supergoga Posted January 26, 2018 Author Posted January 26, 2018 Pieknie dziękuje. A ja zaraz wstawiam na wątek zamojskich szczeniaków wczorajsze fotki. Niestety mamy tez następne szczeniaki - z pilskiego woj. i pieska rocznego z Kołobrzegu - jakoś sie taka ogólnokrajowa fundacja nam zrobiła. Z kliniki będzie taki rachunek że sie chyba boję... Quote
beataczl Posted February 18, 2018 Posted February 18, 2018 co slychac nowego? 1% od syna w drodze,ja jeszcze czekam na pIT z 2 firmy... Quote
supergoga Posted February 18, 2018 Author Posted February 18, 2018 Mamy nowy bazarek, bo już dosłownie tygodnie nas dzielą od finału. W piątek przyjeżdżają kontenery. Wyposażenie ambulatorium zwozimy 10.03. Zawieźliśmy juz wyposażenie socjalne - zlewozmywaki, umywalkę z d=szafka, baterie. Teraz zbieramy drobnice: kosze do smieci, pojemniki na mydło i mydło, pojemniki na papierowe ręczniki do kuchni, itp. A to nasze kontenery i faza robocza kojców. Jesteśmy wdzięczni za każdy 1% - to wielka pomoc. BARDZO BARDZO DZIĘKUJEMY!!! 3 Quote
supergoga Posted March 22, 2018 Author Posted March 22, 2018 Po wielomiesięcznych rozmowach, stresach, dyskusjach – stało się. Schronisko dla zwierząt w Buku nabiera coraz piękniejszych i realnych kształtów. Już widać jak będzie wyglądało. Zostały ostatnie kosmetyczne zabiegi i odbiór. Niestety chcąc ratować zwierzaki i miejsce z którym współpracujemy od początku istnienia Fundacji popadliśmy w poważne problemy finansowe. Wstrzymaliśmy przyjmowanie zwierząt, nie mamy środków na leczenie i żywienie tych które u nas mieszkają. Każdy grosz dla nas teraz to ratunek. Kolejny raz musimy prosić Państwa o wsparcie, abyśmy dotrwali i mogli dalej działać i ratować zwierzęce życia. Bez pomocy nie damy rady. Próbujemy wszystkiego, ale nie bardzo już mamy pomysł, co można jeszcze zrobić. Dopiero w lipcu wpłynie na konto Fundacji odpis 1% - do tego czasu nie mamy prawie nic. Prosimy – pomóżcie nam. Każda wpłata na konto z tytułem RATUNEK – to rzeczywiście taki właśnie cel. Fundacja dla Zwierząt Animalia 53 1440 1286 0000 0000 0453 3704 – dla schroniska w Buku Dziękujemy! Ale zobaczcie, czy nie było warto??? I przy okazji nowy psiak SZAFIR - już w domu Szafir nie miał chyba łatwego życia – został znaleziony z 2 metrowym łańcuchem, gdy biegał po ruchliwej drodze. Może udało mu się wyswobodzić? Jednak nikt go nie szuka. Jest wesołym, bardzo przyjacielskim psem, szukającym kontaktu z człowiekiem, trochę szczekający w kojcu – tak jakby chciał zaznaczyć, że woli biegać lub siedzieć kolo człowieka, czuć dotyk jego ręki. Szafir chodzi na smyczy i dogaduje się z większością psów. Wielkość - trochę więcej niż średni. Mamy nadzieje, że znajdzie dom, który już nigdy nie uwięzi na łańcuchu tego pięknego psa. Quote
Olena84 Posted March 31, 2018 Posted March 31, 2018 Wszystkiego najlepszego, miłych i pogodnych Świąt! Quote
ona03 Posted April 3, 2018 Posted April 3, 2018 Kawał wielkiej roboty, szacun Supergoga, pędzę na bazar :) Gosiu, musicie mieć pieniążki na leczenie.... 25 % z badylków przeznaczam dla Buku, zapraszam serdecznie od 19,00 Quote
supergoga Posted April 3, 2018 Author Posted April 3, 2018 Bardzo Wam dziekuję za życzenia, miłe słowa i pomoc finansową. To ogromnie ważne bo niestety nadal opadają ręce. To wnętrze ambulatorium i łazienki - jedno a nawet dwa zdjęcia mimo iż jest u mnie w normalnym położeniu na złość kładą sie na boku 1 Quote
