Tola Posted July 16, 2016 Posted July 16, 2016 Dopiero tu dotarłam, ogromnie się cieszę z domu dla maluszka i takich dobrych wieści :) Quote
Tyśka) Posted July 18, 2016 Posted July 18, 2016 Alez się podziało :) Cieszę się, że Pufi jest już u siebie. Trzymam kciuki za pierwsze tygodnie w nowym domu. Pufciu, bądź grzeczny! Quote
Anula Posted July 18, 2016 Author Posted July 18, 2016 Jeszcze wstrzymuję się ze zmianą tytułu,jednak mam nadzieję,że Pufi ma już ten jedyny swój domek. Quote
Bogusik Posted July 22, 2016 Posted July 22, 2016 O 13.07.2016 o 13:28, Poker napisał: Dzwoniłam do pani.Wszystko w porządku. Pufi jest bardzo grzeczny, zostaje sam w domu, niczego nie niszczy, nie płacze. Pani go rozpuściła, bo łobuziak gardzi suchą karmą ,a pańcia mu dogadza. Chodzi za panią krok w krok. Zdarzyło mu się warknąć na wnuka , gdy chłopiec podbiegł do babci,a obok niej siedział Pufi. Skarciła go , pogroziła palcem i na razie jest spokój. Jutro przyjeżdża pańcio, ciekawe co to będzie. Trochę poradziłam pani jak zapoznać Pufi z panem ,żeby nie było zgrzytów, bo wygląda na to ,że psiak jest zazdrosny o pańcię. Czy coś w temacie zapoznania z Pańciem wiadomo? Poker, bardzo proszę,jak możesz to skontaktuj się z Panią Pufcia i dopytaj...Ja już z góry baaaardzo dziękuję :) Quote
Poker Posted July 24, 2016 Posted July 24, 2016 Dzwoniłam dziś do Pufcia. Na dzień dobry pańcia powiedziała ,że wszystko dobrze. Jak zadałam pytanie o relacje z panem, to też bardzo dobrze.Jak pociągnęłam za język to się okazało ,że Pufi jest zazdrosny i warczy na pana wieczorem , gdy ten chce się położyć do wspólnego łoża z panią. Opowiadała to ze śmiechem ,a mi nie było do śmiechu. Widziałam oczami wyobraźni jak Pufi ugryzł pana i pies idzie do zwrotu. Spokojnie, bez siania paniki poinformowałam panią czym zachowanie psa może grozić. Wtedy się przyznała ,że raz w ostatniej chwili odciągnęła Pufcia, bo by dziabnął pana w łydkę. W ciągu dnia relacje psa i pana są bardzo dobre, mizia się i bawi z panem.Tylko te wieczory. Pańcia jest tylko Pufcia. Pufi śpi w sypialni na podłodze od strony pani, nie chce w legowisku.Poprosiłam ,żeby Pufi nie spał w sypialni i wchodził do niej tylko na wyraźne zawołanie. Na szczęście pani jest z tych słuchających i powiedziała ,że tak zrobi. Mąż wyjeżdża w środę.Zadzwonię do niej w czwartek. Z wnukiem było wszystko dobrze. Quote
Tyśka) Posted July 24, 2016 Posted July 24, 2016 A jak pańciostwo walczy z tą zaborczością Puffka? Bo może być coraz gorzej :( Dobrze, że poradziłaś jej "wyrzucić" psa z sypialni, w tej chwili "odklejenie" Puffka od pańci jest najlepszym wyjściem. Quote
Anula Posted July 27, 2016 Author Posted July 27, 2016 Czekałam na wiadomości bardzo tylko jakoś mi umknął wątek.No tak,Pufi zazdrośnik i nie wiem czy to mu przejdzie,ponieważ Pan znika z domu na kilka tygodni i praktycznie przyjeżdża jako gość.Ewidentnie Pufi nie życzy sobie aby "gość" zajmował wspólne łóżko z pańcią.Trudno tu coś radzić,sądzę,że wszystkie spacery z Panem by pomogły.Mam nadzieję,że z powodu zazdrości Pufiątko nie wróci z adopcji.Pufi w swoim domku przebywa prawie 3 tyg.Zmieniam tytuł wątku. Poker,bardzo,bardzo dziękuję za telefon do Pani Ani. Quote
Jolanta08 Posted July 27, 2016 Posted July 27, 2016 Pufiątko bądź grzeczny i więcej nie próbuj capnąć Pana... Oby wieczorne relacje Pana z Pufciem jak najszybciej się ułożyły za co trzymam kciuki Quote
Anula Posted July 28, 2016 Author Posted July 28, 2016 W Hoteliku pozostaje za pobyt - VII kwota do rozliczenia: 183,36zł Przeznaczamy pozostałą kwotę 183,36,00zł na opłacenie Hotelu za VIII dla Abi-Inki z tego wątku: http://www.dogomania.com/forum/topic/334277-abi-terierkowata-sunia-z-zamościa-wraca-z-adopcji/?page=1 Quote
