kątem Quote
Poker Posted August 18, 2022 Posted August 18, 2022 Byłoby wspaniale. W swoim nieszczęściu Loluś ma dużżo szczęścia. 1 Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.