togaa Posted June 24, 2022 Author Posted June 24, 2022 Lolusiowe łapeczki słabe bardzo i nie chcą chodzić. Przykro na to patrzeć. Dostał 9 dni temu w zastrzyku Librelę, ale poprawy nie widzę. A tak to apetyt ma , samopoczucie też dobre . Pewnie by brykał po lolusiowemu, gdyby nie te tylnie łapki. To niesprawiedliwe. Lolo swoje już przecierpiał, niechby starość miał jako taką, a tu wracamy do punktu wyjścia. Quote
Poker Posted June 24, 2022 Posted June 24, 2022 Bardzo mnie zmartwiłaś Togusiu. Może 9 dni to za krótko i trzeba poczekać. Oby nie odzywał się stary uraz. Lolusiu, nie wygłupiaj się. Nie strachaj Togusi i nas. Buziaki i mizianka dla Ciebie 1 Quote
ona03 Posted June 25, 2022 Posted June 25, 2022 Lolusiu Nasz kofffffany nie daj się choróbsku... 1 Quote
Malgoska Posted June 27, 2022 Posted June 27, 2022 ojej maleństwo moje kochane, zbieraj się myszko, wstawaj - dobrą energię ślemy z Krk. 1 Quote
togaa Posted July 9, 2022 Author Posted July 9, 2022 Łapeczki Lolusia coraz bardziej się plączą. Na śliskiej podłodze nie uniesie dupeczki, ciągnie łapki za sobą. Strasznie smutny widok. We wtorek mamy wizytę w lecznicy. Czy jest jeszcze jakiś ratunek, czy też wracamy do wózeczka.? Jak to wytrzyma Jego serducho? Wózek sam nie pojedzie. To duży wysiłek. Czasami nachodziły mnie takie myśli , co by było gdyby....? Wykrakałam. Przyjechał mój wnusio na wakacje, zobaczył Lolusia i nic nie powiedział, tylko się rozpłakał. Quote
bakusiowa Posted July 9, 2022 Posted July 9, 2022 Na dolegliwości lolusiowe może być trocoxil. Jednak czasem mogą ale niekoniecznie muszą być skutki uboczne. 1 Quote
Bgra Posted July 10, 2022 Posted July 10, 2022 Lolusiu trzymam kciuki a Lulu łapki, ślemy buziaki 😘 1 Quote
Smyku Posted July 11, 2022 Posted July 11, 2022 Cięciuniu mój kochany , słodziaku nasz , nie rób nam tego . Jeszcze nie teraz . Przytulam Was Toguniu. 1 Quote
NikaEla Posted July 20, 2022 Posted July 20, 2022 Biedne te nasze coraz starsze pieski, oj biedne 1 Quote
Poker Posted July 20, 2022 Posted July 20, 2022 Serce pęka na myśl, że stan Lolusia się pogarsza. Czyżby wychodziły teraz skutki starego urazu? Czy wózeczek jaki miał jest w miarę lekki? Ze stali czy z aluminium? togusiu i Lolciu, trzymajcie się i nie dawajcie się. Moja Loczusia też robi się stareńka. W poniedziałek będzie miała usuwaną drugą listwę mleczną, bo pojawił się paskudny guzek. 2 Quote
togaa Posted July 22, 2022 Author Posted July 22, 2022 Loluś już nie chodzi i chodzić nie będzie. Tylnie łapeczki z trudem ciągnie za sobą. Nie ma czucia głębokiego. Wciąż nie wierzę że to się podziało. Quote
Poker Posted July 22, 2022 Posted July 22, 2022 O, nie !!!!! Jaki jest powód? Stary uraz? Biedny on, biedna TY. Czy były próby zastosowania magnetorapii i laseroterapii? U Loczki dają świetne efekty. Quote
togaa Posted July 23, 2022 Author Posted July 23, 2022 Tak Pokerku, to stare złamanie kręgosłupa się odezwało. Doktor mówił że nie ma co się dziwić że tak się stało, dziwić się należy jakim cudem Lolo przez te 13 lat normalnie chodził. Dnia 23.07.2022 o 00:34, Poker napisał: Czy były próby zastosowania magnetorapii i laseroterapii? Tak, wożę Lolusia codziennie na magneto. i laser. Jutro będzie 5 dzień, potem ma być przerwa i ponownie zabiegi. Quote
Poker Posted July 23, 2022 Posted July 23, 2022 Aż się boję zaglądać tutaj 😞 Ja mam dobrze, bo pani przyjeżdża do Loczki. Jak dajecie radę finansowo ? Quote
