Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

Witam proszę o jakieś rady bo właśnie przybłąkał się do mnie dorosły jamnik :) dałem mu jeść i pić, wyciągłem ze "100" kleszczy  , teraz leży pod drzwiami i śpi. Dałem ogłoszenie na stronie okolicznego miasta, napisałem do otoz mojego najbliższego miasta. Ale ja już czuje że nic z tego, bo pies się błąkał po okolicy od przeszło tygodnia. Mogę iść z nim do weterynarza ale raczej nie chcę wydawać na niego dużo pieniędzy. Jest spokojny ale lekko lękliwy i taki nieporadny. 

Posted

Rady w jakiej sprawie? Przygarnąłeś,dałeś ogłoszenie,a do weta idz - niech sprawdzi,czy pies ma chip,niech oceni wiek I kondycję psa I da Ci wskazówki żywieniowe,itp.A jeśli mówisz,że miał tyle kleszczy,to trzeba bacznie obserwować,czy nie rozchoruje sie na babeszjozę,która nieleczona prowadzi do śmierci.I chyba musisz wiedzieć,ze posiadanie psa często wiąże się z ponoszeniem kosztów...Jesteś na to gotowy?Co zrobisz,jak się rozchoruje?

Posted
12 godzin temu, Damciok napisał:

Okolice Sanoka, po co miałbym intresować się to organizacją ? Przecież ja go mogę przygarnąć.

 

a jak to się ma do tego, ze nie chcesz na niego wydawać pieniędzy? jeśli psa chcesz zatrzymać to do weterynarza musisz iść obowiązkowo, sprawdzić stan jego zdrowia, zaszczepić, odrobaczyć. u weta sprawdzisz też chip, a sam możesz zobaczyć czy na wewnętrznej stronie uszu albo pachwinie nie ma tatuażu.

Posted

No właśnie, właściciel może go szukać. Więc w pierwszej kolejności ustalić  trzeba czy ma czip i skąd jest. Jeśli będziesz już mógł go przygarnąć, to jednak musisz się liczyć również z kosztami, bo psy jak i ludzie, chorują, trzeba je odpowiednio źywić i pielęgnować. Jeśli nie możesz  mu tego zapewnić, to skontaktuj się z wyżej  podanymi fundacjami.

Posted
20 godzin temu, Damciok napisał:

Witam proszę o jakieś rady bo właśnie przybłąkał się do mnie dorosły jamnik :) dałem mu jeść i pić, wyciągłem ze "100" kleszczy  , teraz leży pod drzwiami i śpi. Dałem ogłoszenie na stronie okolicznego miasta, napisałem do otoz mojego najbliższego miasta. Ale ja już czuje że nic z tego, bo pies się błąkał po okolicy od przeszło tygodnia. Mogę iść z nim do weterynarza ale raczej nie chcę wydawać na niego dużo pieniędzy. Jest spokojny ale lekko lękliwy i taki nieporadny. 

Z tego co napisałeś powyżej zrozumiałam,że chcesz znaleźć jego właściciela.Wiem z doświadczenia,że podane przeze mnie fundacje ogłaszają taką zgubę gdzie się tylko da a i właściciele zaginionych jamników tam regularnie zaglądają.

Jeśli chcesz skutecznie szukać właściciela powinieneś to zrobić.

Jeśli nie to nie rozumiem o co pytasz.

Posted

Nie ma żadnego tatuaża, zdjęcie jest po prawej stronie. Napisałem do fundacji. Chyba już nic nie mogę zrobić, tylko iść do weterynarza  i sprawdzić czy ma chip.

Posted

To bardzo dobra decyzja - psa może ktoś szukać. Jeśli możesz, zadzwoń do Związku Łowieckiego w Krośnie - tel. 13 432 04 45 .

Szorstkie jamniki to nadal polujące psy - mógł odbić się na polowaniu w Twojej okolicy. Jeśli i tam nikt nie zgłaszał zaginięcia psa, to  będziesz wiedział, że zrobiłeś co mogłeś, aby znaleźć właściciela.

 

Posted

No to masz coraz większe szanse na to, że staniesz się właścicielem bardzo ciekawego charakterowo i fajnego w szkoleniu psa.

 

Posted
18 godzin temu, Sowa napisał:

 To bardzo dobra decyzja - psa może ktoś szukać. Jeśli możesz, zadzwoń do Związku Łowieckiego w Krośnie - tel. 13 432 04 45 .

Szorstkie jamniki to nadal polujące psy - mógł odbić się na polowaniu w Twojej okolicy. Jeśli i tam nikt nie zgłaszał zaginięcia psa, to  będziesz wiedział, że zrobiłeś co mogłeś, aby znaleźć właściciela.

A jak to stwierdziłaś,że to jest szorstki jamnik? Normalny,krótkowłosy,podpalany.

Chłopak wstawił zdjęcie w ogłoszeniu,do którego linka podał.

Posted
20 godzin temu, Miawko napisał:

W tym ogłoszeniu nie ma zdjęcia, albo ja mam jakieś ferelne okulary dzisiaj.

Nie wiem czy okulary tu cokolowiek pomogą.Fotka jak byk,z tym że nie pod spodem a po prawej stronie ogłoszenia.

Posted

Pies prawdopodobnie zostanie u mnie aczkolwiek, nie wiem jak to będzie ze spaniem w domu i z innymi nieprzewidzianymi zdarzeniami :/ byłem u weta, nie ma chipa i kupiłem tabletkę na odrobaczenie. Nie jest rasowy więc tym bardziej nie zbiegł z polowania. Najprawdopodniej go ktoś wyrzucił.

Najważniejsze że zrobiłem już wszystko żeby znaleleźć właściciela, pies nie jest w schronisku, a pies mojego sąsiada powoli go akceptuje.( na początku się gryźli ) . 

Posted

on ma krótką sierść bez podszerstka i już pomijając wszystko inne to przez tą sierść nie może mieszkać na dworze, bo po prostu będzie marznął.

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...