Nadziejka Posted April 7, 2018 Posted April 7, 2018 Nadziejkowo zaprasza na bazarus dla Was kochani 1 Quote
Senanta Posted April 22, 2018 Posted April 22, 2018 Poleciało 20 zł na nową drogę życia Schroniska. Powodzenia ! Quote
supergoga Posted April 22, 2018 Author Posted April 22, 2018 Ślicznie dziękujemy - w imieniu bukowskich bezdomniaków. Quote
Nadziejka Posted April 30, 2018 Posted April 30, 2018 Sciskam za psie serduszka za wszytko niechaj sie spelni Ciociu jeszcze rozliczam kramik Quote
supergoga Posted May 5, 2018 Author Posted May 5, 2018 Ogromnie kochanej cioteczce dziękujemy. I taka wzruszająca historia. Uratowaliśmy likwidowane schronisko w Buku - juz jest i niebawem oficjalne otwarcie. Jednocześnie... uratowaliśmy 6 psich żyć - takie powiązanie na dobry początek. W niedzielę trafiła do schroniska wynędzniała, wystraszona, biegająca po parku owczarkowata sunia. Długowłosa, więc tylko w dotyku było można wyczuć jaka chuda. W poniedziałek rano ...............urodziła 6 szczeniąt. Nie wiem skąd i jak, gdzie je miała. Po prostu są. Wiem że spotkam się z krytyką, iz psów dużo i ślepy miot powinien zostać uśpiony, wiem... ale nowe uratowane z takim trudem schronisko i narodziny... nie mogliśmy z Pawłem takiej decyzji podjąć. Dzieciaki są - matka dobrze karmiona, a na jedzenie rzuca się z apetytem. To jak - wybaczycie? Mamusia już spokojnie reaguje na ludzi. Ogólnie kochana suka niezwykłej urody. Nikt jej nie szuka. 2 Quote
mdk8 Posted May 5, 2018 Posted May 5, 2018 Gosiu ja jestem przeciwna usypianiu narodzonych szczeniaczków i dlatego bardzo się cieszę , że tego nie zrobiliście. :) Quote
Olena84 Posted May 5, 2018 Posted May 5, 2018 To wasza decyzja i trzeba ją uszanować, a sunia cudna! Oby szybko znalazła dom! I gratuluje uratowania przytuliska! Quote
AlfaLS Posted May 5, 2018 Posted May 5, 2018 8 godzin temu, mdk8 napisał: Gosiu ja jestem przeciwna usypianiu narodzonych szczeniaczków i dlatego bardzo się cieszę , że tego nie zrobiliście. :) Ja też całym sercem jestem za sterylizacją i kastracją ale jak zwierzaki już są na świecie to dla mnie nie jest ważne czy mają kilka godzin, dni czy miesięcy - wszystkie chcą żyć. I nie potrafiłabym podjąć decyzji o uśpieniu... A schronisko super że jest. Jak robiłam w tym roku rozliczenia roczne to wiele z rozliczanych przeze mnie osób zdecydowało się Wam oddać swój jeden procent. A komentarz najczęściej był tylko jeden: szkoda że oni tak daleko od Szczecina... Quote
mdk8 Posted May 5, 2018 Posted May 5, 2018 Sunia jest cudna , po odchowaniu małych i sterylizacji na pewno znajdzie dom. Quote
supergoga Posted May 6, 2018 Author Posted May 6, 2018 Bardzo Wam wszystkim dziękuję za ciepłe słowa, za wsparcie i za podtrzymywanie nas przez ten czas na duchu. Z Wami jakoś lepiej i łatwiej podjąć wiele decyzji i walk. Na razie o suni niewiele wiemy. Paweł nie chce jej straszyć i denerwować, więc nawet jej w zębiska nie zaglądał i nie wiemy w jakim wieku. Wygląda młodo, może 3-4 lata? Jest bardzo poważna, smutna. Nie wiemy co ja spotkało. Szkoda że musi wychowywać dzieci nie w swoim domu. Z kolei nie wiadomo, czy jej właściciel nie pozbył by sie malców. Na razie rodzinka bezpieczna. Będę zdawała relacje. Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.