togaa Posted July 23, 2022 Author Posted July 23, 2022 Uczymy się Pokerku tej nowej sytuacji. Nie jest łatwo. Lolo już od jakiegoś czasu żle widzi, żle słyszy, teraz te biedne łapki. Na dodatek dom mamy pełen schodów. Cały dzień góra dół, góra dół. Rozumiem Lolusia zdenerwowanie wręcz rozpacz jak tylko zniknę mu z oczu. Dźwigam więc kloca, ale to dźwiganie mnie wykończy. Nie wiem jak to rozwiązać ? A wózeczek przepadł. Ostatni korzystał z niego taki płowy piesio z Zagłębia po wypadku. Leonek?. Pani Babcia, wydała wózeczek komuś obcemu i po wózeczku. Quote
Poker Posted July 23, 2022 Posted July 23, 2022 Znam ten ból płaczu starych piesiów. Dolarek wył za mną , a teraz robi to Loczka. Dolarkowi czasem pomagał jak dałam mu powąchać swój używany ciuch i kładłam mu pod nosem. Na Loczkę niestety ta metoda nie działa. Czy Loluś potrzebuje wózeczek ? Przednie łapki są sprawne? Quote
kado Posted July 23, 2022 Posted July 23, 2022 Serce mi chyba pęknie 😥 togaa jak Wam pomóc? Finansowo na pewno...na jakie konto? Co jeszcze możemy zrobić? 1 Quote
Poker Posted July 23, 2022 Posted July 23, 2022 Mam szeroki pas z uchwytem zakładany pod brzuch . Jak Loluś ma sprawne przednie łapki, to może na tym pasie dałabyś radę go podtrzymać, żeby szedł na nich ? 2 Quote
togaa Posted July 23, 2022 Author Posted July 23, 2022 Dnia 24.07.2022 o 00:30, Poker napisał: Mam szeroki pas z uchwytem zakładany pod brzuch . Jak Loluś ma sprawne przednie łapki, to może na tym pasie dałabyś radę go podtrzymać, żeby szedł na nich ? Pokerku nie wiem. Nie mam pojęcia czy podoła ?.Łapki przednie ma sprawne. Gdy Lolusia noszę, podnoszę, zaczyna kaszleć , dusić się. Powodem jest ucisk serca czy krtani? Kaduniu, i wszystkim Lolusiowym "dziewczynom" , dziękuję że jesteście. Quote
kado Posted July 23, 2022 Posted July 23, 2022 togusiu,daj nr konta,bo pewnie koszty są niemiłosierne!!!! Boże,ta starość....i ludzi i i zwierząt 😿 1 Quote
ona03 Posted July 24, 2022 Posted July 24, 2022 Lolusiu, słoneczko Nasze......, stało się to, czego się obawiałyśmy. Jego wszystkie szaleństwa, przeskoki po 4 schodki, zawsze mnie przerażały, z jego urazem nie powinien był tak szaleć, ale jego szalona natura nie pozwalała siedzieć w miejscu. I dobrze, żył dotąd pełnią życie, teraz musi troszkę przystopować. W 2012 roku byłam z moim yoreczkiem Czikusiem i przy okazji z Lolciem u doktora Sekuły, zbadał go i powiedział, że nic z niego nie będzie, a Lolcio na przekór wszystkim diagnozom dawał radę. Teraz musimy pomóc Lolciowi i togusi, aby komfort ich życia był dobry. Jak będzie potrzebny wózeczek zamówimy. Największym problemem są schody , troszkę ich u togusi jest. Dzięki bazarkom kwiatowym, do tej pory dawaliśmy radę finansowo, jak będzie dalej zobaczymy. Jak będzie potrzeba, wykopię wszystkie kffffiatuszki, żeby tylko chętni byli. Jak rozmawiam z togusią przez telefon, słyszę Lolciowe płacze, a siedzi obok. Taki mami synuś z niego. Lolcio i togusia, togusia i Lolcio to jedno, jak to togusia mawia " Loluś to pies jej życia", dobrze, że trafili na siebie . Wydaje mi się, że z Pokerkowym pasem może być wygodniej, ale trzeba wypróbować. Loluś waży z 10 kg, to ciężar dla togusiowego kręgosłupa, pas będzie chyba tylko w pachwinach, nie powinien nic uciskać, aby powodowało kaszel. 1 Quote
Poker Posted July 24, 2022 Posted July 24, 2022 Nie zostawimy Lolusia i togaa bez pomocy. Mowy nie ma. Togaa, zmierz Lolusia podwozie od pachwin do paszek. 1 Quote
Anula Posted July 24, 2022 Posted July 24, 2022 Wszystko się jakoś układa dopóki jest w miarę dobrze. Mój Miki stanął rok temu na łapki po podaniu równocześnie dwóch serii Nivalinu i terapii.A z sercem to ma to samo co Loluś jest na zwiększonej dawce Cardisure.Ciężko mu się oddycha,w płucach chrzęści,po schodach jest noszony. Taki jest los naszych psiaków togusiu.Co mogliśmy do tej pory to zrobiliśmy,nie da się zrobić przeszczepu serca,czy naprawy kręgosłupa. 1 Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.