Bogusik Posted August 11, 2016 Posted August 11, 2016 Wczoraj rozmawiałam z p.Małgosią,ponieważ próbowała skontaktować się z Anulą .U Pufcia wszystko dobrze:jest kochanym i bardzo grzecznym pieskiem.Nie odstępuje swojej Panci na krok i musi być tam,gdzie ona jest.Problem jest tylko z tym,że Pufcio nie chce jeść jedzenia z miski,a tylko z ręki.Podałam kilka rozwiązań,a jedna z nich i chyba najważniejsza-nie karmić z ręki i konsekwencja w dalszym postępowaniu.Pani Małgosia rozbestwiła trochę nasze Pufiątko i teraz są tego konsekwencje.Trochę się nie dziwię,bo jest w nim zakochana po same uszy i chciała by mu "nieba uchylić".Była z Pufim u weta i wyniki krwi ma wzorcowe,jak również stan zębów.W połowie miesiąca będzie ponownie odrobaczony. Umówiłam się z p.Małgosią na rozmowę w weekend. Quote
Tyśka) Posted August 11, 2016 Posted August 11, 2016 Niektóre psiaki wolą "zapracować" na jedzenie, więc dobrym rozwiązaniem jest podawanie wydzielonej porcji w zamian za pracę właśnie... czyli np. w czasie sesji szoleniowej, przy szlifowaniu komend :). I pies się napracuje, i się naje, i przećwiczy posłuszeństwo :) Quote
Anula Posted August 11, 2016 Author Posted August 11, 2016 Ja myślę,że P.Małgosia poradzi sobie z niesfornym Pufim.Pufi jest niejadkiem i tu może tkwić problem.Trzeba wynaleźć u Pufiątka to co najlepiej mu smakuje i tym sposobem może skłoni się go do jedzenia z miseczki. Ciekawe jak wyglądało jedzenie Pufi w Hoteliku? Hania nie karmiła go z ręki. Quote
Poker Posted August 11, 2016 Posted August 11, 2016 Pufi szybko wyczuł słabość pańci i skrzętnie ją wykorzystuje. Pufcio pewnie niedługo zostaniem pufą. Są psy , które mało jedzą i wystarczy to im. Quote
Jolanta08 Posted August 13, 2016 Posted August 13, 2016 Kochane Pufiątko ,lepiej trafić nie mógł 1 Quote
Bogusik Posted August 15, 2016 Posted August 15, 2016 Rozmawiałam z p. Małgosią i Pufi zaczął pięknie jeść suchą karmę "okraszoną" puszką Animondy.Skończyło się karmienie z ręki bo chętnie podchodzi do miseczki i zjada jej zawartość :) Wychodzi na to,że jednak nie przepada za kurczakiem i woli wołowinę bo właśnie puszki są z jej dodatkiem.Po za tym wszystko jest ok i Pufi ma naprawdę bardzo dobry domek,w którym czuje się świetnie! Jutro dostanie profilaktycznie tabletkę na robale. 2 Quote
Anula Posted August 16, 2016 Author Posted August 16, 2016 Tak bardzo fajne wiadomości,a ja już zamartwiałam się,że Pufi skończy życie z głodu. Quote
Bogusik Posted September 30, 2016 Posted September 30, 2016 Zaczynam się trochę martwić,bo kilkakrotnie próbowałam skontaktować się z p.Małgosią ale nie odbiera telefonu.Dzisiaj zostawiłam wiadomość żeby puściła mi sygnał,jak będzie mogła porozmawiać,a ja oddzwonię.Trzeba będzie poprosić Poker o zrobienie wizyty po/a o ile uda się jakoś z Panią skontaktować... Quote
Poker Posted September 30, 2016 Posted September 30, 2016 Przypomnijcie mi nr telefonu i adres. Spróbuję zadzwonić. Jest taka możliwość ,że pani pojechała do córki do Holandii. Quote
Bogusik Posted September 30, 2016 Posted September 30, 2016 2 godziny temu, Poker napisał: Przypomnijcie mi nr telefonu i adres. Spróbuję zadzwonić. Jest taka możliwość ,że pani pojechała do córki do Holandii. Dziękuję Poker :) Ty zawsze na pomocowym posterunku..... :) :) Zaraz podeślę na pw. z danymi do p.Malgosi Quote
Poker Posted October 1, 2016 Posted October 1, 2016 Już jestem po rozmowie. Wszystko w porządku. Pani wyjeżdżała i nie wzięła telefonu. Pufi jest kochany, grzeczny, na pańcia już nie warczy. Gdy zostaje sam w domku, nie szczeka , nie niszczy. Pani jest z niego bardzo zadowolona. 1 Quote
Bogusik Posted October 1, 2016 Posted October 1, 2016 8 godzin temu, Poker napisał: Już jestem po rozmowie. Wszystko w porządku. Pani wyjeżdżała i nie wzięła telefonu. Pufi jest kochany, grzeczny, na pańcia już nie warczy. Gdy zostaje sam w domku, nie szczeka , nie niszczy. Pani jest z niego bardzo zadowolona. Bardzo dziękuję Poker za telefon do p.Małgosi i dobre wiadomości :) Muszę przyznać,że odetchnęłam z ulgą... Poproszę Anulę aby trochę "pomolestowała" Panią mailowo o zdjęcia Pufcia Quote
Anula Posted October 1, 2016 Author Posted October 1, 2016 Nie napiszę do Pani maila ponieważ nie mam umowy.Z Panią nie pisałam na maila. Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.